Prezydent.
Poszedł 3 razy na zwarcie z Tuskiem i za każdym razem wyszło mu bycie twardym i że takie decyzje itd.
Już po akcji z rządem turnusowym stracił w sondażach ale tu przynajmniej pomógł tym i owym żeby to i tamto jeszcze zdążyli podpisać.
Po akcji z TVP chyba już wiedział że ta piłka jest podkręcona ale źle odczytał rotację więc po wecie trafiła go w samo czoło i raczej zamroczyła na dni parę.
A dziś? Dziś przebił Copperfielda: do pałacu weszło 2 posłów a wyszło 2 skutych (przez tyle lat się nie nauczyć od Jarka że kto ma resorty ten ma realną władzę, a ponoć on się cały czas uczy, no to coś kurde powoli).
Podobno policja się rano spóźniła, już w to wierzę, dla mnie to był kolejny plan Sienkiewicza lub z jego okolic, Czuć ten gen służb, plany w planach wewnątrz planów a gena, jak wiadomo nie wydłubiesz.
Poparcie to ma już chyba takie że tylko szlugiem poratować, wstyd na całą Europę i okolice (bo ta akcja poszła po świecie) ale przede wszystkim udowadnia nawet dość twardemu elektoratowi PiS brak sprawczości a to w tej grupie grzech nie do przebaczenia, czy on naprawdę takimi ruchami próbuje przejąć ten twardszy elektorat?
I tak nie ma u nich szans a ponadto do tego elektoratu to już są kolejki: Czarnek, Brudziński, Ziobro. Teraz jak to Duda sam nie wie co robić, bardzo nie chce ich ułaskawić, ze stu powodów, ale jego stanowczy i twardy opór potrwa moim zdaniem ze dwa tygodnie no chyba że pójdzie w symbolikę dat i odczeka do 3 maja
Nie wiem co on tam sobie jeszcze szykuje ale coś czuję że plan Miśka Kamińskiego pt. przejrzyjmy wydatki kancelarii prezydenta będzie grany i nie dam głowy że Agacie starczy na waciki.
Co by nie kombinował jeśli na tych 3 razach się nie nauczył że ma do dyspozycji tiny tank a Tusk Think Tank klasy Abrams to kolejnego faila widzę za góra tydzień.
Jeszcze taki drobiazg: dzięki temu doktorowi praw PiS ma 2 posłów mniej, jak się komisje pospieszą, sądy ogarną a Adrian i Neo SN to co zawsze to tym trybem do końca roku koalicja zyska większość konstytucyjną
Sądy.
W sprawie K. i W. naszą uwagę kupiły najwyższe władze: marszałek, prezydent, w Sądzie Najwyższym papiery latały od izby do izby (a może były przemycane pod togami), jedynym autorytetem który w tej sprawie milczał był Justynian (ten od kodeksu Justyniana) choć nawet miał opinię ale Cerber nie dał mu przepustki z Hadesu.
Ale decydujące o losie ww panów postanowienia wydał ( i wziął na plecy ich ciężar wagi państwowej a tym razem dojebane na sztangę było około rekordu świata) zwykły sędzia z Sądu Rejonowego i Sądu Wykonawczego. Dla mnie to najlepszy początek przywracania normalności w tym kraju, moment kiedy sędzia pierwszej instancji może powiedzieć: nie ma pan racji panie prezydencie.
Sejm.
Gowin na komisji raczej mówi prawdę tyle że nie całą a nawet bardzo niewiele a komisja póki co nie potrafi tej prawdy wydobyć. Nie wierzę ani na jotę w sytuację gdy dorosły człowiek najpierw zalicza załamanie na pograniczu samobójstwa a potem przed komisją twierdzi że wcale nic przykrego mu nie mówili i w ogóle Zbyszek jest fajny gość.
A jeszcze bardziej nie podoba mi się że komisja wchodzi tak łatwo w tą krainę łagodności, oni tam są od tego żeby dowiedzieć się prawdy, całej, nawet jeśli to będzie bolało.
Panie Gowin, rząd który pan współtworzył doprowadził do samobójczego protestu a rząd któremu przez swoją polityczną nieudolność pozwolił pan jeszcze długo istnieć do śmierci kobiet na porodówkach więc mnie osobiście nie martwi że będzie panu trochę smutno.
Prasa.
Konfrontacja niektórych cytatów prasowych z wypowiedziami Gowina wskazywałaby na to że polskie dziennikarstwo polityczne jest dość skutecznie robione przez polityków w balona. Pomijając pewne rzeczy co do których Gowin zasłania się niepamięcią albo mija z prawdą sporo było opisanych sytuacji w których wierzę bardziej w wersję Gowina. Wierzę kiedy mówi że o wielu rzeczach nie wiedział mimo że był w rządzie, on nie był tam żeby wiedzieć i mieć wpływ tylko żeby PiS mógł mieć większość do ustaw więc Gowin współrządził ale przynajmniej się z tego nie cieszył.
Ja.
No akurat ja to spoko, pisałem jakiś czas temu ze Duda ich nie ułaskawi i póki co to się broni, pisałem że się schowają pod żyrandol i też pykło
Panie profesorze, jest pan brany pod uwagę, proszę tego nie spierdolić.
Gx
#polityka
do końca roku koalicja zyska większość konstytucyjną
@Man_of_Gx rozwiń proszę
@Man_of_Gx pisz więcej, przyjemnie się czyta
@Man_of_Gx ze wszystkim się zgadzam poza tym, że dudeł nie będzie próbował ułaskawić jeszcze raz. Moim zdaniem kolejne "ułaskawienie" to pryszcz przy obstrukcji i zagraniach jakie PiS stosował.
Zaloguj się aby komentować