#depresja

43
774
#fafasiezaburza #depresja #rozkminy #psychologia

TLDR: Podziękowanki i luźne gadanki.

14.
Na samym początku chciałam podziękować za tak ciepły odbiór mojego poprzedniego wpisu (link w komentarzu). Trzy dni pieściłam treść, aby przez kolejne trzy zastanawiać się, czy warto się tak uzewnętrznić, i czy przypadkiem nie narobię sobie i/lub innym niepotrzebnych przykrości (no może poza osobami, których uderzył ścięgniasty wtręt, soraski). Poszłam na żywioł, dzięki czemu dowiedziałam się, że moje obawy były całkowicie bezpodstawne. Wiem, że poza indywidualnym nastawieniem użytkowników, to również zasługa tego, że mimo wszystko Hejto stara się być społecznością zgoła inną niż mirkowe piekiełko prześciagania się w agresywnym śmieszkowaniu. Cieszy mnie to bardzo, bardziej niż pewnie podejrzewacie.

Pragnę też napisać dotychczasowym i nowym czytelnikom Fafalalowego tagu o ryciu sobie bani, że nie zawsze będą takie fajerwerki jak ostatnio. Często będę po prostu gadać o swoim żyćku, próbując zebrać w słowa to co mi leży na sercu. Nie chcę próbować sprostać zbyt dużym oczekiwaniom nastawionym na wyścigi, wybuchy i lejącą się posokę (chociaż o tym ostatnim to jeszcze pewnie coś napiszę).
Licze, że przybędzie Was więcej, bo zawsze miło jak ktoś zareaguje na moją prace, oraz że zostaną Ci, którzy do tej pory dzieli się że mną swoją uwagą pod poprzednimi postami. Również Wam za to dziękuję. Moze nie wyglądam, ale zależy mi na poznaniu innych, a właściwie Waszych światów. To zawsze miało dla mnie duża wartość w życiu.

No to tyle na dzisiaj. Post czysto organizacyjny, ale wciąż ważny. Zwłaszcza dla osoby, która większość życia poświęciła na spełnianiu oczekiwań innych - mam na myśli zarówno te rzeczywiste, jak i urojone przez moje skrzywdzone ego.

No dobra to wszystko. Miłego dzionka wszystkim. Peace!
bdf1feba-b208-43c9-ab9d-7ffdf0da3b28
Fausto

Dzięki za te wpisy, trzymaj się!

Zaloguj się aby komentować

Ostatnio czuje się jakoś jakby nieswojo.

Brakuje mi kogoś z kim można by pogadać, spędzić czas. Mieszkanie samemu i jeszcze praca samem ryje psychikę. Jeszcze jak robiłem w korpo na home office to usiałem być dwa dni w biurze więc jakiś kontakt z ludźmi był.

#samotnosc #homeoffice #depresja #randkujzhejto
7b10c473-2fc8-4502-84f4-5f4ead2aa1e1
jimmy_gonzale

Same here. Zdalnie, sam w domu.

Z tego co obserwuje to wielu ludzi dopada ta "deprecha". Taki urde klimat.

Mr.Mars

@SiostraNieZdradziDziewczynaTak Kontakt z drugim człowiekiem jest potrzebny. Jeśli ktoś twierdzi inaczej to kłamie albo jest wyjątkowym samotnikiem.


Szukaj jakichś alternatyw.

Belzebub

@gawafe1241 doradź koledze. Myślę, że tak jak pisałeś wielokrotnie jakieś PS5 załatwi sprawę

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
#zalesie #depresja nie ważne co próbuje powiedzieć, równie dobrze mógłbym gadać do ściany.
-Moja była sobie wkręciła że jestem bi, mimo że nigdy nie leciałem (i dalej nie lecę) na facetów. Mogę argumentować godzinami że nie jestem bi, ale bez efektu.
-Jedna grupka znajomych sobie wkręciła że mam fetysz stóp, bo raz stwierdziłem że uważam że są estetyczne. Od grubo ponad roku cały czas sie mnie pytają co fetyszyści stóp w nich widzą, lub wysyłają mi memy ze stopami i żadne inne. Czy mówiłem im że nie lecę na stopy? Tak, a o co chodzi ¯\_(ツ)_/¯
-Na urodziny powiedziałem żeby nie kupować alkoholu, bo sam nie piję i te flachy potem u mnie zalegają, więc głównym prezentem od grupki innych znajomych jest johnny walker black label. Taki plus że nie jest to soplica, więc może za kilka lat tą jedną butelke opróżnie.
-Kiedy na studiach zwracam uwagę na to że jest jakaś niejasność w wykładzie, to wszystkich (znajomych lub nie) to rozbawia z jakiegoś powodu, więc już wychodze z założenia że nie pytam bo i tak chuja się dowiem.
-Mówię wprost każdemu że od 1.5 miesiąca moja psychika leży, i dopiero jakiś tydzień temu ktoś zauważył "że jestem jakiś smutny ostatnio"

W większości kiedy próbuję samemu się odezwać to albo jestem ignorowany, albo karany.
Dla jednej byłej zawsze będę bi
Dla znajomych będę stópkarzem
Dla innych będę pojebem

Jasne, mogę się izolować od takich ludzi, ale jeżeli mam się izolować od całego świata, to jaki sens ma przebywanie na nim?
Może milion much się nie myli, i po prostu jestem pojebem.
redve

obawiam się że mój wpis się potwierdza, bo w sumie nikt z komentujących nie zrozumiał że nie umiem się dogadać z dosłownie nikim i każdy mnie rozumie w totalnie odwrotny sposób

Erebus

@redve najgorsze co można zrobić to ich słuchać, brać wszystko do siebie, dać się złamać i ostatecznie pójść na terapię gdzie jakiś psychopata/psychopatka przepisze ci drogie psychotropy po których wyrosną ci cycki

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #kołdra #spanie #depresja
ebf57f0d-3dd4-4725-8305-97488a4718bc
spawaczatomowy

Proszę się nie śmiać, kołderki obciążeniowe to część terapii sensorycznej dla dzieci z różnymi zaburzeniami.

Jeśli jest tak jak w tej opinii, to ta kołderka nie spełnia swojego zadania i jest bublem, a negatywna opinia pozwoli jakiemuś rodzicowi uniknąć chybionego zakupu

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #iinnetakietakie
#rozkminy #psychologia

TLDR: Gdy jest zbyt długo dobrze, to jest niedobrze.

12.
Ogółem z długotrwałym chorobami i zaburzeniami psychicznymi jest jeden, fundamentalny problem utrudniający leczenie. Gdy jest się już długo pojebanym i w sumie pojebanie robi się pewnego rodzaju normą, to zaczyna się robić dziwnie jak jest względnie dobrze. Głowa zaczyna świrować w nowej rzeczywistości.

Istnieje coś takiego jak tęsknota za depresją. Brakuje Ci z czasem głębszego odczuwania, wrażliwości, poczucia uwagi innych, tego że jak już jesteś na granicy życia i śmierci, to nie ma potrzeby się mocniej starać i takie trochę wyjebongo. Takich aspektów jest znacznie więcej. Można to też ująć tak: zajrzało się do samego piekła i nie bardzo chciałby się tam wracać, ale w sumie ciepło było. ¯\_(ツ)_/¯

Mam specyficzny problem z określaniem własnych potrzeb. Gdy słyszę od terapeutki, co mogłaby mi dać podczas tej sesji dostaje świra. Biegam rozgorączkowana w tej swojej głowie szukając danych. Niby wiesz co można powiedzieć, ale wstyd i poczucie bezsensu w komunikowaniu tego blokuje Cię na tyle skutecznie, że w ostateczności milczysz. I się robi dziwnie, przynajmniej dla mnie. Gdy większość życia bliscy ignorowali komunikaty o Twoich potrzebach, zaczynasz dostosowywać się do tego iiii... milczysz, czując wstyd, że w ogóle śmiesz śmiać potrzebować czegoś od świata. Pani Alicjo, chyba chciałam usłyszeć, że nie jestem taką kupą gówna za jaką się uważam i coś jeszcze ze mnie będzie.

BTW. W uj wali tymi świeczkami. Miało być romantico, a czuje się jak w luksusowym zakładzie pogrzebowym.
ff555122-3886-41a0-b878-b9895e5fb2df
Sezonowiec

Mnie tam się aranżacja podoba.


Fajny wpis. U mnie czasem szkoda ludzi z którymi się polubiłem ale przyszło dno sinusoidalnego cyklu spierdolenia pod deklem i już nigdy nie spojrzą na mnie tak samo. Poza tym można się przyzwyczaić. Już się nie przejmuję kiedy jest długo dobrze bo zaraz przyjdzie dno i wszystko wróci do normy 😬

Miłego wieczoru 😊

maximilianan

Skąd ja to znam... Ale no całkiem serio mówię: schodzi epizod manii, zaraz wejdzie epizod depresji. Zapnij pasy

Zlasu

@Fafalala nigdy nie tęskniłem za za epizodem depresyjnym.

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #mozemaniachujwie #psychologia #rozkminy

TLDR: Zakręcona, zakręcona... I zmęczona.

11.
Nie mogę się skupić. Moje myśli gnają w co najmniej pięciu różnych kierunkach. Chcę oglądać filmiki psychologiczne. Ucz się ucz, bo wiedza to potęgi klucz. 20 minut szukania, ale w końcu mam. Nawet ciekawy materiał, ale zanim się zorientuje już puszczam filmik gameplayowy: "ALL RIGHT EVERYBODY, WELCOME BACK TO ANOTHER VIDEO. TODAY, WE'RE PLAYING JANNA IN THE MID LINE..." Znów się nudzę. Poczytam komentarze w międzyczasie. O! Jeszcze to miałam zobaczyć. Nie kończę kolejnej rzeczy, już jestem w przeglądarce. Konieczne muszę zobaczyć rodzaje skorpionów heterometrusów. Mam nową fazę. Papierosek, jeszcze papierosek, koniecznie. Bez papieroska się nie liczy. O cholera, krostka. Zostawiam wszystko, muszę wycisnąć. W międzyczasie wpadam na pomysł, aby wrócić do malowania. Kurde, ale mi się chce. Muszę już malować. Zanim się za to wezmę, zdążę kupić że dwa komiksy. Natchnęło mnie. Zawsze je chciałam. Chuj, że nie mam kasy, ale ja mam ochotę kupić te komiksy. Przecież po coś pracuje. Sprawdzam czy można je odebrać za godzinę w empiku. Cholera muszę czekać dwa dni, przecież mam na nie ochotę już teraz. No cóż...zjadłabym wrapa z maka! Daleko nie mam. Podjadę. Zapierdzielam autem jakbym miała swój epizod w Szybkich i Wściekłych. To był dobry ruch. Miałam smaka na maka.
Wybija północ, godzina duchów. O 7 rano pobudka. Wypada się położyć, tylko zmęczenia ani widu ani słychu, czuje się jakby była 15. Włączę horror na usypianki, one zawsze jakoś przewrotnie mnie regulują. W trakcie sensu włączam grę. Nie wygrałam, wkurwiam się. Odinstalowuje. Nie mam do niej cierpliwości. A co tam się w ogóle w tym filmie dzieje... kurde, po ile ten heterometrus był?! Muszę sprawdzić. Znowu się w to wtapiam. O 2 w nocy wybieram terrarium. Jakoś ogarnę kasę. Znów ten moment, papierosek! Nie finalizuje zakupu. Dobra, będzie lipa jutro. Spróbuję zasnąć. Kładę się. Myśli zapierdzielają w ciszy jeszcze bardziej: to miałam zrobić i jeszcze to, może do grania na ukulele wrócę, mam ochotę wstać i grać. Ciężko mi się powstrzymać, ale nie ma opcji, powściągnij konie pannico. Twój chłopak słodko śpi już od godziny. Dobraaaa, to co teras?? Włączę sobie audiobooka, to nie będę musiała siebie słuchać. Już wiem, że w tym stanie spokojnie mogłabym odpuścić sobie próby zasypiania i zacząć, baaaaardzo powoli ogarniać się do pracy. Cholera, za głośno, za cicho, znów za głośno agrhhh. Okej, już i tak się nie wyśpie. Za ciekawa ta ksiażka, przestawiam opcje zasypiania z 30 minut na godzinę. Boję się, że za wcześnie się skończy i znów będę skazana na pastwę własnej, szalonej inicjatywy. Już nawet nie chce patrzeć na zegarek. Kręcę kółka łóżku, powtarzam w sekwencji: plecy, lewe ramię, brzuch, prawy bok i cyk! Znów na plecy. Świadomie robię tak z pięć razy, później powoli odpływam. Wyłącznie z wycięczenia. To już taka 3 noc. Już nic nie słyszę, już nic nie czuje. Uf, udało się, nie powiem że było łatwo. Tyle z tym roboty. Najchętniej odpuściła bym sobie spanie.
f1bbe950-f488-4e03-9931-5d2619805512
polutt

A masz sinusoidę nastrojów, raz depresja, raz mania?

ramzes

@Fafalala Jak przestaje działać mózg, to zaczynasz od diety... i nie chodzi o jedzenie mniej, czy jedzenie warzyw i tym podobne pierdoły. Mózg może się odżywiać z dwóch źródeł energii, tj z glukozy lub ciał ketonowych. Jeśli masz w diecie wszelakie cukry to możesz być pewna, że dostaje energię, która go psuje. Diety niskowęglowodanowe są sposobem, aby twój mózg w końcu dostał energię z ketonów, czyli paliwo którego potrzebuje i za którym u ciebie może tęsknić. Dodatkowo częstym błędem jest stosowanie zbyt niskiej ilości cholesterolu. Mózg to prawie sam cholesterol i cholesterolu nie może brakować w diecie. Tłuszcze zwierzęce są potrzebne do życia. Człowiek jest mięsożercą, a w czasie ewolucji dostosował się jedynie do jedzenia pewnych pokarmów roślinnych, aby okresowo przeżyć gdy główne źródło pokarmu jest niedostępne. Jest jednak tryb awaryjny, który nie będzie działał na dłuższą metę. Często też taką dietę łączy się z postami lub postami przerywanymi i co jest charakterystyczne to wielki spokój i skupienie. To jest stara metoda, używana przez łowców, z czasów kiedy człowiek polował i musiał czasem w krzakach przesiedzieć kilka dni, a później używana przez filozofów, myślicieli itp. Nie znajdziesz większego spokoju i stabilności emocjonalnej jak podczas kilkudniowej głodówki.

Zaloguj się aby komentować

I tak leci czas, powolutku, pomalutku, a tak na prawdę zapiernicza jak mały samochodzik... Za rok i trzy miesiące 30 mi strzeli, a nie czuję abym w ogóle jakiekolwiek osiągnięcia, nie mówiąc już o jakiś postępach w swoim życiu zrobił...
Książkę taką sobie czytam, aby mieć chociaż małe pojęcie o tym co będę robić jako UR...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
2e344803-da4d-435f-81b0-9af7ac6319a8
conradowl

Trochę też miałem takie myśli, ale wiesz co? Nic nie musisz osiągnąć. Masz gdzie mieszkać; jesz to co ci smakuje; słuchasz fajnej muzyki, której nie musisz zgrywać na kasety z szumiącego radia; filmów i ogółem rozrywki pełno i dostęp łatwy - ciesz się życiem i tyle. Jak @Belzebub napisał - jeszcze 200 lat temu dożycie do 30ki byłoby już sukcesem.

PrzegralemZycie

@Akinori456 czas zapierdala jak skurwol po mięsnym

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #psychologia #rozkminy #iinnetakietakie

TLDR: Kiedy chce napisać coś mądrego, ale w sumie chyba nie umiem. Jestem za szczęśliwa.

Chciałabym dać jakaś tęgą rozminę. O wartościach, pragnieniach, aspiracjach, marzeniach, cierpieniu, czy wstydzie. Bądź w skrócie: o życiu i śmierci. Tyle że mój nafazowany radością życia mózg, nie jest w stanie wejść głębiej niż w to, że pomimo wielu rzeczy które mnie bolą (często nawet nie wiedzieć czemu) i momentami tak bardzo mi się nie chce, to w sumie i tak jest spoko. Tak po prostu. Dam radę. Go get them Ash!!

Jezeli ludzie mają tak większość życia. Taką nie zaburzoną perspektywę ukierunkowaną na samozniszczenie, oczywiste wydaje mi się, że osiąganie celów i nadanie sobie kierunku jest znacznie prostrze. Miło jest, gdy grawitacja nie działa trzykrotnie bardziej niż powinna. To wręcz wspaniałe.

Nie chce moralizować, nie chcę dawać nadzieji, że może być lepiej. Tak wiele razy moje "lepiej", szybko potrafiło przerodzić się w "chyba lepiej", chwilę potem w "bywało lepiej", by na końcu otrzymać w tej popierdzielonej hormonalnej matmie ostateczny wynik "zdecydowany koszmar". Sama się już nie łudzę, że tak zostanie. Ot, taka szalona dynamika mojego losu.

Tak czy inaczej, miłego dnia czytelniku i pamiętaj: dobrze, że chociaż przez chwilę możemy poczuć się ok.
15ce7115-282c-4bf3-aeaa-e29fb7748e12
Alky

Mój największy życiowy problem to brak problemów ;—;

Jak pan profesor Teodor Kaczyński napisał, aktywności surogackie.

Zaloguj się aby komentować

#heheszki #depresja
e7682974-08c0-4552-86b0-7b17c6f6ab15
LordNargogh

OP nie ma bladego pojęcia na czym polega i z czego wynika depresja

jestem_na_dworzu

@GtotheG zrównywanie depresji z kiepskim prowadzeniem się jest tak słabe, że musi być celowe.

smieszneobrazkijuzniesmiesza

@GtotheG o depresje bardzo latwo np ja zlapalem bo w weekend byla bardzo ladna pogoda a ja przez grype musialem siedziec w domu i sie oszczedzac. Porno i uzywki nie zawsze sa temu winne.

Zaloguj się aby komentować

Co robiliście przez większość dnia? Szukam inspiracji. #gownowpis #depresja
cweliat

@wombatDaiquiri lekcja duńskiego, przejebanie 3h w ikea, kolacja na street foodzie, serial z piwkiem na wieczór

bimberman

@wombatDaiquiri rżnełe dzewe u kogoś na polu przez jakieś 7h dziś , bolo mnie nogi rece i wszystko i chce umzeć dzien jak codzień pzdr

bimberman

@wombatDaiquiri hehe #alkoholowykosmos +0,7 + zgon

Zaloguj się aby komentować

#fafasiezaburza #depresja #psychologia #rozkminy

TLDR: 9 na 10 dentystów poleca od czasu do zrobić sobie detoks dopaminowy.

9.
Jestem tak zajęta życiem, że nawet nie mam czasu zastanawiać się nad tym jak się czuję, a tym bardziej próbować to ulepić w mniej lub bardziej zgrabne słowa.
Chcę odzyskać kontrolę nad swoim życiem. Tak bardzo, bardzo. Jak teraz się nie uda, to ja nie wiem co to ze mną będzie.
Terapeutka próbuje mnie przygotować na spadek nastroju. On nadejdzie, a ja musze umieć sobie z nim poradzić.
Mam tak wiele rzeczy do zrobienia ze sobą, że nie wiem od czego zacząć.
A raczej chyba wiem. Od rutyny. Rutyna dobra sprawa, zwłaszcza jak Twoje życie plecie się bez ładu i składu z dnia na dzień. Dlatego też próbuje wrócić do książek. Jest ciężko, bo myśli uciekają i sugerują aby zrobić coś zupełnie innego. Mocniejszego, łatwiejszego, bardziej dopaminowego. Już nawet staram się nie wkurzać na siebie, jak przelecę parę stron bez świadomości treści. Chodzi o zmniejszenie ilość bodźców. Stresuje się na samą myśl pozostania że swoimi myślami sam na sam. Tak usilnie od wielu lat próbuje je zagłuszyć.
a622adb4-9827-4bc0-9123-9996f3f61a46
Kondziu5

Woha to spróbuj medytacji, tam dopiero zaczyna się słyszeć siebie

bojowonastawionaowca

@Fafalala to od jakiej książki zaczynasz? I ile sobie dziś na nią dasz czasu albo w których godzinach będziesz czytać?

ramzes

@Fafalala Chyba nie wiem jak się czujesz, bo ciężko mi sobie wyobrazić, że można się bać swoich myśli. Ja ostatnio jak miałem ciężej, to przestałem jeść na kilka dni, co spowodowało niesamowity spokój i skupienie już po kilkunastu godzinach. Jedyna w tym trudność jest taka, że trzeba się dłużej do tego przygotować, ale efekt spektakularny.

Zaloguj się aby komentować

Od dwóch lat mam problemy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym. Odwiedziłem wielu lekarzy i wykonałem mnóstwo badań. Wszystkie wyniki były w normie, za wyjątkiem tego że psychiatrzy stwierdzili zaburzenia depresyjne i przepisali antydepresanty. Biorąc je nie odczuwałem jednak żadnej poprawy, czułem się jeszcze bardziej osłabiony i otępiony. Trzy miesiące temu podczas pobytu w szpitalu wykryto mi boreliozę. Przepisano antybiotyk doksycyklinę, który przyjmowałem przez miesiąc. Niestety nie pomógł, jest jeszcze gorzej, teraz nawet ciężko mi wstać rano z łóżka i siedzę ciągle w domu, bo jestem kompletnie pozbawiony energii i obolały. Tydzień temu wykonałem testy IgG oraz IgM Western Blot i wyniki nadal są dodatnie. Czy ktoś z was chorował na boreliozę i skutecznie ją wyleczył? Jeśli tak, to w jaki sposób?

#zdrowie #borelioza #medycyna #depresja #pytanie
aberotryfnofobia

@819632 Jest coś takiego jak protokół Buhnera na boreliozę.

Mr.Mars

@819632 Czy byłeś u neurologa? Może coś tam jeszcze innego w tobie siedzi.


To, że masz wynik dodatni nie jest niczym niezwykłym.


Źródła medyczne podają, że powinieneś przyjmowania leki przeciw reumatoidalnemu zapaleniu stawów.


Nie zazdroszczę. Borelioza to choroba trudna do leczenia.

Marchew

@819632 

1 tabsy od psychiatry to wspomagacz psychoterapii, łykanie tego tak po prostu to patologia i robienie pały koncernom farmaucenycznym.

2 tabsy psycho SĄ RÓŻNE, czasem ciężko je dobrać w celu uzyskania odpowiedniego efektu

3 bolerioza, to tema rzeka. Przeciwciała to gówno nie wynik. Możesz je mieć przez 5 lat po wyleczeniu/zachorowaniu. Pamiętaj że taki wynik dodatni NIE ŚWIADCZY o tym że jesteś chory na boleriozę. To świadczy o tym że możesz ją mieć lub miałeś np. 5 lat temu - > klik od 55 sekundy https://youtu.be/NB339veOctE?feature=shared&t=54

4 czy pytałeś lekarza czy tabsy od psychiatry można brać jednocześnie z tabsami na boreliozę?

Zaloguj się aby komentować

Dobry pomysł koledzy, aby w grudniu pojechać sobie na 3 dni w góry? Wtedy mam urlop i jakoś będzie trzeba wykorzystać ten czas...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
e5c1acf2-f6ce-4146-80ef-30c1778e792c
kopawdupeswiniom

3 dni urlopu

Dorobił się jebany, złodziej.jpg

Magister_Ludi

Jeśli to twój pierwszy wypad w góry to bym odpuścił. Raz, że pizga, w sumie też nie wiesz czy nie będzie padać śnieg czy coś, dwa to obrzydną ci jeszcze góry przez to i po co??

RockmanZMorrowind

@Akinori456 Byłem 2 razy zimą na dwudniowym wypadzie w Bieszczadach. Fajnie tam jest, to nie jest taki poziom trudności jak Tatry, gdzie latem bywa trudno

Zaloguj się aby komentować

Mam pytanko: Kto będzie obchodzić 11 listopada???...
Jeżeli ktoś nie wie o co chodzi to proszę zajrzeć do Kalendarza Świąt Nietypowych...

#przegryw #depresja #samotnosc #zyciejestdodupy
dd706606-ed26-49dd-9b39-c96232a23462
Dalmierz_Ploza

Not me. Bez względu na święto.

PrzegralemZycie

normalny dzien singli juz był i jest zawsze 15 lutego

bartlomiej_rakowski

A ja do kołchozu idę i tak… ooo święta. Śmiechu warte!

Zaloguj się aby komentować

Kiedy po tygodniach rozjebanej psychy myślałeś że już jest dobrze, po czym czytasz jedną wiadomość i całą stabilność emocjonalną chuj strzelił (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
#depresja
bojowonastawionaowca

@redve trzymaj się kolego!

GtotheG

@redve chopie, takie zycie. Ogarnij sie. Jebnij witaminke d codziennie i lecisz dalej.

Zaloguj się aby komentować