https://www.youtube.com/watch?v=6Ejga4kJUts
Dolores O’Riordan
. #muzyka #deaftone #lata90 #thecranberries #1994 #NoNeedtoArgue #zombie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
> This is a boring zombie game with no plot, not an officially released game
> please don't have high expectations.
> Wszystkie recenzje: Przytłaczająco pozytywne
aż prychnąłem ze śmiechu (☞ ゚ ∀ ゚)☞
Wchodzę w to, ale z dodatkowym magazynkiem
Zaloguj się aby komentować
Moim zdaniem ludzkość tak, cywilizacja nie.
Nie potrzeba myśleć kolektywnie by narobić dużych szkód ludzkości , ludzie nie potrafią prowadzić nieregularnej wojny z innymi gatunkami przykład króliki w Australii gdzie próbowano płotu, odstrzału a skonczyło się na broni biologicznej a mówimy tu o gatunku który poluje na trawę, a nie na ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zresztą czy my działamy kolektywnie ? W przypadku epidemii zombie nie powstaną straże sąsiedzkie z bronią tylko ludzie zamkną się w domach/ zaczną uciekać/ będą chcieli kupić zapasy - każdy będzie dbał o siebie i swoich najbliższych i przez to będzie ginąć. Już większy kolektywizm wykazują zombie - bo idą w kierunku hałasu.
Wojsko i policja probując opanować sytuację spotyka problemy których nie spotyka w regularnej wojnie.
- braku linii frontu -najwiekszy problem , to tak jak walka z partyzantką możesz bronić jakiegoś obszaru lub dany obszar wyczyścić ale wyplenić to trudno. Przykładowo policja otrzymuje zgłoszenie że jakiś psychol w sklepie zabija ludzi gołymi rękami , zanim zjawi się patrol ma już do czynienia z grupą ludzi a dwa magazynki dwóch policjantów nie starczają, policjanci albo giną albo się wycofują, wzywają grupę AT która czyści teren, po godzinie nowe zgłoszenie z innej części miasta znów ktoś gdzieś zabija, i tak jesteś o krok do tyłu względem zombiaków, zamykasz miasto a im bardziej próbujesz uspokoić ludzi tym oni chcą bardziej uciec z miasta - okazuje się że ktoś bedąc lekko dziabnietym uciekł z miasta i masz zombie w innym mieście
- brak logistyki - ludzie w panice sprawiają że drogi stają się nieprzejezdne
- brak produkcji/zasobów/upadek infrastruktury - ludzie zamykają się w domach/uciekają, inne państwa zamykają granice - zostają ci jakieś zasoby rozsiane na terenie kraju które starczą na jakiś krótki czas - obojętne czy chodzi o żywność czy amunicję.
W takim scenariuszu masz równie duże ofiary od zombii jak i od przerwania funkcjonowania systemu - system jest rozbudowany a przez to wyjątkowo wrażliwy, obywatel nie ma zaufania do państwa i słuzb i prędzej wierzy że rząd w razie epidemii zombie ewakuuje się na Madagaskar/ utworzy sobie jakaś twierdze z zapasami niż że ogarnie sytuację. Nasz kolektywizm ogranicza się do wąskiej grupy najbliższych osób - dawniej plemienia, nie potrafimy się identyfikować z całym miastem/ państwem - tak żeby traktować interes tej grupy jak swój.
@redve dopiero mieliśmy "pandemie" gdzie połowa ludzi (w tym i ja) uznała ze to pic na wodę, z zombi było by identycznie, zakładasz ze ludzie nie byli by ludźmi xD generalnie bez mozliwosci automatycznego wykrycia zarażenia(zakladajac ze postępował by po czasie) albo musial bys zabijać każdego spotkane go człowieka, albo narażać się na możliwość zarażenia, mogl bym się rozpisywać w nieskończoność dlaczego to nie jest takie proste zagadnienie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@deafone Mi również.
@deafone Utwór równie nieśmiertelny jak postać tytułowa
Gx
PS No bo chyba zombie są nieśmiertelne, jest tu jakiś zombiolog?
Zombie zombie zombie.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
@bazant Tak powinny wyglądać adaptacje gier
Zaloguj się aby komentować
@dsol17 raczej po prostu dostaną AIDS/raka i umrą w mało widowiskowy sposób
@dsol17 dlaczego mieliby eliminować potulne owieczki, a niepokornych i ryzykantów oszczędzać? szczepienia będą jak abonament na życie, tylko muszą dopracować wirusa żeby był bardziej groźny od nich. zaszczepieni bez mrugnięcia okiem przejdą do porządku dziennego po masowym pomorze antyszczepów "trzeba było być odpowiedzialnym i się zaszczepić, teraz gińcie szury"
"dlaczego mieliby eliminować potulne owieczki, a niepokornych i ryzykantów oszczędzać? " - a skąd pewność,że nie są na tyle porąbani by chcieć zabić np. jak najwięcej ludzi ? Niektórym odłamom protestantyzmu i judaizmu zależy na przyspieszeniu "końca świata",a jeśli to są z kolei sataniści to też mogą robić rozpierduchę "tak dla zabawy,bo mogą"...
Są 3 opcje. Opcja pierwsza to niepowodzenie tych którzy kombinowali z koronawirusem,niepowodzenie wywołania u ludzi czegoś takiego jak problem z chorobą Mareka u kur : https://pl.wikipedia.org/wiki/Choroba_Mareka . Wtedy powinno się to skończyć dokładnie czymś takim jak mówisz,ale na szczęście coraz mniej jest chętnych na "szczepionkę".
Opcja przedstawiona tutaj ma natomiast 2 warianty oparte o "zombifikację" pokornych wraz z przekształceniem ich w białkowe "roboty"/boty częściowo (jak bardzo ?) sterowane przez obwody biologiczno-grafenowe. Czy chodzi o totalne sterowanie czy tylko o sprowadzenie do roli posłusznych zwierząt które można "dyscyplinować" powodując na żądanie ból i paraliż - nie wiadomo.
Wariant drugi to zombifikacja celem weaponizacji "zaszczepionych" i użycia ich jako broni przeciwko pozostałym celem zniszczenia cywilizacji - scenariusz "końca świata" ("kontrolowanego").
---WAŻNE:---
Opcja druga wygląda oczywiście na szaloną i jako taką ją tu przedstawiam. Nie jest to jednak do końca technicznie pewne ,że jest to szaleństwo,ponieważ nie znamy faktycznego poziomu osiągnięć badawczych DARPA i innych instytucji pracujących w reżimie tajności w dziedzinach powiązanych np. z neuralinkiem (ostatecznie inna metoda) który miał opierać się właśnie o grafenowo-organiczne obwody przeprowadzone ŻYŁAMI. Elon był/jest frontmanem dla inwestycji DARPA a jego "oficerem prowadzącym" (czy coś takiego) był Peter Thiel.
Faktyczne ludzie od "teorii spiskowych" nagminnie twierdzą,że u "zaszczepionych" jest jakieś dziwne cholerstwo w żyłach,są i plotki o reagowaniu miejsca wkłucia "szczepionki" na magnesy itd,są też zarzuty,że w "szczepionce" są nanorurki grafenowe. A teraz uwaga:
https://futurism.com/neoscope/noninvasive-neural-implant-clinical-trials
https://spectrum.ieee.org/implant-stimulates-brain-from-inside-a-blood-vessel
https://www.frontiersin.org/articles/10.3389/fnsys.2018.00012/full
https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2022.11.16.515761v1.full.pdf
Enkapsulacja lekarstw (ale można i wirusy) w wielkoskalowych fulerenach wydaje się możliwa i jest również przedmiotem badań,tak samo zresztą jak wytwarzanie metodami inżynierii genetycznej nowych białek pozwalających wpływać na komórki nerwowe np. polem magnetycznym:
https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1748013221001122
film: https://ars.els-cdn.com/content/image/1-s2.0-S1748013221001122-mmc11.mp4
Jeśli założyć,że badania na użytek "wojskowy" i nie tylko mogą być dalece bardziej zaawansowane to rzecz może być realistyczna. Kwestią jest tak naprawdę zaawansowanie badań i koszt,jeśli tego rodzaju rzeczy nawet nie są możliwe - będą.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować