#diuna

4
114
273 + 1 = 274

Tytuł: Diuna
Autor: Frank Herbert
Kategoria: fantasy, science fiction
Wydawnictwo: Rebis
Ocena: 7/10

Kiedyś próbowałem to czytać, ale nie za bardzo nadążałem za tym co się dzieje, teraz po obejrzeniu filmów i z trochę lepszym nastawieniem weszło całkiem dobrze, ale i tak uważam, że jest to niepotrzebnie tak chaotycznie napisane. O ile bogaty, wzniosły język buduje klimat i pasuje do świata, to już jakieś przeskoki w czasie bez ostrzeżenia są bez sensu i tylko irytują.

Moim zdaniem warto przeczytać po filmach, jest sporo różnic, jest to wszystko głębsze, bardziej sensowne, z większym rozmachem, główne postacie jakby mniej wyraziste, ale to może nawet na plus, bo na przykład postać graną przez Zendayę strasznie w filmie zmaltretowano.

Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz

#bookmeter #ksiazki #diuna
309d1947-4d72-4344-bf6a-9d871423afe3
cotidiemorior

@smierdakow mam jak wyżej, też nie wiem o czym mowa z tymi przeskokami. No są, są uzasadnione i nic w tym zabiegu dziwnego ani niespotykanego. Niedługo planuję ponowne czytanie żeby się wreszcie zabrać za kolejne, kontrowersyjne części, to może zwrócę na to większą uwagę.

Zaloguj się aby komentować

To takie ciężkie, żeby w tej Diunie napisać przed rozdziałem, że minęły dwa lata? Nie rozumiem po co komplikować fabułę tylko takimi głupotami

#ksiazki #diuna
Magnifice

@smierdakow przeczytanie 70% 1 pierwszej części zajęło mi prawie dwa lata, pozostałe 30% przeczytałem w tydzień XD Generalnie to strasznie męczący jest archaiczno-futurystyczny język, którego stylistyka jest bardzo patetyczna.

Wrzoo

@smierdakow też właśnie czytam, też przez to cierpię 🥲

xvs_125612

@smierdakow do łazienki też potrzebujesz GPS?

Zaloguj się aby komentować

hej, stworzyłem materiał, w którym zebrałem wszystkie znane mi podobieństwa w obu seriach. Dajcie znać co sądzicie!

[UWAGA! film nie zawiera żadnego rodzaju osądu, zgromadziłem informacje, zawarłem wypowiedź Herberta mówiącą o tym, że według niego Lucas przesadził i zostawiłem to do indywidualnej oceny widza...]

#filmy #starwars #gwiezdnewojny #diuna

https://www.youtube.com/watch?v=ABkhOxqRGxM
kodyak

Nawet nie oglądałem ale jest to oczywiste. Diuna jest jednym z prekursorow sci fi. Jak spojrzymy na władcę pierścieni to mamy wręcz cały wysyp podobnych uniwersów choćby warcraft. I nie jest to nic złego np w warhammerze 40k mamy nawigatorów co zdecydowanie przypomina nawigatorów Diuny.


Tak to już jest że sci fi miesza przeplata korzysta i dodaje coś nowego.

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
kodyak

Tak można tak to widziec i jest punkt widzenia prosty wręcz prostacki. A już patrzenie przez pryzmat aktualnej polityki to juz jest debilizm wrodzony

MostlyRenegade

Powyższe wyliczenia mogą sprawiać wrażenie streszczenia rubryki plotkarskiej, ale ukazują problemy związane z kulturowym zawłaszczeniem

@maximilianan główny problem związany z kulturowym zawłaszczeniem polega na tym, że to sztuczne pojęcie, które nic nie znaczy.

DiscoKhan

@maximilianan przesiąknięcie zwojów mózgowych polityką prowadzi do podobnych uszkodzeń szarych komórek co twarde dragi xD

Zaloguj się aby komentować

Jako ignorant, który nie czytał książek, muszę zadać pytanie. Czy Diuna to po prostu opowieść o kosmicznych faszystach wojujących między sobą oraz z kosmicznymi żydówkami za kulisami? Filmy bardzo dobre btw.

#diuna #filmy
pszemek

@AdministratorDanychOsobowych z grubsza, tylko nie faszystów a fanatyków religijnych z jednej strony (dosłownie, pod koniec drugiego filmu zaczyna się dżihad), a feudalnym imperium

ErwinoRommelo

Diuna to zajebisty pierwszy tom epickiej rebeli na kosmicznej pustyni i 2 tomy zamulania konskich dawek lsd i intryg w 7 wymiarach.

ZygoteNeverborn

@AdministratorDanychOsobowych Tak.

Zaloguj się aby komentować

obejrzałem #dune #diuna tą z 2021 roku
jakie to jest nudne i nijakie..
druga część lepsza?

#filmy
entropy_

@Half_NEET_Half_Amazing jak Ci nie odeszła pierwsza część to druga też nie podejdzie.

To prawie bezpośrednia kontynuacja pierwszego filmu.

Jarem

@Half_NEET_Half_Amazing

Fabularnie? Nie. Dwójka jest gorsza od jedynki pod tym względem

L4RU55O

Druga część jest szybsza ale raczej nie dla ciebie. Jeżeli jedynka nie siadła to dwójka też nie siądzie.


Ten film jest ekranizacją książki która jest kultowa ale jest źle napisana. Za dużo dialogów, monologów, postacie są płaskie i właściwie jedno wymiarowe. Ciężko się to czyta, pierwsza książka jest fajna ale każda następna jest trudniejsza w czytaniu bo autor to filozof oraz myśliciel, nie ma lekkiego pióra.


Ale


Jak się przebijesz przez te wszystkie przemyślenia bohaterów i wątki polityczne, które prowadzą donikąd fabularnie to zobaczysz wykreowany świat i wtedy wpadniesz. Film jest taki sam, reżyser nakręcił go dla siebie a nie publiczności i albo cię wciągnie albo trudno. Technicznie to jest perła ale fabularnie taki sobie, bez znajomości książki dużo ucieka.


Ja dopiero po roku doceniłem Blade Runnera 2049 kiedy zobaczyłem go trzeci raz. Tutaj ludzie też kręcili trochę nosem na diunę na świeżo a po tych dwóch latach wszyscy kręcą hype.

Zaloguj się aby komentować

#diuna #heheszki
bori userbar
3a557e24-55b7-49d1-928d-996f8798192d
Odwrocuawiacz

@bori co do samego filmu i realizacji to nie mam zarzutów, ale scenariusz jest trochę oklepany w zasadzie oglądając go w 30% można się domyślić jak dalej się akcja potoczy i pewnie nie będzie to popularna opinia ale dla mnie ten film (pierwsza część bo drugiej jeszcze nie widziałem) jest zwyczajnie mdły

plemnik_w_piwie

@Odwrocuawiacz pewnie masz rację, ja dwójki jeszcze nie widziałem a książki nie czytałem, ale jedynka to jak dla mnie była operowa, czyli piękna forma z oklepaną treścią, która jest tylko kanwą dla dzieła. To pozostałe detale robią całą robotę.

nyszom

@Odwrocuawiacz mi oglądanie wszystkich ekranizacji i czytanie książki sprawia wielką przyjemność, ale ta historia (sama książka Diuna, bez sequeli) jest mdła i niesatysfakcjonująca. Zwyczajnie za mało się w niej dzieje, a najbardziej ciakwy jest świat i to co wydarzyło się przed i po. To się prosi o cały serial o uniwersum, w którym historia Artrydów na Arrakis jest tylko epizodem.

Zaloguj się aby komentować

#Diuna udowadnia, że kina mają ogromny potencjał biznesowy. Całe to gadanie o upadającym formacie i śmierci kin sprowadza się do repertuaru. Zamiast kolejnych odgrzewanych kotletów, których główną cechą i metodą reklamy jest "woke" ludzie chcą filmów pięknych, widowiskowych i dobrze napisanych.
#kino
Opornik

@matips 


>pięknych, widowiskowych i dobrze napisanych


Tylko nie ma komu ich robić.

Dzban3Waza

@Opornik nie ma komu robić bo strajkują że są niedoplaceni

Opornik

@Dzban3Waza dbają o swoje interesy ale nie w tym jest problem. może po prostu nie ma dobrych pisarzy albo firmy nie są gotowe na to wyznaczać pieniądze.

Ragnarokk

@matips Najpopularniejszymi filmami poprzedniej dekady były m.in. filmy z 50 twarzy greya i zmierzchy (on były na przełomie), więc się tak nie rozpędzajmy. A później Marvele/DC, gdzie na 3 dobre filmy było 5 słabych.

matips

.in. filmy z 50 twarzy greya i zmierzchy


@Ragnarokk Nie moja bajka, ale biznesowo to się kinom opłacało i pewnie dobrze na tym zarobiły. Kibicuję, bo dobrze im życzę. Jak ich przyciśnie finansowo (a bardzo narzekają od pandemii), to mogą pójść w komerchę i tego typu produkcje.

argonauta

@Byk nie no, ta Diuna to spore nieporozumienie. Lynchowi to śrenio wyszło.


Serial jako telewizyjna rozrywka w sumie nie był taki zły z tego co pamiętam.

Arientar

@argonauta no ja wiem, mi Diuna Lyncha podeszła. Chociaż rzeczywiście ucina ona bardzo dużo z książki.

Zaloguj się aby komentować

Jesli cos pomylę to proszę prostować. Akcja toczy sie gdzies w 24 tys po naszych czasach.

Po gihadzie butlerianskim (wojna z maszynami) zaczęto szukać granic ludzkich umiejetnosci aby nie musieć korzystać z myślących maszyn. Powstało wiele szkół które prowadziły wysokie rody. Jeden z nich specjalizował się np w szermierce do której uczęszczal Duncan idaho oraz gurney halleck. Duncan młody narwany miał niesamowity talent do szermierki. Można powiedzieć nie było na niego mocnych co pewnie uświadomiło mu ze jest Ronaldo szermierki (generalnie nie widac tego w filmie ale to wina rezysera i kiepskiego aktora). Jedynym który mu dawał radę był gurney halleck, więc ten go trochę temperowal. Duncan jest lojalny za wszystko ( to oni go wyslali do tej szkoly) atrydom a gurney ma swoje motywacje. W przeszłości harkonenowie zabili jemu rodzinę, więc sercu ma przede wszystkim zemstę. Jak to mówi wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.

Motywacja zakonu bene gesserit. Głównie laski ( chyba chodzilo o to że przy ich inicjacji wstąpienia udawało się tylko kobietom ale nie jestem pewien) które szkoliły się i wyznawaly teorie pracy nad umysłem i szkoleniu go. Ważnym elementem ich filozofii było nie ingerowanie w genetyczne modyfikacje. Imperator (chyba shaddam czwarty) miał spore zaufanie co do tego zakonu a one to wykorzystywały i chyba trochę też w drugą strone. Bawiły się w parzenie wysokich rodów w celu stworzenia kwizatz hadderacka. Człowieka czystego idealnego. Nadczłowieka. Miał to znaczenie dla imperatora jako sposób na utrzymanie wladzy. (Nikt nie bedzie atakowal przeciez swoich )Taka zabawa w parzenie rodow miał być feyd rauta z rodu harkonnenow oraz planowana córka z rodu atrydow którą miała urodzić jessica harkonnen ( zona leto). Ta bzdzagwa się jednak zakochała i zlamala swoje przyzeczenie rodzac dla leto Paula.

Harkonenowie są tu dosc ugrzecznieni. Valdimir to totalny psychol. Uwielbia się znęcać nad ofiarami. Jessica to córka z kobietą którą valdimir w sumie kochał ale raczej dlatego że widział w niej swoją matke. No generalnie pojebana i zdeprawowana rodzinka. Jedynie do feyda rauty miał jakoś słabość. Może wynikające z tego że to był ich genetycznie najlepszy produkt.

No i są jeszcze fermeni. Lud tubylczy mieszkajacy w plemionach. Lyet kynes który w sumie jest tu tak średnio pokazany w zasadzie powinien być mężczyzna i był ojcem chani, a szef Siczy stilgar jest ojcem chrzestnym. Generalnie starał się być lepszym ojcem dla chani niz jego ojciec dla niego, ale prawa Siczy są surowe. Sceptyczny do atrydow bo ciągle ktoś tu przybywał i chciał wszystko zająć, dal się pod koniec przekonac, że coś się może zmienić. Generalnie fremeni to zupełnie inny świat taki hipisowski. Ciągle brali lsd tzn przyprawę i się parzyli w orgiach. Mnóstwo spirytualizmu itp.

#diuna #filmy
VonTrupka

Każda rasa czy nacja to tylko odzwierciedlenie obecnych ziemskich.

Zastanawiało mnie jednak czy europejczyków przedstawił jako harkonenów, a jankesów jako atrydów czy odwrotnie. Nie czytałem nigdy żadnych opracowań o całej sadze.

kodyak

@VonTrupka raczej bym tego tak nie rozpatrywał. Harkonneni to głównie lud konsumpcyjny ciągle głodny i chciwy wszystkiego. Mocno nastawiony na przemysl, nie myślący o skutkach swojej działalności a o zyskach.


Możnaby to raczej podstawić pod samych Amerykanów bardziej, a samych Fremenów jako lud zamieszkujący dziewicze dla nich tereny, czyli indian, ale to tak chyba ogólnie przedstawiony jest konsumpcjonizm. Może to i krytyka zachodniego stylu życia ale atrydzi to jest raczej balans przeciwko niż opis jakiego kraju.


Generalnie balans jest w tej książce wszędzie, harkonen atryda, przemysl, ekologia, bene geserrit bene tleilax, kobiety umysł, mężczyźni ciało itd

Helio09.

Fremeni?

A nie Wolanie?

L4RU55O

Procesory obliczał trasę skoku żeby statkiem nie przywalić w przeszkody. Kiedy odkryto przyprawę to gildia stworzyła nawigatorów, ludzi tak przećpanych przyprawą że przestali przypominać człowieka ale widzieli przyszłość czyli mogli kierować statki i utrzymywać handel. Mentat był komputerem ale nie jest w stanie obliczać trasy skoku dla statku w kosmosie.


Bene Gesserit to zakon żeński bo wg autora tylko kobiety miały predyspozycje do szkolenia, mężczyźni byli gorsi plus zabijały ich testy i rytuały bene gesserit. Matka wielebna kiedy przechodziła rytuał odblokowywała pamięć przodków ale tylko żeńskich. Kwisatz był mężczyzną który przewidywał przyszłość jak nawigator gildii, był super mentatem a do tego stał się "matką wielebną" bo przeżył rytuał i odblokował pamięć przodków żeńskich i męskich co było wyjątkowe.


Feyd też mógłby się stać kwisatzem, gdyby był odpowiednio poprowadzony ale zakon po porażce z hrabią Fenrigiem chciał mieć pewność dlatego miał to być jego syn.

Zaloguj się aby komentować

Byłem, widziałem.

Na dużym ekranie, z dobrym nagłośnieniem, film robi fenomenalne wrażenie. Warstwa wizualna w wielu miejscach jest fantastyczna. Muzyka momentami wgniata, ale Hans Zimmer to klasa sama w sobie. Wprawdzie od strony fabularnej mam jej trochę do zarzucenia, bo osoby nieznające książki nie zrozumieją pewnych niuansów czy motywacji postaci, ale generalnie w moim odbiorze oceniam ten film 9/10.

#diuna #kino #filmy
bori userbar
392aa009-c966-4709-8dd3-ad2310291dac
Jarem

@bori

Byłem wczoraj. Gdyby nie oglądanie na dużym ekranie to bym był zawiedziony. Raczej oglądam filmy/seriale dla warstwy fabularnej, a ta tutaj była mierna, że o ja Cię przepraszam.


1. Kompletnie nie kupiłem miłości między Paulem a Chani. Z dupy się zakochali i wyznali sobie miłość. Budowanie ich relacji kompletnie nie zostało pokazane, przez co wzdychalem przy każdej scenie "miłosnej".

2. Przeskoki w scenach. Najpierw scena pt. "Nie możesz jeździć na czerwiach". Jaka jest kolejna scena? "Masz tu sprzęt i idź ujedź czerwia. Serio? Zero budowania napięcia. Btw. żeby oddać honor, scena ujeżdżania była napakowana emocjami, że o Jezu. Cudo, cuuudo.

3. Kuzyn Paula. Ok, pokazali, że socjopata, że z nim też kombinowali jeśli chodzi o te linie genetyczne... I tyle. Tak ciekawa postać, a kompletnie nic z tym nie zrobili.

4. "Trzeba przekonać niewiernych, że Paul to Mahdi, wtedy go obronią". I co? Fremenów sto, jego matka nawet nie próbowała tego zrobić, tylko jakoś samo tak wyszło xD.

5. Postaci drugoplanowe były ciekawsze niż te z pierwszego planu xD


Inb4 - nie czytalem książki i może się inaczej nie dało. Chociaż wątpię

Inb4 2.0 - nadal polecam obejrzenie. Po prostu zawsze jest mi smutno jak warstwa fabularna cierpi na rzecz efekciarstwa

bori

@jarem Zgadzam się że fabularnie film miał braki, niestety ciężko wyczuć jak duże, gdy zna się uniwersum Diuny dość dobrze. Świat jest na tyle rozbudowany, że trudno byłoby wszytko tutaj upchnąć. Trzeba by przynajmniej dodatkowej godziny, by lepiej pewne rzeczy zobrazować, co wiązałoby się z koniecznością zamiany dyptyku na tryptyk. Biorę też korektę na urok tłumaczenia książki na język filmu.

Jarem

@bori

Pewnie, mam to wszystko na uwadze. Jednak mojego zdania to nie zmienia ;)

Zaloguj się aby komentować

Mam problem z tą Diuną taki, że dosłownie żaden bohater nie budzi sympatii, nie na tam komu kibicować, ale cały świat jest niesamowity i film tym nadrabia

#filmy #diuna
cotidiemorior

@smierdakow ja nie uważam, że w każdej historii musi być bohater, któremu mamy kibicować.

wombatDaiquiri

@smierdakow a czytałeś książkę? Moim zdaniem w książce też opisywana sytuacja wygląda tak, że nikt w sumie nie chce robić tego co musi zrobić, ale alternatywa jest jeszcze gorsza. I ostatecznie widzimy walkę Paula z szaleństwem której nie ma jak wygrać bo każda opcja jest zła, a świat przedstawiony to piekło na ziemi.

Cosmo77

@smierdakow może gdyby był pisowiec

Zaloguj się aby komentować

Wróciłem właśnie z maratonu Diunki.
I tak jak pierwsza część mi sie mega podobała, choć do książki jej daleko, tu miałem mieszane uczucia. Będą spoilery.

Film mega ładny, muzyka epicka i efekty na super poziomie.

Dużo przemyconych scen które myślałem że już się nie pojawią, jak np. Gurney, Feud-Rautha czy próba wymuszenia walki Stilgar-Paul.

Niestety jednak zabrakło sporej liczby smaczków:
- gildia kosmiczna i jej przedstawiciele
- groźba zniszczenia przyprawy (było jakieś pseudo krzyczenie o nukowaniu pól)
- brak żony i dzieci Dżanisa
- przeskok czasowy między dołączeniem do siczy a walką z imperatorem. Zamiast lat, miesiące
- brak Leto II (sic!)
- brak Alii (sic2!!!)

Stilgar będący wyznawcą od początku, zamiast ewoluować z nauczyciela na przyjaciela i dopiero na wyznawcę.No i Jessica spisująca jak psychol, słabo to wyglądało... Zamiast Alii gadała sobie z brzuchem.
Lecz najgorzej, najgorzej mi siadła Chani. Cholera, jaka irytująca baba. Przypominała amerykańską studentkę jakiegoś kierunku artystycznego która dołącza do Antify. Nagle zacząłem trzymać kciuki by Paul ją odpulił i na poważnie działał z Irulaną. Oszczędziłoby mu to kłopotów.

Dobra, wyrzuciłem z siebie. Dobranocka chopy i chopczynie.

#diuna #nocnazmiana #kino
micin3

@Ziutson ja mam odwrotnie - tak jak pierwsza część uważam za średniaka, tak druga bardzo mi się podobała. Brak gildii celowy zabieg, bo film ogólnie mało tłumaczy że świata - ani mentaci, ani wojna z AI ani nawet konflikt Harkonnnenow i Ateydow nie zostały wszakże przedstawione (oprócz walki o Diunę oczywiście).

Co do braku postaci - pan V. niestety nie potrafi w postacie, pierwsza połowa filmu powolne budowanie, w połowie "oh shit, mamy już 80 minut nakręcone a wątek w ogóle do przodu nie poszedł" i błyskawiczne przejście do akcji, scena za sceną. Więc jakby mieli jeszcze więcej postaci upchać, to musiałby film chyba bite 3 godziny trwać.

cotidiemorior

@Ziutson problem w tym, że ta książka to materiał na co najmniej dziesięciogodzinny miniserial jeśli chciałoby się wszystko upchnąć, więc coś musieli wybrać i coś skrócić. Tutaj i tak ma to jeszcze sens i trzyma się kupy. Podobno chcą kręcić film na podstawie Hyperiona, tam to dopiero będzie sieczka.

Ziutson

@cotidiemorior rozumiem potrzeby upchnięcia treści jeśli chcieli się zmieścić w dwa filmy. Choć po obejrzeniu obu na ten moment żałuję że nie zdecydowali by kręcić trylogię.

Natomiast nie rozumiem zupełnie tak różnego przedstawienia Jessiki i Alii, braku tych kilku lat które minęły w trakcie książki no i Chani - jej relacja z Paulem w zasadzie nie istnieje. No i zamiast być sprytną fremenką i odkryć jak wyciągnąć Paula ze śpiączki, to znowu jakaś głupawa przepowiednia...

cotidiemorior

@Ziutson tutaj to się w pełni zgadzam, że po sukcesie jedynki powinni zmienić koncepcję na trylogię

bori

@Ziutson W mojej opinii najbardziej boli brak Ali i przelecenie kilku kluczowych wątków po łebkach, przez co Bene Gesserit czy Mentaci dla osób niezaznajomionych z książką są niejasne. IMO lepiej by wyglądał ten pierwszy tom Diuny zamiast na dwa filmy po 2,5 godziny rozpisany na trzy filmy po 3 godziny, z lekkim rozwinięciem kilku wątków i rozciągnięciem czasowym między dołączeniem do siczy a Imperatorem.

Zaloguj się aby komentować