Dostałem prawdziwą chłopską pakę - choć incognito!
Po otwarciu skrytki powitała mnie elegancko zapakowana i przewiązana paczka. Ale po rozpakowaniu - cudo, karton z Martensów, zabezpieczony niebieską izolacją.
Dlaczego się tak cieszę - bo w środku szczypce Knipexa - ale trafiony prezent. Planowałem je w końcu kupić, bo choć mam trzy skrzynie narzędzi to takich jeszcze nie posiadałem. Ręczniki papierowe w których przyjechały również wykorzystam - nie wiem jak w samolotach, przy których naprawie rzekomo sprawdzają się takie szczypce, ale przy grzebaniu w rowerach najwięcej zużywam ręczników.
A co poza tym - kurz z cukrem, słuszna porcja. Piwo ze sprawdzonego (potwierdzam) browaru - choć tego konkretnego również nie znam. Domowe konfitury babci! No i zapas zielonej herbaty. Wystarczy na długo
Najważniejszy jednak jest odręcznie napisany list. Zapomniana forma komunikacji międzyludzkiej, o której świat przypomina sobie raz w roku, przy okazji hejtopaki.
Dziękuję @Merkury
Mam nadzieję że Twoja paczucha na którą tak czekasz już w drodze, albo i na miejscu.
PS. Jedyną zagadką jest dla mnie ta pojedyncza torebka herbaty którą znalazłem w paczce. Podejrzewam że została w pudełku które posłużyło do wypełnienia kartonu, ale, może to jakiś hejtośmieszek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#hejtopaka #pokapake
Od razu uzupełniam - herbata zielona jaśminowa rządzi!
Cieszę się że trafiłem w gusta, a torebka herbaty to pasażer na gapę.
@jedzczarnekoty te Knypki to bardzo fajny narzędź, używam w pracy czasem
Zaloguj się aby komentować