#konstruktorelektrykamator #elektryka #elektronika #hobby #spawanie
Kompletuję materiały na nowy projekt.
Będzie dużo ciepła, wysokie napięcie i efekty audiowizualne.
Niektóre rzeczy można tanio kupić, np za 109zł lampę GU81, ale inne już są droższe. Taki kondensator rezonansowy 10nF 10kV to już jest wyzwanie.
Wg obliczeń prąd płynący w kondensatorze będzie miał ok 40A, zależnie od częstotliwości rezonansowej. Szybkość zmian napięcia może dochodzić do 8kV/μs. Jest to dużo, nie każdy izolator to wytrzyma. Literatura mówi że najlepszym izolatorem do takich zastosowań to próżnia, tylko nie ma dostępnych takich próżniowych kondensatorów 10nF. Są takie po 100pF, ale to 100szt potrzeba. Inne izolatory które mogą spełnić wymagania to polipropylen albo mika. Są dostępne kondensatory polipropylenowe, tyle że taki na 1kV przy 200kHz ma dopuszczalne napięcie pracy ok 100V. Więc bym musiał połączyć 100szt szeregowo żeby utrzymać odpowiednie napięcie, i później dziesiątki takich lini równolegle żeby mieć odpowiednią pojemność. Czyli setki kondensatorów do lutowania. Drogo, duże i niepewne. Ale znalazłem już folię PP żeby zrobić taki samemu, jest to jakaś alternatywa.
No to zostaje mika, nie ma dostępnych od ręki takich, ale są dostępne półprodukty.
Kupiłem dwa arkusze miki 0,4x0,5m, 1x0,22m taśmy miedzianej 0,1mm.
Mikę pociąłem na kawałki 10x12,5cm, a taśmę na odcinki po 8cm i zgiąłem ją w pół, wyszła okładzina 11x8cm.
Do połączenia okładzin wykorzystałem motyw z roboty @Yes_Man czyli spawanie miedzi tigiem. Zespawalem okładziny w dwa pakiety.
Każdy kawałek miki posmarowałem masą uszczelniającą, ma dwie funkcje, ma działać jako izolator elektryczny i jako materiał trzymający całość w kupie.
Pierwotnie chciałem jeszcze mikę pomalować obustronnie miedzią w sprayu, żeby okładziny były jak najbliżej siebie, byłaby większa pojemność, ale próbne malowanie okazało się że mimo opisu 99% miedzi, to nie przewodzi prądu, nawet na odcinku 0,5mm. Więc bez sensu dokładać roboty. A kiedy sprawdzałem to samo z ocynkiem w sprayu i tam przewodził prąd. Może kolejny kondek będzie z aluminiowych okładzin.
Poskładany i dociążony akumulatorem kondensator ma trochę ponad 5nF, teraz siedzi ściśnięty w imadle już ze 12h. Mocniejsze ściśnięcie to lepiej rozprowadzony klej, cieńsza warstwa to i okładziny bliżej siebie. Nie będzie to 10nF jak planowałem, ale jakieś 6 powinno wyjść.
Teraz już bym zrobił to trochę inaczej, nie spawałbym okładziny, raczej lutowanie i to po złożeniu kondensatora.
Jak przetrwa próby napięciowe, czyli przynajmniej 16kVDC to będzie git. Wpakuje go do układu rezonansowego.
Ps1.
Aaa, i jak to kiedyś mawiali:
Jeśli czegoś nie ma na allegro to to nie istnieje.
No i rzeczywiście tak jest, bo na allegro można znaleźć kondensator 10nF 15kV impulsowy, na bazie teflonu za 150zł, kupiłem dwa, jeden niestety przyszedł pęknięty, zareklamowane.
Ps2.
Znalazłem kondensator 10nF 10kV prawdopodobnie ceramiczny, z techniki radiowej.
Jedna z polskich firm sprzedaje takie jako używane.
Cena za 1szt to 12300zl netto. Nie, nie pomyliły mi się zera.