#banki

6
268
W związku z kolejną już porcją dobrowolnych szkoleń wojskowych, które chcą nam zafundować rządzący, a co do których zdania ludzi są podzielone, chciałbym nakreślić jak wygląda kwestia kredytów hipotecznych w razie konfliktu zbrojnego.

Otóż drogi panie Areczku, kredycik musi pan spłacać nawet z okopu, natomiast ubezpieczenie pana nieruchomości wyklucza odszkodowania za szkody wynikłe z działań wojennych. Jeżeli pański dom zostanie zrównany z ziemią to kredycik i tak należy spłacać. Również, jeżeli odstrzelą panu na froncie rękę, nogę czy głowę to ani pan ani pańska rodzina nie zobaczycie z pańskiej prywatnej polisy ani grosza ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Ale panie Areczku, proszę pamiętać - obrona ojczyzny to pański święty obowiązek

#prawo #zalesie #heheszki #nieruchomosci #banki
39

W razie "W" wszystko to pozmieniałoby się w kilka tygodni. I to kompletnie.

@Pirazy a co, wolisz sowieckie banki i kredyciki?

@Pirazy Smutne to, ale i tak lepsze niż mieć ruski mir w Polsce. Z ruskimi to nie jest wojna o zmianę władzy, to jest wojna o przetrwanie. Widzimy co się dzieje na Ukrainie i u nas nie wyglądałoby to wcale inaczej.

Zaloguj się aby komentować

Spokojnie, po to tam siedzi Raiffeisen Bank, który nigdy sankcjami nie został dotknięty.

Zaloguj się aby komentować

ING ma najgorszą apkę mobilną i na web ze wszystkich banków w jakich mam konto. Po pierwsze jest brzydka, po drugie mam jakieś liczniki typu (1) przy ikonce ofert i konta, które nie wiem co znaczą, bo wchodzę w szczegóły i nic się nie da odklikać żeby to zniknęło. Dalej - jak usuwam powiadomienia na mobilce to po usunięciu otrzymuję komunikat notification.deleted tak jakby nie obsłużyli tłumaczenia tego xD Nie da się też ustawić aliasu dla nadanego przez nich loginu. Założyłem, bo promocje dają 7% na koncie oszczędnościowym na 3msc ;D Ale nie polecam, złe wrażenia.

#banki #opinia
evilonep userbar
4

@evilonep ale usunąć konto mi się udało 100% przez aplikację

Zaloguj się aby komentować

@radziol DOBRA ZBIERAMY SIĘ W 300 OSÓB POD BANKIEM, IDZIEMY SPOKOJNIE, KREDYT W ŚRODKU

Presja społeczna xD no na developerów za⁎⁎⁎⁎ście podziałało

@radziol wystarczy kupić obligacje żeby chronić oszczędności a tu takie gadanie.

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Dziś w #kredytynemroda kilka histeryjek.

Minęły 4 pełne miesiące, od kiedy klient banku z żubrem poprosił o dokumenty dot. swojego kredytu hipotecznego: regulamin kredytu, ryzyko, zaświadczenia. Były prośby, groźby, reklamacje, próby w innych oddziałach, aplikacji. "Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?"
Na szczęście ten miecz miewa dwa ostrza - padł u nich rekordowo szybki czas SKD (Sankcji Kredytu Darmowego w kredycie gotówkowym): 10,5 miesiąca od przyjęcia sprawy do odzyskania już spłaconych odsetek i prowizji na konto klienta. Jak to możliwe? Bank olał wezwania sądu do odpowiedzi, więc sąd zamknął sprawę nakazem zapłaty ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯

Cyrk polega na tym, że większość ustawy o kredycie hipotecznym to zapisy o obowiązku informowania klientów: o zasadach, ryzyku, wszelkich zmianach itp. itd. I prawnicy wiedzą, że nie ma żadnego sensu się powoływać w sądzie na ustawę, bo najwyraźniej nikt jej nie bierze pod uwagę - ani banki, ani sądy. Tyle jest warte polskie prawo, dlatego trzeba czekać na TSUE.
Jest tam oczywiście o tym, że bank nie może dokonywać sprzedaży wiązanej, czyli np. wymuszać kupna ubezpieczenia, że nie można pobierać od klientów opłat za przekazywanie informacji (np. za zaświadczenia), żeby wynagrodzenie personelu "nie było uzależnione od osiągnięcia określonych celów sprzedaży", a ma "umożliwiać działanie w najlepszym interesie klienta" xD
Jak ktoś ma ochotę na sporo fantastyki, to polecam lekturę tej ustawy.

Jak to wszystko wygląda w cywilizowanych krajach, np. #hiszpania ? Oprócz tego, że praktycznie nie ma kredytów na zmiennych stopach, to jeszcze są przepisy, których faktycznie się trzeba trzymać. Nie da się od razu otrzymać kredytu hipotecznego. Bank musi wysłać umowę do wskazanego przez klienta notariusza, który musi się spotkać z klientem i mu dokładnie wytłumaczyć umowę. Na zakończenie jest... test czy dokładnie wszystko zrozumiałeś. Po tym należy odczekać 10-14 dni (zależnie od regionu) i dopiero wtedy można podpisać z bankiem umowę. Co z ubezpieczeniami i innymi dodatkami? Klient jest zachęcany do tego obniżką marży. Każda opcja jest "wyceniona": np. ubezpieczenie na życie -0,5%, ubezpieczenie nieruchomości -0,5%, plan emerytalny -0,5%. Można dość łatwo przeliczyć czy się to opłaca (zazwyczaj się opłaca).
#banki #finanse #prawo #kredythipoteczny
201110b5-faa3-46f0-be34-2a3b1fb4caf5
7

w Polsce klienci powinni wypelniac testy wiedzy na wszystko

@Nemrod ah, klasyka, sądy boją się podskoczyć bankom

6 lat temu brałem hipoteczny, poszedłem do poleconego doradcy. Powiedziałem co potrzebuje, on mi narychtował oferty z 3 banków, sam wyłapał gdzie banki się podłożyły (np zniżka za ubezpieczenie na życie za samo zgłoszenie, a nie faktycznie zawartą umowę, przedterminowa splata bez kosztów etc). Tyle historii się słyszy, a mnie nic nie dotknęło.


Ale nie udawałem, że się na tym znam i zalatwie wszystko sam, bo szkoda mi parę stówek dla doradcy

Zaloguj się aby komentować

Może macie pomysły dlaczego oni to robią?

Strona banku do której się przyzwyczajamy nagle staje się inna. Co gorsza... Dostosowana do komfortu na urządzeniach mobilnych, co zwykle oznacza popsuta, bądź za natto uproszczona dla użytkowników pc.
Jeszcze nie wiem jak wyglądać będzie, ale narzekanie czas zacząć. Doświadczeni podpowiada mi że będzie mniej treści, więcej miejsca na reklamy i oferty, a w najbliższym czasie zmiana tabeli prowizji i opłat.

#webdev #banki #mbank #internet
a9710d66-1ea0-4fc4-8e60-b3a503a52e1a
3

@Fulleks znam podobne podejście z pewnego portalu, z którego został mi tylko login

Zaloguj się aby komentować

@Half_NEET_Half_Amazing to jest właśnie koszt braku jakości

@Half_NEET_Half_Amazing Powinien dostać 10% znaleźnego xD

@Half_NEET_Half_Amazing takie sytuacje to wcale nie jest rzadkość. ¯\_(ツ)_/¯

Zaloguj się aby komentować

#uxplakaljakuzywal — choć dziś bardziej #cx, czyli #customerexperience

O retencji klientów słów kilka, czyli jak po 14 latach zmieniłam bank.

Do tego wpisu (poza własną frustracją) zainspirował mnie ostatni Meet-Up UX poświęcony tematowi retencji klientów, czyli utrzymaniu dotychczasowych klientów i generalnie zachęceniu ich, by nie odchodzili. I wydaje mi się, że bank na literę "m" tak średnio się tym przejmuje.

Mam wrażenie, że bankowość jest jedną z tych branż, w której retencja jest zazwyczaj bardzo wysoka. Ludzie nie są raczej skłonni zbyt często zmieniać bank — wiąże się to w końcu ze sporym dyskomfortem i obawami (niechęć do dopełniania formalności, trudność w wyborze odpowiedniego produktu, zawiłe warunki i tabele opłat i tak dalej).
A jednak procent takich osób rośnie — w 2023 roku 25% klientów zmieniło bank. Oprócz zmniejszenia poczucia bezpieczeństwa finansowego, ankietowani jako przyczynę odpowiedzi podają też niesatysfakcjonujące doświadczenia cyfrowe.

Tak było i w moim przypadku: od jakiegoś roku zaczęłam czuć, że obecny bank nie nadąża za moimi potrzebami. Przyczyn jest kilka: zmiana kosztów prowadzenia rachunku, zwiększenie prowizji za usługi, ale też niesatysfakcjonujący UX aplikacji, z której korzystam bardzo często. I choć przez wiele lat w NPSach dawałam obecnemu bankowi solidne 9, to obecnie jako klientka czuję, że bank mnie nie słucha. A otrzymał ode mnie sporo feedbacku (chociażby w postaci wpisu o wkurzającym mechanizmie potwierdzania przelewu, który doprowadza mnie do białej gorączki).

Stara szkoła internetu mówi, że najlepsze oferty otrzymują tylko nowi klienci, a stałym klientom oferuje się co najwyżej takie same warunki, jak na początku usługi. Spieszmy się takich kochać — bo w końcu odejdą. Nawet w tak konserwatywnej branży, jak bankowość.

Zastanawiam się, na ile banki mogą monitorować przepływ środków na koncie oraz reagować na, na przykład, zamykanie części produktów przez klienta. Bo jeśli mają taką możliwość, to... dziwię się, że nikt się ze mną nie skontaktował. Żaden dział satysfakcji nie odezwał się do mnie z pytaniem, czy wszystko w porządku. Jak by te 14 lat nie miało znaczenia.

...ale może jestem za małym robaczkiem w tym finansowym mrowisku.

#banki #bankowosc
d76e840f-917d-44d6-b075-84f2f1b74b3e
Wrzoo userbar
11

Też mnie to w sumie ciekawi - jak zakładałem konto (w innym banku), to co drugi dzień był tel z ofertami i pytaniami co u mnie.

A jak im w dzień wyparowała stamtąd większość mojego konta do konkurencyjnego funduszu to nikogo.

Ale są SSP, także może już nie muszą się przejmować XD

@Wrzoo Jeżeli prowadzisz firmę czy bank "po kosztach" to wysoka retencja może stać się strategią firmy.


Stary klient i tak po jakimś czasie będzie niezadowolony skoro świadczysz niskiej jakości usługi - kwestia jaki jest jego "próg bólu" po którym obrazi się na firmę i odejdzie. To nie są banki w których zatrudnia się concierge'a, dla Twojej wygody, tylko takie które zaoferują Ci niskie oprocentowanie kredytu, między innymi dlatego że w razie problemów będzie obsługiwał Cię student w call Center, którego nauczyli co gdzie ma klikać.


Nowy klient - musi uzupełnić miejsce starego, po to żeby nie był widoczny ten odpływ klientów - wabi się więc go różnymi zachętami. Można do tego się pochwalić "ilu klientów wybiera nasz bank", nie wspominając ilu z nich odchodzi.


Telekomunikacja, banki - Całe branże, szczególnie te które sprzedają usługi, opierają się właśnie na takim modelu. Jeżeli chcesz podnieść jakość, to musisz zainwestować bo nie ma nic za darmo. Musisz opłacić specjalistów zamiast studentów, zatrudnić firmę która się tym zajmie albo po prostu dojść do wniosku że rozwiązanie problemu klienta w satysfakcjonujący sposób wymaga poświęcenia mu więcej czasu - a czas to pieniądz.


Nie oczekuj jakości skoro wybrałaś najtańszą alternatywę. To o czym piszesz:

Zastanawiam się, na ile banki mogą monitorować przepływ środków na koncie oraz reagować na, na przykład, zamykanie części produktów przez klienta. Bo jeśli mają taką możliwość, to... dziwię się, że nikt się ze mną nie skontaktował. Żaden dział satysfakcji nie odezwał się do mnie z pytaniem, czy wszystko w porządku. Jak by te 14 lat nie miało znaczenia.


To jest właśnie ten ekstra czas/pieniądz, na którym bankowi nie zależy. Redukcja retencji to są dodatkowe koszty - w jakim celu bank miałby robić takie zabiegi? Czy zmniejszenie retencji dałoby jakieś finansowe korzyści? Nie. Po co ją zmniejszać? Wystarczy przekonać nowych że u nas jest fajnie, bo dziurę trzeba załatać a Ci starzy tylko wyciągają rękę po więcej i więcej. Te 14 lat świadczy więc tylko o Twoim progu bólu a nie o braku sentymentu ze strony banku.

@Wrzoo Przy okazji kredytu hipotecznego dorobiłem się drugiego konta (które w sumie mógłbym teraz usunąć). Często korzystam z promocyjnego oprocentowania krótkicg lokat i przerzucam środki między bankami. Za każdym razem ING reaguje na większe przelewy wychodzące "specjalną promocyjną ofertą ważną 7 dni"

Zaloguj się aby komentować

Chyba nie tylko ja dostałem od Santander propozycję aneksu, który ma zabezpieczyć (raczej bank niż mnie) na wypadek końca WIBOR i systemowego przejścia na inny wskaźnik. Zastanawiałem się gdzie może być haczyk i mam taką koncepcję, że nie chodzi o same zapisy o zmianie stawki na 'nowy WIBOR', ale cześć mówiąca o korekcie nowego wskaźnika.
W dużym skrócie jeżeli nowy wskaźnika będzie historycznie niższy niż WIBOR (a raczej będzie, bo w końcu może hyc ustalany rynkowo), to bank obliczy sobie ile bylby na tym stratny i podbije stawkę 'nowego WIBORu'.
Oczywiście w teorii może to zadziałać na korzyść klienta, gdyby nowe regulacje wybrały wskaźnik, który jest wyższy od WIBORu, czyli nie wiem... oparty o wietnamskie dongi, albo funty egipskie, bo chyba nic bardziej zmanipulowanego niż nasz narodowy, polski wskaźnik nie występuje w Europie.
(Powyższy wywod to brednie z internetu, a nie porada prawna czy inwestycyjna)
#kredythipoteczny #nieruchomosci #banki
6

Wspomniany zapisy

5f9a8880-0519-4b68-9e53-b46e00ffac29

no cóż. bank zawsze będzie tak d⁎⁎ę ustawiał, żeby jednak zarobić, a nie dać.

@nyszom a tak właściwie grozi coś za nie podpisanie tego aneksu? Nie wiem, wypowiedzenie umowy kredytowej czy coś?

Zaloguj się aby komentować

W ostatnim wpisie #kredytynemroda wspomniałem o aneksie Santandera, do kredytów hipotecznych. Najwyraźniej po niedawnym wyroku TSUE* banki rozpoczęły ostrą kampanię aneksową i zalewają nimi swoich klientów, a klienci kancelarie. Ta, w której pracuje kumpel otrzymała ich w tym tygodniu 200 - z różnych banków.

Oczywiście nie znam waszych umów, ani tych aneksów, więc mogę podać tylko ogólne informacje. Teoretycznie od 2018 r. umowy powinny już zawierać zapisy o zmianie wskaźnika referencyjnego - zgodnie z unijnym rozporządzeniem BMR.
Z artykułów, które linkowałem wynika, że nowy wskaźnik WIRF (POLSTR) [czyli nieco rozszerzony WIBOR] miałby zostać wprowadzony w 2027 r. i plany są takie, że odgórnie zamieni WIBOR we wszystkich umowach mocą samego prawa - po prostu w rozporządzeniu wpiszą, że od dnia XX we wszystkich umowach, w których występuje WIBOR ma być stosowany WIRF. Wtedy nie trzeba niczego aneksować. Tak było w 2021 r. z kredytami frankowymi, gdy rozporządzeniem zmieniono we wszystkich umowach stawki LIBOR CHF na SARON CHF, bez aneksów.

W aneksach banki skupiają się więc na sytuacji: co by było gdyby nowy wskaźnik nie zastąpił WIBORu mocą samego prawa. PKO i Santander przyjęły interpretację, że bez takiego rozwiązania i bez aneksu należałoby stosować ostatni opublikowany wskaźnik WIBOR i kredyt miałby od tego momentu niejako stałe oprocentowanie, chyba, że klient zdecyduje się wtedy podpisać aneks (tak, przewidują taką możliwość w dowolnym momencie trwania umowy). [foto + wcześniejsze linki]

Jeden z Tomków twierdzi, że w jego umowie jest zapis, że w momencie zaprzestania publikowania WIBORU umowa wygasa. Kumpel twierdzi, że na kilka tys. umów, które widzieli - w żadnej nie było takiego zapisu. Jeśli ktoś ma taki zapis w swojej umowie, to bardzo proszę o jej skan (oczywiście bez części z danymi osobowymi i z wyciętymi parafkami).

Niestety przy takim zalewie aneksów ciężko będzie to pozbierać do kupy i wyciągnąć jakiś ogólny obraz sytuacji. Prawnicy najbardziej się obawiają ewentualnej formy konwalidacji (że klient zaakceptuje stosowanie WIBORu w przeszłości), ale czy aneksy w ogóle ją zawierają i czy ich zapisy są tworzone w tym celu - nie wiem. "W aneksach nie "przemycamy" niczego poza wspomnianym planem awaryjnym. To nie jest próba zmiany marży czy oprocentowania. Wszystko odbywa się tutaj w pełni transparentnie — podkreśla ekspert PKO BP."

[Nie jestem prawnikiem, to nie są porady prawne]

*to jest ciekawy zbieg okoliczności, że po wyroku TSUE dot. kredytów gotówkowych nagle część banków wysyła aneksy do umów hipotecznych - oczywiście jest szansa, że planowali taką wysyłkę od bardzo dawna, a po prostu fakt, że aneks podpisali i wysłali dopiero np. 19.02.2025 r. to czysty przypadek
#kredythipoteczny #banki #finanse
fffa0f77-b1e9-49dd-bace-313ddb109735
3

Jak wspominałem, mam umowę kredytową z Santanderem z 2017 roku, więc mogę dorzucić trzy grosze.


W mojej umowie, na samym początku, jest określenie WIBORu - oraz klauzula co się stanie, jeżeli WIBOR nie będzie dostępny - "Bank powiadomi o tym niezwłocznie kredytobiorcę i będzie stosował stawki oprocentowania depozytów międzybankowych oferowane przez trzy główne banki prowadzące aktywne działania na rynku międzybankowym w Warszawie, wybrane przez Bank". Czyli tak jakby policzą swój własny WIBOR.


Aneksu na razie nie podpisuję - bardzo nie podoba mi się stwierdzenie "wskaźnik znacząco się zmieni". No i wszystko wskazuje na to, że wskaźniki zostaną zmienione siłą prawa, więc nic nie trzeba podpisywać.

Będę musiał skoczyć do prawnika po powrocie do domu.

Santander, kredo z początku 2022. Nie mam skanu pod ręką, ale zapis brzmi mniej więcej:


>Jeśli inny wskaźnik zastąpi WIBOR, to sprawdzimy różnicę między nim i Wiborem i o tyle podniesiemy marżę.


Czyli c⁎⁎j mi w d⁎⁎ę

Zaloguj się aby komentować

Jak pisałem w krótkiej serii #kredytynemroda banki zaczęły wysyłać klientom kredytów hipotecznych aneksy do umów. KNF twierdzi, że ewentualna zmiana WIBORu na jego wariację nie wymaga podpisywania aneksów, więc po co to banki wysyłają?

Kumpel dostał dzisiaj aneks Santandera, który dopiero wylądował u prawników do analizy. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to jest damage-control: wyjaśniają nieco co to jest ten WIBOR i że jest ryzyko (!), choć zamiast ryzykiem wysokich rat kredytu straszą ryzykiem zaprzestania publikowania WIBORu, bo wtedy... zostanie zastosowany inny wskaźnik - szok i niedowierzanie.

Po co ten cyrk? [moim zdaniem]
Prawdopodobnie to jest dupochron: podpiszesz i od dzisiaj już "wszystko" wiesz, więc ewentualne roszczenia możesz mieć od daty podpisania kredytu do dzisiaj, a nie do ewentualnego wyroku sądu (za 2-4 lata). Samo to już zaoszczędziłoby bankowi sporo kasy.

Jeden prawnik już na szybko odpisał, że sam pkt 1 [foto] może być zrzuceniem winy na klienta, bo najwyraźniej "wspólnie wybraliśmy" akurat WIBOR [spośród wielu różnych dostępnych stawek referencyjnych do wyboru xD]. Oczywiście opatrzył to komentarzem: "Nie podpisywać."

Jak zrobią analizę to może coś wrzucę, choć pewnie każdy bank ma swoje perełki aneksowe.
[Nie jestem prawnikiem, to nie są porady prawne]

I jeszcze: załącznik nr 3 [foto]: "Informacje o wskaźniku referencyjnym WIBOR oraz ryzykach związanych z jego stosowaniem" ma datę 18.12.2023 r. - to też jest ciekawe. Czy oni chcą klientów informować wstecznie?

#kredythipoteczny #banki #finanse
1d99aac4-96de-4380-96a6-1b67c677bbc7
4ce144d9-81ec-432a-8747-63f15595d5e2
17

@Nemrod j⁎⁎⁎na banksterka próbuje ratować swoje d⁎⁎y i tyle

@Nemrod Taki kwit miałem do podpisania jak brałem kredyt, czyli prawie 7 lat temu. Oczywście nie jako aneks, bo było to w trakcie podpisywania umowy.


Podpisujesz umowę o kredyt ze zmiennym oprocentowaniem bazowany na WIBOR xM. Jeżeli WIBOR przestanie być publikowany, to logiczne jest, że musi być zastosowany inny wskaźnik.

Bez tego aneksu umowa z bankiem wygasa(nie będę tutaj wrzucać swojej umowy w ING, jest to w jednym z punktów), i ogarnij sobie w 30 dni nowy kredyt hipoteczny. Powodzenia!

@Nemrod Uuu nie czytało się co się podpisywało? Obowiązek podpisywania, że wiesz jak działa WIBOR na wysokość raty kredytu masz od paru ładnych lat. Na pewno podpisywałeś to podczas podpisywania umowy.

Zaloguj się aby komentować

Nie spodziewałem się kolejnego wpisu z serii #kredytynemroda tak szybko, ale jak pewnie wiecie, dziś TSUE odpowiedział na pytania prejudycjalne w sprawie kredytów gotówkowych i SKD (Sankcji Kredytu Darmowego).
https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf?text=&docid=295321&pageIndex=0&doclang=pl&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=643706
Są to pytania postawione przez warszawski sąd, czyli dotyczą polskich przepisów.

W skrócie:

  • jeśli bank nie spełnił obowiązków informacyjnych może zostać pozbawiony prawa do odsetek i prowizji (SKD) [Chodzi o zaniżanie RRSO, czyli negatywne skutki dla klienta. Jeśli RRSO jest realnie niższe niż na umowie z powodu zmian prawnych - np. usunięcia abuzywnych/niedozwolonych zapisów z umowy, to nie musi to stanowić naruszenia obowiązku informacyjnego]
  • umowa powinna opisywać w sposób jasny i zrozumiały warunki zmiany opłat związanych z jej wykonaniem [jeśli klient nie jest w stanie zweryfikować warunków zwiększenia opłat, prowizji i innych kosztów, to mamy brak spełnienia obowiązku informacyjnego]
  • SKD można stosować w maksymalnym zakresie, tzn. nie ma znaczenia jaka była waga naruszenia

W dwóch zdaniach podsumowała to prawniczka z Inforu: "To orzeczenie pokazuje, że unijne przepisy chronią konsumentów w sposób bezkompromisowy. Banki muszą przestrzegać obowiązków informacyjnych, a ich lekceważenie będzie wiązać się z poważnymi konsekwencjami."
https://www.infor.pl/prawo/umowy/finanse/6855091,wyrok-tsue-z-13-lutego-2025-r-korzystny-dla-konsumentow-otwarta-droga-do-odzyskania-odsetek-i-prowizji-dla-polskich-kredytobiorcow.html

[Nie jestem prawnikiem, to nie są porady prawne]
#banki #kredyt #finanse #tsue
1

Piękny zapis z umowy - mogli zmieniać koszty kredytu, bo wzrosły ceny kawy, znaczków, albo abonamentu za telefon xD

"I tak, po pierwsze, na podstawie spornej umowy zmiany opłat i prowizji mogą następować w przypadku wystąpienia przynajmniej jednego z warunków wymienionych w tej umowie, takich jak zmiana:

- wysokości płacy minimalnej oraz poziomu wskaźników publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (Polska), dotyczących między innymi inflacji,

- przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw lub ponadto zmiany

-cen energii,

-połączeń telekomunikacyjnych,

-usług pocztowych,

-rozliczeń międzybankowych oraz stóp procentowych ustalanych przez Narodowy Bank Polski (Polska),

- cen usług i operacji, z których bank korzysta przy wykonywaniu poszczególnych czynności bankowych i niebankowych,

-zmiany zakresu lub formy świadczonych przez bank usług (w tym zmiany lub dodania nowej funkcjonalności w zakresie obsługi danego produktu),

-zmiany przepisów podatkowych i/lub zasad rachunkowości stosowanych przez bank,

-zmiany lub wydania nowych orzeczeń sądowych, orzeczeń organów administracji, zaleceń lub rekomendacji uprawnionych organów, w tym Komisji Nadzoru Finansowego, w zakresie mającym wpływ na koszty ponoszone przez bank w związku z wykonywaniem rzeczonej umowy."

Zaloguj się aby komentować

Gdzie takie cudo? Anglia?

@bartek555 ok tylko po cholerę fizyczna karta revoluta w dobie nfc i portfeli w telefonach

@bartek555 za podwójnego rogala nie powinno być już makowca? ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Zaloguj się aby komentować

To co robimy z tym WIBORem? #kredytynemroda [uwaga: ściana tekstu]

Trzeba mieć świadomość, że zmiana WIBORu na jakąkolwiek jego odmianę (WIRON i WIRF to są wariacje, które powodują, że nie tylko banki będą miały wpływ ma stopę procentową kredytu) nie spowoduje magicznie zakończenia wszystkich waszych problemów. W dalszym ciągu to są kredyty oparte na zmiennej stopie procentowej, gdzie całe ryzyko spoczywa wyłącznie na kliencie, a kasyno zawsze wygrywa. Nawet w Rosji klienci indywidualni mają kredyty na stałym oprocentowaniu.
W ostatnich latach różnice w wysokości WIBORu, a stopy bazowej NBP potrafiły wynosić 0,1-0,8 punktu procentowego - w przypadku 2-3 mln kredytów to pewnie robiło różnicę bankom, ale to nie był główny powód wzrostu waszych rat. Powodem była polityka banku centralnego i jego stopy procentowe - WIBOR to nieco podpompowana wersja. WIRON lub WIRF raczej nie będą się istotnie różniły, oprócz tego, że nie będzie już można zarzucić, że wyłącznie banki tym sterują.

Czyli jesteśmy w d... i mamy czekać na obniżkę stóp?
Tak i nie.
WIBOR jest kwestionowany przez prawników. Główne zarzuty to:
- WIBOR jest niezgodny z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011, ponieważ uwzględnia zbyt mało rzeczywistych danych wejściowych dotyczących transakcji. 
- Umowy zawierające WIBOR są sprzeczne ze swobodą umów z kodeksu cywilnego oraz z dobrymi obyczajami, co czyni je abuzywnymi.
- Umowy zawierające WIBOR są sprzeczne z ustawą o kredycie hipotecznym, ponieważ wskaźnik ten jest niezrozumiały, nieobiektywny i niemożliwy do zweryfikowania przez konsumenta.
- jest sprzeczny z dyrektywą konsumencką 93/13/EWG.

Ruszyły pozwy, w niektórych przypadkach sąd przyznał klientom zabezpieczenie - od tego momentu płacą raty bez WIBORu (w przypadku opisanego wczoraj kredytu rata spada z 4470 zł do 1690 zł!). Jest już pierwszy nieprawomocny wyrok po stronie klienta, gdzie nakazano całkowicie usunąć WIBOR (czyli zwrócić klientowi już zapłacony i odliczyć z go z przyszłych rat). Sąd okręgowy z Częstochowy zadał TSUE pytania prejudycjalne o WIBOR (zwłaszcza o to czy 93/13/EWG ma zastosowanie do WIBORu) i teraz właściwie wszyscy czekają na orzeczenie. Rząd wysłał swoją opinię, w której (jeśli dobrze rozumiem) twierdzi, że jest zgodny z prawem i wszystko jest ok. Zakwestionowanie WIBORU może spowodować duże problemy sektora bankowego i gospodarki, a problem wysokich rat to problem Kowalskiego - wybór rządu jest prosty.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pierwszy-taki-wyrok-Kredyt-WIBOR-uniewazniony-8881071.html

Optymiści widzą tu niemal identyczną ścieżkę, jaka była w przypadku kredytów frankowych, gdzie po kilku pozytywnych orzeczeniach TSUE ruszyła lawina pozwów i 97% z nich zakończyło się korzystnie dla klientów. TSUE także orzeka w sprawie innych IBORów i tam 90% orzeczeń jest po stronie konsumentów.

Pesymiści nie wierzą, że to się uda w kraju, gdzie zdecydowana większość kredytów jest na zmiennej stopie i upadek WIBORu przyniósłby sektorowi bankowemu wielomiliardowe straty (505 mld zł w kredytach hipotecznych za ostatnie 7 lat, a WIBOR potrafi niejednokrotnie przekroczyć wartość udzielonego kredytu). Dlatego uważają, że rząd nie dopuści do jego zakwestionowania i albo wycofa pytania albo zrobi jakiś fikołek prawny.
https://www.franknews.pl/oficjalne-stanowisko-rzadu-dla-tsue-wibor-jest-nietykalny-tysiace-kredytobiorcow-skazani-na-przegranie-spraw-w-sadach/

Tymczasem plany zamiany WIBORu na inny, podobny wskaźnik istnieją od dawna i są ciągle odwlekane. WIRD, a później WIRON miał wejść w 2021, potem w 2023, jeszcze chwilę temu w 2026, a w tej chwili zmieniają to na WIRF("POLSTR") i obiecują, że wejdzie w 2027 r. Niektóre banki (jeden lub dwa) robią damage-control i już wcześniej wycofały się z kredytów opartych na WIBORze. W innych orkiestra gra do samego końca.
WIRON=WIBOR(banki)+instytucje finansowe+duże przedsiębiorstwa
WIRF=WIRON-duże przedsiębiorstwa
WIRF=WIBOR(banki)+instytucje finansowe
Obecnie banki wysyłają aneksy, a KNF zastrzega, że zmiana wskaźników w kredytach nie wymaga aneksowania umów:
https://pomorska.pl/banki-prosza-lub-wymuszaja-podpisanie-aneksu-wiborowego-adwokat-z-bydgoszczy-wyjasnia-co-zrobic/ar/c3-18954613

Wg. mojej wiedzy kancelarie zwykle pobierają opłatę wstępną (kilka tys. zł), a później doliczają success fee (niektóre mają stałą kwotę, inne procentową). Część klientów już się zdecydowała na proces, bo te i tak będą się musiały odbyć - nawet po pozytywnym orzeczeniu TSUE. Tu logika jest taka, że skoro procesy potrwają ok. 4 lata, a TSUE ma czas mniej więcej do końca 2025 r. na odpowiedź, to oni będą akurat mieli orzeczenie TSUE na koniec I instancji lub początek II. Plus niektórym się udało otrzymać zabezpieczenie i znacząco obniżyć ratę kredytu. Inni z pozwami czekają na TSUE, choć mają świadomość, że wtedy ruszy lawina pozwów i zapcha system.
Są kancelarie, które niejako obiecują SKD - w swoich wyliczeniach nie rozróżniają WIBORu i marży banku i obiecują klientom zwrot wszystkiego (wizja zaoszczędzenia np. miliona zł dobrze wygląda). Moim zdaniem w przypadku kredytów hipotecznych SKD jest mało prawdopodobne - to by już całkiem położyło wszystkie banki. Ale jak widzieliśmy w poprzednim wpisie - sam WIBOR to mogą być setki tys. zł. W tamtym kredycie (na dziś) od razu do zwrotu byłoby 100 tys. zł, a reszta w znacząco niższych ratach.
[Nie jestem prawnikiem, to nie są porady prawne, ani finansowe. Nikt tu nie daje żadnych gwarancji, w Polsce nie ma zasady precedensu, choć wg. mojej wiedzy orzeczenia TSUE są wiążące dla sądów.]
#kredythipoteczny #banki #finanse
15

@Nemrod czy kredytów udzielanych na "stałej" (tj 5 letniej) stopie procentowej również będzie to dotyczyć?

Też mnie ciekawi kredytu stałego(pierwsze 5 lat) za 3 lata kończy mi się ten okres i będę miał wybór czy dalej na stałym wg warunków banku czy na zmienny %. Czyli jakieś korzyści mamy z tytułu UE i że TSUE robi porządek w tym kartonowym państwie, mafia polityczno bankowo deweloperska jako zorganizowana grupa przestępcza może kiedyś odpowie za to.

Zwróćcie uwagę jak ta cała sytuacja źle świadczy o sile naszego państwa. Powiedzcie mi, czym zajmuje się KNF i inne państwe instytucje, skoro nie są one w stanie jednoznacznie powiedzieć bankom - "WIBOR o który opieracie kredyty jest nielegalny / legalny". Nie mówimy tu o jakiś nielegalnych punktach małym druczkiem jak np. konieczność przewalutowania franków szwajcarskich po kursie banku. Mówimy o głównym punkcie umów kredytowych - jeśli przez te wszystkie lata KNF nie poinformował o niepoprawności WIBORu, a potem sąd (nieprawomocnie) podważa stosowanie WIBORu, to co to znaczy o jakości polskich instytucji?

Jak nasz rynek ma potem być traktowany jako przewidywalny i stabilny?

Zaloguj się aby komentować

Jest tu duzo osob, ktore ogarniaja finanse, oszczedzanie, ekonomie, itd. Zatem mam do was pytanie - gdzie najlepiej ulokowac pieniadze, ktore zbiera dziecko? Na ten moment odkladam mu na konto oszczednosciowe, gdzie wychodzi ponad 5%. Wydaje mi sie, ze mozna to madrzej rozegrac, tymbardziej, ze juz na ten moment jest znaczaca kwota, a bedzie dalej rosla.

  • O nieruchomosci nie mysle, bo jest za mala kwota
  • Konta oszczednosciowe i lokaty to imo sredniawka
  • IKE mozna od 16 r.z.
  • ETFy? To mi chodzi po glowie, jakies s&p500 i dokupowac co miesiac
  • Zloto?

#inwestycje #oszczedzanie #dzieci #gielda #banki #zloto
48

Obligi, kruszec? Albo wydać na wódkę.

@kitty95 no i namowil, o ktorej pijemy?

@bartek555 cholera, dziś? To jakoś po 13.

@bartek555 Kup mu działkę. Sam się nauczysz jak działa ekonomia na przestrzeni 25 lat. Gdyby nie moi rodzice to bym musiał j⁎⁎ać w gułagach. Ale pomyśleli zawczasu więc żyję z ich pracy. Jak kochasz swoje Dziecko to spraw żeby nie musiało pracować.

@bartek555 jedyne pewne i bezpieczne to obligacje, nawet pinokio sam kupował a to bankier.

Zaloguj się aby komentować

Następna