Przybywam do Was z takim oto zadaniem:
Rymy: rzewne – niszę – cieszę – barwne
Temat: Bollywood
Zapraszam wszystkich do zabawy
#naczteryrymy #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Rozprawiały dwie rękodzielniczki szczerze.
Szydełko jednej z rąk wypadło - cichy zgrzyt
rozległ się. "Tunezyjskie dzierganie to jest sznyt"
"Zwyczajne wolę, na nim piękne zrobię kołnierze"
(I gdy tak rozprawiały włączyłam się w rozmowę)
„Od szydełka druty ja wolę mówiąc szczerze”
Stwierdzenie to spowodowało potężny zgrzyt
Lecz się ich nie boję, od szydełek mam wiele sznyt
(Rzuciły się na mnie obie, lecz dzielnie odparłam atak)
Po bójce obie ortopedyczne kołnierze
nosić muszą. Morał, więc tu powiem wam szczerze:
Nawet gdy akryl wywołuje w tobie zgrzyt,
bo myślisz, że tylko wełna z alpaki = sznyt
Nie jest to powód by rzucać się na bliźniego!
Tolerancyjny bądź, szanuj wybory jego
Za każdą krzywdę, którą wyrządzisz ofierze,
prędzej czy później zapłacisz w równej mierze
"Przewidującą owca"
znowu wyszło szydło z worka, znów relacjonują szczerze
ktoś zachował się jak bydło, zrobił amoralny zgrzyt
na Twitterze już trwa orka, nie znam ludzi, lecz znam sznyt
nie tym razem - hyc łeb z worka - znowu golą na kołnierze
Rzadko dumny dymny dym, dudni szczerze
szept trumny, jest tym w studni zgrzyt.
Koło worka leży omijając sznyt
i polot, szydło wbite w kołnierze.
Zaloguj się aby komentować
@UmytaPacha oo ominęła mnie jakaś zabawa
Gratulacje dla zasłużonego zwycięzcy @splash545
Dwa sprostowania. Mój niezawodowy sonet nosi tytuł Wypachaj się. To po pierwsze.
Po drugie, ja dopuściłbym również inne wiersze, nie tylko sonety. To pozostwiłbym w kwestii zwycięzcy. Żeby nam się forma nie przejadła. Ale to tylko moje zdanie, Wy róbta co chceta.
@bojowonastawionaowca
serce roście
Rosimy! Łzami poezji, jak noc łąkę rosi nad ranem!
Zaloguj się aby komentować
@swansu patrz i się ucz erotomanie niedoszły xD
Babcię przeszedł dreszcz, wspomnień dawnych duch,
Ogień rozpaliła ta mara.
Młodość, namiętność, rozkosz... był jak młody bóg,
Ją rozpalała naiwna wiara.
Widzisz, masz w stronę erotyki, a jest w tym o niebo więcej smaku
Sierotka ma rysia, czy może to duch?
Ala ma kota, czy też to mara?
Babcia już nie wie, jest tylko Bóg,
Oraz demencja, biovital i wiara.
Tak 30% dałem z siebie i do tego reklama
Wygląda na to, że na ten moment wygrywam i mimo, że nie powinno się dzielić skóry na niedźwiedziu założę, że w ciągu najbliższej pół godziny niewiele się zmieni - toteż, w ramach zadośćuczynienia za zamieszanie przy poprzedniej rundzie, proponuję co następuje:
@moll odpowiada za temat
@bernsteinka podaje pierwszą parę rymów
@DrGurgul podaje drugą parę rymów
Prześlijcie mi proszę do 20:45 Wasze propozycje na priv, a ja ustalę kolejność rymów i jedziemy z koksem
Zaloguj się aby komentować
@Piechur niech to weźmie ktoś poprawi a nie tam emodżowe jakieś loga wstawiać, ją z całego talentu swojego artystycznego się tutaj postarałem xd
Zaś z przekazem wierszu się zgadzam w 100%, raz sobie można pofolgować ale wszystko z umiarem trzeba dozować.
Chciałbym umieć w poezję
@Piechur ładny, zgrabny wiersz! i duży plusik dla ciebie i @splash545 za zgłębianie różnorodności układów sonetowych
Zaloguj się aby komentować
Moja pierwsza próba sonetu francuskiego. Dziwnie mi się pisało mając za dużą swobodę. Tak przyzwyczaiłem do naszych kawiarenkowych zabaw, że jakoś mi lżej jak mam narzucone rymy i temat
@George_Stark @UmytaPacha proszę o ocenę i jakieś wskazówki co by tu poprawić, żeby następny był lepszy.
Mi się podoba
Co do samej formy mam jedną uwagę: rymy przedprzecinkowe są ok, jeśli występują rzadko, tu w pierwszej zwrotce masz jeden za drugim, gubi się trochę przez to rytm. Ale podoba mi się stoicki przekaz wiersza, także propsy
@splash545 sonet rispostowy zajął mi dłużej, bo to trzeba usiąść na spokojnie, a okres w życiu mam ostatnio bardzo niespokojny + praca wyjątkowo na rano + dodatkowy czas potrzebny jak ktoś daje rymy jak "galimatiasy" - taki zwykły to zawsze się w ciągu kilkudziesięciu minut urodzi.
Nie zgodzę się z @George_Stark - dla mnie jest wręcz za mało pompatyczne, "nadęte I sztucznie wyniosłe"! Taki był właśnie barok i to był jego urok. Sępa wszyscy znają, Naborowskiego mam nadzieję też:
Krótkość żywota
Godzina za godziną niepojęcie chodzi:
Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi.
Krótka rozprawa: jutro – coś dziś jest, nie będziesz,
A żeś był, nieboszczyka imienia nabędziesz;
Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt – żywot ludzki słynie.
Słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie,
Kołem niehamowanym lotny czas uchodzi,
Z którego spadł niejeden, co na starość godzi.
Wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże;
Między śmiercią, rodzeniem byt nasz, ledwie może
Nazwan być czwartą częścią mgnienia; wielom była
Kolebka grobem, wielom matka ich mogiła.
Więc tematyka mi się bardzo podoba i sam monolog ze śmiercią, i wpisuje się w twoje stoickie poglądy. To nad czym można popracować to - jak wspomniał Dżordż - rytm. Wersy mają rozstrzał liczby sylab od 10 do 14 - spróbuj je skalibrować do wspólnego mianownika np. 10 sylab wszędzie albo 13, i zobaczysz - czytając na głos (co też że swoimi robię), że zacznie brzmieć melodyjnie.
Zaloguj się aby komentować
@rebe-szunis Serio? Gość przez kilka minut bluzga mniej lub bardziej wytrawnie i to jest sztuka i to w nawiązaniu do 'wolnej Polski'???
Wez ty się kuwra lecz. I to jeszcze heheszki dla ciebie. Nick i avatar zobowiązuje, rozumiem.
Zaloguj się aby komentować
Proszę jeszcze wersję poprawioną, uwzględniającą spóźnienie (i to nie byle jakie!)
To Paszka była, a nie poduszka.
Pani Manager – czyli wierchuszka.
Pisanie też było, nie żadne tam spanie.
A to spóźnienie? No na lot przecież, a nie na granie.
Jest taka fabryka, której produktem bywa poduszka
Spóźnialskich do roboty, tam zagania wierchuszka
Produkt jeno dla elity jest, dla robola nie spanie
na poduszce, takie to chamskie prezesa za-granie
„Oj mamo, powodem mej absencji była poduszka!"
Mówi, a przed nim rozgniewana domu wierchuszka.
„Skoro nie masz bombelku czasu na spanie,
Zabiorę monitor i skończy się granie"
Zaloguj się aby komentować
Patosonet - nowy gatunek literacki wpisujący się obok, pato mma i pato strimu w realia dzisiejszego świata
¯\_(ツ)_/¯
Obrzydliwe ale trudno przestać czytać 😉
@UmytaPacha
Czas by zamknąć sprawę
Któż to widział taką zabawę
Treści przykre z wnętrza ciała
W nich stoi Paszka mała
Niech będzie koniec tych obrzydliwości
Spotkamy się wśród amorów i miłości
Poczęstunek będzie syty i bez kości
Wysprzątane, zapraszam wnet mych gości
Piękna nam historia wyszła
Zaloguj się aby komentować
@DiscoKhan A i przy przesłuchaniu Twoje dzieło zyskuje
A no i co, plus za nęcenie kartofelkiem xd stoika i pajeczystą marę
Powiedz mi jeszcze czy z tym Węgrzynem Mocnym to dobrze zapamiętałem? Bo mi się nie chciało szukać tamtego posta? Xd
Cholera, nie zauważyłem komentarza
Zajebiste!
Co do uwag.
Masz może pop filter? Trochę popracować nad dykcją i dodać nieco emocji i będziesz wymiatał jak kolega z tego shorta:
Zaloguj się aby komentować
@splash545
Trwalsze niż ze spiżu, bo w gównie rzeźbione! Doceniam!
Kyrie eleison, teraz ja to odtwarzam xD
@splash545 z pracy mnie zwolnią hultaju jeden, już któryś raz mnie ktoś na głos rozśmiesza.
Ale na wiadomość zwrotną jeszcze musisz chwilę poczekać
Zaloguj się aby komentować
"Chapeau bas, najdroższa mademoiselle
Suń dupsko na bok, bo chcę wziąć z półki żel" wspaniały rym, na razie przeczytałem boję się trochę wersji muzycznej xD
@DiscoKhan nie bardzo rozumiem przesłanie tutaj. To jest satyra na ludzi, którzy używają makaronizmów, czy na tych, którzy na to narzekają? XD
To chyba normalne, że na rzeczy wymyślone za granicą, jak "whisky", "żel", czy "komputer", będziemy używać oryginalnych słów. Tak samo z nazwiskami. Tylko że jednocześnie wplatasz słowa, na które mamy nasze polskie odpowiedniki. Nie znam nikogo kto by mówił po polsku "zażegalka" albo "inglisz". To są dwie różne kategorie, które wrzucasz do jednego worka. Do tego mam wrażenie żadna z nich nie pokrywa się z tym, czego z reguły dotyczy batalia językowa, czyli wplatania do potocznego języka, elementów angielskiego slangu.
Co w takim razie poeta miał na myśli? :D
Się nam kawiarenka ta, "Za Firewallem",
tak rozkręcać zaczyna, że o ja pierdolę!
Albo - skoro inglisz - może powiem tak,
że się nam rozkręca raczej że oł, fak!
Zaloguj się aby komentować
Ło Panie teraz to się cieszę, że jako pierwszy te swoje powrzucałem i się rozkręciłem trochę. Jakbym taki sonet zobaczył, to by mi było głupio swoje wrzucać
Fajnie, że się nam tu jakieś style kreują, Ty widzę jesteś ekspert od takich majstersztyków, ja bardziej uderzam w mniej poważne nuty
A mem złoto
O tej bitwie będą pisać opasłe tomy. Szanuję.
O Panie! Sonet ka-pi-tal-ny! Ja zastrzeżeń nie mam,
słów zachwytu zaś tyle, że brak miejsca, żeby je wymieniać.
Tym bardziej, że - głowę podnieś godnie! -
pisałeś jeden wieczór, A NIE DWA TYGODNIE!!!
Zaloguj się aby komentować
Dżizas.
Ze Splaszem też się trzeba będzie rozwieść....
@Piechur świetne! jak propostę dałeś radę tak zgrabnie to dawaj rispostę teraz do czwartkowego wyzwania : D
Pan Przerwa-Tetmajer też o sonecie napisał sto lat temu:
Kazimierz Przerwa-Tetmajer
O sonecie
Lubię sonetu trudną, misterną budowę:
zda mi się, że mi kawał marmuru odkuto,
w którym swobodnie rzeźbić może moje dłuto
w rozmiarach wiecznie jednych kształty coraz nowe.
Lubię te dźwięki pełne, szerokie, brązowe,
brzmiące wiecznie tą samą melodyjną nutą.
a w nieskończoną różność motywów rozsnutą,
jak mgły na jednym niebie w przeróżną posnowę.
Lubię ten mały kościół, w którym jednak może
olbrzymi Bóg się zmieścić, jak w potężnym tumie;
lubię to górne, wąskie, naskalne wydroże,
skąd runie, kto stóp pewnie położyć nie umie;
lubię tę gwiazdę małą, co świeci jak zorze,
dźwięk dzwonu, co nie głuchnie w huraganów szumie.
Bardzo zgrabny sonecik stworzyłeś, miło było sobie z rańca przeczytać
Zaloguj się aby komentować
Bardzo dziękuję wszystkim za dodawanie wierszy, mam nadzieję, że to nie koniec. Miłe uczucie jak ktoś rymuje pod temat i rymy, które się poda.
Zachęcam przyglądających się do zabawy
Jakoś ostatnio obiecałem wybitny wiersz womitny, to i proszę bardzo:
Bałwany! W rowie leżycie! Przepiliście krocie!
Całe garnitury upieprzone w błocie!
Świętowaliście pomyślny finał waszej sprawy,
aż gębę zalepił rzygiem jeden z was. Niemrawy.
Dziękuję.
Te, zwycięzcy! Co jest?! Chcę układać!
@splash545 @Piechur
Zaloguj się aby komentować
Wiem, że kusza strzela bełtem, ale był by rytm średniaki.
Uwielbiam Cię za ten wers! Jak już z Pachą się rozwiodę to Ciebie sobie po niej zaklepuję!
Przeczytam jeszcze raz dokładnie, jak z roboty wrócę.
Ale się jaram!
@splash545 XDDDDDDDDDD no cały Dżordż Smark!
spaniałe dzieło
@splash545
A my jednak dobrze wiemy, że tam męczy swój bakłażan
To też jest piękny wers!
Tylko zastanawiam się, skąd wiecie?
Zaloguj się aby komentować
@splash545 Bardzo zacny sonet, tylko tej wypłaty szkoda xD
Nie no ziomek jak na pierwszy raz to całkiem średnie
@splash545 nie dość że pierwszy sonet to taki na trudnościowych sterydach di risposta! bardzo fajny!
tylko literówka się wkradła, CHam przez "ce-ha" : P
Zaloguj się aby komentować
Czemu tego posta nie widziałem, dziś mnie te powiadomienia działają jak chcom
Ale to jest zajebiste
@George_Stark dobra czytanie przed spaniem bo jutro trzeba wstać rano na oglądanie sejmu:
- xD ból nieposiadania laptopa jest szczególnie dotykliwy przy pisaniu dłuższych komentarzy jak ten, więc doceniam wzmiankę
- 264 ZŁOTE PRZYPOMINAM
- widać że to fanfic, bo pacha nigdy by nie pojechała pociągiem na krzywy ryj bez biletu!
- nawiązania co kilka linijek do najróżniejszych rzeczy, super! niektóre to podchodzą pod nadaktywność internetową lub stalking xD
- przy oberżynie smarkłam xD i przy rzyganiu przez okno samolotu
-!!!!!! nie spodziewałam się pojawienia Moll, ale fajnie! : DD
Pisz kolejne!
Zaloguj się aby komentować