Michał Kołodziejczak na chłodno o wiatrakach:
Temat ustawy dotyczący budowy wiatraków nie jest tak prosty jak może się wydawać.
Stworzone przez #PiS przepisy traktują wszystkie wiatraki jednakowo, a patrząc chociażby na ich wielkość tak nie jest - bo przecież są różne.
➡️ Może być wiatrak mający 100 m. wysokości, a może mieć 250 m. wysokości.
Czy tutaj obowiązujące obecnie i napisane przez #PiS przepisy są uczciwe? Nie są, faworyzują wielkie budowle. Dlatego my nie możemy sobie pozwolić na błędy #PiS’u
➡️ Dużo mówi się o hałasie.
Jednak każdy kto mieszka przy wiatraku obserwuje to, że hałas raz jest większy, a czasem w ogóle wiatraków nie słychać. Gęste powietrze potęguje hałas (często jest tak przy dużym zachmurzeniu, przed deszczem) - wtedy faktycznie łomot uderzającego powietrza w łopaty wiatraków jest uciążliwy.
Badania i pomiary hałasu budzą dużo wątpliwości i zastrzeżeń.
Sam byłem świadkiem robienia pomiarów hałasu przy wiatrakach w okolicy gdzie mieszkam. Robili je w bezchmurny, słoneczny dzień przy małym wietrze.
Dlatego przepisy będą musiały dokładnie określać jak badać hałas.
Tylko jak to robić kiedy wiatraki są już zbudowane.
Czy tutaj nie powinno być zapisów o potencjalnych odszkodowaniach? Tylko kto powinien je wypłacać? Inwestor czy organ dający pozwolenie?
➡️ Chcę jeszcze zwrócić uwagę na estetykę. Dziś kiedy wiatraki nie są tak częstym widokiem w polskim krajobrazie wydaje się, że to zawsze będzie ‚ciekawy’ widok.
Jednak kiedy duża ilość miejscowości zostanie obstawiona wiatrakami w odległości 500 m. to okaże się, że blokada rozbudowy sporej ilości wiosek czy miast będzie mocno ograniczona.
Inwestorzy będą szukać miejscowości gdzie do wiatraków będzie daleko. To oczywiste i naturalne, że takie miejsca będą miały dużo większą wartość dla ludzi.
➡️ Mówienie o zyskach dla lokalnej społeczności z powodu budowy wiatraków to jakaś głęboka insynuacja i kłamstwo. Wiele razy spotkałem się z tym, że inwestorzy obiecują nowe drogi - bo i tak muszą je zbudować na potrzeby budowy wiatraków. Ludzie to kupują. Ale w XXI wieku normalna droga -nawet ta gruntowa na pole- powinna być normą.
Takie obietnice powinny być obrażą dla lokalnych społeczności.
➡️ Ważnym elementem jest też cała infrastruktura - zakopane kable do wiatraków. Wielokrotnie spotkałem się z tym, że firmy robią to negocjując bardzo negatywne warunki dla gmin czy właścicieli działek. Interesował się ktoś tym, że kable zakopywane są w drogach powodując brak możliwości późniejszego utwardzenia ich? Niby się opłaca ale czy warto? Tutaj państwo nie może pozostać bierne i musi przypilnować społecznego interesu.
Grube kable zakopane za kilka złotych w działkach wyłączając je z możliwości kolejnych inwestycji nie są czymś normalnym. Wiecie, że ludzie godzą się na to nieświadomie?
My na nieświadomość nie możemy sobie pozwolić.
💚 Dywersyfikacja produkcji energii jest bardzo ważna. Budowa nowych wiatraków będzie miała znaczenie dla cen prądu i rozwoju polskiej gospodarki.
Do tematu nie można podchodzić ani z uprzedzeniem, ani z huraoptymizmem.
Potrzebny jest rozsądek i uczciwa kalkulacja - emocje nie są w tym przypadku dobrym doradcą.
Ustawa wiatrakowa jest ważna i wiem, będzie dobrze napisana.
https://twitter.com/EKOlodziejczak_/status/1731784231053848952?s=19
#polityka #aferawiatrakowa