Tak się dzieje z każdą linią, do której się nie "zagląda".
Skąd wiem? Bo inaczej by to nie mogło działać.
Dokładnie tak samo to działa w "What if...?"
Gdyby Watcher nie zaglądał z ciekawości do linii gdzie Ultron wygrał, to by nie rozwinął tej linii i całe multiwersum nie byłoby przez Ultrona zagrożone. On z ciekawości tam zajrzał, zadumał się na chwilę, i w tym momencie Ultron zdążył wyskoczyć do bazy Watchera. Wcześniej Watcher, gdy przeraził się, że Ultron go usłyszał, po prostu zamglił to szkiełko i był bezpieczny - on dosłownie zatrzymał postęp czasu w tej linii, wyłącznie przestając obserwować/odtwarzać tę linię czasu.
Więc TVA w zasadzie zagląda do linii, żeby one się rozwijały.
Mogliby dosłownie przestać zaglądać, żeby wszystko w jednym momencie się zatrzymało, i mieliby nieskończony czas, na rozwiązanie swoich problemów.
Tłumaczenie, czemu tego nie robią, jest leniwe - ich niekompetencja.
#loki #marvel #mcu #seriale #timetravel
PS Poza niekompetencją, TVA nie potrafi wszystkiego tego co Kang. Pamiętacie że Sylvie ukrywała się w momentach tuż przed katastrofą, bo TVA nie mogła jej wykryć? A okazało się, że Kang widziała wszystko i wiedział gdzie jest, ale nie potrzebował, żeby TVA się nią naprawdę zajęło, bo potrzebował ją do czegoś innego.
To daje jasny obraz, że TVA nie wie i nie potrafi wszystkiego, działa w ramach narzuconych przez Kanga, jest ograniczona.
PS 2 Fabularnie lepiej dla historii, gdy nie wykłada się wszystkiego kawa na ławę, tylko pozostawia te rzeczy w niedopowiedzeniu.
To działa dobrze dla historii, bo jakby wszystkie mechanizmy odsłonić, to one są logiczne ale przez to pewnie bardziej nudne dla widza, i wiele scen by brzmiało mocno inaczej, niż chciał scenarzysta. A tak można zachować logikę ale niedopowiedzieć czegoś, nie dać jakiejś wiedzy bohaterom i historia jest przez to fajniejsza do śledzenia.
Zaloguj się aby komentować