27 249,50 + 42,65 = 27 292,15

Debiut na dystansie maratonu udany!

45 Maraton Warszawski - 236 (netto)

Ah przyjaciele, co to był za bieg! Od początku moim jedynym planem było trzymanie się zajączka na 3:00. Taki plan też konsekwentnie utrzymywałem. Do 33 kilometra.

Na 33 kilometrze stwierdziłem, że zagram vabank i przyspieszę. Czułem się bardzo dobrze, nie miałem żadnego bólu. Nie było też oznak nadchodzącej ściany. Przyspieszyłem więc i ze średniego tempa przy króliczku 4:15 rzuciłem się w wir biegania swoją własną metodą - czyli bieganiem bez konkretnych założeń. Byle było jak najszybciej xD

Po 33km weszła mocna nieregularność w tempach na kilometr, jedyną rzeczą którą się kierowałem było to, aby wyprzedzać biegaczy przede mną i nie tracić przy tym impetu. No i sporo udało mi się nadrobić, bo wyprzedziłem kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu biegaczy przez te ostatnie 9km.

Tłum kibiców niósł, dostawałem co chwilę zrywów energii. Byłem aktywniejszy w końcówce biegu niż przez jego większość - interakcje z kibicami były super!

Na ostatniej, 200 metrowej prostej udało się wykrzesać jeszcze z siebie konkretny sprint i wyprzedzić jeszcze kilku biegaczy.

Czy zmieniłbym coś w tym biegu aby pobiec lepiej? NIE. Wszystko moim zdaniem zagrało. Nie spotkałem się ze ścianą. Dbałem o regularne zażywanie żeli SIS (wsunąłem 6) I dbałem o picie wody. Konsekwentnie leciałem przed siebie - spokojnie, biorąc pod uwagę fakt że przez większość czasu leciałem dosłownie na styk. Udawało mi się hamować wewnętrznego wariata w sobie, aby się nie wypalić przed końcem biegu.

Nie wiem czy dałem z siebie 100%. Ostatni tydzień był dla mnie bardzo ciężki - pochorowałem się. Przeziębienie, a do tego paskudna kontuzja pleców. Na wariata w piątek szukałem fizjo, aby mi rozbił napięcie w plecach. Pldcy bolały tak, że dosłownie nie mogłem wstać z łóżka... Do samego końca praktycznie nie byłem pewien czy uda mi się wystartować w tym biegu. Koniec końców się udało!

Dlatego chciałbym podziękować @Trypsyna za wspieranie mnie podczas tego trudnego czasu - i nie tylko. Pomogłaś mi stanąć na nogi abym mógł polecieć po swoje! (między innymi w postaci zafundowanych mi tortur pistoletem do masażu. Moje łydki będą pamiętać to do końca życia xD)

No i dzięki Tobie co raz skuteczniej udaje mi się poskramiać drzemiącego we mnie wariata!

BIEGNĘ DALEJ. DOKĄD? NIE WIEM.

FAJNIE JEST, NO ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■

#sztafeta

Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastats.pl/sztafeta/
12a7adae-baf3-451e-8e85-5062d43a1d0c
scorp

Tętno malało. Działy się rzeczy niestworzone!

bc9aea8e-f227-49d2-8242-a73e4723b922
Trypsyna

KURWA NO W PYTĘ

DUMA HEJTO 😍

mulek10d

Your threshold heart rate will be the average heart rate from a recent intense race or very hard interval from a training ride, where you spent 45-60 minutes in duration at an all-out effort

tymczasem @scorp - 3 godziny

e5aar

@scorp I kur, jaki czas!!!! Elegancko, gratulacje dziku, pozamiatane!!! :D

duk

CZAPKI Z GŁÓW! GRATULACJE!

f7266650-aae7-4082-b2ba-a4b22ff10508
scorp

@duk Piękne! XDDDD Dzięki!

Mr.Mars

@scorp Bardzo udany debiut! Gratulacje!


Życzę wielu przebiegniętych maratonów.

Mjelon

@scorp PRZE CHUJ!!! Świetny wynik, gratulacje! Teraz pytanie, co dalej po takim rozpierdolu? Ultra? Czy życiówka na mniejszym dystansie? Na pewno będzie ogień, trzymam kciuki za kolejne sukcesy 😁

scorp

@Mjelon W przyszłym roku chcemy z @Trypsyna zapoznać się z jakimiś biegami ultra. Więc na pewno to A poza tym, to wesołe bieganie jak dotychczas. Jednak z focusem na poprawę czasu na 5k. Chciałbym zejść poniżej 17 minut

Mjelon

@scorp Ach te piątki, też się chyba z nimi polubię 😁

scorp

@Mjelon Koniecznie ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

mulek10d

@scorp co chłop pobiegł

pluszowy_zergling

Piękne tempo, gratuluję!

Teraz regeneruj, by była motz na kolejne wyzwania \o/

Zly_Tonari

@scorp tempo jak szatan ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

bojowonastawionaowca

@scorp Piękny wynik jak na debiut, moderacja też pęka z dumy!

Aya

@scorp nie no, szacun! ładnie poszalałeś!

czomik

To się nazywa debiut Pozamiatane.

Szuwar

Gratulacje 🥹🥹🥹

CapraCrepa

Gratuluję wyniki! Jak to był debiut to strach pomyśleć jaki czas wykręcisz w swoim nastym

mati3654

@scorp Gratulacje! Pytanie mam ile ważysz i jaki wzrost? Miałeś jakieś problemy z kolanami kiedykolwiek podczas treningów? Aktualnie biegam gdzieś 30-40 tygodniowo i zastanawiam się czy przy mojej wadze (77kg i 174 wzrostu) jest narazie sens wrzucać większe kilometry bo łatwo mi siadają kolana.

scorp

@mati3654 Jeśli masz problem z kolanami przy takim kilometrażu to może coś z motoryką biegu jest nie tak? Patrząc na Twoją wagę i wzrost to chyba nie masz mocnej nadwagi. Ja z kolanami miałem problemy, ale nie zawsze. Pojawiały się przy kilometrażu tygodniowym ok. 90-100km. Jeśli już to mam problem częściej z pospinanymi mięśniami, czy pasmem biodrowo piszczelowym. Ale to dlatego że nie rozciągam się i rzadko roluję. Zastanowiłbym się wobec tego na Twoim miejscu czy na pewno technika biegu jest u Ciebie ok. A jeśli chciałbyś zrzucić trochę kilo mniej obciążając nogi to polecam skakankę. Wzmacnia łydy, staw skokowy, kolana i poprawia ogólną koordynację ciała. No i ładnie pali kalorie. Sam zaczynałem od tego zanim przeszedłem na bieganie.

enron

@scorp Rewelka i klasa! Brzmi jak nieźle wykonana robota


Tylko jedno nie daje mi spokoju. Skoro Ty na 33. km dałeś czadu i sporo nadgoniłeś, po czym do 300 zostało Ci ledwie 12 sekund, to jakim cudem zajączek dowiózł ludzi na 3:00?

mati3654

@enron tez w sumie mnie to zastanowiło. Chyba ze OP miał jakiś zjazd na ostatnich kilometrach ale z tego co pisał to nie. Jest jeszcze różnica pomiędzy czasem brutto i netto i może to tutaj jest ta różnica.

scorp

@enron @mati3654 Zając za którym biegłem dobiegł z czasem netto coś koło 340, natomiast drugi zając na 3h miał czas lekko ponad 3:01. Czyli nadgoniłem minutę na ostatnich kilometrach.

ciemek

z jakim tętnem wykonujesz swoje treningi? możesz polecić jakieś buty na asfalt?

scorp

@ciemek To zależy. Na tętno patrzę tylko podczas biegów spokojnych, wtedy utrzymuję hr maksymalnie na poziomie 155. W pozostałych biegach nie zwracam za bardzo na nic szczególnego uwagi. Biegam bez planu treningowego. Lecę z flow

Dla mnie najlepsze buty to Asics novablast - dwójki i trójki. Na asics outlet idzie dorwać dwójki w dobrej cenie 310 zł. Buty moim zdaniem do wszystkiego. Ale wiadomo, każdy ma inną stopę i inne upodobania. Nie dowiesz się co będzie dla Ciebie dobre jeśli nie popróbujesz. Ale ogólnie Novablasty 2 i 3 to bardzo pozytywnie odbierane przez szerokie grono biegaczy buty. I dwójki niewiele odstają trójkom, a są o wiele tańsze.

ciemek

@scorp Super, dzięki za odpowiedź ! O ile cm większy rozmiar buta bierzesz niż faktyczny rozmiar wkladki

scorp

@ciemek Mierzę swoją długość stopy i dodaję do tego 0,5cm.

ciemek

@scorp to wystarczy? myślałem, żeby wziąć 1cm dłuższe

scorp

@ciemek Mi wystarcza Nieważne czy kupuję buty biegowe czy do chodzenia - zawsze dodaję 0,5cm i jest mi wygodnie.

mkbiega

@scorp gratulacje! Sztos wynik! Kipchoge jednak czuwał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

scorp

@mkbiega Dzięki! Kipcza na zawsze w moim serduszku!

Zaloguj się aby komentować