#sredniowiecze

2
198
Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Wydawnictwo Znak zapowiada nową książkę Dana Jonesa. "Psy z Essex" mają zaplanowaną premierę na 15 kwietnia 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie zawiera 480 stron, w cenie detalicznej 64,99 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Lato 1346 roku. Do wybrzeża Normandii przybija łódź z dziesięcioma najemnikami. Ilu z nich wróci do domu?

Mówią o nich Psy z Essex, bo wszyscy mają kły i zabijają na zlecenie. Teraz czeka ich polowanie na Francuzów. Edward III, król Anglii, w rozpoczynającej się właśnie wojnie liczy na francuską koronę,

Psy – na złoto za czterdzieści dni służby.

Ich dowódca Loveday przysiągł, że jego ludzie będą się cieszyć zapłatą na ojczystej ziemi, ale na drodze do Crécy nietrudno o błąd, a rozgrzany upałem piach tylko czeka, aż zbryzga go świeża krew.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #znak #historia #danjones #anglia #sredniowiecze
6222e401-6fe9-45e1-bd0c-488fe02b7d53
Masywne miecze węgierskiego pochodzenia z XIV wieku, obecnie eksponowane w muzeum pałacu Topkapi w Stambule. Największy miecz pośrodku ma długość 270 cm.
Nikt tym nie walczył, są takie wielkie żeby pokazać status.

Źródło: https://www.reddit.com/r/ArtefactPorn/comments/11copa3/massive_swords_of_hungarian_origin_dating_back_to/

#sredniowiecze #miecze #ciekawostkihistoryczne
45f2f70c-c560-46e1-9003-0bc147be622c
d78092b1-0528-4514-acac-39742526b6f9
ZohanTSW

Chyba jedyny sens walki takim bydlakiem to na helikopter

StaryMokasyn

Twój miecz vs miecz syna koleżanki Twojej starej.

Zaloguj się aby komentować

Ktoś cię nazywa sojakiem bo nie chcesz umierać lub walczyć za to, co on uważa, że warto.
Tymczasem ty, #nowywlascicielhejto w wolnym czasie:

#rekonstrukcjahistoryczna #historia #hobby #sredniowiecze #husaria
#bekaznarodowcow
#stawajwszranki
f56650fd-24f2-4a1e-b082-f036ac6735e2
Cybulion

@AdelbertVonBimberstein tez sie kiedys bawilem ale jako ze miasto krzyżackie to i zakon byl jedynej słusznej myśli. Niestety co roku na grunwaldzie przegrywalismy i przestalo mi sie to podobac

AdelbertVonBimberstein

@Cybulion trzeba było jak Mikołaj z Ryńska, hop siup zmieniam stronę!

A tak naprawdę to nikt nie zmusza. Chcesz po polskiej to cię ktoś przyjmie do chorągwi.

Z racji, że ja konny to co roku po innej stronie mi wypada.

Po polskiej dużo jazdy, po krzyżackiej w tym roku tak się wysmażyłem na słońcu, że mam dosyć do teraz.

Cybulion

@AdelbertVonBimberstein ostatni raz jak bylem to władek na kacu sie uprażyl i spadł z konia. A i tak wygrali xD

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Święty ogień z opactwa w Kildare

Topographia Hibernica (XII w.) zawiera kilka ciekawych wzmianek dotyczących średniowiecznego opactwa św. Brygidy w Kildare (Irlandia) - w opactwie miał m. in. istnieć zwyczaj podtrzymywania wiecznego ognia płonącego ku czci świętej: "...ogień świętej Brygidy, który jak mawiają, nigdy nie gaśnie. Nie dlatego, że nie może zostać wygaszony, ale dlatego, że mniszki i święte kobiety troszczą się o niego i karmią go, dokładając drewno (...)." Podtrzymywany niezmiennie od lat, ogień miał mieć tę cudowną właściwość, że nie pozostawiał po sobie popiołu.

Ogniem miało opiekować się dziewiętnaście mniszek, podtrzymując go na zmianę przez dziewiętnaście kolejnych nocy. Dwudziestej nocy ostatnia mniszka miała, zgodnie ze zwyczajem, pozostawiać zapas drewna przy ogniu i mówić: "Brygido, zajmij się swym własnym ogniem, bo tej nocy wypada twoja kolej", a następnie odchodzić. Wierzono, że każdej dwudziestej nocy święta dogląda ognia osobiście.

Miejsce, w którym płonął ogień, miało być otoczone kolistym ogrodzeniem, poza które nie wolno było wchodzić mężczyznom - na tych, którzy łamali ten zakaz, miała spadać kara boska. Zgodnie z obowiązującym prawem, ogniem świętej Brygidy mogły opiekować się wyłącznie kobiety. Do podtrzymywania płomieni nie wolno było im używać własnego oddechu, a wyłącznie przeznaczonych do tego celu miechów.

Koncepcja czystego, wiecznego ognia kojarzonego z bogami i świętymi miejscami od wieków zajmowała istotne miejsce w wielu kulturach i religiach. Wiecznie płonące ognie podtrzymywały m. in. kapłanki w świątyniach greckiej bogini Hestii i rzymskiej bogini Westy. Możliwe, że ogień świętej Brygidy był kontynuacją podobnej pogańskiej tradycji - utrzymywania wiecznego ognia w dawnym miejscu kultu celtyckiej bogini Brigit. Święta Brygida z Kildare, której wspomnienie liturgiczne przypada 1 lutego - w dniu celtyckiego święta Imbolc - pod wieloma względami przypomina schrystianizowaną wersję pogańskiej bogini.

Warto jednak pamiętać, że Topographia Hibernica jest tekstem, w którym Irlandczycy są przedstawieni w niezbyt przychylnym świetle, a sam ogień świętej Brygidy nie jest szczegółowo wzmiankowany w innych średniowiecznych źródłach pisanych dotyczących kultu świętej. W związku z tym niektórzy traktują ten opis bardziej jako próbę wymieszania kultu irlandzkiej świętej z pogańskimi praktykami, co miałoby służyć przedstawieniu Irlandczyków jako ludu zacofanego i "barbarzyńskiego". Ta interpretacja wydaje się szczególnie popularna w niektórych środowiskach chrześcijańskich, starających się odciąć kult świętej od przedchrześcijańskich, pogańskich konotacji.

Ogień świętej Brygidy miał płonąć w opactwie aż do kasaty klasztorów na terenie Anglii, Walii i Irlandii, przeprowadzonej w latach 1536 - 1541 przez Henryka VIII. W 1993 roku ogień zapalono ponownie - od tego czasu "płomień świętej Brygidy" jest podtrzymywany przez siostry brygidki w Solas Bhride w Kildare.

Ilustracje: Miejsce oznaczone jako "Saint Brigid's Fire Temple" (fot. J. Dempsey i D. Snelson). Katedra świętej Brygidy w Kildare została zrekonstruowana w XIX wieku po tym, jak popadła w ruinę - miejsce, w którym miał płonąć ogień poświęcony świętej, jest wyznaczone wyłącznie orientacyjnie, w obrębie zachowanych fundamentów budynku o bliżej nieokreślonej funkcji.

Plus rysunek ruiny tzw. "Fire House" z 1784 roku.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #sredniowiecze #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent
bcc3c2b8-6537-4227-8e41-5927335fde2c
110145fb-9089-44a9-ba25-8f13edbd49f4
ea9d2575-4d46-4bef-bbac-4bb7c738fc0f
24d34b28-4a3f-4ccd-a781-af406b109e7f
pol-scot

@Apaturia uwielbiam takie miejsca

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!  

Jeszcze jeden dodruk historyczny z Domu Wydawniczego REBIS. "Bizancjum" Judith Herrin ponownie w sprzedaży od 20 lutego 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie liczy 452 strony, w cenie detalicznej 69 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Przez tysiąc lat niezwykłe imperium sprawiało, że Europa mogła stać się tym, czym jest obecnie. Śmiałe i prężne, ale słabo dziś znane państwo, łącząc ortodoksyjną wiarę chrześcijańską z pogaństwem, klasyczne greckie wykształcenie z rzymską siłą oraz sprawnością administracyjną, stworzyło wielką, twórczą cywilizację, która przez całe wieki stawiała opór nawale islamu.

Zwięzła, a zarazem fascynująca książka Judith Herrin odchodzi od standardowego, chronologicznego ujęcia dziejów Bizancjum. Każdy z krótkich rozdziałów koncentruje się na określonym temacie, takim jak budowla (imponujaca świątynia Hagia Sophia), spór religijny (ikonoklazm), płeć i władza (rola kobiet oraz eunuchów), wybitna postać (historyk Anna Komnena), symbol cywilizacji (widelec) czy walka o terytorium (krucjaty). Dzięki takiemu podejściu długie dzieje cesarstwa bizantyjskiego, począwszy od założenia wspaniałej stolicy, Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł) w roku 330, aż po jej zdobycie przez Turków osmańskich w roku 1453, stają się łatwiejsze do ogarnięcia.

Barwna, a przy tym wiernie oddana panorama sił i wierzeń kształtujących owo bizantyjskie milenium stanowi zarazem oryginalny wkład w nauki historyczne. Oparta na wynikach najnowszych badań ukazuje przeciętnemu czytelnikowi żywy obraz mało znanej epoki, kładąc kres stereotypowym wyobrażeniom o bierności i dekadencji Bizancjum.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #rebis #historia #starozytnosc #sredniowiecze #bizancjum #judithherrin
eb44e9f9-a22b-4546-96be-d4a50f02e6d5
Olsen

Mam starsze wydanie. Dobra pozycja do rozpoczęcia swojej przygody z historią Bizancjum.

Zaloguj się aby komentować

Newsy książkowe od Whoresbane'a!

Państwowy Instytut Wydawniczy zapowiada nowy element serii Biografie Sławnych Ludzi. "Sybilla Jerozolimska" Helen J. Nicholson w księgarniach od 27 marca 2024 roku. Wydanie w twardej oprawie obejmuje 280 stron, w cenie detalicznej 69 zł. Poniżej okładka i krótko o treści.

Biografia Sybilli Jerozolimskiej, królowej Jerozolimy w latach 1186–1190. Autorka, historyczka średniowiecza, prof.Helen J. Nicholson, ze stosunkowo nielicznych i rozproszonych źródeł (w tym ikonograficznych) rekonstruuje portret córki Amalryka I, siostry Baldwina IV Trędowatego, a także żony Wilhelma z Montferratu, a potem Gwidona de Lusignan. Przy okazji opisuje pozycję kobiet w elitach średniowiecznego Lewantu oraz rywalizację o władzę nad Ziemią Świętą zarówno pomiędzy chrześcijanami a muzułmanami, jak i pomiędzy samymi łacinnikami.

#ksiazkiwhoresbane 'a - tag, pod którym chwale się nowymi nabytkami oraz wrzucam newsy o książkach
Chcesz mnie wesprzeć? Mój Onlyfans ( ͡° ͜ʖ ͡°) ⇒ patronite.pl/ksiazkiWhoresbane
#ksiazki #czytajzhejto #piw #historia #biografieslawnychludzi #sybilla #jerozolima #sredniowiecze #krucjaty
f08b599c-e959-4efb-ab04-42b302f04a7e

Zaloguj się aby komentować

Chociaż z Kingdom Come: Deliverence można nauczyć się więcej o średniowieczu niż ze wszystkich razem wziętych podręczników szkolnych, to jednak udało mi się znaleźć wpadkę dotyczącą ścięcia mieczem.

Osoby skazane na tę karę śmierci nie kładły głowy na pieńku (wg Jędrka ze Zamku Chojnik upierdolenie mieczem głowy leżącej na pieńku byłoby po prostu niewykonalne), tylko stały, siadały na taborecie lub klęczały.

Kara miecza nie przynosiła ujmy (skazaniec zachowywał swój honor i można było go normalnie pochować na cmentarzu). Początkowo była zarezerwowana dla szlachetnie urodzonych, jednak z czasem wykonywano ją również na osobach z niższych stanów.

Ścięcie mieczem wymagało nie lada umiejętności od kata, więc dokonywał go mistrz katowski (musiał zdać egzamin cechowy w tym zakresie) – jednym cięciem pomiędzy trzecim a czwartym kręgiem oddzielał głowę od tułowia tak, aby przy okazji nie okaleczyć reszty ciała. Miało być szybko i bezboleśnie. W teorii. W praktyce egzekucja mogła się skończyć dopiero po kilku czy kilkunastu cięciach (skuchy kończyły się trafieniem w bark, ramię, szczękę lub poharataniem szyi). Zdarzało się, że niekompetentny kat był linczowany przez gawiedź (także typ w KC:D może mówić o sporym szczęściu).

Jeśli chodzi o sam miecz katowski – został odwzorowany poprawnie. Był on cięższy i wyglądał inaczej niż miecze bojowe (i szczerze mówiąc niezbyt nadawał się do walki, także miecze katowskie w Diablo to fantazja lub niedojebanie mózgowe ludzi Blizzarda). Jego ostrze miało krótsze zbrocze (lub wcale go nie posiadało), było szersze i cieńsze, a zakończenie miecza było płaskie lub półokrągłe (nie miał ostrego sztychu), w związku z czym środek ciężkości znajdował się w innym miejscu - był przesunięty bliżej tępego (pseudo)sztychu. Zdarzało się, że miecz katowski miał „branżowe” ozdobniki – czaszki, motywy religijne, info o właścicielu lub najbardziej znanych zdekapitowanych, znak kuźni, w której powstał lub herb miasta do którego należał.

#gry #rpg #kingdomcomedeliverance
#historia #sredniowiecze #ciekawostki
667c0240-c600-481e-a9d0-a29423bf6393
aerthevist

@grappas o właśnie tego szukałem - filmik na fb miał zablokowane audio, więc linkowałem do innego dość egzotycznego źródła. Zastanawia mnie kwestia wagi miecza katowskiego - Jędrek mówi, że 2,7 czy 3,5 kg nie powinno dziwić, natomiast znalazłem artykuł który sugeruje, że owszem miecz katowski był cięższy, ale ważył w granicach  1.1 - 2.2 kg.

http://www.kelemen-lawfirm.hu/content/download/765/3976/file/Journal%20on%20EuropEan%20History%20of%20Law%20-%202012-3.pdf#page=159

grappas

@aerthevist Bo szukajka yt to teraz straszne gówno.

Bjordhallen

super wpis!

@aerthevist

Generalnie dodam tylko ikonografie przez wieki potwierdzające Twoje słowa

jak topór - to pieniek,

czesc 1/2

0678c375-e8a4-4067-953c-2e2c71ed7f5c
4ff1f9bd-fde2-465a-bbb1-fd53d25e9a6d
Bjordhallen

cześć 2/2

jak miecz - to klęcznik

plus fotka mieczy opisanych

b3e423f2-5180-482d-95d3-aa9ab8731bb2
130a3b29-60bc-4fbd-bf29-c9c9aa333839
d6b9c3da-c072-498f-a6b1-b138428ce6a5
aerthevist

@Bjordhallen swoją drogą trzeba było mieć wielkie cojones żeby trzymać łeb skazańca podczas egzekucji poprzez ścięcie mieczem.

Zaloguj się aby komentować

Rękawica bojowa - Muzeum Czartoryskich w Krakowie.
#historia #muzeum #sredniowiecze #bron
48ce7e44-172f-4c42-a3ac-c798b2a520ea
w0jmar

@pol-scot 


Ciekawe ja z waga - kompletnego "oporządzenia".

Szarmi

@w0jmar Zależy od okresu i rozmiarów osoby na którą miało być oporządzenie. Z tego co się orientuję to waga kompletnej zbroi może wahać się od 20 kg (hartowana, chroniąca najważniejsze miejsca) do ok 35kg, nie liczę kolczugi która mogła być zakładana pod spód, która sama dodatkowo waży chyba z 8-11kg

notak

@w0jmar Kiedyś miałem na sobie kolczugę do pośladków, stalowe karwasze i nagolennice. Już w tym ciężko się nawet stało. Klatka piersiowa ściśnięta i spłycała oddech a gdzie jeszcze do pełnego uzbrojenia, walki w tym... w słońcu czy deszczu... na koniu...

pol-scot

@madhouze raczej tak

Enzo

@pol-scot Wygląda jak artefakt z gry rpg.

Zaloguj się aby komentować