#grykomputerowe

4
205
Polecam obejrzeć materiał Quaza o zabijaniu gier. Można to łatwo wesprzeć profilem zaufanym. Nie jest to gówno warta internetowa petycja.

https://www.youtube.com/watch?v=eUbPXY0leFo

#gry #youtube #grykomputerowe
PanNiepoprawny userbar
Dzemik_Skrytozerca

Jest sporo głosów negatywnie komentujących zawartość petycji.


Tu jest bardzo ładnie wyważona krytyka:

https://youtu.be/ioqSvLqB46Y?si=XuKtpB6FaVTmTrBp

Dudleus

Ależ się zacofałem w rynku gier, kiedyś jako tako śledziłem nowości choć nowych gier nie kupowałem, teraz nawet dram nie chce mi się sprawdzać.

conradowl

Podpisałam po materiale Arkadikussa, Quaza też oglądam, Zagrajnik (lubię jego entuzjazm i to jedyny z większych mi znanych, który często robi materiały o Nintendo - a, że nie posiadam to przyjemnie się ogląda by zobaczyć co tam robią) zrobił materiał.


Nie jest to żadna ankieta czy petycja, widać że się niektórym nawet nie chce zajrzeć i zobaczyć o co chodzi, ale komentarz to pierwsi napiszą. Ech ludzie...

Liczę na to, że się uda. Jakoś USB C też miało nigdy nie być w iPhonach i co? UE zmusiła Apple. No ale dla niektórych „nic się nie zmieni"

Zaloguj się aby komentować

Jest rok 2009, odpalasz sobie nowego Need For Speeda, spiraconego, bo wiadomo, że jesteś biedakiem cebulakiem, co hajs widział tylko, jak stary wymieniał antyczną Skodę na jakiego Forda u Mirka, co sprowadzał auta z Niemiec. Myślisz, no słabe, bo to NFS Shift i nielegalne ściganie zastąpili jakimś klonem Gran Turismo, czy coś po torach. Nuda, ale w pewnym momencie słyszysz znajome Łooo o o o. I zdajesz sobie sprawę, że Polska Sktonk, bo w NFS'ie jest Jamal. Nawet jakiś taki mniej ... był ten NFS przez moment.

#grykomputerowe #nostalgia #needforspeed
Jerema

Śmiesznie, bo wczoraj oglądałem jakaś topke gier na xp i koles m.in. wstawił tam Underground 2.

I naszła mnie ochota i nostalgia, chciałem kupić, ale nie dało się nigdzie, chyba EA ma już wywalone na tak stara grę. Więc pobrałem sobie z jakiegoś portalu o starych grach xD. Myślałem że może być kłopot na win11, ale działa legitnie. Pół nocki zarwane, ledwo wstałem do roboty,ale było warto xD

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
8 lat i No Man's Sky nadal dostaje darmowe patche, które często mocno zmieniają i rozszerzają gameplay. Ten obecny* Worlds Part I jest kierowany chyba bezpośrednio pod moje gusta, bo poza toną innych rzeczy, dodaje chmury, oceany wreszcie zaczną żyć, fale się poruszać, ulepszona, dynamiczna pogoda, lepszy generator planet... Kupili mnie i zaraz będzie ściągane.

Hejto znowu nie ładuje filmików z YouTuba, dlatego musicie sami na to kliknąć. Lepiej zobaczyć te zmiany w taki sposób, niż na screenach.

#gry #grykomputerowe #nomanssky
d80efa06-dbe8-4824-ad2a-0fc553d98981
6c518dfd-b28a-46ca-b72a-4448c806bbc9
8dda7576-03ff-45bf-9d92-7da05d9a7a81
e2d05df8-6638-4176-8a87-ffcaf1f4191b
1259c4e7-b9f7-47dd-952c-e5138eb1a6f2
WalIy

Mam w NMS ponad 300h i zaraz wbije następne kilkadziesiąt 😁


Kupiłem tę grę po trzech większych patchach które sprawiły, że z blamażu wszechczasów, gra stała się solidnym tytułem. Od tego czasu wracam do niej co kilka miesięcy jak wyjdzie coś nowego, zawsze bawię się świetnie i jestem w coraz większym szoku, jak ta gra wygląda.

Capo_di_Sicilia

@Dziwen Cudowna gra. Jak kupie ps5 to robie drugie podejscie. Fabula mimo, ze symboliczna to i tak mnie wciagnela.

artur-2

No i namówił. To była pierwsza gra, której newsletter zasubskrybowałem, bo bardzo udzielił mi się hype i spodobał klimat trailerów. Mało brakło, a kupiłbym na premierę (na szczęście tego nie zrobiłem). Później pograłem trochę w gamepassie i nawet wolne tempo mi się spodobało. Chyba poczekam na promkę i kupię na Steamie. Dzięki!

Zaloguj się aby komentować

Witam w trzecim poście z cyklu #ciekawostkilodzkie

Dziś zajmiemy się czymś, czego nie widać, chodząc po mieście, ani grzebiąc w archiwalnych bazach. Dziś pomówimy o... grach komputerowych. Otóż DNA Łodzi można znaleźć w wielu produkcjach, o których nie mieliście nawet pojęcia.

  1. Zaczniemy od Wiedźmina, który jest łodzianinem z krwi i kości. To tutaj urodził się i mieszka do dziś Andrzej Sapkowski, autor całej serii książek o Wiedźminie. Stąd pochodzi także jeden z twórców CD Projekt, tutaj także powstawał pierwszy Wiedźmin, a CD Projekt RED, którego dopisek jest nawiązaniem do ceglanej estetyki całego miasta (patrz logo w komentarzu), miał pracownię w Łodzi, przy ulicy Traktorowej. Dziś w mieście znajduje się Skwer Wiedźmina, na którym mają stanąć pomniki bohaterów gry, a jeden z największych polskich murali (zdjęcie), przedstawiający właśnie Geralta, znajduje się w samym centrum miasta.
  2. Wpływ Łodzi na CD Projekt nie zakończył się też na tym. Za dobór muzyki do Cyberpunka 2077 odpowiadał lider łódzkiego zespołu Cool Kids of Death, Krzysztof Ostrowski. Wybrał on też łódzkich artystów do stworzenia niektórych utworów, które dziś znamy w grze.
  3. Cool Kids of Death, powstały w Łodzi, jest także odpowiedzialny za muzykę do This War of Mine.
  4. Gra Medieval Dynasty, wieloletni hit Steama (polecam serdecznie, gra mnie wciągnęła na kilkaset h), jest grą stworzoną przez łódzkie studio Render Cube, które dzięki jej sukcesowi na całym świecie, utorowało sobie drogę na rynek giełdowy. Łódź nie jest im obojętna, gdyż w grze jest kilka nawiązań do miasta, chociażby w fabularnej opowieści o dalekim mieście Navis (z łac. Łódź).
  5. W grze DMC: Devil May Cry, twórcy gry wykorzystali łódzki mural pt. "Dziewczyna w kąpieli" (ul. Pomorska 67).
  6. Twórcy serii gier Farm Manager, firma Cleversan Software, wywodzą się z inkubatora łódzkiego parku technologicznego Bionanopark.
  7. Także z miasta Łodzi wywodzi się gra SUPERHOT, która zdobyła popularność na świecie.
  8. Tank Mechanic Simulator również powstało w siedzibie łódzkiej firmy DeGenerals.
  9. Jedna z esportowych map do gry Counter Strike: Global Offensive, została zlokalizowana w Hi Piotrkowska — najwyższym łódzkim biurowcu. Odpowiada za to firma Erbud, wykonawca budowlany tego obiektu.
  10. Firma Epic Games, znana wszystkim nie tylko z gry Fortnite, dwa lata temu otworzyła biuro właśnie w Łodzi. Stało się to we współpracy z firmą Studio Plastic, która w kooperacji z Sony stworzyła takie gry na PlayStation jak Bound, Datura, czy Linger in Shadows, a w kooperacji z CD Projekt RED także za edukacyjną grę dla odwiedzających Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej w słynnym EC1.
  11. Dziś posiadająca siedzibę w mieście, lecz pochodząca ze Smardzewa koło Łodzi, powstała firma Wastelands Interactive, odpowiadająca wraz z łódzkim Big Cheese Studio S.A. za Cooking Simulator.

Jeśli zapomniałem o czymś, piszcie w komentarzach. W nich załączam również zdjęcia powiązane z ww. grami.

#lodz #gry #wiedzmin #cp2077 #grykomputerowe #gamedev #informatyka
25e9ef0a-9876-4aa3-b7f6-db56cf3af1d0
piksel169

A oto dowód na istnienie Skweru Wiedźmina

3c06ef77-b756-4d6a-93e9-97292a1c5696
piksel169

Dwa skriny z lokacji Hi Piotrkowska, z gry CS:GO.

3b3eaa29-97dd-47cb-a9e5-5ddcf7d162f6

Zaloguj się aby komentować

#pcmasterrace #pc #gry #komputery #grykomputerowe #xbox #playstation #ps5 #nvidia #amd #steamdeck

Kurteczka powiedział "frame generation działa tylko na serii rtx4xxx bo ta technologia wymaga dedykowanych rdzeni w gpu". Inaczej się, kurwa, nie da. I teraz przychodzi takie AMD, które tego nie wiedziało i robi to dla większości kart graficznych. Początki co prawda były trudne bo w Forspoken i Aveum działało to mocno średnio ale odpalam niedawno na mojej upośledzonej RTX 3060 12gb Ghost Of Tsushima w której mamy już Fsr 3.1 i z miejsca pojawia mi się banan na twarzy. Framegen? Działa. VRR? Działa a synchronizacja fps z odświeżaniem monitora idealna. Artefakty? Nie więcej niż na DLSS framegen które to jakiś czas temu testowałem, czyli rzecz w ruchu niemal niedostrzegalna. Input lag? Jestem na niego jeszcze bardziej wyczulony niż na artefakty i grając na padzie nie widzę znaczącej różnicy w porównaniu do framegen na off. Wczoraj Horizon dostało łatkę i tam działa to jeszcze lepiej. Nie da się, panie Jensen, nie da się więc zaraz lecę po kastrata RTX 4060 z 8gb vram które to już od dłuższego czasu nie wystarcza do 1080p w 3/4 nowych gier a moją 3060 wypierdalam do kosza. Konkurencja - coś, czego wielu fanboyów nie lubi i jednocześnie najkorzystniejsza sytuacja dla nich samych.
Stashqo

@Jim_Morrison skórzany chłop powiedział, że się nie da, uwierzył mu nikt, ale to nieważne bo w świat poszedł komunikat "Chcesz DLSS w nowych grach? Kup RTX4xxx bo staroci nie wspieramy"


I poszli ludzie i kupili (ja w sumie też xD).

Erebus

@Jim_Morrison to wszystko jest tym bardziej komiczne biorąc pod uwagę fakt, że w takim cyberpunku ghosting przy DLSS jest tragiczny, a w wiedźminie 3 przy DX12 to w ogóle gra mi się wysypuje i muszę grać na DX11 pomimo, że powinienem się cieszyć z RT (który jest prawie niezauważalny xD)

dziękuję pan kurteczka.

marketing NoVideo to jest majstersztyk, a przy pomocy paru aktywnych trolli i oddanych fanów to już można niemal wszystko

pokeminatour

O ile zakup nvidii od 4070 w górę moge zrozumieć tak śmieszą mnie ludzie którzy kupują 4060 z 8gb vram mówiąc o tym że ma dlss i Ray tracing.


Gry z Ray Tracingiem wymagają mocniejszej karty, raczej od 4070.

DLSS - przy 8gb vram to chyba jedynie do upscalingu z 720p do grania w gry 1080p bo 8gb to za malo dla części obecnych gier nie mówiąc już o przyszlych.


Tak czy siak ja kupuję od AMD bo pokazali że:

- można wydawać kilka generacji procesorów na tą samą podstawkę

- można wydać FSR, frame generator dostępny na wszystkich kartach w tym konkurencji.

- w podobnej cenie można dać więcej vramu od konkurencji, a ten vram to bardzo ważna rzecz, gdy brakuje mocy to można wyłączać różne opcje bez zjeżdżania z jakością tekstur, a gdy brakuje vram to trzeba obniżać jakość tekstur.


Generalnie takie zachowania należy wspierać i głosować portfelem, im większy ktoś ma monopol tym bardziej może olewać kupujących.

Zaloguj się aby komentować

Jeśli ktoś zastanawia się dlaczego gry robią coraz łatwiejsze to dlatego, że kiedy pojawia się jakaś perełka gdzie można sobie wreszcie pograć z konkretnym wyzwaniem, to debile będą ją obsrywać bo jest dla nich za trudna.

Teraz jest wielka afera odnośnie #eldenring czyli gry która w założeniu ma być trudna, ale od dawna przy różnych tytułach można spotkać się z typem gracza Bachor. Taki Bachor czuje się pokrzywdzony jeśli nie może przejść gierki na najwyższym poziomie trudności, albo gierki która wymaga od niego więcej niż podbiegania do wroga i klikania jak najszybciej w klawisze. Bachor uważa, że gra jest chujowa bo "za trudna".

Świetny przykład wylewu frustracji Bachorów to dodatek Sola do Dead Island 2. Sama gra jest raczej łatwa. Zombie są powolne, a ty masz do wyboru wachlarz różnych typów broni, perków, modyfikacji do uzbrojenia oraz side questy, które dają ci legendarne przedmioty jeszcze bardziej ułatwiające walkę. Nic dziwnego, że wielu może wydawać się zbyt prosta.

Niedawno wyszedł do DI2 dodatek pod tytułem Sola, który odróżnia się od głównego wątku tym, że jest wyzwaniem. Tutaj jesteś atakowany z każdej strony a bossowie są nielada wyzwaniem i walka z nimi może trwać nawet kilkanaście minut wymagając więcej niż tylko bezmyślne napierdzielanie.

No i tutaj pojawił się problem. Bachora ten dodatek przerasta. Poleciały negatywy bo np. nieprzyjemnie się gra kiedy ciągle trzeba przed czymś uciekać. No niesamowite, że w dodatku który zakłada bycie w ciągłym ruchu i wyzwanie trzeba być w ciągłym ruchu a trudność jest wyzwaniem.

Wisienka na torcie to walka z finałowym bossem, która polega na tym, że musisz cały czas być w ruchu ale też ubijać zombie przy takich tam kulkach i je w ten sposób naładować. Jak już takie coś naładujesz to podnosisz, rzucasz w bossa i przez kilka sekund tłuczesz. Potem musisz naładować kolejną i powtórzyć. Wystarczy tak zrobić cztery razy. Proste? No nie do końca. Jak się zatrzymasz to cię ubije albo boss albo jego pomagierzy.

Czyli co, wystarczy się nie zatrzymywać, rzucać pułapki w te kulko-głośniki jak już się naładują to tymi kulkami w bossa i go utłuc? Coś z czym by sobie szympans poradził gdyby go nauczyć, że nie może się zatrzymywać i który przycisk ma gdzie naciskać żeby rzucić pułapkę? No tak, tyle wystarczy. Ale ludki głupsze od takiego szympansa obsrały się, bo dodatek za trudny. Nie wystarczy stanąć i klikać we wroga żeby wygrać. xD

#grykomputerowe
4f625993-de88-4c18-9f7a-2388ddb1b761
ZmiksowanaFretka

@Rimfire no ale recenzje nie mówią, że za trudna tylko, że mało i drogo jak na DLC. hejtują jakość samego DLC a ty zupełnie o czym innym

wonsz

daj takiemu Spelunky to się spłacze, a takie rzeczy jak Rick Dangerous i urywanie joysticków przez tydzień żeby przejść dalej dwie plansze to kiedyś była norma. i żeby nie było że "kiedyś to były czasy teraz nie ma czasów a młodziesz mientka" to sam mało już gram, zdziadziałem, refleks nie ten i często kurwię że ambitnie nie ustawiłem sobie poziomu poniżej normal, ale też wiem że czasem trzeba po kilka razy spróbować, przeanalizować, POMYŚLEĆ i w końcu przeciwnika pokonać.


inna sprawa że teraz rynek jest przesycony tytułami i nie ma czasu żeby je wszystkie ograć, a co dopiero jak trzeba coś powtarzać...a tu kolejne trofea czekają, levela czeba wbić!!!

em-te

@Rimfire w naszą grę powinni grać wszyscy i wszyscy powinni obejrzeć nasz film, a płytę wszyscy kupić. Taki model zakłada produkt "dla wszystkich". Szukamy więc informacji co lubi taki "wszystki". Odcinamy ekstrema i... mamy co mamy. Zepsute gry, miałką i wtórną muzykę z autotune, seriale które dostają 13% na rotten tomatoes. Proces się pogłębia. Ktoś krzyknie "erozja kultury" i tyle.

Zaloguj się aby komentować

#gry #grykomputerowe #metin2 #oswiadczenie #hazard
Przyczyna dla której starsze gry MMO oparte na prymitywnych mechanikach były i dalej są popularne to nic innego niż zalążki hazardu które z nich wynikały, bo po co inaczej grać w grę która opiera się na jeżdżeniu w kółko i ewentualnemu blokowaniu spacji jak się coś znalazło? Weźmy taki Metin2, ja sam spędziłem niewyobrażalne ilości czasu w gimbazie klikając metiny albo expiąc na v2 co w sumie sprowadzało się na blokowaniu spacji i staniu w miejscu xD Ciężko to nawet grą nazwać po tym opisie ale tak jest, jakbyście mi dali wtedy "grę" w której co kilka godzin dostaje się losowe wartości doświadczenia + itemy to bym w to "grał" bo o to właśnie chodzi, hazard, zabawa.
Z Metina mogły wylecieć losowe książki umiejętności/kamienie duszy więc każdy marzył o aurze miecza która była warta najwięcej albo KD+4 (wojownika czy kryta) i można było kupić pół ekwipunku na swojego noobka za takie coś.

Dzisiaj coraz mniej ludzi rozumie jak można było grać w takie "G...o", to odpowiadam. Mieliśmy słabe kompy to graliśmy w gry które chodziły jako tako i przy okazji trzymały przy kompie.
monke

@Voltage a potem kowal psi syn wszystko spalił

Felonious_Gru

@Voltage

Dzisiaj coraz mniej ludzi rozumie jak można było grać w takie "G...o", to odpowiadam

Szanowny pan przegapił 100% rynku gier mobilnych

Noxe

Oj tak byczq. Nie ma to jak zastrzyk endorfin jak w Lineage2 jakiś full drop wypadł albo udał się craft S grade z 60% recki.

Zaloguj się aby komentować

Gdyby ktoś chciał sobie zagrać w Cywilizację IV, to na GOG jest właśnie promocja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#grykomputerowe #gry #gog #heheszki
6efc87bb-a149-4262-b6e1-1e1e4e2e317e
gawafe1241

@MostlyRenegade dawno się tak nie "uśmiałem" że aż brewka nie drgnęła tylko czuć cringe... żółta morda śmieszyła kiedy bulwersowało to stare baby, teraz każdy ma to w dupie więc... i jak radzi @jajkosadzone taguj to, to dam to na czarno i nie będę narzekać. ¯\_(ツ)_/¯

jajkosadzone

@gawafe1241

To ironia bystrzaku

MostlyRenegade

@gawafe1241 ciebie i tak to nie dotyczy, bo grasz na piratach, więc mi tu nie marudź.

Zaloguj się aby komentować

Hej!

Trochę choróbsko a trochę nadmiar pracy zmusił mnie do zrobienia przerwy we wspomnieniach z pracy w #gamedev .
Ale wracam z ciekawą historyjką, jak przepchnąłem swój pomysł na animację do gry i prawie się "wywaliłem" i 20 tys poszło by w piach Więc kolejna sesja z #pamietnikgamedeva.

To już było jak przy projekcie jakiś czas pracowałem, miałem za sobą skończoną dużą cześć jednego levelu gry, gdzie mieliśmy walkę z Boss'em. Ogólnie w skrócie, projekt już miał wydawcę, budżetowanie rozpisane, wszystko pozatwierdzane, wtedy ja wpadam na pomysł - zróbmy scenę walki z bosem na kozaku! Niech będzie to uwieńczenie całego tego levelu i historii na grubo. Problem oczywiście leżał w aktorach, ponieważ o ile studenci ze szkoły teatralnej świetnie sprawdzali się w dialogach to o tyle z walką mieli tyle wspólnego, że czasem chwycili kij od miotły i bili się po tyłkach, a jakość którą chcieliśmy dowieźć przekraczała tą granicę. Dodatkowo, nasz boss walczył obiema rękami bronią krótką, co całkowicie wykluczało wykorzystania osoby, którą "zabralibyśmy z przystanku autobusowego, żeby mógł rozpocząć swoją karierę jako aktor Motion Capture. Padła propozycja do producenta - czy mamy budżet na sesję MoCap z kaskaderami. Miałem przepracowany wtedy niecały rok i może to zbyt małe doświadczenie i oczekiwania, żeby usłyszeć jasne, robimy. Na start dostałem odpowiedź - nie, nie mamy na to budżetu. Róbmy na tym co mamy. Smutny więc wróciłem do robienia prototypu i przeglądania paczek animacji combatowych, które kupiliśmy i szukania w nich animacji, z których mógłbym skleić coś w miarę fajnego. Aż do momentu, gdy nasz zespół zaskoczyło "małe trzęsienie ziemi" od strony GameDesignera.

GameDesigner to w skrócie osoba, która odpowiada za całokształt wyglądu gry na każdej płaszczyźnie. Od typu gry, sposobu poruszania się postaci, poruszania się kamery, trybów i mechanik, sposobu walki czy w ogóle będzie walka. Wygląd wizualny oczywiście GameDesigner nakreśla swoje koncepcje we współpracy z innymi artystami, ale w skrócie - GameDesigner to osoba która określa jak ta gra ma wyglądać pod kątem grywalności.

No i nasz GameDesigner zwrócił się do mnie z taskiem przygotowania w między czasie animacji Combatowych. Mieli kupione paczki, wymyślili sobie archetypy wrogów (czy to silni, powolni przeciwnicy, czy szybcy i zwinni). I tak podczas tych rozmów pytam go to jakim archetypem będzie nasz Boss z Levelu X ?
GD: Noo unikalnym, nie można go sklasyfikować pod żaden z tych, ona ma swoją unikalną broń i nią będzie walczyć.
Ja: Ok, to skąd weźmiemy do niego animacje?
GD: A to nie da rady z tych paczek wziąć?
Ja: Noo nie, bo tak jak mówisz - jest unikalny i nie ma takich animacji dostępnych :D. Zresztą przeczytajmy scenariusz

A w scenariuszu nasz Narrative Design (czyli osoba od strony Fabularnej) we współpracy właśnie z tym GameDesignerem zaakceptowali pomysł, by nasz Boss walczył dwoma broniami, poruszał się w nieprzewidywalny sposób, robił salta, gwiazdy, obroty - cuda wianki. Po lekkiej konsternacji gdy powiedziałem że mamy jeszcze finalne Cutsceny z tym bossem do zrobienia a "góra" powiedziała, że nie ma na to budżetu, GD się wkur*** i powiedział że jutro wróci do mnie z tym tematem - nawet nie doczekałem jutra, już po południu dostałem dyspozycję do znalezienia grupy kaskaderów, która specjalizuje się w tego typie broni i żeby prosić o wycenę i umawiać sesję - pieniądz się znalazł :D.

Uruchomiłem moje stare kontakty, dostałem namiary na chłopaków - mega osoby. Z mojego doświadczenia z nimi powiem Wam, że nie spodziewałem się że środowisko kaskaderskie jest takie, hmm - hermetyczne? W Polsce nie ma zbyt dużo grup kaskaderskich, raczej dzielą się oni w Polsce na rejony, nie wchodzą sobie w paradę a często ze sobą współpracują. Też ciężko się do takiej grupy dostać, jeżeli chciałbyś zostać kaskaderem i bardzo fajnie mi to chłopaki wyjaśnili. Na planie często Twoje życie i zdrowie zależy od Twojego kolegi kaskadera i musisz mu niesamowicie ufać. Nie mówimy tutaj tylko o scenach walki ale także upadkach z wysokości, olinowaniu jak i różnych kraksach. Anyway, przedstawiłem pomysł, wysłałem referencje jakich efektów oczekujemy, scenariusz z nakreśleniem tej postaci a samemu zacząłem przygotowywać tzw. CombatDesign z moim GD - czyli jak ta postać ma walczyć.

Chłopaki z kaskaderki przygotowali pierwsze ujęcia referencyjne z treningów, ponieważ musieli się do sesji odpowiednio przygotować a my mieliśmy przyklepać scenariusz. Wynajęliśmy salę do Kickboxingu (stwierdziliśmy, że dość miękkie podłoże będzie idealne do wszelkich upadków), jadę tam z samego rana z całym sprzętem.

Mieliśmy na to 8 godzin, same nagrywki miały być w 7, ponieważ dochodzi tzw. "zmęczenie aktora" i wiąże się to już ze słabszymi efektami finalnymi jak i robi się też już niebezpieczne. Rozkładam cały sprzęt, przyjeżdżają chłopaki i dopiero teraz widzę dokładnie, że jeden z nich z aparycji przypomina trochę "takiego wesołego wujka z wesela". Lekko brzuszek wystaje, pocieszna mordka. W głowie od razu, jak oni będą robić te wszystkie wyskoki z mieczami, salta itp. No nic, zapłacone, muszę to maksymalnie wykorzystać, zwłaszcza że to moja inicjatywa. Przebierają się, kalibruje ich, wybieramy scenariusz i nagle - wywala system. Błąd czujnika. Sprawdzam co jest nie tak, ponowna kalibracja, przechodzimy do sesji - błąd czujnika. FAK! Nigdy wcześniej oczywiście się to nie działo. Co robić. Już 1,5 godziny za nami, bo oczywiście rozgrzewka, rozłożenie sprzętu, scenariusz, pierwsze próby. Próbuje poprzepinać je - dalej po krotkim czasie wywala błąd. 1 czujnik z nogi dzisiaj postanowił się zepsuć. Sesji nie mamy na kiedy przełożyć, bo chłopaki mają terminy po 3-4 tygodnie zajęte, do kolejnego milestone'a (kamień milowy, kolejny termin oddania kolejnego etapu prac projektu) trzeba już te animacje dowieźć. Ostatnia deska ratunku - kolega który przejął moją "schedę" w poprzedniej firmie w której pracowałem jako dystrybutor tegoż oto cudownego sprzętu do MoCapu. Szybki telefon, że czujnik padł, grube tysiące leżą na stole, nie mam jak sesji poprowadzić. Mówi, dobra wpadaj byle szybko, bo szefostwo wyjechało do klienta i jutro wraca (czemu taka konspira zastanawiacie się? A ponieważ gdy odchodziłem to okazałem się "tą złą osobą" która zostawiła biedną firmę na lodzie i nie bardzo byli skorzy do pomocy mi, a do swoich klientów byli - ale w płatnej formie ). Wsiadam do auta, przejeżdżam pół miasta, chłopakom z kaskaderki zamówiłem pizzę co by nie nudzili się, biorę czujnik, wracam, podpinam i pyk - działa! Możemy lecieć z tematem. Ale ta godzina drogi którą przebyłem tak mnie "zmoczyła" że musiałem przebrać koszulkę :D.

Bierzemy się za nagrywki. Przechodzimy grubo w temat Finishera, scenka gdzie bohater wykańcza naszego Boss'a i wtedy mój wujaszek z wesela wprawia mnie w opad szczęki. Na prawdę, finalnie chciałbym się tak ruszać w jego wieku, a podejrzenia grały mi w głowie że ma ok 43+. Salto w tył z podparciem ręki, fikołki, machanie mieczem. Podczas sesji wielokrotnie micha mi się cieszyła, jak widziałem te ewolucje i szeroko otwierałem oczy gdy miecz przelatywał te 5 cm od twarzy. Znają się na robocie i były to bardzo dobrze wydane pieniądze. Cała sesja zleciała w świetnej atmosferze, ja mocno odetchnąłem z ulga, bo niby nie z mojej winy ale jednak pod moją "operatorką" sprzęt nawalił i była tam kupa kasy do przewalenia.

Jeżeli jesteście zainteresowani bardziej szczegółowymi opisami np prac jak one wyglądają, to dajcie znać to będę mógł zrobić coś w stylu artykułu jak wyglądał np mój dzień z pracy jako animator z robieniem mini sesji MoCap w pokoju i obróbką tego :).

#indiegamedev #gry #pracbaza #grykomputerowe #motioncapture #animacja #praca #technologia #unrealengine #unity #gamedevelopment
dotevo

A wg mnie dobrze się czytało :)

Czekam na jakieś dodatkowe informacje o pracy. Jak dużo trwa obróbka tego co jest z MoCap?

invincible

@dotevo Wszystko jest zależne od danego materiału. Ogólnie nad 1 Cutsceną trwającą np 15 sekund z interakcją z przedmiotami, to schodziło z 2-3 dni. Animacje pod gameplay, czyli te które są przy sterowaniu postacią - to kwestia jak dużo trzeba przerabiać, jak dużo poprawek, jak wygląda nasza postać końcowa, czy nie trzeba robić jakiś dodatkowych "haków" na animki, żeby wyglądało ładniej bo technicznie gdzieś były niedociągnięcia. Rekordowo 1 dnia nagrałem 350 różnych ujęć z MoCapu, wykorzystałem z tego może z 20% :).

Zaloguj się aby komentować

Ludziska... zjarał mi się laptop wczoraj i chyba nie przeżyje. Nie otwierałem go nawet. W każdym razie będę budował nowego pcta do gier na w miarę rozsądnym budżecie.
Pomóżcie mi złożyć kompa, który pociągnie Cyberpunka na bardzo wysokich i będzie miarę dobry na przyszłość i możliwy do rozbudowania. Moje założenia:

  • dysk ssd 2x1 TB,
  • 32gb RAM DDR4/DDR5,
  • monitor 21-24 cale max 1080p, 144-165 Hz,
  • grafika - myślałem o RTX 4060 8gb, ale nie jestem w obiegu, więc nie wiem co teraz hula dobrze,
  • procesor - jakiś i5 może w miarę nowy?

Budować będę na tej stronce. Monitor i klawiatura mogą być kupowane osobno:
https://www.pcspecialist.co.uk/

Z góry dzięki za wszystkie porady!
#pytanie #pytaniedoeksperta #gry #komputery #grykomputerowe #technologia
dolitd

@Budo Serio, bierz grafikę z 12GB RAM, jeśli chcesz sobie pograć w niedalekiej przyszłości.

superhero

@Budo i5 to było dobre w latach 2018, jak wydajność w single core to intel, wydajność w multicore to ryzen - testy w portalach to czysty system, sterowniki i gra - ma ch a nie przełożenie na realne użytkowanie kompa

pomyśl nad linuksem z proton/lutris/wine bo z windowsa 10 i 11 to śmietnik zrobili, bloatware, reklamy, telemetria - uczę się teraz linuksów

VonTrupka

@superhero jak na polu sterowników amd vs nvidia w L?

superhero

@VonTrupka AMD 1 : NVIDIA

Legendary_Weaponsmith

Jak 1080p max to karty od AMD będą lepsze. Nie opłaca się NVIDIi. Za to na 3k, 4k już NVIDIA lepiej sobie radzi, tzn te wyższe numerki 3080, 3090, 4080 itd

superhero

@Legendary_Weaponsmith u mnie shitforce dziesiacpiacdziesiat więc włączyłem NIS z 1080 do 4K

Zaloguj się aby komentować

Hej!

Dzięki wszystkim za ciepłe przyjęcia mojego poprzedniego wpisu (https://www.hejto.pl/wpis/hej-wszystkim-hejto-widze-ze-sporo-osob-pisze-o-swojej-pracy-jak-to-wyglada-pomy)
Zmotywowało mnie to, żeby dokończyć historię pierwszych dni pracy w #gamedev :D. Więc kontynuuje wpisy pod tagiem #pamietnikgamedeva .

Środa, cały dzień zszedł mi oczywiście nad reaktywacją Repo, ale już na nowym/starym komputerze który kupiłem od kolegi. Fakt – bliżej niż dalej. Zająłem się przygotowywaniami do sesji MoCap w międzyczasie – drukowanie scenariuszy, przygotowywanie nazw take’ów (take – ujęcie animacji nagrywane na sesji). 17 – niby koniec pracy, ale jednak dalsza część – jadę na salę MoCap.

Na miejscu czeka już na mnie Lead z moim kolegą, bierzemy sprzęt i idziemy na salę, uwaga - na „Uniwersytecie” . Z racji że jesteśmy małym studiem, nie mamy swojego docelowego miejsca na sesję (Niedługo się to ma zmienić!), wchodzimy na Aulę i czeka tam na nas 2 aktorów. Nie wiem jakie miałem wtedy wyobrażenia o nich. Sądziłem że będą to jakieś klasy aktorzy, obeznani z Motion Capture, grający już przy jakiś produkcjach, nie wiem Linda, Karolak, a zastałem – 2 studentów którzy są na kierunku Aktorstwa. W tamtym czasie robiłem już jakieś zlecenia i pokazy sprzętu do MotionCapture (o tym wspomnę także w którymś wpisie) i grałem już „jako tako” jako aktor Motion Capture ale szczerze – byłem trochę rozczarowany bo wyobrażałem to sobie inaczej, ale do czasu!
Bo chłopaki mieli niesamowitą energię i profesjonalizm. Do dzisiaj mam kontakt jednym z nich i skubany, wystarczy że spojrzał na scenariusz i był w stanie wszystko po jednym przeczytaniu zagrać aktorsko z pełnymi dialogami. Przypomniały mi się czasy w szkole jak uczyłem się wierszy ile to było powtarzania i czytania po każdej zwrotce żeby zapamiętać – on jak ksero brał kartkę, czytał raz i już wszystko pamiętał. Maszyna! . Do tego talentu aktorskiego nie sposób im odmówić bo dostali angaże przy kolejnych różnych produkcjach gier jak i seriali i reklam.
Rozkładamy cały sprzęt, statywy, kamera referencyjna, ubieramy ich w kombinezony, doczepiamy czujniki. Kalibracja i wszystko gotowe w 30 minut – aż byłem w szoku jak sprawnie to poszło, pomimo że wcześniej się już tym zajmowałem.

Przechodzimy do pierwszego ujęcia. Kręcimy typowe Cutscenki (przerywniki filmowe w grach). Główny bohater, rozmawia z zarządca miasta. Aktorzy na miejsca, wejście w postać, 3.2.1 – akcja. Przyznam spodobało mi się to mega, miałem podgląd na postacie jak wyglądają i jak będzie to finalnie wyglądać. Mogłem nanosić poprawki reżyserskie, o dziwo jako że to pierwszy raz byłem na sesji z nimi – słuchali się mnie . Wprowadzamy poprawki, przechodzimy do kolejnych i tak czas leci. Sporo się dzieje, atmosfera naprawdę luźna, wszyscy się już poznali, każdy otwarty i to było potrzebne, ponieważ przechodzimy do nagrań animacji Lifeplace o tematyce – Burdelu :D.

Sytuacja jak w jakiś kalamburach. Rzucamy słowo Burdel, Lifeplace – Wasze propozycje. Chłopaki głowią się, wymyślają ruchy, jak zagrać – płeć przeciwną i to w nietypowej pracy. Ze wszystkich sesji te wspominam najbardziej, gdzie 2 dorosłych chłopów, w kostiumach z lycry(lajkry), tarzają się na podłodze, wymachując nogami uwodzicielsko, tańcząc przy słupie i śląc nam spojrzenia od których przechodzą ciarki i robi się nam głupio a w tym wszystkim ja chodzący w około nich i podpowiadający – wyżej tyłek, mniej się rozkraczaj, dooobrze – pokręć bioderkami. Nie ukrywam – przy prowadzeniu takiej sesji trzeba być bardzo elastycznym :D.  Jedyny minus tego dnia – kończymy ok. 23 po złożeniu sprzętu, w domu przed północą a o 8:30 – zaczynamy kolejny dzień :). 

W głowie nasuwają mi się kolejne historię które mógłbym przytoczyć, czy to właśnie z sesji Motion Capture z kaskaderami, czy to z Sesji robionych w Kuchni przed - szeroką publicznością. Mogę napisać coś więcej o tym jak wyglądały przygotowania Vertical Slice dla Publishera lub procesy animacji jak wyglądało tworzenie ich i import do silnika, albo kategorię - fuckup'ów :).

Dajcie znać w komentarzach co poprawić, na czym się skupić to postaram się to "składniej opisać"

#gownowpis  #animacja  #3danimation #grykomputerowe  #praca  #technologia #gry #indiegamedev #unrealengine #unity #unity3d #motioncapture #gamedevelopment #pracbaza
emdet

@invincible dawaj dalej, dobrze się czyta


Ale od 8 do 23 w robocie i z powrotem na rano? Bóg cię chyba wówczas opuścił żeś się na to godził.

invincible

@emdet Takie uroki moich początków. Dużo do zaoferowania nie miałem wtedy, trzeba było się dostosować i wykazać inicjatywą. Ale spokojnie, po krótkim czasie przejąłem całą tą funkcję sesji Motion Capture i to ja narzucałem zasady. Może też coś krótkiego o tym napiszę albo gdzieś wtrącę jak będę opisywać sesję i pracę z aktorami

em-te

@invincible Możemy oczekiwać rozstrzeliwania i nocnych przesłuchań?

Zaloguj się aby komentować

#gry #grykomputerowe #remake #warcraft #warcraft3

Nie wiem czy wiecie, że Blizzard tak spierdolił Warcrafta III Reforged, że powstał projekt Re Reforged. Grywalny jest już Eksodus Hordy i Plaga Loarderonu oraz pierwszy akt Ścieżki Potępionych. Jak zwykle fani muszą robić robotę za korpo.

https://www.hiveworkshop.com/threads/warcraft-3-re-reforged-exodus-of-the-horde.323114/
https://www.hiveworkshop.com/threads/warcraft-3-re-reforged-the-scourge-of-lordaeron.337516/
https://www.hiveworkshop.com/threads/warcraft-3-re-reforged-path-of-the-damned-act-i.352733/

https://www.youtube.com/watch?v=t5etUlulRn8
PanNiepoprawny userbar
DiscoKhan

@PanNiepoprawny aż sobie sprawdzę czy na stronie Blizza Reforged dalej jest reklamowany mocno mylącymi sloganami...


...uuuu! Jest progres! Wcześniej, grubo ponad rok pp premierze Reforged, reklamowno, że kampania ma mnostwo odświeżonych misji, a teraz tego nie ma! Nie bylo to stricte fałszywe, liczba mnoga się zgadzala, bo dwie misje były odświeżone ale nie ma już takiej informacji jak spojrzałem.


Ale tak swoją drogą to jednak modmakerów nie rozumiem, robić to co miał zrobić Blizz i jeszcze się zgadzać na to, żeby Blizz miał pełne prawa do ich pracy... Ech, z jednej strony szacunek, z drugiej strony to jest napędzanie klientów dla oszustów tak naprawdę.

PanNiepoprawny

@DiscoKhan po prostu chcą pograć w coś fajnego Chociaż Blizzard odświeżył rzeź Stratholme. Wygląda teraz zupełnie inaczej niż w pierwszych wersjach. Najgorzej, że tak zrobili regulamin edytora map, że to co stworzą moderzy jest oficjalnie ich. Skurwysyny.

DiscoKhan

@PanNiepoprawny no właśnie przez to nie rozumem jak można się dalej w moddijg WC3 angażować.


Stratholm, Dalaran i ta misja gdzie Sylvanas umiera też była minimalnie zmieniona.


Od czasu Refoged to ja mam kosę jak wobec Blizza jak sukinsyn, Reforged to jest downgrade już istniejącego tytułu - po tylu latach, bo tam sporo syfu z tym bylo związanego.


Nawet w spokoju nie mogli zostawić funkcjonującego community i trzeba było to spieprzyć...

Zaloguj się aby komentować