#myslistwo
Jak można postrzelić kogoś, na terenie wojskowym i pierdolić o dzikach?
Strzelnica garnizonowa, odgrodzona od lasu.
Ja wiem że dziki to super wymówka, bo odstrzał trwa cały rok.
Zrozumiał bym, gdyby to był wypadek, usterka broni, nieprzestrzeganie regulaminu strzelnicy.
Ale tego co się stało nie rozumiem.
Pijanych myśliwych jebać prądem i mam nadzieję że ten gość poniesie adekwatną karę. Niemniej, dziki na strzelnicy to nie jest żaden ewenement. Koło mojego rodzinnego miasta jak grodzili strzelnice (podczas modernizacji) to zamknęli tam kilkadziesiąt sztuk. Namnożyły się dodatkowo więc odstrzał na działającej już strzelnicy trwał kilka jeśli nie kilkanaście miesięcy
@Trupus pewnie kłusownik jakiś zaplątał się na teren wojskowy
@Belzebub no a pomysl o rolnikach
Zacząć od zajęcia broni jak ktoś poluje albo w ogóle porusza się z bronią pod wpływem alkoholu
Zaloguj się aby komentować