Poczet polskich więźniów politycznych i męczenników.
- Ksiądz Salceson, ks. Michał Olszewski
Fundusz Sprawiedliwości dla ofiar przestępstw to skarbonka, którą jako społeczeństwo wystawiliśmy sobie ponad ćwierć wieku temu, w biednych latach 90-tych i od tego czasu wrzucamy do niej publiczne pieniądze, żeby było na zgwałcone kobiety, na wdowy i sieroty, na rehabilitację ofiar pobić, ale także na resocjalizację więźniów, którzy wychodzą na wolność a zależy nam, żeby wrócili do społeczeństwa.
Z tej skarbonki Ziobro razem z Romanowskim, urzędniczkami, księdzem Salcesonem i jego rodziną wyjęli całą kasę. Ksiądz Salceson wyróżnił się na tym polu wybitnie.
Oprócz rozmaitych przelewów dla rodziny i funfli, wypłacania sobie kasy z konta fundacji z bankomatu, ks. Salceson płacił kartą połączoną z rachunkiem fundacji: w sklepach, restauracjach, hotelach i na bilety (kolej, samolot) i wydał 1 mln 74 tys. 800 złotych.
Jeżeli przyjąć, że impreza trwała 3,5 roku, daje to średnio 24,5 tysiąca miesięcznie, blisko tysiaka dziennie. Tak Popiełuszko Naszych Czasów katowany był luksusem.
Ale to już nie salceson, to wołowina Wagyu od krów słuchających Mozarta.
#jebacpis #bekazpisu #polityka #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska