#dziwnesowiepytania

23
13
BRAZYLIA
Pirahã - LUDZIE BEZ LICZB
Czyli kolejny z obiecanych artykułów o jednej z opcji - w tym przypadku prawdziwej - w ankiecie #hejtonerzy . Czy wyobrażasz sobie świat bez liczb? Bez pojęcia „1”, „2” czy nawet „wiele”? Dla ludu Pirahã z dorzecza Amazonki to codzienność. Ich język swego czasu fascynował niektórych naukowców, a brak liczebników stał się przedmiotem licznych badań i debat. Kim są ci ludzie i dlaczego ich język uznaje się za jeden z najbardziej niezwykłych na Ziemi?

KIM SĄ?
Pirahã to niewielka społeczność licząca około 300 osób (choć obecnie może ich być mniej), zamieszkująca tereny wzdłuż rzeki Maici w brazylijskim stanie Amazonas. Ich historia sięga tysiącleci wstecz, choć dokładne pochodzenie pozostaje zagadką. Pirahã należą do rodziny językowej Mura, która dawniej obejmowała więcej grup, ale obecnie Pirahã są jej ostatnimi przedstawicielami.

Ich kultura opiera się na prostocie i samowystarczalności. Pirahã są łowcami-zbieraczami, nie gromadzą dóbr materialnych i żyją zgodnie z filozofią „tu i teraz”. Nie interesują ich opowieści o przeszłości czy plany na przyszłość. To podejście kształtuje nie tylko ich codzienność, ale także strukturę ich języka.

JĘZYK PIRAHã
Jest uznawany za jeden z najbardziej intrygujących na świecie. Charakteryzuje się niezwykłą prostotą, a jednocześnie złożonością w kontekście dźwięków. Język ten posiada jedynie kilka fonemów i jest tonalny, co oznacza, że znaczenie słów może zmieniać się w zależności od intonacji. Pirahã potrafią porozumiewać się nie tylko mówiąc, ale również gwizdząc.

Co jednak najdziwniejsze, w języku Pirahã brakuje wielu elementów uznawanych za podstawowe w innych językach: liczebników, pojęć dotyczących kolorów, złożonych struktur gramatycznych. To język skrojony pod ich potrzeby: prosty, bez ozdobników, ale idealnie funkcjonalny w środowisku Amazonii.

Pirahã nie posiadają systemu liczbowego. Zamiast precyzyjnych liczebników używają ogólnych określeń typu „mało” i „dużo”. Nie istnieje u nich nawet podstawowe rozróżnienie „jeden”, „dwa”, „trzy”. Dlaczego? Klucz tkwi w ich kulturze. Brak potrzeby liczenia wynika z prostoty ich życia: nie gromadzą zapasów, nie prowadza handlu w klasycznym rozumieniu, nie planują długoterminowo. Dla nich znaczenie ma to, co tu i teraz - a do tego nie potrzeba liczb.

W 1986 roku badacz Daniel Everett odkrył, że w języku Pirahã istnieją jedynie dwa słowa odnoszące się do liczb: hói i hoí, które początkowo zinterpretowano jako oznaczające odpowiednio „jeden” i „dwa”. Jednak niemal 20 lat później dalsze badania wykazały, że te słowa nie odnoszą się do konkretnych liczb, lecz raczej do ogólnych pojęć „mniej” i „więcej”.

W jednym z eksperymentów na stole układano kolejno dziesięć szpulek nici, dodając je po jednej. Następnie pytano członków społeczności Pirahã, ile szpulek widzą. Wszyscy czterej badani zgodnie z wcześniejszą hipotezą używali słowa hói dla jednej szpulki, hoí dla dwóch, a w przypadku większej liczby szpulek stosowali mieszankę hoí i słowa oznaczającego „wiele”.

W drugim eksperymencie procedurę odwrócono: na stole od razu znajdowało się dziesięć szpulek, które stopniowo usuwano po jednej. W tym przypadku jeden z uczestników użył słowa hói (wcześniej uznawanego za odpowiednik „jeden”), gdy na stole pozostawało jeszcze sześć szpulek. Co więcej, wszyscy czterej badani konsekwentnie stosowali to samo słowo, gdy liczba szpulek zmniejszyła się do trzech.

Chociaż Michael C. Frank i jego współpracownicy nie podjęli się wyjaśnienia różnic w wynikach obu eksperymentów, doszli do wniosku, że badane terminy są znacznie bardziej prawdopodobne do interpretacji jako określenia względne lub porównawcze, takie jak „kilka” lub „mniej”, niż jako absolutne liczebniki tak, jak np. „jeden”.

OBECNIE
W 2012 roku w społeczności Pirahã otwarto szkołę, w której uczono języka portugalskiego i matematyki. W rezultacie obserwacje dotyczące pojęcia ilości stały się trochę trudniejsze, ponieważ nowa wiedza wpływa na wyniki badań. 

------------
Mam nadzieję, że nie jesteście rozczarowani. Jest jeszcze kilka publikacji o tym języku w Brazylijskich mediach, ale w zasadzie tylko potwierdzają odkrycia Daniela Evretta, Edwarda Gibsona i Petera Gordona. Dodatkowo w źródłach macie po angielsku tekst o językowej rekurencji, a raczej jej braku w języku Pirahã. 
------------
#apwdndziwen < - - -

------------
#ciekawostki #dziwnesowiepytania #brazylia #pinha #amazonia #jezyki
------------
Źródełka to głównie WIKIPEDIA - Angielska i Portugalska
i TO, co jest oparte na oryginalnej pracy wyżej wymienionych panów, jak i obiecana praca/artykuł: REKURENCJA I JEJ BRAK W JĘZYKU Pirahã
9c85d934-6344-4e71-8eab-eef0fd1809f2
39645bf3-dfec-4138-aacc-774f782cbab8
c5c36eab-efb8-4d69-bab6-5badfff03f61
c58bbbb2-e549-4aae-9762-0b57ac4d78dc
8f302b30-336c-457e-9ef7-6d2a5b89adb0
34
Dziwen

A zawołam. xD


@Gepard_z_Libii @AspectOfBread @ebe @Jaszczomp_reaktywacja @Rajki @hellgihad @Kocurowy @Giban @rastabaddon @yerboholik @Okrupnik @BilboBagosz @YourUncle @gastlich @Nickzgeneratora @Ana @arturdwieszopy @Mortikus @mikulec @K44 @Sebgat @Herrmann @HamsKloss @fisti @Koplet @Pigachu @PanSalima @0x34 @Augustyn_Benc-Walski @UjekWujek @macgajster @johnnythefox @Gotten3265 @Niochacz @Budo @Klamra @Agannalo @Kilik @cyberpunkowy_neuromantyk @Kamil_Zdun @Kryik @argonauta @adamszuba @Raverneth @conradowl @Czarnoksieznik_z_Angmaru @opinia-rowna-sie-polityka @panbomboni @Rashan @3t3r @KsRobag @Dlu @DzialaczWiejski @favien-freize @Rozpierpapierduchacz @100mph @Hugs @twombolt @octavian @Danadel @MrFazz @Opornik @RogerThat @rith @Siejek @Vargtimmen @Lunek1 @BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta @sireplama @bartas @Fafalala @l__p @rakokuc @Felonious_Gru @Kotuduchawinny @sawa12721 @pingWIN @Tr8025 @LeniwaPanda @KatieWee @Villdeo @Wrzoo @Botana @Vakarian @eloyard @roadie @moll @bori @AbenoKyerto @entropy_ @Fausto @xepo @suseu @razALgul @zuchtomek @bojowonastawionaowca

Zaloguj się aby komentować

HEJTONERZY- ODPOWIEDŹ
Stwierdzeniem nieprawdziwym było - jak niektórzy podejrzewali - to o sfermentowanym rekinie, gdzie zmieniłem lokację (Islandia) i nazwę (Hákarl) na inne, związane z Oceanią.

DLACZEGO REKINA SIĘ FERMENTUJE?
Żeby przetrwać w trudnych warunkach, rekin polarny magazynuje mocznik i trimetyloaminę w swoich tkankach, co sprawia, że jego mięso jest toksyczne i niestrawne. Na Grenlandii, gdzie hákarl jest równie popularny, osobę pijaną nazywa się "shark-sick" („chory na rekina”, choć może ktoś wpadnie na lepsze tłumaczenie) - i nie bez powodu.

Zjedzenie surowego mięsa tej ryby to nie tylko obrzydliwe doświadczenie smakowe, ze względu na wysoką zawartość amoniaku, który pachnie jak mocz lub środek czyszczący, ale również ryzyko ostrego zatrucia. Objawy to dezorientacja, osłabienie, nudności, wymioty, a nawet drgawki. Z zewnątrz może to wyglądać jak upojenie alkoholowe, a dolegliwości mogą obejmować bóle brzucha i silne osłabienie.

JAK TO SIĘ TRADYCYJNIE PRZYGOTOWUJE?
Głowa i wnętrzności rekina są usuwane, a mięso dokładnie płucze się w wodzie. Następnie umieszcza się je w płytkim dole wyłożonym żwirem lub piaskiem, przyciska ciężkimi kamieniami i pozostawia na 6 do 12 tygodni, w zależności od pory roku. W tym czasie zachodzi fermentacja, która rozbija toksyny i usuwa nadmiar amoniaku. Po fermentacji mięso kroi się w paski i suszy na wolnym powietrzu przez kilka miesięcy. Na jego powierzchni tworzy się brązowy nalot, który usuwa się przed podaniem.
Nowoczesny proces nieco się różni od tradycyjnego, ale zasada pozostaje ta sama - fermentacja neutralizuje toksyny, a suszenie wydłuża "datę zdatności do spożycia".

CZY W OCEANII JEST COŚ PODOBNEGO?
Nie w takiej formie, dlatego ją wybrałem. Sama fermentacja ryb jest powszechna, ale proces i czas trwania są zupełnie inne. Najczęściej stosuje się coś, co przypomina marynowanie (ale ja się nie znam) - ryba zanurzona jest w sfermentowanym mleczku kokosowym przez kilka lub kilkanaście dni.
Dotatkoweo w Oceanii istnieje też danie fafaru (np. w Polinezji Francuskiej), gdzie rybę fermentuje się w wodzie morskiej z dodatkiem fermentowanych skorupiaków. Proces trwa kilka dni, a nie kilka miesięcy, jak w przypadku hákarla.

Nie tylko Skandynawia zna długie fermentacje ryb - na Filipinach w potrawie bagoong proces trwa do 90 dni.

NO DOBRA, ALE DLACZEGO TO JEDZO?
Przecież to niesmaczne... Odpowiedź jest prosta: głód i tradycja.
Przed wynalezieniem tego procesu rekiny polarne były łowione dla skóry i oleju, a resztę mięsa zakopywano, bo było niejadalne. Jedna z teorii mówi, że w czasie ogromnego głodu ktoś postanowił zaryzykować, odkopując i jedząc mięso - i przeżył. Tak mógł powstać proces fermentacji, który później stał się tradycją.

Reszta to kwestia kultury, czy tradycji - część naszych preferencji smakowych kształtuje się w dzieciństwie i takim sposobem to, co dla jednych wydaje się obrzydliwe, dla innych jest przysmakiem.
---------------
Gratuluję tym, co wiedzieli lub zgadli, a o innych opcjach z ankiety, które są prawdziwe, opowiem w innym terminie, dlatego warto obserwować społeczność lub tag:

APWDN Extra
#hejtonerzy

---------------
#ciekawostki #oceania #islandia #grenlandia #dziwnesowiepytania #kuchniaswiata #potrawy
Cześć info jest z angielskiej Wikipedii (wpisy o potrawie i o samym rekinie), a część z tej strony:
https://www.campervanreykjavik.com/post/hakarl-icelandic-traditional-delicacy
3edae8fb-bb7c-42b2-b5ae-168d38388bff
4d51b35f-7f89-4aa9-9b84-18ffcddebb67
cf55a2cb-9633-452b-9f72-61e97dbd1ab7
2eb72db5-2664-4ab3-9bbd-91feb1d2b500
b3120b2e-ff0c-4c09-bf30-f3ff0dd465fd
24
Fly_agaric

Jadłem. Obrzydliwe do przesady. Zjadane tylko po sporej ilości alko i to w ramach czalendżu.

Dziwen

@ebe jak coś, to tutaj znajdziesz odpowiedź do quizu, bo chyba dałeś piorunka już po tym, jak pobrałem listę do wołania.

Chrabonszcz

Bez sensu, ciekawostki powinny być unikatowe, a nie że się zmienia drobny szczegół w prawdziwym obyczaju.

Zaloguj się aby komentować

HEJTONERZY
Dawno nie było sowich quizów, a skoro mam wyzwanie na ankietę, to czemu by nie przywrócić tej serii z zaświatów? Nowa nazwa, nowy dom, nowy tag. Dajcie znać co wybraliście i dlaczego.

-------------------
Które stwierdzenie jest NIEPRAWDZIWE?

1. W Amazonii jest plemię używające języka w którym nie występują liczby, a wszystkie interakcje normalnie ich wymagające są zastąpione odpowiednikami wyrażeń "mniej" i "więcej".

2. W Nauru (państwo w Oceanii) tradycyjna potrawa zwana "mālie" jest przyrządzana ze sfermentowanego mięsa rekina, które zostaje zakopane w piasku na kilka miesięcy przed spożyciem.

3. W Tybecie praktykowany jest tzw. pochówek niebiański, gdzie zwłoki pozostawia się na szczytach gór, aby zostały zjedzone przez sępy.

4. W niektórych chińskich społecznościach nadal praktykowane jest małżeństwo duchów, w których związki zawierane są między osobami zmarłymi, a w rzadszych przypadkach, żywej ze zmarłą.

-------------------
Odpowiedź będzie pod pierwszym komentarzem po około 24h, a podczas tygodnia jak znajdę czas, to wrzucę krótkie wpisy w społeczności APWDN Extra i pod tagiem #hejtonerzy . No i wiadomo, można te rzeczy zgooglać, ale może ktoś się zabawi bez tego. XD

Staram się nie stosować trików językowych, dlatego nie skupiajcie się na dokładności zdań. Celem zabawy jest pokazanie, że są na świecie rzeczy o których mogliście nie słyszeć.

#hejtonerzy <
#glupiehejtozabawy #ciekawostki #dziwnesowiepytania #chiny #tybet #oceania
b2b45532-b6be-47e4-979b-05aa788d2b00

Które stwierdzenie jest NIEPRAWDZIWE? (Rozwinięcie w tekście)

313 Głosów
83
Mam pytanie do starszych (tutaj to nie trudno o takich HEHE) mieszkańców Wrocławia lub osób, które korzystały z Dworca Wrocław Główny. Kiedyś zasłyszałem informację, że był tam bardzo przyjemny gong poprzedzający zapowiedź pociągu. Niemniej nie mam pojęcia jak on brzmi, a chciałbym go usłyszeć.

Znalazłem w internecie jeden dźwięk, który rzeczywiście jest przyjemny, ale nie mam pojęcia czy jest on ze stacji Wrocław Główny. Poniżej link, czy to rzeczywiście ta zapowiedź pociągu?

https://jmp.sh/s/E4fHcNIy9N5L1aINOiOL

#pkp #wroclaw #dziwnesowiepytania
5
slawek-borowy

Gong jak gong, ale tę niesamowitą umiejętność nadania komunikatu w taki sposób, żeby nic nie dało się zrozumieć, to jest jakaś wirtuozeria wyższego rzędu

Ciekawe, czy polscy filmowcy chodzą na warsztaty do kolejarzy, czy kolejarze do filmowców xD

Zaloguj się aby komentować

Pytanie do droniarzy. W aplikacji DroneTower w niebieskiej strefie - w Wawie i okolicach wyświetla się zakaz lotu. Czy faktycznie nie można w niej latać, czy też można latać spełniwszy opisane warunki?
Jeśli faktycznie nie można latać, to czemu inni lataja, co widać na mapie? Czemu latajo?
Ps. Zamierzam kupic drona i patrzę co i jak. Jeśli faktycznie w prawie całej lewobrzeżnej Warszawie nie można latać to lipa jednak. Trochę to zniechęca do zakupu, bo chcaiałoby się trochę w parkach okolicznych potrenować.
#drony #dji #lotnictwo #dziwnesowiepytania #kiciochpyta
9fae3102-47c4-409d-9211-3aaf709c8521
c3df41f8-fec6-417c-91ef-5e109217944a
13
Konto_serwisowe

Zmień wysokość na niższą wartość. 120 metrów się nie da, ale niższa przejdzie.

Cybulion

Ale masz napisane jak wół bykami że mozesz bez zgloszenia do 100m dronem mniejszym niz 25kg.

5tgbnhy6

to ze lataja i zglaszaja nic nie znaczy, ja w ogole jak widzialem na zywo drona, to ani razu lot nie byl nawet zgloszony

Zaloguj się aby komentować

To ju jest koniec, nie ma już nic, jestem już wolny i se ide. DZIWNE PYTANIA the Last Dance Edition. Ostatni quiz tego typu, jaki robiem. I tak prawie nikt nie piorunował. xD

#dziwnesowiepytania

-----------------------------------

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

1) Gałka muszkatołowa jest halucynogenem, który może być porównywany do narkotyku Ecstasy.

2) Zakładka "Grafika" w przeglądarce Google, mimo że planowana wcześniej, powstała głównie dzięki Jennifer Lopez.

3) Pierwszy filmik, jaki został wysłany na platformę Youtube, musiał zostać usunięty w 2016 roku, za naruszenie zaktualizowanych warunków korzystania z usługi.

4) W Szwajcarii nielegalnym jest posiadanie tylko jednej świnki morskiej. 

5) Szprawdzam, witam i o godność pytam!

-----------------------------------
#sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #google #youtube #szwajcaria
a04dbc0d-59e3-4ea3-864f-983f9a867bac

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

537 Głosów
40
DziwnaSowa

Ponad 200 osób zagłosowało, dlatego robimy podsumowanie. Stwierdzeniem nieprawdziwym jest...


SPOILER


To o filmiku, bo dalej wisi na Youtube. W komentarzu do kolegi @Mjelon , który o tym tutaj wspomniał dodałem więcej szczegółów.


Gałkę muszkatołową wyjaśniłem w komentarzu do @redve . Nie polecam ćpać, bo o ile faktycznie jest halucynogenem, to zanim wejdzie jakakolwiek faza, doznacie niesamowicie ostrych efektów ubocznych, które między innymi wspomniany kolega opisał.


Kolega pod nickiem @dolitd już wrzucił zdjęcie Jay Lo w zielonej suknii. Zapotrzebowanie na to zdjęcie było tak duże, że twórcy Google'a zdecydowali się na pójście w temat grafik, który wcześniej był tylko odległym planem.


Świnki morskie wyjaśniłem w komentarzu do kolegi @yourgrandma . Faktycznie takie prawo istnieje od 2008 roku, choć trudno powiedzieć jak jest egzekwowane.

GrindFaterAnona

 I tak prawie nikt nie piorunował. xD

@DziwnaSowa bo na hejto nie ma sensu piorunować ankiet, i tak sie głosy oddane w ankiecie liczą do pozycjonowania

Zjedzon

@DziwnaSowa nieprawdziwa jest gałka muszkatołowa, bo jej działanie jest znacznie bliższe marihuanie niż MDMA

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

324/1000- Shirime

Shirime to yokai egzystujący tylko w jednym celu, którym to jest chęć wywołania szoku u przypadkowych ludzi. Stwór jest prawdopodobnie spokrewniony z innym stworzeniem nazywanym nopperabo, z którym łączy go kompletny brak jakichkolwiek rysów twarzy. Jego podstawowy ubiór stanowi klasyczne japońskie kimono. 

Wędrując po miejskich drogach shirime stara się trzymać cienia, co też pomaga mu utrzymać wrażenie bycia zwykłym człowiekiem. Gdy w końcu wybierze przechodnia mającego stać się świadkiem jego pokazu, podchodzi do niego prosząc o moment uwagi. Nie czekając na odpowiedź zrzuca kimono, a następnie pochylając się i rozchylając pośladki ukazuje swoje wielkie, świecące oko, które znajduje się w miejscu, gdzie powinien być odbyt.

Shirime jest też znany pod inną mniej popularną nazwą, nuppori-bozu. Jest to jeden z wielu stworów, które są często wykorzystywanym przebraniem zmiennokształtnych stworków takich jak tanuki. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
#dziwnesowiepytania
ddccd98b-e16f-475c-8395-b7fc3e82a06d
2a3a85a2-05d0-40aa-bfb7-18625f7d20c0
5
em-te

@AbenoKyerto wiedziałem, że z Japończykami jest coś nie tak.

-- kochane dzieci, na środę zapowiadam klasówkę z mitów japońskich Parandowskiego. Mam nadzieję, że wszyscy przeczytali.

Catharsis

@AbenoKyerto O kurde ale crossover episode z Dziwną Sową, tego się nie spodziewałem xD

tomwolf

@AbenoKyerto i wtedy ten słoik pęka

Zaloguj się aby komentować

Odpowiedzi do DZIWNYCH PYTAŃ, a przynajmniej część, bo reszta się pojawi u twórców stwierdzeń, pod tagiem #dziwnesowiepytania .

Nie mam czasu za bardzo tego pisać po pracy, dlatego kto zobaczy, ten zobaczy.

Stwierdzeniem nieprawdziwym było pierwsze, o budynku w Korei Północnej, co wytłumaczy @bojowonastawionaowca . @AbenoKyerto wyjaśni o co cho z naszym yokaiem.

----------------------------------
No ale do rzeczy, uno:

Mongolskie Lody
Tak naprawdę nie ma tu dużej historii, bo wiele kultur "górskich" po prostu lubi zimne rzeczy zimą. Mongołowie mają lody, które macie na zdjęciach niżej. Temperatury minusowe są zachętą, bo umożliwiają ich sprzedaż bezpośrednio na ulicy, bez zamrażarek i specjalnych opakowań (część z nich jest po prostu zapakowana w papier). Zdjęcie nr 1 jest z Mongolii, a nr 2 z Hulun Buir, czyli autonomicznego regionu w Chinach, zwanego Mongolią Wewnętrzną.

Samą informację często znajdziecie w przewodnikach turystycznych, a według pewnych źródeł mają one być po prostu najlepsze. Nie bez powodu też jednym z bardziej znanych "lodowych" mitów jest ten o pochodzeniu Mongolskim. Podczas marszu wysokogórskiego, konie miały potrząsać pojemnikami ze śmietaną, co w połączeniu z niską temperaturą miało stworzyć prowizoryczne lody. Bardziej folklor, niż fakt.

Due:
Koreańskie wiatraki zabijają we śnie
Brzmi, jak informacja zmyślona, ale w Korei Południowej faktycznie w kulturze takie stwierdzenie jest tak mocno zakorzenione, że informacja o nim pojawia się na urządzeniach lub w instrukcji obsługi, a automatyczne wyłączniki czasowe są faktem, by kogoś przypadkiem nie uśmiercić, gdy zapomni wyłączyć wiatrak przed snem. Często wspomina się też o tym, że okna i drzwi muszą być otwarte, by smutnego losu uniknąć. Znajdziecie to pod hasłem Fan Death Korea.

Jak to się zaczęło? Od miejskiej legendy. Samo przekonanie o tym, jak złe są wentylatory elektryczne, było w kulturze Koreańskiej praktycznie od początku ich używania, ale nabrało na sile dopiero na początku lat 2000 i zaczęło ewoluować w to, czym jest dzisiaj. Nie wiadomo dokładnie jaka historia to zapoczątkowała, a jedynie, że każda kolejna utwierdzała ludzi w przekonaniu, że wiatraki nocą to zło, wliczając w to działania rządowych agencji, jak Koreański Urzad Ochrony Konsumenta (KCPB), który w 2006 roku opublikował to:

Zbyt długie wystawienie ciała na działanie wentylatorów elektrycznych lub klimatyzatorów powoduje utratę wody i hipotermię. Bezpośredni kontakt z wentylatorem może prowadzić do śmierci z powodu wzrostu stężenia dwutlenku węgla i spadku stężenia tlenu. Ryzyko jest większe w przypadku osób starszych i pacjentów z problemami oddechowymi. Od 2003 [do] 2005 roku, w ramach CISS [Consumer Injury Surveillance System] zgłoszono łącznie 20 przypadków uduszeń spowodowanych pozostawieniem włączonych wentylatorów elektrycznych i klimatyzatorów podczas snu. Aby zapobiec uduszeniu, należy ustawić timery, zmienić kierunek wiatru i pozostawić otwarte drzwi.

Obecnie prowadzone są akcje, by uświadomić ludzi, że wiatraki nie są niebezpieczne nocą, choć skutek jest mizerny. Pozostaje to jedną z tych rzeczy, które mimo, że dziwne, pozostają nieodłączną częścią kultury, w tym przypadku Korei Południowej.
----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #azja #koreapolnocna #koreapoludniowa #mongolia #japonia #mitologiajaponska
9bf804fc-1a60-404c-9102-9c0613babb68
d4cb87f4-a2b8-4676-b133-0da662a52895
28afde38-5f66-4324-a0be-e1550e1c1c67
10
CzosnkowySmok

Z wiatrakami to mi przypomina taką polską legendę, która jest tak powrzechna, że wiele osób będzie jej bronić do upadłego.

Wapno nie jest dobre na uczulenia a wręcz wydłuża okres leczenia.

ErwinoRommelo

Xd ale czemu Zippo? Sprzedawal zapalniczki i przeszedł na wiatraki?

pi0t

@DziwnaSowa

Z tymi lodami poszedł bym w mała dyskusję. Bo np artykuł na National Geographic wskazuję cytuje Główny przysmak to świeża i suszona baranina. Popularny jest kumys – napój ze sfermentowanego mleka kobylego oraz słona herbata z mlekiem.

O lodach ani słowa.

A stwierdzenie ulubiony przysmak wskazuję że były jakieś badania i większość społeczeństwa żyjącego na terenie Mongolii wskazało lody. Przewodniki turystyczne to trochę dla mnie słabe źródło, raczej ciekawostka dla turysty.

Zaloguj się aby komentować

Jest niedziela, czyli czas na DZIWNE PYTANIA, czyli nikomu niepotrzebną serię z... Nazwijmy to zagadkami. Od waszej aktywności będzie zależało, czy się poniesie. Zaglądajcie pod Tag #dziwnesowiepytania w poszukiwaniu odpowiedzi, lub innych quizów.

Tym razem w układaniu stwierdzeń pomogło mi 3 gagatków, których możecie znać:
• Sensei od mitoligii japoństkiej: @AbenoKyerto
• Guru spraw żółtych i wełnianych, a za razem jedyna osoba ze specjalnym owczym radarem: @bojowonastawionaowca
• Miłośnik i krzewiciel sprawy mongolskiej: @DiscoKhan

Odpowiedzi udzielicie sami komentując, a te oficjalne pojawią się po około 24h na profilu każdego z nas, pod tagiem #dziwnesowiepytania . Bez obaw, każdy wpis będzie zawierał informację, które stwierdzenie było nieprawdziwe, więc nie będziecie musieli klikać we wszystkie, by po prostu sprawdzić, czy mieliście rację. Pamiętajcie, by docenić autorów, bo szukali dla was tych stwierdzeń dość długo (wliczając dobre źródła).

-----------------------------------

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

1) Ryugyong Hotel, mający 330 metrów najwyższy budynek Korei Północnej, został ukończony, by uczcić okrągłe urodziny założyciela tego państwa, Kim Ir Sena.

2) Ulubionym przysmakiem Mongołów w zimie są lody, a temperatura w okolicy -30°C jest bardziej zachętą, niż przeszkodą.

3) Wiatraki w Korei Południowej mają automatyczny wyłącznik czasowy i specjalne ostrzeżenie, ze względu na popularność historii o tym, że zostawienie ich włączonych podczas snu, może okazać się śmiertelne. 

4) W mitologii japońskiej istnieje yokai (mityczne stworzenie/potwór) posiadający oko w odbycie.

5) Szprawdzam!

Nie mam czasu wrzucić tego później, dlatego zasięgi będą pewnie mizerne, ale ważne, że kilka osób co śledzi ten tag dostanie coś do rozkminki. :)
-----------------------------------
#sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #azja #koreapolnocna #koreapoludniowa #mongolia #japonia #mitologiajaponska
Wrzucam w Społeczność Ciekawostki, bo mam wrażenie, że tam pasuje najbardziej, bo przynajmniej w założeniu, celem jest poznanie kilku fajnych faktów na temat świata.
b61e30ca-1752-4ab1-9fb5-99f10f060a5b

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

242 Głosów
13
bojowonastawionaowca

@DziwnaSowa Panie, ale to nie mój awatar

pi0t

@DziwnaSowa

1 brzmi prawdopodobnie, 3 jest prawdziwa gdzieś o tym słyszałem/czytałem, 4 jak na ichni folklor oko 2 d⁎⁎ie to nuda więc luz, zostali mongolowie. Niech lody będą przysmakiem i niech jedzą zimą ale czy aż tak że to dobro narodowe i najważniejszey ulubiony przysmak mongołow. Wątpię. Droga eliminacji padło na 2

209po

@DziwnaSowa spoiler

.

.

.

.

.

.

.

.

.

1, bo ten hotel nie został ukończony

Zaloguj się aby komentować

ODPOWIEDZI do DZIWNYCH PYTAŃ

Na moment pisania tego tekstu w quizie wzięło udział prawie 500 osób, z których 38% wskazało poprawnie, które stwierdzenie jest fałszywe. Oczywiście mowa o wkładaniu przedmiotów do ust osoby, która jest w trakcie ataku padaczkowego. W tym przypadku nie wolno takich rzeczy robić, bo mogą spowodować większe szkody. Wszystko omówimy sobie niżej, a każdy przykład dostanie źródło.

Pamiętajcie, że możecie przeczytać tylko to, co was interesuje, bo długie wyszło. XD
-----------------------------

1. Słońce widziane z powierzchni księżyca byłoby białe. TAK

Powszechnie uważa się, że Słońce jest żółte, pomarańczowe lub nawet czerwone. Jednakże, Słońce to zasadniczo wszystkie kolory zmieszane ze sobą, które dla naszych oczu wydają się białe. Łatwo to zauważyć na zdjęciach wykonanych z kosmosu.

Tęcza to światło słoneczne podzielone na kolory. Każdy kolor tęczy (czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, fioletowy) ma inną długość fali. Czerwona jest najdłuższa, niebieska najkrótsza.

Gdy widzimy Słońce o wschodzie lub zachodzie, gdy znajduje się ono nisko na niebie, może wydawać się żółte, pomarańczowe lub czerwone. Dzieje się tak jednak tylko dlatego, że kolory o krótkiej długości fali (zielony, niebieski, fioletowy) są rozpraszane przez ziemską atmosferę, podobnie jak małe fale są rozpraszane przez duże skały wzdłuż brzegu. Dlatego tylko czerwienie, żółcie i pomarańcze przedostają się przez gęstą atmosferę do naszych oczu.

Gdy Słońce znajduje się wysoko na niebie, krótsze fale, głównie niebieskie, uderzają w cząsteczki powietrza w górnej atmosferze, odbijają się i rozpraszają. To wyjaśnia, dlaczego niebo wygląda na niebieskie.

Księżyc nie ma atmosfery, dlatego słońce z jego powierzchni wyglądałoby jak na zdjęciu niżej.

https://solar-center.stanford.edu/SID/activities/GreenSun.html

2. Jedna z najdroższych substancji używanych w przemyśle perfumeryjnym pochodzi z wymiocin kaszalotów. TAK

Ambra jest często opisywana jako jedno z najdziwniejszych zjawisk naturalnych na świecie.

Jest wytwarzana przez kaszaloty i była używana od wieków, ale przez wiele lat jej pochodzenie pozostawało tajemnicą.

Kaszaloty zjadają duże ilości kałamarnic. W większości przypadków niestrawne elementy ofiary, takie jak dzioby i pióra, są wymiotowane przed strawieniem.

Jednak w rzadkich przypadkach części te przemieszczają się do jelit wieloryba i łączą się ze sobą. Powoli stają się stałą masą ambry, rosnącą wewnątrz wieloryba przez wiele lat.

Uważa się, że ambra chroni narządy wewnętrzne wieloryba przed ostrymi dziobami kałamarnic.
Na ten moment nie wiadomo dokładnie jak ambra "wydostaje się" z wnętrza kaszalotów, jedne hipotezy mówią o wymiotach, inne o tradycyjnym wydalaniu, a jeszcze inne o tym, że rosną do takich rozmiarów, że rozrywają odbyt. Ja wybrałem jedną z opcji, choć nie będę się upierał, że najlepszą, a jedynie dość szokującą i najpopularniejszą.

Kaszaloty żyją na całym świecie, co oznacza, że złoża ambry można znaleźć w każdym oceanie lub na większości wybrzeży.

Jest ona jednak rzadka i występuje w mniej niż 5% zwłok wielorybów.

Ze względu na dostępność i koszty, syntetyczne substancje chemiczne zastąpiły ambrę we wszystkich perfumach z wyjątkiem tych najdroższych.

https://www.nhm.ac.uk/discover/what-is-ambergris.html

3. W naturze nie ma czegoś takiego, jak wilk alfa, a watahy operują, jak duże rodziny, którym przewodzą rodzice. TAK

Jeśli kiedykolwiek słyszałeś termin "wilk alfa", możesz sobie wyobrazić kłapiące kły i walki na śmierć i życie o dominację. Pomysł, że stada wilków są prowadzone przez bezlitosnego dyktatora, jest wszechobecny i stanowi metaforę pewnego rodzaju dominującej męskości.

Okazuje się jednak, że jest to mit, a w ostatnich latach biolodzy zajmujący się dziką przyrodą w dużej mierze porzucili termin "alfa". W naturze naukowcy odkryli, że większość wilczych watah to po prostu rodziny, którym przewodzi para rozrodcza, a krwawe pojedynki o dominację są rzadkością.

"Jaką wartość miałoby nazywanie ludzkiego ojca samcem alfa?" - mówi L. David Mech, starszy naukowiec w U.S. Geological Survey, który przez dziesięciolecia badał watahy wilków na wolności. "On jest po prostu ojcem rodziny. I dokładnie tak jest w przypadku wilków".

Mech, podobnie jak wielu biologów przyrody, kiedyś używał terminów takich jak alfa i beta do opisania kolejności dziobania w stadach wilków. Ale teraz są one nieaktualne od dziesięcioleci, mówi. Terminologia ta powstała w wyniku badań przeprowadzonych na stadach wilków w niewoli w połowie XX wieku - ale stada w niewoli w niczym nie przypominają dzikich, mówi Mech. Trzymając wilki w niewoli, ludzie zazwyczaj łączą ze sobą dorosłe zwierzęta, które nie są ze sobą spokrewnione. W takich przypadkach powstaje hierarchia dominacji, dodaje Mech, ale jest to zwierzęcy odpowiednik tego, co może się zdarzyć w ludzkim więzieniu, a nie sposób, w jaki zachowują się wilki, gdy są pozostawione samym sobie.

W przeciwieństwie do tego, dzikie stada wilków składają się zazwyczaj z samca rozpłodowego, samicy rozpłodowej i ich potomstwa z ostatnich dwóch lub trzech lat, które nie wyruszyły jeszcze w samodzielne życie - może to być od sześciu do 10 osobników.
Mówiąc trywialnie, naturalna wataha to zazwyczaj rodzice i dzieci, które nie są jeszcze gotowe na założenie własnej.

https://www.scientificamerican.com/article/is-the-alpha-wolf-idea-a-myth/

4. Podczas ataku padaczkowego należy choremu włożyć coś do ust, by nie pogryzł własnego języka i się nim nie udławił. NIE

Czego nie wolno robić, gdy jesteś świadkiem ataku epilepsji.
W społeczeństwie krążą mity na temat tego, co powinno się zrobić, aby pomóc w sytuacji ataku epilepsji. Mając odpowiednią wiedzę na temat epilepsji, być może zapobiegniemy dodatkowemu zaszkodzeniu choremu, przez osobę niedoświadczoną.

Podstawowe informacje, bardzo ważne w trakcie drgawek chorego oraz po ich ustąpieniu:
1. Nie podawać nic do picia.

2. Nie stosować sztucznego oddychania, na początku dużego ataku epilepsji, chory może przez pewien czas nie oddychać (20-30 sek.) - jest to normalne.

3. Nie używać siły wobec chorego, po zakończeniu ataku chory ma zawężoną świadomość i może reagować na to agresją, płaczem, chęcią ucieczki lub ukrycia się w niewidocznym miejscu.

4. Nie powstrzymywać na siłę drgawek, nawet jeśli kończyny utknęły w elementach zewnętrznych typu: meble, poręcze, tory. Inny ucisk niż mięśnie chorego, może połamać kości.

5. Nie wkładać niczego choremu do ust, język to również mięsień (bardzo silny) i również bierze udział w trakcie drgawek. Jeśli chory pogryzie język to nic nie pomoże w ustach, może wrącz zaszkodzić, gdyż chory może połamać zęby!

6. Nie otwierać siłą zaciśniętych szczęk, zaciśnięte szczęki chronią język, aby nie został pogryziony!

7. Nie szarpać chorego ani klepać po twarzy, chory traci przytomność, czynniki fizyczne zewnętrzne nie przywrócą Jego "na nogi".

8. Nie przenosić chorego, grozi to zwichęciami w trakcie ataku epilepsji oraz po zakończeniu.

Ważne. Dla osób widzących cięzki atak epilepsji po raz pierwszy może zaskoczyć fakt, że człowiek może wykonywać niekontrolowane ruchy, aż tak mocno. Drgawki podczas ataku epilepsji to impulsy elektryczne wysyłane do mięśni przez mózg, w którym trwają wyładowania elektryczne.
Pomyślałem, że wkleję cały tekst, żeby w radzie czego każdy wiedział czego nie robić w przypadku epilepsji. Myślę że autorzy się nie obrażą.

https://epilepsja.eu/index.php?v=czego-nie-wolno-w-trakcie-ataku-epilepsji

-----------------------------
Jak dotarliście do końca, dajcie znać, czy coś was zaskoczyło. #dziwnesowiepytania to tag quizów.

Siłą rzeczy operujemy trochę na uproszczeniach i ten quiz by nie zadziałał, gdybym musiał brać pod uwagę zbyt wiele rzeczy, jak podkreślanie spektrum widzialnych przez człowieka kolorów, w przypadku słońca filtrów itp.
-----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #slonce #zwierzeta #wilki #kaszaloty #kosmos #ksiezyc #pierwszapomoc
da08ae8d-0e82-430d-94b6-d535517b5b71
6a59e510-34e8-4bd2-8aeb-9ef35387376a
644f786d-d4a5-49ea-8c76-886cea4e0a13
408efe4a-ae23-41cb-879f-47ff3ec2232b
56c1a067-45f9-4247-9b95-e8547c76b8bd
15
Atexor

Nadal mnie #1 nie przekonuje. Teorie spiskowe o kolorach co już wspomniałem w poprzednim wpisie


Co do #4, pomyślałem że skoro nie wkładamy niczego do ust, to nie lepiej wziąć pasek od spodni, chusta albo szalik czy coś i próbować mu "domknąć" usta robiąc obwiązanie wokół głowy?


W sensie w drugą stronę aby nie ugryzł języka? Nie będzie siły w postaci siłowego trzymania (no może ciut na moment zakładania), a trochę tu zabezpieczymy i osoba poszkodowana nie powinna być w takim szoku.

Wiem... zbyt kombinuję.

the_good_the_bad_the_ugly

@DziwnaSowa nic mnie nie zaskoczyło bo znałem te ciekawostki i postępowanie z chorym w trakcie napadu padaczkowego.

GrindFaterAnona

@DziwnaSowa quality content dziękuję Pan OP

Zaloguj się aby komentować

Wraca zabawa w DZIWNE PYTANIA, czyli nikomu nie potrzebna seria z... Nazwijmy to zagadkami. Od waszej aktywności będzie zależało, czy się poniesie, choć mam zabawę układając pytania. Zaglądajcie pod Tag #dziwnesowiepytania w poszukiwaniu odpowiedzi, lub innych quizów.

Odpowiedzi udzielicie sami komentując, a ja dodam post pod Tagiem z wyjaśnieniem, po powiedzmy 12-24h, żeby dać wszystkim 3 osobom szansę na udział w "zabawie". Powodzenia!
-----------------------------------

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

  1. Słońce widziane z powierzchni księżyca byłoby białe.
  2. Jedna z najdroższych substancji używanych w przemyśle perfumeryjnym pochodzi z wymiocin kaszalotów.
  3. W naturze nie ma czegoś takiego, jak wilk alfa, a watahy operują, jak duże rodziny, którym przewodzą rodzice.
  4. Podczas ataku padaczkowego należy choremu włożyć coś do ust, by nie pogryzł własnego języka i się nim nie udławił.
  5. Szprawdzam!

Dzisiaj się proste wylosowało.
-----------------------------------
W przyszłym odcinku o ile wszystko się uda będzie mała współpraca z kilkoma osobami, które pewnie znacie. Każdy z nas ułoży jedno stwierdzenie i odpowie na nie u siebie po standardowym czasie, dodając tag quizu, by wszystko było łatwe to odnalezienia. Innymi słowy collab o który nie prosiliście, bo nie potrzebowaliście, ale i tak się wydarzy, bo jestem namolny i upierdliwy. xD

-----------------------------------
#sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #slonce #zwierzeta #wilki #kaszaloty #kosmos #ksiezyc #pierwszapomoc
Wrzucam w Społeczność Ciekawostki, bo mam wrażenie, że tam pasuje najbardziej, bo przynajmniej w założeniu, celem jest poznanie kilku fajnych faktów na temat świata.
cab822e1-0ee6-4ac1-86c8-88f80441cb63

Czy wiesz, które stwierdzenie jest nieprawdziwe?

621 Głosów
40
franaa

@DziwnaSowa Teraz chyba jest takie specjalne gumowe czy piankowe coś co się wkłada do ust, że nie połkniesz i się nie zadławisz. Gdzieś widziałem w jakimś programie jakiś czas temu.

Giban

@DziwnaSowa

1. Tak, słońce na ziemi wydaje się żółte, bo światło rozprasza się w atmosferze, które dzięki temu jest niebieskie.

2. Tak, ambra. Ciekawe kto to odkrył...

3. Prawda, takie błędne założenie pojawiło się podczas obserwacji wilków w uwięzi

4. Nie prawda, należy zapewnić. Bezpieczeństwo głowy, pogryziony język to najmniejszy problem


Fun :D

Zaloguj się aby komentować

Pilotażowa zabawa w DZIWNE PYTANIA, czyli nikomu nie potrzebna seria z... Nazwijmy to zagadkami. Od waszej aktywności będzie zależało, czy się poniesie, choć mam zabawę układając pytania. Zaglądajcie pod Tag #dziwnesowiepytania w poszukiwaniu odpowiedzi, lub innych quizów, choć zaznaczam, że ten jest pierwszy.

Odpowiedzi udzielicie sami komentując, a jeżeli nikt nie zgadnie, odpowiem sam, po powiedzmy 12-24h, żeby dać wszystkim 3 osobom szansę na udział w "zabawie". Powodzenia!

-----------------------------------
> #sowietetate < Tag zbiorczy z całą moją "wartościową" aktywnością.
#ciekawostki #malediwy #zwierzeta #leniwiec #banany #kosmos #saturn
Wrzucam w Społeczność Ciekawostki, bo mam wrażenie, że tam pasuje najbardziej, bo przynajmniej w założeniu, celem jest poznanie kilku fajnych faktów na temat świata.
628915c8-b412-4f5f-8866-c40f8545f5ca

Które z tych stwierdzeń jest nieprawdziwe?

424 Głosów
22
camonday

Że umieszczony w kosmicznej wannie co?


Proszę na przyszłość o treść odpowiedź długich w poście <3

6ac0d566-b5e6-4f87-9f7f-2b5168e02a75
qqterens

@DziwnaSowa świetny pomysł na zabawę z wykorzystaniem ankiety 🙏 tag leci do obserwowanych, żeby przypadkiem nie przegapić którejś 🙂

Zaloguj się aby komentować