Zaloguj się aby komentować
#marzenia
#marzenia #gownowpis
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Wasze zdrowie, hejtowicze, pijcie ze mną winko, wódkę, herbatkę z imbirem i bez i cokolwiek tam macie pod ręką!
#przemyslenia #fuckinyea #marzenia #mieszkanie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#bekazpisu #marzenia #polityka
Zaloguj się aby komentować
W domku w salonie był by kominek opalany drewnem a na podłodze skóra z niedźwiedzia. Domek wykonany z lokalnego kamienia nie jakichś pustaków czy cegieł. Drewniane stropy, kuchnia tez na drewno, prąd tylko z solarów i akumulatora do najpotrzebniejszych rzeczy.
pomarzyć sobie można
#chuopizm #marzenia #resentyment #zycie
Zaloguj się aby komentować
#gownowpis #marzenia
Zaloguj się aby komentować
#marzenia #wyspatotalnejporazki
Zaloguj się aby komentować
Od wielu lat marzy mi się zostanie rolnikiem. Najlepiej na jakimś dużym areale, z dobrymi maszynami. Wiem, że to trudny kawałek chleba ale jest w tym wszystkim coś pociągającego. Niestety próg wejścia w poważne rolnictwo jest teraz absurdalnie wysoki i rozpoczęcie gospodarowania "od zera" jest w zasadnie niemożliwe. Rolnictwo stało się zawodem dziedzicznym, zamkniętym. To są olbrzymie pieniądze odkąd weszliśmy do Unii i cena ziemi uprawnej poszybowała w górę. Ceny maszyn i komponentów też są abstrakcyjne. Mam nadzieję na jakąś namiastkę w postaci ogrodu warzywnego i kilkunastu kur za jakiś czas ale to się zobaczy.
Wklejam, jako tło wpisu, vlog jednego Mireczka z wiadomego portalu.
https://youtu.be/dZzulZFPlSM?si=AJpE1YSLBqeyVpG5
@Lubiepatrzec
zostają symulatory
@Lubiepatrzec pieniądze to są jak masz dużo ziemi ale można stracić. Np ostatnio jak ceny zboża polwcialy na łeb albo jak jest nieurodzaj. Lepiej iść w hodowle np kur na 10000 kur. Czy świń czy czegoś na skóry.
@Lubiepatrzec może wżeń się w rodzinę z gospodarstwem
Zaloguj się aby komentować
Postanowiłem napisać podsumowanie całego roku spędzonego na greckiej wyspie. Na początek opowiem, jak znalazłem się tutaj, skąd wziął się pomysł na przeprowadzkę z Anglii do Grecji oraz jak przebiegało proces poszukiwania domu na Krecie.
Po wzrostach cen energii w Wielkiej Brytanii postanowiliśmy spełnić nasze marzenia, które od dawna było odkładane na później. Zdecydowaliśmy się sprzedać naszą nieruchomość w Polsce - mieszkanie i działkę - i użyć środków na zakup czegoś w ciepłych klimatach Grecji, Hiszpanii lub Portugalii.
Na pierwszy ogień poszła Grecja, a konkretnie Kreta, gdzie lubiliśmy spędzać nasze wakacje. Wybór padł na nią przede wszystkim dlatego, że jako pierwsza zrezygnowała z restrykcji związanych z pandemią. W ciągu 10-dniowego pobytu zwiedziliśmy około 10-12 nieruchomości, a ostatnią, którą obejrzeliśmy, okazało się być mieszkaniem na wschodzie Krety, które nas zachwyciło. Wysłaliśmy naszą własną ofertę, a po kilku drobnych negocjacjach doszliśmy do porozumienia.
Rozpoczęliśmy już proces zakupu - wynajęliśmy prawnika i notariusza, którzy pracowali nad naszą sprawą dotyczącą mieszkania. W międzyczasie wróciliśmy do Wielkiej Brytanii, gdzie zaczęliśmy stopniowo pakować się, dokupywać potrzebne rzeczy, załatwiać formalności związane z przewiezieniem naszych dwóch kotów oraz osobistymi rzeczami z UK.
Zarezerwowaliśmy bilety na 8 września 2022 roku, zakładając, że do tego dnia wszystko będzie już spakowane. Nasza firma przewozowa miała dostępne terminy dopiero w październiku lub listopadzie. To oznaczało, że mieliśmy dwie opcje: ktoś mógłby przekazać nasze rzeczy, lub mielibyśmy krótki powrót do Wielkiej Brytanii, aby nadać przesyłkę.
Nowa przygoda - Kreta początki
Nowa przygoda, czyli życie na Krecie i spełnienie marzeń. Po wylądowaniu na lotnisku w Heraklionie czekaliśmy aż 4 godziny na autobus, który miał zabrać nas w podróż trwającą kolejne 2,5 godziny. Jednak udało się, w końcu dotarliśmy na miejsce, gdzie znajdowało się nasze nowe mieszkanie. Agentka nieruchomości zawiozła nas tam, ale niestety mieszkanie było puste, a prąd został odłączony przez właściciela, który tam nie mieszkał.
Pierwszy miesiąc na Krecie upłynął nam na jedzeniu na mieście, spaniu na prowizorycznym materacu z kempingu, chlaniu, opalaniu się na plaży i próbach załatwienia wszelkiej biurokracji w Grecji. To momentami przypominało podróż w czasie do lat 80. i próby załatwienia czegokolwiek w Polsce - prawdziwa masakra.
W październiku musiałem niespodziewanie wrócić do Anglii, aby nadać kilka rzeczy w deszczowej krainie. Na szczęście moja dziewczyna przyjechała z Polski, aby mi pomóc w pakowaniu i sprzątaniu. Po powrocie do Grecji, kilka dni po moim lądowaniu, nawiedziła nas ogromna ulewa, która zalała całe miasto, powodując zniszczenia na plażach, w sklepach i restauracjach. Jednak Grekom nie zajęło wiele czasu, aby się zorganizować i naprawić szkody.
Powoli zaczęliśmy także kupować meble do naszego domu, aby być gotowym, gdy nasze rzeczy dotrą pod koniec miesiąca.
Listopad minął szybko, bardziej w domowym klimacie. Mieszkanie było już urządzone, więc spędzałem więcej czasu w domu. Kontynuowaliśmy również formalności związane z zakupem mieszkania. Pod koniec listopada podjąłem się zbioru oliwek, ale okazało się to bardziej wymagające niż myślałem. Po jednym dniu miałem problemy z kręgosłupem i przez tydzień miałem trudności z chodzeniem.
W międzyczasie znaleźliśmy osobę, która miała zrobić nowe meble do naszej kuchni. Niestety, miał długie terminy, więc przyszedł wymierzyć i zabrał zadatek, po czym zniknął, aż do końca grudnia.
Święta minęły dość szybko, choć było dziwne siedzieć nad morzem w krótkim rękawku i słyszeć "Last Christmas" George'a Michaela w głośnikach miasta. Wigilia i święta były przyjemne, choć człowiek przesadził z alkoholem, miałem wstręt do niego, który trwały aż do marca.
W grudniu udało się wreszcie sfinalizować formalności z zakupem nieruchomości, uregulować wszystkie płatności. Wtedy nadszedł czas, aby rozpocząć aktywne poszukiwania pracy. Byłem w kontakcie z jedną grecką firmą, która oferowała pracę zdalną w obszarze obsługi klienta poprzez czat, e-mail i telefon. Moja dziewczyna również próbowała mnie wkręcić do pracy w korporacji, ale to się nie udało. Musiałem więc przystosować się do bardziej skromnego trybu życia, szukając aktywnie zatrudnienia.
Niestety, brakowało środków na dokończenie kuchni, więc musiałem wstrzymać ten projekt na chwilę. Styczeń minął szybko, a luty, choć był dość zimny, jest krótkim miesiącem, więc nie musiałem długo cierpieć z powodu mrozu. Jednak koszty ogrzewania za pomocą klimatyzacji i dmuchawy nie były zbyt opłacalne, co odbiło się na rachunku za prąd.
W marcu podjąłem pracę w call center, co umożliwiło mi stabilizację finansową, ponieważ oszczędności zaczynały się kończyć. Kwietniowy czas był dość monotonny, skupiłem się bardziej na pracy. W maju udało mi się odwiedzić moją dziewczynę w Polsce na kilka dni i spędzić z nią czas. Po powrocie do Grecji wróciłem do pracy, a po godzinach wolnych relaksowałem się na plaży. Czerwiec przyniósł odwiedziny znajomych z Polski, którzy wynajęli mieszkanie. Po pracy spotykaliśmy się na plaży na piwko i miło spędzaliśmy czas.
W lipcu pojawił się kolejny przyjaciel, wynajęliśmy samochód i jeździliśmy po Krecie zwiedzając, bawiliśmy się świetnie. Niestety, pod koniec lipca moja praca została zagrożona z powodu zmian prawnych i zwolnili wiele osób jak i również mnie. Zacząłem więc aktywnie szukać nowej pracy i znalazłem pracę w kolejnym call center od sierpnia. Na razie jest w porządku, ale nadal czekam na coś lepszego. W międzyczasie odwiedziła mnie moja dziewczyna na tydzień, który spędziliśmy razem, jedząc na mieście i relaksując się na plaży. Sierpień to czas szkoleń w nowym call center. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość, ale mam nadzieję, że znajdę coś lepszego.
Podsumowując cały rok, to był intensywny okres. Zdecydowanie żyję zdrowo - mam dostęp do świeżych owoców i warzyw, poznaję wspaniałych ludzi i choć praca może być gorzej płatna niż w Wielkiej Brytanii, to tam wydawałem więcej na utrzymanie.
Udało mi się osiągnąć to, czego pragnąłem - własne cztery ściany, pracuję, ciągle się uczę nowych rzeczy,i cieszę się życiem, spędzam czas nad morzem, w ciepłym miejscu. Brakuje mi tylko funduszy na dokończenie kuchni i kilku dodatkowych rzeczy do domu, choć żartem można dodać, że jestem otwarty na wsparcie (hue hue hue ). Dodatkowo dokarmiam mały gang lokalnych kotów, jeśli jestem w stanie to zawsze im kupie coś do jedzenia czy zaniosę świeżej wody.
Najważniejszą kwestią jest jeszcze decyzja mojej partnerki, czy chce ze mną zamieszkać na stałe na Krecie, czy może bardziej odpowiada jej związek na odległość, czy też to taka zabawa. Nie żałuję niczego, a jeśli ktoś ma pytania, chętnie odpowiem, zarówno publicznie, jak i prywatnie.
#kreta #emigracja #grecja #blog #podsumowanie #marzenia #ama
Ile masz lat? Pisałeś że sprzedaliście swoją nieruchomość w Polsce i działkę? To nie jest Twoja żona? Więc jak mieliście wspólnie majątek? Wszystkiego dobrego i pozdrawiam.
Gratuluję spełniania marzeń i zazdroszczę ciepłego klimatu! Trzymaj się i powodzenia w życiu zawodowym 😉
Na Krecie mnóstwo dziewuszek, nie wiem po co ta polka, czemu wschodnia cześć krety a nie zachodnia? Na zachodniej lepsza infrastruktura i więcej pracy. Dodatkowo, wiem, że są wykopki mieszkające na Krecie, odezwij się tam na tagu
Zaloguj się aby komentować
#oswiadczenie #marzenia
Hmmmm
Harem?
Od kilku dni jestem posiadaczem jednej. To zwierzę jest niepojęte. Mega inteligentna i cwana bestia. Aż dziwię sie, że od lat było tak mało popularne w hodowli w moim regione...
@Daewoo_Esperal może lepiej owce?
Zaloguj się aby komentować
Większego nie znalazłem
Zaloguj się aby komentować
No to mam chwilową zachciankę.
PKP 2 klasa ze Szczecina do Przemyśla. Tam w pekaesa typu autosan przez Sanok do Ustrzyk Górnych i zrobić sobie spacer po Tarnicy, Haliczu, Połoninie Carynskiej, wykąpać się w Solince, zjeść gulasz grzany na ognisku w menażce, automatyczne odrzucanie połączeń przychodzących i w ogóle bez telefonu, przekonać się u kogoś na sianku albo na hamaku.
Ostatni raz tam byłem w... 1998!
#bieszczady #marzenia
@polutt A potem to mam już z górki, bo tak:119, przesiadka w trzynastkę...
taki wyjazd powinien być wymuszany, zwłaszcza jak coś ktoś pierdoli o ważności pracy, o problemach w rodzinie
niech wyluzują trochę bo im dopamina mózg wyżre
Zazdroszczę
Zaloguj się aby komentować
https://open.spotify.com/playlist/1CKGmnuzgj1Y6xLTUQSrcB?si=3142178c8ebd433e
Początkowo miała być to składanka tylko z moimi utworami ale zaczęła się rozrastać.
Wiem, że jest tutaj zacne grono z klimatu #synthwave #newretrowave #scifi i trochę #muzykaelektroniczna dlatego chętnie poznam Wasze propozycje (w wyżej wymienionych klimatach).
Podrzućcie coś dobrego w komentarzach
Preferowane kawałki w konwencji #motywacja #optymizm #kreatywnosc #marzenia
Zaloguj się aby komentować
https://youtu.be/mRtiN6HkG7A
#gownowpis #muzyka #gry #marzenia
@Tylko_Seweryn grasz na flecie, wystarczy żeby zwrócić na siebie uwagę xd
Przypomniał mi się ten koleś co Halo3 próbował zanucić na randce XD
@DeadRabbit Jezusie jaki cringe xD
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #marzenia
@smutnylizak Bo nie ma dżemu...
A tak serio to dlatego,że tam nie masz urlopów i wielu innych rzeczy,płace jak dla amerykanina są ciulowe a służba zdrowia przyprawi cię najpewniej o bankructwo przy czymkolwiek poważniejszym od kataru.
@smutnylizak zrob c+e w p0lsce albo wna ukrainie, jedz do us i a na wizie turystycznej, zaciagnij sie do armii, przezyj 10 lat, dostan obywatelstwo, smigaj
@smutnylizak Proste życie, jeździć po świecie i zwiedzać. Nawet to chłop nie dane eh...
Zaloguj się aby komentować
#przegryw #marzenia #zalesie #wychodzimyzprzegrywu #depresja#samotnosc
@wilhelm99 doceniam bo też mam. Miałem w210, żarło tego chrupka na potęgę ale lepszego auta nie miałem.
@Koloalu w211? Jaki rocznik i motor
@ficoomiq jestem operatorem wózka i zarabiam około 1500€ także niewiele, ale chociaż za chatę nie płacę, ale pożyczek nie zamierzam brać, mam obecnie w203 ale wolę właśnie w211 i w kombi ,bo marzy mi się właśnie taką podróż i minikamper
Zaloguj się aby komentować
Zacznę po kolei, marzenie by przenieść się z UK powstało około w 2014-2015 roku, dość dawno, podróże na Rodos, Kretę sprawiły że zakochałem się w Grecji. Potem przyszły studia w UK, śmierć ojca, zaraza (COVID) i wszystko było przekładane na później. W kwietniu ubiegłego roku dostałem przewidywane rachunki za gaz i prąd z 1400£ poszło na 2800£ więc zdecydowaliśmy, że to czas uciekać z krainy deszczowcow. Mieszkanie i działka poszły do przysłowiowego "żyda". Podjęliśmy kolejne kroki by spełnić marzenia. Wycieczka na Kretę w poszukiwaniu mieszkania na 10 dni, w ciągu tych 10 dni w maju na Krecie ogladnelismy 11 nieruchomości zrobiliśmy 1600km i znaleźliśmy ten jeden. O szczegółach może zrobię osoby temat.
Pzeprowadzka przeniosła się na wrzesień a cała procedura zakupu trwała do grudnia. Trzeba było zabrać rzeczy, nadać większe rzeczy i koty. No koszty większe niż przypuszczaliśmy ale się wszystko udało. Od września jestem na Krecie, byłem tylko raz w październiku w UK nadać rzeczy i zakończyłem historię z Anglią.
Żyje mi się powolutku, po 10 latach w Wielkiej Brytanii czuję się jak wolny człowiek, a nie jak w jakimś więzieniu - schemat - praca-dom.
Ludzie są kochani tu, klimat zajebisty. Ceny jak wszędzie już, niektóre produkty tańsze jak w UK a niektóre droższe albo ich nie ma.
Co najważniejsze mniejsze rachunki, odpadł mi wynajem, gaz, za prąd mniej place, internet także. Więc jest okej.
No ciężko jest tu z pracą więc szukam zdalnej, Ew pozostaje mi czekać na sezon turystyczny.
Albo zrobię sobie jakiegoś bloga patrona
Na pewno cos ominąłem co chcieli byście wiedzieć więc pytajcie niżej.
Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku.
#emigracja #marzenia #grecja #kreta #uk #przeprowadzka
@Nik-Czaj od gosciq Greka kiedys slyszalem ze oni nie chca konczyc domów tylko chca zeby pozostawal w budowie przez prawo ichniejsze podatkowe, myslalem ze moze cos wiesz wiecej
@Nik-Czaj podał byś jakąś stronę grecka z ogłoszeniami mieszkań / domów?
@CzosnkowySmok napisz priv
Zaloguj się aby komentować
#marzenia
@Forine bandyto glowy chcesz ludziom obcinac ?
@Forine masz jeszcze kilka lat na spełnienie tych marzeń bo w okolicach 2030 ją zrzucają do oceanu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shinek @zielone_drzewo_hehe popsuliście!
Zaloguj się aby komentować