I 10 lat pyklo. Bez choćby jednej kłótni, fochów czy jakichkolwiek spin. Idealne dobranie.
No to gratulacje. Musisz się dobrze bzykać.
To mówisz, że już 9,5 roku żona w śpiączce?
Gratulacje
Szczere gratulacje. Od niedawna jestem w pierwszym związku, w ktorym czuje, że "to jest to". Mam nadzieje, ze tak jak potrafimy rozmawiac teraz, tak i pojdziemy w Wasze ślady w przyszłości.
No i ogromny szacunek, bo to, że tak prowadzicie relacje to jest efekt uboczny dobrego wychowania, pracy nad sobą przez lata i wielu innych spraw, ktore nie są łatwe ani oczywiste.
Zaloguj się aby komentować