Nie wiem na ile znany jest ten obraz, więc @DiscoKhan - nie czepiaj się znowu xd
Sporo osób pewnie słyszało o "spojrzeniu tysiąca jardów" - pustym, tępym, oderwanym od rzeczywistości w wyniku traum i stresu wojny. Dla ułatwienia, jard to 3 stopy. Albo 36 cali. Albo, jak kto woli, 0,9144 metra.
Pan Lea był amerykańskim korespondentem wojennym i ilustratorem, a wspomniany termin spopularyzował się właśnie dzięki jego obrazowi; został on użyty jako jedna z ilustracji bitwy o Peleliu w artykule czasopisma "Life" z 1945 r. (inne jego grafiki też są świetne, dorzucę link w komentarzu). Poniższy portret przedstawia żołnierza piechoty morskiej (marine), o którym Pan Lea relacjonuje:
"Ostatniego wieczoru zszedł z gór. Za rozkazem złapania snu, znalazł lej po pocisku i osunął się w niego. Właśnie się obudził. Brzask nadał jego szarej twarzy upiornego koloru. Opuścił Stany 31 miesięcy temu. Został zraniony w swojej pierwszej kampanii. Przeszedł choroby tropikalne. W górach nie ma nic do jedzenia ani picia poza tym co uniesiesz. Nocami wciąż na wpół czuwa, a dniami wyciąga Japońców z ich nor. Dwie trzecie jego kompanii zostały zabite lub ranne, a on wciąż jeszcze się trzyma. I wróci dziś rano do ataku. Jak wiele istota ludzka może wytrzymać?"#historiazpaszkom #malarstwo #iiwojnaswiatowa
Zaloguj się aby komentować