Kończy się era nieograniczonej dostępności alkoholu na stacjach benzynowych w Polsce. Resort zdrowia mówi "dość".
W imieniu naszej fundacji stop alko menelom oraz Janka Śpiewaka serdecznie dziękujemy za wasze wsparcie! (° ͜ʖ °)
https://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadomosci/to-juz-pewne-zero-alkoholu-na-stacjach-benzynowych-i-nocna-prohibicja,267484.html
PS dzisiaj CBA zatrzymało także Palikota, cóż za piękny dzień (° ͜ʖ °)
#alkoholizm #alkohol #zdrowie #polska #polityka
Czy popierasz nocną prohibicję i zakaz sprzedaży % na stacjach?
Popieram w 100%. I jedno i drugie
@Cybulion ja też, jeszcze tylko zakaz rowerów i biegaczy i świat będzie piękny.
@Cybulion popieram w 50% (tych ze stacjami) prohibicja jest niedorozwiniętym pomysłem.
@Ksakers jeszcze motocykliści i miałbyś mój głos xD
@sireplama nocna? Mam przyklad na miejscu, to poprostu dziala.
@Cybulion I jeszcze zakażmy otyłości, otyłość gorsza od chlania nocami.
@Billy_the_Squid jestem za.
@Cybulion mam przykład, że jest wyłącznie uciążliwa i nic nie zmienia względem patusow.
To nie w sklepach z alko jest problem a w lenistwie i pobłażliwości służb porządkowych.
@sireplama masz tu podnoszony przyklad krakowa gdzie nawet rzecznik policji mowi o spadku interwencji. Jak ktos chce sie najebac to pojdzie se szybciej do sklepu. A nocne eskapady pijanych sebkow to najgorsze co moze byc. Wracasz w piatek nocy z robo, chcesz zatankowac a pod stacja 15 typa najebanych jak szpadle.
I jeszcze zakażmy otyłości, otyłość gorsza od chlania nocami.
@Billy_the_Squid Zaczepił Cię kiedyś grubas, bo potrzebował nazbierać kasę na Maca albo KFC? Bo mnie nie, natomiast zaczepiali mnie kilkukrotnie żule i inne agresywne alkusy, które potrzebowały kasy na flaszkę.
Nie obchodzi mnie co ludzie robią ze swoim zdrowiem, natomiast alkusy szkodzą innym.
@Cybulion w co ma mówić? Przecież nie powie, że są ch***wi w swojej robocie i nie potrafią zapewnić spokoju ludziom.
@LondoMollari zaczepil mnie kiedys zul zbierający na maca. chociaz on nie był otyły, ale nie o tym. Problem z zakazywaniem ludziom czegokolwiek jest taki że nie działa. Nocna prohibicja doprowadzi tylko do tego, że ludzie będą kupowali na zapas, a skoro jest zapas to czemuby nie spożyć go więcej?
Ale otyłości mogliby zakazać tak wogóle... straszna choroba.
Co z ziołem?
@jimmy_gonzale
po kolei.
@GordonLameman też zakazać?
@jimmy_gonzale ostatnio jak byłem na orlenie i BP to nie mieli wcale, także chyba nie trzeba
@maximilianan xD ta ironia miała iść w odwrotną stronę.
@jimmy_gonzale
@jimmy_gonzale przy niektórych komentach @maximilianana majeranek nie jest w ogóle potrzebny xD
@jimmy_gonzale Zioło i od razu grzyby, to skandal, że etanol jest na każdym rogu, a ludzie z psychodelicznymi grzybami są ścigani jak przestępcy.
@VonTrupka właśnie jest. On musi mieć jakiś sens, trzeba kminić.
@cyber_biker tru ;)
Taki ze mnie prawak ;)
@cyber_biker z grzybami bym się trochę bał, to zupełnie inny kaliber.
Biorąc pod uwagę jak ludzie uwielbiają wypierać swoje problemy, to grzyby by ich poskładały ekstremalnie.
@PanWibson grzyby mają akurat zastosowanie w leczeniu depresji https://www.theguardian.com/science/2022/nov/02/magic-mushrooms-psilocybin-alleviate-severe-depression-alongside-therapy
Choć z pewnością nie są dla każdego, nie ma jednak powodu, aby były traktowane tak jak heroina. Mogłoby być spokojnie sprzedawane na receptę.
@cyber_biker
Zioło i od razu grzyby, to skandal, że etanol jest na każdym rogu, a ludzie z psychodelicznymi grzybami są ścigani jak przestępcy.
Czekaj czy ja dobrze rozumiem, że chcesz walczyć z alkoholem a promować zioło i grzyby? xD
@VonTrupka przypominam ze max siedzi w de wiec pewnie tam juz krzaczory po sufit
@jaczyliktoo tak. Wystarczy sie doefukowac by wiedziec ze grzyby i baka maja szerokie zastosowanie w medycynie. Alkohol jedynie jako odtrutka na zatrucie dynxem. I jako odkażenie.
@Cybulion Nałogowi palacze zioła są tak samo dysfunkcyjni albo i bardziej niż alkoholicy, gardzę tak samo jednymi i drugimi.
@jaczyliktoo XD czyli nic nie wiesz o zyciu, a kiedy mowie o medycynie ty wychodzisz z przykladem wyjetym z patologii. Podobne do ciebie.
@jaczyliktoo
Odnotowano kilka głośnych zgonów spowodowanych jadalnymi konopiami, ale nie udokumentowano śmierci spowodowanej wdychaniem konopi
Globalnie alkohol odpowiada za prawie 3 miliony przypadków śmiertelnych każdego roku a w rejonie europejskim liczba ta sięga rocznie 2545 przypadków.
Rerere konopie to zło dlatego cywilizowane kraje je legalizuja. To chyba jasne że niemcy chca oglupic swoj narod.
@Cybulion a ja nie wchodzę w polemikę dotyczącą medycyny. Po prostu śmiesznym jest walka z jedną używką, za pomocą drugiej. De facto oszukiwanie siebie, że problemu nie ma, bo zamiast drina jest joint. Poza tym ja z tych co nie są za żadnymi zakazami, ani w stosunku do narkotyków lekkich, ani alkoholu.
@jaczyliktoo ale i tak powielasz kłamliwą narracje o szkodliwosci. Serio, polecam sie doedukowac.
@Cybulion co ty mi znowu chcesz przypisać. Mówię o tym, że nie chciałbym spotkać na drodzę ani pijanego, ani zjaranego ani kierowcy po grzybach. Wszystkie te substancje mocno zaburzają postrzeganie świata i korzystanie z nich w nadmiarze zawsze wynika z jakiś problemów w głowie.
@jaczyliktoo no i wlasnie tutaj pokazujesz ze nic nie wiesz o temacie. Nikt kto je grzyby nie wsiadzie po nich za kierownice.
Nic ci nie przypisuje, ty sie sam przedstawiasz z kazdym komentarzem coraz lepiej.
A najaranych kierowcow mijasz co chwila, to ci ktorzy grzecznie jada 50 na 50 bo strach zrobic cokolwiek kiedy mozesz beknac jakbys jechal najebany. Gdzie baka nie zmienia tak percepcji jak alkohol. Ale no, wolisz dalej prowadzić bezsensowna rozmowe.
Ja sie bardziej boje ludzi nafuranych amfiura/mefedronem bo to ci co zajebia plombe w budynek i uciekna z polamanymi nogami pizdu w las. Albo wypierdola autobusem z wiaduktu.
@Cybulion
Nikt kto je grzyby nie wsiadzie po nich za kierownice.
a, to spoko xD
@jaczyliktoo no wlasnie, nie rozumiesz jednej rzeczy, czym jest jedzenie grzybow. Masz zerowa wiedze w temacie a siedzisz i mądralisz. Znowu zreszta. Pozdrowienia z Kłodzka ci wysylają XD
@Cybulion ja tam się bardzo cieszę, że nie mam empirycznych doświadczeń w nadużywaniu jakichkolwiek używek
Znowu zreszta. Pozdrowienia z Kłodzka ci wysylają XD
aaa pan stawik xD i co była powtórka z 97 we Wrocławiu, czy jednak mialem rację?
@Cybulion widzę, że w odpowiedzi na pytanie o zalany wrocław, nastąpiła taktyczna ucieczka xD
Celem jest odnowienie działalności met?
@SzwagierPrezydenta to się nie stanie, a alkohol poza oficjalnym obiegiem ma się całkiem dobrze i dzisiaj.
@SzwagierPrezydenta Tak, tak. Przecież w Krakowie i innych miastach w których wprowadzono nocną prohibicję wcale nie zauważono poprawy jakości życia wśród mieszkańców, nie spadła liczba policyjnych interwencji w nocy tylko pojawił się wysyp "dilerów nielegalnego alkoholu", którzy na nocnej sprzedaży bimbru dorobili się już willi oraz wypasionych BMW z salonów. Widziałem już kilku co to mają te mety i do niedawna zwykłe żuliki. A teraz panowie w garniturach w luksusowych samochodach. No tak było, nie zmyślam XD
@Lukato willa, BMW i jeszcze pływają sobie do Korei cwaniaki
@SzwagierPrezydenta W Krakowie i wielu innych miastach jakoś mety nie powstały. Zniknęły za to bandy najebusów drących mordę o 2 nad ranem w popularnych miejscach.
@Lukato pewnie na miasteczku da się kupić w pewnym studenckim sklepie
Po co iść w półśrodki? Zakażmy całkowicie i problem solved, nie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Niv oficjalnie tak
i można przeciąć wstęgę, rąsia rąsia, wypłacić swoim premie i tylko patrzeć jak alkoholicy znikają samoistnie (⌒ ͜ʖ⌒)
@VonTrupka Zgadzam się w pełni, ale do tego: zakaz rowerów, siłowni, piłki itd itp. Do roboty i do domu, dzieci płodzić i armia jako hobby. Nic poza tym i żyjemy w idealnym społeczeństwie.
Po co iść w półśrodki? Zakażmy całkowicie i problem solved, nie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Niv Tylko po co? Półśrodek prawdopodobnie zadziała wystarczająco dobrze? Celem nie jest odebranie ludziom wolności tylko by alkusom utrudnić łączenie picia z prowadzeniem samochodu.
@VonTrupka i tylko patrzeć jak alkoholicy znikają samoistnie
żeby to osiągnąć trzeba by działać odwrotnie niż proponuje @Niv to znaczy nieograniczona ilość alko dla każdego kto chce i o każdej porze
@voy.Wu program comiesięcznego 8L+ ? (´・‸・ ` )
Teraz czekam jeszcze tylko na zakaz sprzedaży alkoholu wysokoprocentowego w opakowaniach o pojemności mniejszej niż 500 ml, co znacznie utrudniłoby pracownikom budowy (i nie tylko) szybkie szoty przed lub w trakcie pracy, trudniej ukryć dużą flaszkę, łatwiej wypić na raz 100 ml i wyrzucić dowód do śmieci
@Jaskolka96 do jakich smieci, do jakich smieci. Inwestorowi na dzialce i przysypac garstka ziemi.
@bartek555 niestety masz rację, do śmieci to w wykończeniówce
@Jaskolka96 to z kolei za regips XD (autentyk)
@Jaskolka96 No ta bo przecież nie istnieje coś takiego jak piersiówka i nie da się przelać w inne mniejsze polemiki. Nic to nie zmieni.
@JaktologinniepoprawnyWTF No nie wiem. Teraz też są piersiówki i tytoń plus maszynki a na budowach setki i czerwone rothmansy. Niewielu skręca sobie papierosy a do piersiówek nikt nie leje chociaż potencjalne oszczędności są bardzo duże.
Setka to tak żeby wypić po cichu samemu bo pół litra to trzeba się dzielić i ma to inny wydźwięk.
@JaktologinniepoprawnyWTF piersiówka wymaga tego, by mieć ja ciągle gdzieś skitraną, jest więc ryzyko, że ktoś ją znajdzie. Żeby przelać trzeba do tego mieć gdzieś schowaną dużą butelkę, którą też ktoś może znaleźć. A małpki mają to do siebie, że można po nią skoczyć w przerwie śniadaniowej lub przerwie na fajkę, wypić pod sklepem i wyrzucić butelkę.
No ta bo przecież nie istnieje coś takiego jak piersiówka i nie da się przelać w inne mniejsze polemiki.
@JaktologinniepoprawnyWTF Istnieją. I co z tego? Jakbyś nie zauważył, że ludzie są leniwi i wygodni. Zwłaszcza ci podatni na nałogi. Skłonność do nałogów idzie w parze ze skłonnością do szukania drogi na skróty czy na łatwiznę. Oczywiście w tym negatywnym znaczeniu.
I ile uważam, że ograniczanie wszystkim dostępu do alkoholu jest błędem, to zakaz sprzedaży w sklepach alkoholu w porcjach "na raz" czy w porcjach "jednoosobowych" to dobry pomysł.
Chociaż nikogo nie wyleczy z nałogu, to może stworzy mniej okazji do picia "ukradkiem" tym, którzy nie są uzależnieni, ale mogliby zasmakować w tym stylu życia. Tzn małpka na dzień dobry lub do drugiego śniadania w pracy.
> resort zdrowia wprowadzi także przepis, że sprzedawca, który ma podejrzenie, że osoba, która chce kupić alkohol, nie ma skończonych 18 lat, będzie miał obowiązek wylegitymowania takiej osoby.
toż art 15 wyraźnie nadmienia o zakazie sprzedaży nieletnim
Art. 15. [Zakaz sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nietrzeźwym, nieletnim lub na kredyt]1. Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych:
...
2. W przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy.
co do kruwy?!
robienie dupy z logiki?
że niby dotychczas sprzedawca mógł sprzedawać alko nieletnim bo tylko był uprawniony a teraz będzie miał obowiązek bo PODEJRZEWA?!
I co, że dotychczas zapis był martwy bo niby nie działał?
jprdl, sprzedałby typ browara małolatowi, zgłosi go stary małolata i właściciel pakuje biznes, a do mamra szczoteczkę
Właśnie dzisiaj popełniłem wpis na temat tego, że Rząd jako instytucja ogranicza prawa obywatelskie i niszczy firmy wedle własnego "widzimisię", a zaraz później czytam zachwyconego użytkownika, ponieważ ten sam rząd ma zakazać kolejnych swobod obywatelskich... Ludzie otrząśnijcie się z tego amoku! To zupełnie nic nie da, poza tym że ludzie będą kombinować jak konie pod górę, a komu będzie zależeć to i tak ten alkohol zdobędzie.
A ja się później dziwię, że nikt nie reaguje jak świat motoryzacji jest wyniszczany przez durne regulacje UE, albo jak ktoś po raz kolejny uwala gospodarkę dla "wyższego dobra"...
@Fen o boze prawa obywatelskie mi ograniczaja, bo nie bede sie mogl dobic na stacji benzynowej, jak sie okaze, ze za malo wczesniej kupilem. Godnosc i honor Polaka sa zagrozone
@Fen wrecz mozna powiedziec, ze jako prawo obywatelskie powinno sie traktowac brak koniecznosci uzerania sie z najebanym talatajstwem
@Fen ktoś będzie kombinował, a ktoś da sobie siana. Już na plus.
@Fen gotowanie zaby ku uciesze motlochu. Obudza sie dopiero jak im rzad ograniczy dostep do sojowego latte albo klockow lego. We wpisach dot. tej aferki z alkotubkami probowalem pokazywac rzetelne dane spozycia alkoholu w Polsce na tle innych krajow, niestety, chlopski rozum gora, 65% hejto chce zakazu alko, bo mysla, ze w tym kraju polowa to alkoholicy...
Dla zazegnania tego wyimaginowanego "problemu" wystarczyloby ustalic minimalna sprzedawana pojemnosc wysokoprocentowego alkoholu na np 0.5l i juz malpki znikaja ze sklepow i sojowcow nic w oczy nie kluje, ale nie - zakazac sprzedazy czegokolwiek z procentami po godz 20 i wycofac calkowicie ze stacji benzynowych. Sami kreca na siebie bata, wystarczy tylko poczekac...
@cweliat no i właśnie, nie łapiesz senda sprawy...
@Pirazy nie widziałem twojego postu ale wydaje mi się, że kultura picia w naszym kraju jest na przyzwoitym poziomie, od niedawna (stosunkowo). Takie działania nie mają sensu, poza tym że to przygotowanie społeczeństwa do ograniczeń o których wspominasz xD
@Pirazy @Pirazyale wiesz, ze w Barach i klubach dalej bedzie mozna kupic? Ale tak, spisek sojakow przeciwko wielkiej oszczanej husarii spod budki z piwem. W slowenii nie mozna kupic alko w sklepach po 22 juz od wielu lat. Jakie to ograniczenia wprowadzil nastepnie slowenski rzad, po tym jak “przygotowal spoleczenstwo” tym morderczym zakazem?
@cweliat ja alkohol pijam wylacznie okazjonalnie wiec mam wyjebane, ale potrafie spojrzec na sprawe obiektywnie, czego niestety niektorzy nie potrafia. Sprawdz sobie prosze we wlasnym zakresie ilosc spozywanego alkoholu na Slowenii, moze da Ci to poglad na problemy w innych krajach, chociaz takiej "walki" i tak popierac nie bede, niezaleznie jakiego kraju dotyczy. W Polsce ogarnelismy temat bez wprowadzania zakazow i trzymania ludzi za mordy a jak problem alkoholizmu jest juz niemalze zalatwiony to wjezdza zakaz sprzedazy alkoholu, prosze Cie...
@Pirazy to ja cie prosze, bo nie trzeba szukac az na Balkanach. Spojrz na satystyki z Krakowa i jak o wiele mniej do roboty ma policja, bo najebane zwierzeta daja sie mniej we znaki
@Pirazy
Jakby ludzie zachowywali się odpowiedzialnie, nie byłoby potrzeby wprowadzenia zakazu.
Tu jest spadek statystyk interwencji:
Podsumowując, pijących alkohol nocami trzeba trzymać krótko. Jak się muszą postarać, zaplanować, to nagle okazuje się, nie są w cale tacy sapiens.
@Fen tresują ich jak chcą a ci jeszcze klaszczą uszami.
@Niv tak, tylko ty freenthinkerze przejrzales wszystkich xD
@cweliat @cweliat czyli w Krakowie jednak nie byli problemem najebani Angole, tylko Krakusy?
@cweliat @Dzemik_Skrytozerca cwaliat sam przytoczyles Slowenie jako przyklad.
Prosze, czyli jakis problem wystepuje w miescie przez ktore przewijaja sie miliony turystow (hehe tydzien temu sam tam bylem i pojecia nawet nie mialem ze jest tam zakaz sorzedazy xD), i prohibicja zadzialala wiec dopierdolmy rowno, zeby w calej Polsce, czy to wojewodzkiej, powiatowej czy gminnej nikt alkoholu wieczorem nie kupil xDDDD
Ale dobrze, ze wskazaliscie jeden z efektow i byc moze w zasadzie jedyny takich ograniczen:
"Mieliśmy do czynienia z zakupem alkoholu nocą i potem spożywaniem go na ławce bądź na terenie parku. To były najczęstsze zgłoszenia dotyczące alkoholu. Jak pokazują statystyki, drugie półrocze roku 2023 to spadek zarówno zgłoszeń mieszkańców, jak i aktywności strażników w tym zakresie" - powiedział Zbigniew Ulman, zastępca komendanta Straży Miejskiej Miasta Krakowa.
Slowem nie wspomniane o awanturach czy pijanych kierowcach, hmmm...
gotowanie zaby ku uciesze motlochu. Obudza sie dopiero jak im rzad ograniczy dostep do sojowego latte albo klockow lego
rząd ma zakazać kolejnych swobod obywatelskich... Ludzie otrząśnijcie się z tego amoku
A ja się później dziwię, że nikt nie reaguje jak świat motoryzacji jest wyniszczany przez durne regulacje UE, albo jak ktoś po raz kolejny uwala gospodarkę dla "wyższego dobra"...
Aż mi się łezka w oku zakręciła jak przeczytałem komentarze tutaj. Przypomniały mi się czasy gdy czytałem komentarze z głównej na wykopie xDDDD
@cweliat i napisałeś do mnie to tylko żeby się przyjebac? Widzę że mamy najgłośniej klaszczacego.
@Fen ten sam rząd potem musi użerać się ze skutkami sporzycia także w jego interesie jest zmniejszenie sporzycia alkoholu. Wpływy z akcyzy nawet w połowie nie pokrywają kosztów leczenia i usuwania skutków zachowań osób pod wpływem. Druga sprawa że ludzie ogólnie są ''głup''i i chwytają się właśnie takich haseł jak twoje a alko to po prostu substancja psychoaktywna jak każdy inny narkotyk i ograniczenie spożycia jest po prostu pozytywne dla ogółu społeczeństwa. Twoja wolność kończy się tam gdzie gdzie ważniejsze jest ogólne zdrowie i dobro dla społeczeństwa dlatego pewne rzeczy są zakazane lub ograniczane np. jazda starymi trupami, gwałty i heroina
@Jnchl mówisz, że zakaz kupowania i spożywania alkoholu sprawi, że ludzie przestaną pić alkohol? W sumie, może masz rację, bo czemu nie? To nie wyszło tylko w przypadku z narkotykami, dopalaczami, bimbrowniami, posiadaniem broni i w sumie każdym innym zakazem. Tym razem na pewno będzie inaczej!
Serio?
@Fen nie, on twierdzi, że najbardziej patologiczne jednostki przestaną albo ograniczą doprowadzanie się do stanu zniszczenia, na czym zyska też otoczenie. Wiem, że osoba opierająca cały swój psychiczny dobrostan na chlaniu będzie miała problem żeby przeboleć nowe zakazy, czego jesteś przykładem, ale wyjdzie ci to na dobre, daj sobie czas
@cweliat Ty serio zachowujesz się jakbyś miał być trollem, dzieciakiem albo w najgorszym wypadku debilem xD
@Fen @Fen twierdzę że ograniczenie dostępności alkoholu ograniczy jego spożycie co jest jak najbardziej pożądane patrząc na zdrowie i bezpieczeństwo społeczeństwa. Proponuję eksperyment myślowy co by się działo gdyby heroina była reklamowana i tak łatwo dostępna jak alkohol.
@Fen no cóż, prawda w oczy kole. Finansowo też lepiej na tym wyjdziesz, bo na stacji jest drożej niż w zwykłym sklepie, a wątpię, że jak idziesz w nocy na Orlen cały nagrzany, że aż tobą telepie, to się zastanawiasz nad ceną.
@cyber_biker Ty się leczyć powinieneś.
@cyber_biker niby spoko, ale lubię raz na kwartał się najebać i pogadać z obcymi ludźmi na Discordzie i zawsze jakoś tak się wtedy wydarza że zabraknie piwka i muszę dokupić.
Wiem że to niszowy scenariusz, nie mniej będę się musiał lepiej przygotować
@wombatDaiquiri taryfiarze dowożą od zawsze i wszystko
@wombatDaiquiri wiesz, ale to Ty jesteś problem, nie ten co napierdala żonę i gwałci dzieci. Polska w pigułce, każdy problem rozwiązujemy z dupy strony.
Nikt nie pyta, czemu on pije, skąd to się wzięło. Nie nie, to trzeba badań. Ograniczmy dostępność.
To rozwiążę problem alkoholizmu, jak on babie jebnie i kasę zabierze bo musi wódę kupić 3 wsie obok w mecie, bo na stacji nie sprzedadzą.
To jest Polska, ponad 20 milinów ludzi jeździ samochodami, nic nie odjebali, nikogo nie zabili, jeden idiota z 5 zakazami prowadzenia po pijaku morduje, nie, nie dopierdala się takich jak on, wszyscy kurwa muszą zapłacić równo.
A ja wątpię że to da w skali kraju wymierne korzyści. Przykład Norwegii - częściowa prohibicja, a ludzie pędzą po domach i tak piją żeby ich nie złapali. Może inna kultura ale myślę że u nas bimbrownicy wrócą na tapet.
@StaryMokasyn dam Ci hasłom duch puszczy. Lewa Voda się leje tym krajem na lewo i prawo, ale Ci idioci tego nie widzą.
Haha jak się tutaj alkoholicy zesrali
@Fulleks moim zdaniem beznadziejny pomysł z tym podatkiem... Będzie tak samo jak z podatkami na emisję co2 albo podatek klimatyczny. Kto chce jeździć autem ten zapłaci za co2, kto chce zwiedzać Polskę, ten zapłaci klimatyczny a finalnie na wszystkim bogaci się jedynie ktoś, kto sprytnie wyprowadzi zgromadzone środki na kontach samorządów lub rządu 😅
@TorrentFreak no mówię Ci, masz nas, myślałem że jeszcze z dwa dni uda się was oszukać! Niedobrze!! 🧐
Podatek od sprzedaży nocnej alkoholu - tak, zakaz nie.
Dla mnie to właściwie bez różnicy, na stacji nigdy alkoholu nie kupowałem i nie kupuję, bo mają okrutne marże i to ekonomiczny bezsens, a jak jestem nawalony, to nie szwendam się nigdzie szukając chuja do dupy, tylko myję ząbki i idę spać.
@jonas Pojedziesz na głupie mazury, tam jedni kretyni z poprzedniej władzy zakazali sklepów w niedziele, co spowodowało, że ich nie ma, teraz kolejni na jedynie tam stojące stacje benzynowe polują.
@Ksakers Nie jeżdżę na wycieczki żeby chlać.
Nie jeżdżę na wycieczki żeby chlać.
@jonas Spożywanie alkoholu nie musi być zero-jedynkowe. Jak wszystko.
Cieszę się, że mogłem pomóc.
@dziedzicpruski Nie ma też obowiązku spożywania alkoholu tylko dlatego, że wyjechało się z domu dalej niż na odległość niemrawego spaceru.
Banda kretynów. Jebani hipokryci ogłaszają sukces taki jak z hazardem i jedno rękimi wygraliście, że dziwnym trafem na każdym kroku "open" mruga lepiej jak nocne z piwem...
A co do was aktywiści miejscy, zajmijcie się poważnymi problemami, a nie jak śpiewak celebryta jebany.
@Ksakers oj jak cię dupsko zapiekło xD
Kolejny alko wolnościowiec wyraża swój żal. Coraz bliżej końca
@Ksakers
zajmijcie się poważnymi problemami
alkoholizm w tym kraju to niezwykle poważny problem
ale się zesrałeś, weź sobie z rana walnij setę lubelskiej na uspokojenie
@cyber_biker @festiwal_otwartego_parasola
Za intensywne picie alkoholu uznaje się spożycie jednorazowej dawki wynoszącej 60g czystego etanolu. Do epizodów tego typu przynajmniej raz w miesiącu przyznało się 38% Duńczyków. Kraj ten zajmuje w rankingu intensywnego picia pierwsze miejsce. Pozostałe stopnie podium okupują Rumunia oraz Luksemburg. W Polsce intensywnie pije 17% dorosłych.
Przeciez cala ta awantura z kolorowymi malpkami jest tylko i wylacznie dlatego, ze to tacy jak wy sie zesrali tak mocno, ze zaraz zacznie smierdziec na ksiezycu. Walnijcie sobie bezkofeinowke na uspokojenie i rozejdzcie sie w pokoju
@Pirazy skończ już się branzlować do tych statystyk i rzucać nimi ale jedynie w zakresie który akurat odpowiada Twojej narracji... reprezentujesz jakieś lobby alkoholowe czy pracujesz w fabryce i walczysz żeby nie stracić dochodu?
z tego samego źródła:
alkoholizm dotyka w Polsce około 700–900 tysięcy osób. Liczba Polaków, którzy nadużywają alkoholu, jest jednak nawet ponad dwukrotnie wyższa – szacuje się, że problem ten dotyczy więcej niż dwóch milionów obywateli kraju nad Wisłą.
to oznacza, że problem alkoholizmu jest poważny, tymczasem zgodnie z Twoją logiką jeżeli nie chlejemy najwięcej w EU to już żadnego problemu nie ma
@festiwal_otwartego_parasola zgadza sie, swoje zdanie opieram na statystykach, a nie na chlopskim rozumie, jak wy, ze skoro pod wasza klatka na wypizdowie w podejrzanej dzielnicy, stoi Sebek z flacha i raz w tygodniu napierdala zone to tak wyglada caly kraj.
Mozna podyskutowac o etycznosci sprzedawania malpek i robienia takich opakowan, ale jak morde wycieracie rzekomym alkoholizmem to wjezdzam ja ze statystykami, masz z tym jakis problem?
I nie, nie jestem producentem ani nawet za bardzo konsumentem alkoholu, i mam po prostu polewke z waszej wojenki polsko polskiej
Poza tym zakaz nocnej sprzedazy nie bedzie mial praktycznie zadnego wplywu na ten odsetek uzaleznionych, ktory jeszcze w Polsce pozostal, wiec argument i tak z dupy
@Pirazy chłopski rozum? odrzucam ci twoje własne statystyki pokazujące zatrważającą ilość alkoholików w Polsce a u ciebie nadal problemu nie ma, z prostego powodu - ze statystyk wyciągasz tylko to co ci się podoba a istotę problemu ignorujesz, bo to właśnie alkoholizm jest istotą problemu, a nie to czy pijemy więcej od Portugalczyków
równie i dobrze mógłbym dyskutować ze ścianą
@festiwal_otwartego_parasola zeby mowic o "zatrwazajacej ilosci" to nalezy miec jakis punkt odniesienia, stad moje porownania do innych krajow. W Polsce statystyki mowia o 1.8% czynnych alkoholikow, w porownaniu do np 24% w Portugalii (zaraz pewnie twoj chlopski rozum powie ze kieliszek wina to nie alkohol i w ogole kultura inna xD).
Poza tym odnies sie do wplywu zakazu sprzedazy w nocy na wystepowanie zjawiska alkoholizmu lub nawet chociaz burd po alkoholu i przemocy domowej
@Pirazy o chuj, ale robienie kurtyzany z logiki. 2 miliony osób to zatrważająca ilość, już nawet 100tys alkoholików to dramat, zupełnie pomijając fakt ile wynoszą wpływy z akcyzy w porównaniu do kosztów państwa ponoszonych z powodu chlania - brak aktywności zawodowej, interwencje służb i sądów, leki, hospitalizacje, opieka społeczna itp.
i nie potrzeba do tego żadnego punktu odniesienia, a tym bardziej nie do najbardziej rozpitych narodów w celu dowartościowania i bagatelizowania problemu
Poza tym odnies sie do wplywu zakazu sprzedazy w nocy na wystepowanie zjawiska alkoholizmu lub nawet chociaz burd po alkoholu i przemocy domowej
pomijajac spadek interwencji, jedyne, komu przeszkadza ten zakaz to nocna patologia i właściciele monopolowych, bo coraz to kolejne gminy się na to decydują i to jest najlepsze jego podsumowanie
@festiwal_otwartego_parasola Ograniczenie czasowe czy miejscowe w sprzedaży alkoholu nie wpłynie w najmniejszym stopniu na ograniczenie alkoholizmu. Szara strefa błyskawicznie wypełni lukę.
Takie działania są nazywane "wylewaniem dziecka z kąpielą". Jeśli to nigdy nie zadziałało, to nigdy nie zadziała w przyszłości.
@festiwal_otwartego_parasola bezrobocie jest najnizsze od niepamietnych czasow, szara strefa juz prawie nie istnieje a tych hospitalizacji i leczonych alkoholikow to przypomnij mi ile jest? Masz moze jakies dane na ten temat? A ilu jest tych tzw wysokofunkcjonujacych alloholikow i jakich tam jeszcze sobie nie wymyslicie? Ksiezy tez w to sie wlicza? Wszak wala wino dzien w dzien xD i nierzadko wsiadaja potem w samochod!
O jakim spadku interwencji piszesz? Zaposilkuj sie danymi, prosze. W artykule wyzej dot Krakowa ktory ktos wrzucil, napisano jedynie o spadku interwencji na laweczce w parku
@Pirazy piękne chochoły, niezależnie co sobie wymyślisz, to nawet najmniejsze ograniczenia lepiej wpłyną na problem alkoholizmu niż rozpoczęcie sprzedawania gorzały w worku
na celowniku zakazu było również chlanie na ławce w parku i przyniosło skutek, ale to dla ciebie słaby argument, no bo przecież hehe piwerko w miejscu publicznym nikomu nie zaszkodzi Tadziu?
swoją drogą, ławka w parku to kolejne jedyne statystyki, które sobie wyciągasz dla własnej narracji, bo różne artykuły wyraźnie oprócz tego wspominają też o spadku nietrzeźwych kierowanych do MCPU, + mniej pijanych na ulicach i mniej nocnego darcia ryja, z czego zadowoleni są głównie mieszkańcy, w tym ja
@festiwal_otwartego_parasola caly roczny budzet NFZ to okolice 190 mld zl a pan ekspert twierdzi ze niemal polowa to koszt leczenia chorob odalkoholowych? ( ಠ ͜ʖಠ)
Ten sam pan ekspert wskazuje, ze wplywy z akcyzy to okolo 30% kosztow zwiazanych z tymi chorobami. Zapewne nocne ograniczenia sprzedazy spowoduja diametralny spadek ilosci chorych lub wyzsze wplywy z akcyzy tak?
A moze powrot do tradycji, czyli bimbrownictwa albo zwiekszenie legalnej produkcji wina czy piwa w domowym zaciszu spowoduje poprawe? (° ͜ʖ °)
Zapewne za 10 lat uslyszymy, ze dla dobra spoleczenstwa winka z wlasnych owocow juz sobie nie zrobisz
@Pirazy nie, 93mld to nie są "koszty leczenia chorób alkoholowych", tylko wszystkie społeczno-ekonomiczne, trzeba przeczytać artykuł ze zrozumieniem, w końcu jesteś specjalistą od danych
@cyber_biker @festiwal_otwartego_parasola akurat nie dojdy mam brata, co pił i sąsiada co pił.
Sam broniłem brata przed odwykiem, starzy go chcieli na odwyk dać, to sąsiad poszedł, bo go jego brat w dobrej wierze sprzedał, tak go naszprycowali pierwszego dnia, że mu serce stanęło. Trupa odebrał z leczenia po pierwszym dniu - sąsiad sam sobie pluje w ryja i nie wiem czy nie zacznie pić.
Gówno wiecie jak to wygląda. Nie macie pojęcia o tym, że w u nas nie ma leczenia, a się mądrzycie.
Banda kretynów z was, co się wymądrza w temacie, o którym gówno wie.
Nazwisko śpiewaka zaczyna mi się kojarzyć ze wszelką patologią...
Znów otworzą się meliny
Uważam że to zmiana w dobrym kierunku, ale proszę nie wprowadzaj w błąd. Piszesz o zniknięciu alku ze stacji benzynowych, a wprowadzane zmiany zakazują obrotu jedynie nocą.
Kochana, w nocy to ja śpię!
Właśnie dzisiaj popełniłem wpis na temat tego, że Rząd jako instytucja ogranicza prawa obywatelskie
O jezu, to wszystko zmienia, nie wiedziałem, @Fen, że popełniłeś na ten temat wpis, jakbym wcześniej wiedział to by nie doszło do procedowania tego zakazu sprzedaży alkoholu ( ͠° ͟ʖ ͡°)
rząd ma zakazać kolejnych swobod obywatelskich...
Kiedyś ludzie walczyli o prawo do strajkowania, publicznego krytykowania władzy, ochronę przed wyrzuceniem z pracy z politycznych powodów, wolność słowa, wolność wyznawania religii.
Teraz wolnościowcy walczą o prawo, żeby o drugiej w nocy był otwarty monopolowy, bo właśnie teraz, w tej chwili, muszą opierdolić na hejnał małpkę, której zapomnieli kupić wieczorkiem.
Wam nie wstyd bez makijażu klauna chodzić po mieście?
Kiedyś pracując na stacji paliw byłem świadkiem jak gość kupował 200ml szedł do WC, tam zerował buteleczkę zostawiał w rogu za WC i wsiadał za kółko i w drogę. Nie jeden taki był, a kilku w tygodniu tak postępowało. Bardzo im współczuje że mają takie kiepskie auto ze na trzeźwo nie da się spokojnie nim jechać.
Jan Śpiewak, darmozjad, pasożyt, męczy dupa, przychlast, zjeb... ciężko tego przygłupa oglądać, a co dopiero słuchać jego wysrywów.
Bardzo dobre wieści, alkusy nie rozumieją, jak widać zresztą po komentarzach.
Zakaz sprzedaży w nocy może doprowadzić do tego, że ludzie będą robili większe zapasy w dzień i w efekcie więcej wypijali, więc to nie jest rozwiązanie.
Na stacjach jak najbardziej.
Zaloguj się aby komentować