Natomiast Shadow Fighter zachwycał mnie innymi elementami. Oprawa graficzna jest super, bardzo podobały mi się zwłaszcza areny, na których walczyliśmy. Postaci grywalnych było 16 i zostały ciekawie zaprojektowane. Są tu na przykład niemiecki wąsaty gliniarz Jurgen, koszykarz Slamdunk z Danii czy samuraj Okura. Każdą z nich walczy się inaczej i ma swoje unikatowe ciosy, a część z nich ma swoje słabości, na które musimy uważać, gdy nimi gramy.
Rewelacyjna jest także ścieżka dźwiękowa, które doskonale pasuje do mordobicia.
#gry #retrogaming #retrogry
Zaloguj się aby komentować