Kto prowadził rekrutację z ludzmi urodzonymi po 2000 roku, ten się w cyrku nie śmieje. Obserwuję sobie z boku jak to u nas wygląda. Jakiś czas temu pisałem o kosmicznych stawkach, jeżeli chodzi o wymagania, a jak już przychodzi do wyboru kandydata? Standardem jest nieprzychodzenie na umówione rozmowy bez uprzedzenia, odwoływanie przyjścia na pół godziny przed spotkaniem, za pomocą sms'a, a potem wyłączanie telefonu (xD). Jak już dojdzie do spotkania, cóż ostatnio jedna dziewczyna miała problem z czytaniem ze zrozumieniem, a nawet w ogóle płynnym czytaniem tekstu.

Na ponad 120 aplikacji wybiera się jedną osobę. Nie dlatego, że jest jeden wakat ale dlatego, że po prostu nie da się wybrać więcej.

Cywilazję czeka zagłada, trzymam kciuki za szybki rozwój sztucznej inteligencji.
#rekrutacja #pracbaza #praca
daf94139-9f92-428f-ae03-91dd9e61854d
Solar

@jaczyliktoo dupa tam, gdyby każde kolejne pokolenie było głupsze to byśmy nigdy z jaskiń nie wyszli.

To_Stan_Umyslu

@Solar może to pokolenie będzie pierwsze.

Wyrocznia

@Solar najlepsze jest to, że wg większości „naszych” rodziców my nic nie potrafimy zrobić oprócz pójścia do pracy XD każdy stary myśli, że jest najlepszy

Gustawff

Nieprzychodzenie, odwoływanie, nieodbieranie telefonu było też standardem 20 lat temu. Nic się pod tym względem nie zmieniło.

Ten_koles_od_bialego_psa

@Gustawff Zmieniło, też rekrutuje często do pracy biurowej. Firmę prowadzę 18 lat. Kiedyś ludzie się tak nie zachowywali.

Ludzie 26+ nie odwołują spotkań, przychodzą rozmawiają. Ludzie 20-25 potrafią odwalać manianę opisaną przez OP-a.

Młodzi częściej też porzucają pracę, zdarza się że po 3 dniach i wszystkich szkoleniach nie przychodzą i ślą sms ( to nie dla mnie sorry nie przemyślałem tego wcześniej). Mój czas i hajs w piach.


Ostatnie 4 lata miałem:

-22 latka który nic nie potrafił sam zrobić mimo potężnego CV.

-23 latka który każdy moment jak nikt nie patrzył napieprzał na telefonie w Kingdom Rush

-24 latka który 2 dnia nie przyszedł bo zapił i udawał że jest chory. (finalnie dyscyplinarka po 6 dniach bo zapił jeszcze 2 razy)

-25 latkę która non stop pykała w telefon z psiapsiółkami zamiast dzwonić ( dział windykacji )


Największą zmorą pokolenia 2000+ jest totalny brak spontanu w relacjach międzyludzkich. Jeśli mają coś załatwić z jakimś kooperantem, klientem nie potrafią nawiązać rozmowy. Głupie "Dzień dobry chciałbym zapytać o..." w realu sprawia że następuje shutdown mózgu i nie potrafią prowadzić konwersacji czy w 4 oczy czy przez telefon.

jaczyliktoo

@Gustawff wzrosła liczba takich nieasertywnych gagatków

K44

@Gustawff Kiedyś potrzebowałem osobę do rozładunku, dosłownie na 1h a właściwie żeby tylko była i robiła sztuczny tłum - wtedy stawki były ok 20zł/h Powiedziałem że mi bardzo zależy i że szanuje jego czas na zasadzie że nie chce rozbijać mu dnia. Umówiliśmy się że po 2h wychodzi i dostaje 150PLN. Na 30min przed umówioną godziną telefon wyłączony...

Gustawff

@K44 no zdarza się. Sam taki numer zrobiłem w pierwszy dzień niedoszłej pracy. Po prostu obudziłem się rano i stwierdziłem że jednak mi się nie chce dojeżdżać 20 km. Ale przynajmniej zadzwoniłem. Było to w latach 2000... więc tacy ludzie byli zawsze

100mph

@Ten_koles_od_bialego_psa zdecyduj sie bo zbior 25+ miesci sie w zbiorze 26+

RogerThat

@Ten_koles_od_bialego_psa ludzie urodzeni po 2000 to nie są ludzie 26+. Wiadomo, że im człowiek starszy, tym bardziej odpowiedzialny.

Z tym brakiem umiejętności nawiązywania kontaktu to się nawet nie kłócę. Smartfony to zło, a kontakt osobisty zamiera i tego efekty, o, proszę.

Wyrocznia

Ludzie 26+ nie odwołują spotkań, przychodzą rozmawiają. Ludzie 20-25 potrafią odwalać manianę opisaną przez OP-a.


@Ten_koles_od_bialego_psa ludziom 26+ rodzice nie chcą dawać już pieniędzy na utrzymanie…

Ten_koles_od_bialego_psa

@Wyrocznia większość na swoim o dziwo, alkus miał swoje, chłopak od Kingdom Rush mieszkał z rodzicami, laska od gapienia w telefon mieszkała z chłopakiem.

Dudleus

@RogerThat @Ten_koles_od_bialego_psa

W jaki sposób można ćwiczyć komunikację, możecie podesłać źródła w tym temacie?

RogerThat

@Dudleus nie wiem, nie mam problemu z zainicjowaniem kontaktu, gdy mam jakiś powód. Po prostu mówię, o co mi chodzi. A prywatnie to nie rozmawiam z nieznajomymi.

jaczyliktoo

@Dudleus google -> "komunikacja książka"

Dudleus

@RogerThat w sumie to czemu smartfony są złe?


@jaczyliktoo nie używam google, poza tym z sponsoranymi wynikami bywa różnie, nie mam gwarancji, że wszystko zadziała z tej książki. Użytkownicy Hejto są najlepsi w internecie to lepiej tutaj pytać.

jaczyliktoo

@Dudleus

nie mam gwarancji, że wszystko zadziała z tej książki

xD

Dudleus

@jaczyliktoo w książkach jest zawsze napisane, że pomogła milionom na całym świecie, odmieniła ich życia, a na mnie jeszcze żadna tak nie zadziała i wszystko robię źle z niej, ale nie ma kto mnie poprawić

RogerThat

@Dudleus utrzymują pozory komunikacji z drugim człowiekiem. Piszemy sobie teraz na portalu i moja potrzeba towarzystwa jest zaspokajana, przynajmniej na chwilę. Ale za chwilę spojrzę znów w telefon, żeby ją zaspokoić, bo taki kontakt nie jest pełny, bo tak naprawdę siedzę sam na przystanku. Kontakt osobisty, głos, dotyk dają więcej zaspokojenia tej potrzeby. Tak uważam. Ale pewnie są jakieś badania odnośnie kontaktu osobistego i online.

fretster

@Gustawff Zwłaszcza u pracodawców. Wyślij CV i list motywacyjny. Potem zgaduj, czy odezwą się za dwa miesiące czy za dwa lata, czy nigdy. Czasem to nawet brak wewnętrznych rekrutacji w twojej obecnej firmie co ma 100 placówek na kraj, ale za to na OLX szukają nowych i ambitnych w każdym mieście wojewódzkim . LOL. Tak, jestę magazynierę :). Z 10 lat temu startowałem na kierownika magazynu konkurencyjnej firmy. W miejscowym oddziale kierownik regionalny powiedział, że mam fajne kompetencje i umiejętności, ale trzeba poczekać jeszcze na decyzję z HR. Bo Warszawa. Na rozmowę rekrutacyjną umówioną przez HR w 24 H przejechałem 100 kilometrów w jedną stronę. Dowiedziałem się tam , że super, ale jest jeszcze kontrkandydat jeden). Pogadają z nim i zadzwonią do mnie co i jak. Nikt już nigdy się ze mną nie skontaktował. Nową pracę i tak znalazłem, Tamta firma konkurencyjna już padła. A HR każdej Korpo dalej w czarnej D, a od 5 lat są w jakimś szoku, że teraz ich się po prostu zlewa...

Prucjusz

@Dudleus pomogły milionom ludzi na świecie, ale nie w Polsce. Na wstępie do Inteligencji Emocjonalej Golemana jest napisane, że jesteśmy inni. XD

Tutaj książeczka typu „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi” poprostu nie zadziała, bo jak uśmiechniesz się do kogoś na ulicy to dostaniesz wpierdol, a jak chcesz pogadać z kimś nieznajomym to ci powie, że dziękuje, nie ma czasu albo coś innego odburknie.

I tak się żyje tu w tej Polsce.

<smile in polish.jpg>
Jaskolka96

@Dudleus może spróbuj dzwonić zamiast słać maile i smsy, gdy czegoś potrzebujesz, czy musisz się gdzieś umówić. Na mnie posiadanie dzieci wymogło telefony do przychodni, poradni, szpitali, żłobków, przez co tak się odbyłam, że nawet dobrowolnie zapisałam się na wolontariat i dzwoniłam do wszystkich możliwych miejsc, żeby pomóc osobie, której pomóc miałam. Nawet jak chcesz zamówić jedzenie do domu, to zamiast aplikacji spróbuj zadzwonić do knajpy. Początki trudne, ale mi pomogło myślenie, że ja przecież tej osoby nie znam i co mnie obchodzi, co ona sobie o mnie pomyśli.

Legendary_Weaponsmith

@Dudleus polecam cykl wykładów z psychologii. Personality and it's transformations z roku 2017.

Lepiej znając ludzka psychikę będzie się łatwiej komunikować.

Dudleus

@Legendary_Weaponsmith nie znam angielskiego xd


@Jaskolka96 załatwić coś a prywatnie pogadać to co innego. Załatwiając coś mam ustalony cel, zamawiałem kilka razy przez telefon, odbierałem w knajpie. Ale jakbym miał coś więcej niż dzień dobry potrzebuję x to nie wiem co robić.

Jaskolka96

@Dudleus to może poszukaj jakiegoś klubu/warsztatów/stowarzyszenia i się przyłącz. Wtedy będziesz miał idealne miejsce do ćwiczenia rozmowy na różne tematy i zacieśnianie więzi.

Legendary_Weaponsmith

@Dudleus dobry sposób, żeby się nauczyć. Są też polskie napisy.

Dudleus

@Legendary_Weaponsmith uczę się codziennie, ale nie widzę efektów

Legendary_Weaponsmith

@Dudleus efekty z nauki języka przychodzą często skokowo. Nic nic i nagle cyk umiesz dużo więcej.

sawa12721

@jaczyliktoo A cóż to za pracą, że tylko jedna osoba na 120 przechodzi sito selekcji?

maximilianan

@sawa12721 młodszy specjalista magazynier wysokiego składu

sawa12721

@maximilianan Może jeszcze elastyczny grafik 6/1? XD

sawa12721

@maximilianan A przestrzeganie KP i wypłata na czas?

jaczyliktoo

@sawa12721 księgowość, stanowisko juniorskie

maximilianan

@sawa12721 tyle to nie

sawa12721

@jaczyliktoo a stawka?

jaczyliktoo

@sawa12721 taka, jaką chce kandydat.

sawa12721

@jaczyliktoo i wszystko jasne.

jaczyliktoo

@sawa12721 wszystko czyli co?

sawa12721

@jaczyliktoo Czyli nikt poważny nie przyjdzie do firmy z tak niepoważną ofertą.

jaczyliktoo

@sawa12721 to żeś błysnął xD faktycznie niepoważnie jest płacić ludziom tyle ile chcą zarabiać, lepiej dać im głodowe stawki xD

sawa12721

@jaczyliktoo a to jakiś problem dla firmy podać stawkę minimalną?

Niepoważna firma, to i przyciąga niepoważnych kandydatów

jaczyliktoo

@sawa12721 a skąd wniosek, że widełki nie są podane?

jaczyliktoo

@sawa12721 no to zdecydowanie zbyt daleko idący wniosek, nie zapraszam do udziału w rekrutacji xD

sawa12721

@jaczyliktoo No cóż, jeżeli to takie trudne dla ciebie, nawet będąc anonimowym, podać konkrety, to tak jak powiedziałem-firma jest huja warta i taki ogarnięty młody przewinie ofertę z przelotnym xD w głowie i nie będzie marnował swojego czasu na was.


EOT, bo serio jakbym gadał z memem.

utede

@jaczyliktoo bardzo zaznaczasz po raz kolejny że praca fajna, zarobki dobre, ale jak ktoś pyta o szczegóły to nic nie podajesz. Jak tak super jest to co ukrywasz? Podaj konkrety albo nawet ogłoszenie skoro tyle ludzi się nie nadaje

Orzech

@jaczyliktoo ile chcą kandydaci?

jaczyliktoo

@utede napisałem o widełkach wynagrodzenia w innym komentarzu ale realnie płacimy tyle ile chce kandydat, ktorego chcemy zatrudnić. Tutaj nigdy nie negocjujemy stawki.

jaczyliktoo

@Orzech z reguły między 4 - 5,5 netto

utede

@jaczyliktoo Czyli chcą ile napisałeś w widełkach i pomimo to twierdzisz że ze 120 kandydatów nadaje się jeden? Mega ciężko uwierzyć. Miasto wojewódzkie?

slawek-borowy

@jaczyliktoo rekrutowałem parę razy koło 2011-2012 i było to samo. Ludzie nie przychodzili na rozmowy, nie wiedzieli do jakiej firmy aplikują, rzucali swoje oczekiwania płacowe, chociaż widełki były podane przed spotkaniem.


Pewnie teraz jest trudniej, bo młodzi są nauczeni większego luzu, ale też pracodawcy często żyją wyobrażeniem, że oferując komuś 6k brutto dają gwiazdkę z nieba. Dobra kasa + dobry rekruter i pojawią się porządni ludzie na rozmowach, wystarczy do nich dotrzeć.

jaczyliktoo

@slawek-borowy

Dobra kasa + dobry rekruter i pojawią się porządni ludzie na rozmowach, wystarczy do nich dotrzeć.

Jest jedno i drugie, z ponad 120 cv, rozmowy telefoniczbe były przeprowadzone 20 kandydatów, na rozmowy zaproszone 5 osób.

Thereforee

@jaczyliktoo A potem mija 20 lat i to "nowe" pokolenie zaczyna mówić to samo. Kiedyś to były czasy, dzisiaj już nie ma czasów. xD


Ktokolwiek wymyślił ten podział na pokolenia czy generacje powinien zapierdalać na galerze wypełnionej cegłami i wydrukami 2137 wersji podziałek "generacji" według widzimisię autora danej podziałki.

jajkosadzone

@Thereforee

Ogladasz nrgeeka?

Thereforee

@jajkosadzone Kiedyś oglądałem, galera została ze mną na zawsze. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Half_NEET_Half_Amazing

@jaczyliktoo

ja tam się cieszę

w porównaniu do nich to ja jestem pracownik turbopremium

Spider

Z histori usłyszanych jeździmy po stacjach benzynowych i na jednej takiej właściciel załamywał ręce bo wszyscy z młodych roczników rezygnowali jak usłyszeli, że nocki też trzeba pracować. Ciekawa przyszłość się Nam szykuje a to dopiero początek.

Gustawff

@Spider to może zaczną płacić za pracę w nocy 100% dodatku to i ludzie się znajdą.

Spider

@Gustawff A to nie płacą dodatku nocnego? Pierwsze lepsze ogłoszenie

58e87270-9629-4191-b176-b9b760df8836
Gustawff

@Spider ale jeszcze doczytaj ile taki dodatek wynosi

Spider

@Gustawff Nie wiem ile, ale to na pewno nie 100% pewnie uzależnione od utargu albo system premiowego-tak to brałbym same nocki. Zreszta nocki są specyficzne mniejszy ruch, trochę niebezpiecznie jak tam lubiłem te zmiany.

Felonious_Gru

@Spider jakieś 1.60zl za godzinę z tego co pamiętam

mordaJakZiemniaczek

@Spider @Spider dobra stawka za rozjebane życie rodzinne i zegar biologiczny

Fly_agaric

@Spider Ale tam wcale nie stoi, że to jest 100%, więc o czym ty tu?

Jeśli im się zaoferuje 10-20% to pewnie nie są chętni, ale już 50-100% pewnie wielu nie pogardzi.

Dudleus

@Spider robiłem tak i nie polecam. Nie potrafię zasnąć w ciągu dnia, jak nie pośpię to jestem rozdrażniony, zmęczony, jeszcze trzeba użerać się z pijakami.

Teraz prowadzę dzienny tryb życia i jest dobrze.

Spider

@Fly_agaric Znajdz mi takiego pracodawce co zaplaci 100% za nocke. A wpisem piłem do tego, że mlodzi nie chcą na nocki pracować niezaleznie od zarobku za taka prace w tych godzinach.

slawek-borowy

@Spider chyba przeczysz sam sobie - w jednym zdaniu napisałeś, że młodzi nie chcą pracować na nocki za żadne pieniądze i jednocześnie, że żaden pracodawca nie da 100% dodatku za pracę w nocy.


Stawiam tezę, że za podwójną stawkę, pracownik na noc się znajdzie.

tomilidzons

@Felonious_Gru 1.6zł to chyba kilkanaście lat temu, jest to uzależnione od pensji minimalnej i teraz to jest ~5zł za godzinę, czyli 200zł brutto więcej za tydzień nocek. Co i tak jest śmieszną stawką za rozwalony rytm dobowy

tosiu

@Spider we Włoszech stacje są bez ludzi i w dzień i w nocy.

jajkosadzone

Metryka nie ma znaczenia,ludzie 40+ lat tez potrafia odwalac szajs.

A niby powinni szanowac prace,bo znaja realia przelomu wiekow,sami tez mieli pierwsze prace w tych czasach.


Chuja prawda.

jaczyliktoo

@jimmy_gonzale 4 - 7 netto

Fly_agaric

@jimmy_gonzale Hehehe, temat rzeka. Ciekawe czy podają - dalej statystycznie niewielu to robi.

Ja uważam, że jak ich nie ma, to nie do końca poważnie traktujemy tych kandydatów, bo jednak jest intencja tracenia ich czasu. Skoro sami nie traktujemy ich poważnie, to nie zżymajmy się, że nas niepoważnie traktują.

Gustawff

@Fly_agaric to nie chodzi o kandydatów tylko o to żeby w firmie pracownicy się nie dowiedzieli jakie są zarobki współpracowników.

jajkosadzone

@Gustawff

O to.

Tez patologia.

Pracowalem w miedzynarodowym towarzystwie ubezpieczeniowym i jako mlodszy specjalista na umowie na zastepstwo zarabialem tyle samo co starszy specjalista,ktory robil duzo wiecej i duzo trudniejsze sprawy.

Nawet nie wiesz jaka wybuchla inba jak sie dowiedzieli ile zarabialemxD( nikomu nie mowilem,pewnie sie dowiedzieli od hrow jak odchodzilem)

Fly_agaric

@jaczyliktoo Hehehe, spory rozstrzał, czyli dają 4k

Pan_Buk

@jaczyliktoo Skąd taki rozstrzał płacowy? Co musiałby mieć kandydat, żeby od razu dostać 7K na rękę? Fajne cycki?

A jak nie przewidujesz 7000 netto dla kogoś bez doświadczenia, to po co zakładać taki przedział o 75% wyższy od pensji minimalnej?

jaczyliktoo

@Fly_agaric @Pan_Buk skille chociażby w teorii na temat różnych sposobow rozliczeń, które generują zupełnie inne wartości przychodow dla firmy

Byk

Jaka branża, jakie miasto?

Dio_Brando

@jaczyliktoo poproszę o widełki płacowe i zakres obowiązków

Boltzman

A potem przychodzę ja. 7 lat doświadczenia, na koncie opiniowanie inwestycji i projektów. Pozyskiwanie dofinansowań do projektów (na dzień dziejszy 100% skuteczności na dziesiątki milionów złotych) i ogólnie wszechstronne zdolności w zakresie elektroniki, programowania i fizyki.

6 na rękę proponowali w zeszłym roku xdddd


Może mlodzicwkuriwaja pracodawców ale za to nie doceniają doświadczonych.

Od stycznia zmiana na własną działalność i niech giną.

Half_NEET_Half_Amazing

@Boltzman

6 na rękę to ma u nas operator wózka WS jak zrobi trochę nadgodzin XDD

Gustawff

@Half_NEET_Half_Amazing dniówkę?

Half_NEET_Half_Amazing

@Gustawff

a co Ty, nawet nie

w pół dniówki tyle robią

nie napisałeś nic o ramach czasowych

Dudleus

@Half_NEET_Half_Amazing ile jest chętnych na miejsce wózkarza?

100mph

Mlodzi maja w nosie prace za grosze.

W 2016 roku dostalem oferte na najnizsza krajowa przy posiadaniu wyksztalcenia wyzszego technicznego, uprawnien budowlanych technicznych do projektowania i wykonywania prac, swiadectw kwalifikacyjnych etc. Argumentem ze strony rekruterki byly stabilne godziny pracy, pakiet socjalny i mozliwosc dorabiania sobie po godzinach bo w koncu etat to tylko 8h dziennie xD

To wszystko w duzej, powaznej firmie, ktora sponsoruje stadiony, druzyny pilkarskie etc.

DEAFCON_ONE

Pomagałem rekrutować w 2017-2019, też standard – 80% ludzi z łapanki, ale szczęśliwie dało się ich szybciutko odsiać.


Teraz od ~31 tygodni oglądam ten proces od drugiej strony i wygląda dość podobnie – rekruterzy potrafią się spóźniać o 15-25 minut na 30 minutowe spotkanie, obiecują odpowiedź (po 6 etapach rekrutacji!) do X, później do X+7, a później nie chce mi się upominać, odwoływanie spotkania 10 minut przed nim, źle podane detale danej oferty pracy (miało być w mieście Y, a jest w mieście K, miało być za U, a jest za K…), źle podany zakres obowiązków (rekrutujesz się na stanowisko A, a okazuje się, że ma być A+B+C+D i jeszcze akrobatyka)… no ludzie no, pierdolca idzie dostać. Nawet nie wspominam o pladze fałszywych ogłoszeń (chyba że ktoś chce mi wmówić, że na obecnym rynku szukają kandydata od maja, a 100% z testu to za mało).

Dudleus

@jaczyliktoo przynajmniej raz w tygodniu czytam, jaka to współczesna młodzież jest zła, nie da się z nimi pracować. Czekam tylko, aż świat w końcu upadnie przez ludzi urodzonych po 2000....

AureliaNova

@Dudleus już na szczęście nikt nie pisze o gowniakach roczniki 90. Chociaż smutno, bo wychodzi na to, że stary jestem 😭

Jaskolka96

@Dudleus pamiętam zalew artykułów o tym jak to milenialsi są koszmarem, teraz jest nim generacja Z. Od antyku starsi narzekają na młodych, a pewnie i wcześniej tak było, tylko bak zapisków. Zapomina wół jak cielęciem był. A młodzi dorastają, wyrabiają się, stają się starzy i narzekają na kolejnych młodych. I tak to się toczy Bożenko

Fly_agaric

@Dudleus Dokładnie - kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów...

Moja córa jest milenialsem. Przez ostatnie 2 lata 4. raz zmienia pracę. Czemu? W każdej jej coś nie pasowało. W pierwszej atmosfera i styl zarządzania. W drugiej fajna atmosfera, ale płaca wyraźnie niższa. W trzeciej okazało się, że nie ma talentu do bycia przedstawicielem medycznym, to nie będzie oszukiwała ich i siebie. Czwarta brzmi bardzo interesująco i jest atrakcyjna finansowo. Szuka czegoś na dłuższy czas i jak mi powiedziała: nie ma szans na zarobki, żeby pozwolić sobie na hipotekę, lub choć samodzielny wynajem, więc chce przynajmniej pracować tak, żeby jej się podobało. Pracowitości na stówę, jej nie brakuje.

Strasznie mi to imponuje, że w przeciwieństwie do mnie, była w stanie od razu jebnąć robotą, w której coś jej nie pasuje. Ja w pierwszej siedziałem 9 lat, choć podobało mi się tylko pierwsze 3, może 4.

W naszych czasach też przychodziły setki CV i też większość od razu odpadała, a na rozmowy też przyłaziły dziwolągi. Nie było aż takiej różnicym, jak dzisiaj się spuszczają niektórzy.

Wyrocznia

rekrutację z ludzmi urodzonymi po 2000 roku


Cywilazję czeka zagłada, trzymam kciuki za szybki rozwój sztucznej inteligencji.


@jaczyliktoo a nie pomyślałeś, że ci urodzeni po 2000 to jeszcze dzieci, które asekurują rodzice? Rok czy dwa i życie go szybko nauczy zachowania jak przyjdzie pokryć rachunki na koniec miesiąca. Wyciągasz wnioski jakby pierwszy raz w historii dzieciaki były odklejone od rzeczywistości.

Dudleus

@Wyrocznia kiedyś taki 20 latek to miał swój dom, był po ślubie, miał dzieci, nauczony roboty był. Teraz te młode tylko w telefonach siedzą.

VonTrupka

Kiedy ty ostatni raz w cyrku byłeś?

20 lat temu? (´・ᴗ・ ` )

rith

@jaczyliktoo polecę klasyczkiem.

Jak ja zaczynałem pracę, to wszędzie słuchałem jacy to młodzi są źli. Zarówno u janusza na budowie na czarno, w maku czy w biurach.

Zawsze to samo, pokolenie po pokoleniu się kręci ta karuzela spierdolenia ¯\_(ツ)_/¯

200a50d4-c8a3-41cd-b221-1bb3818605aa
macgajster

Razem mielibyśmy wszystko, tzn. ciszę i spokój. Nie wiem ile już cv wysłałem, obstawiam 15. Success rate 0%, contact rate 2/15, z czego jedna "rozmowa" mailem, gdzie przy takich samych obowiązkach zaproponowali mi ponad 1k mniej niż mam obecnie

TytusBomba

@jaczyliktoo zaraz CI się zlecą juniorzy klepiący kod od kilku lat z ego którego pozazdrościłby im niejeden senior i powiedzą że jest kryzys na rynku, bo oni nie mogą znaleźć pracy jako senior, a mają już przecież dużo doświadczenia.

GordonLameman

10 lat temu było tak samo

Hilalum

@jaczyliktoo o nie, biedni pracodawcy i hry, którzy też nie oddzwaniają i traktują kandydatów jak śmieci. Do tego wymagania z kosmosu i płace z dupy. xd

jaczyliktoo

@Hilalum ani pracodawcy, ani hr-y nie są biedni w tym wpisie

AureliaNova

Brzmi jak straszny Januszex, płaca na infolinii albo magazyny. A płacicie chociaż w pieniądzach, a nie doświadczeniu i portfolio? :P

Niedzwonienie to akurat też domena HRów w dużych korpo 🤷

W sumie co do smsa, to co miał zrobić, wysłać list polecony podpisany notarialnie?

Opornik

@jaczyliktoo

ha ha nagle się okazuje że starzy ludzie są lepszymi pracownikami niż młodzi


laughing in voltaren

kaszl kaszl

d01f1b61-ec04-4449-9a9f-f23d9750aa8a
slawek-borowy

Jeszcze odbiję piłeczkę, bo mam obok dość smutny przypadek człowieka po 50-tce, który ma problem ze znalezieniem zatrudnienia, bo... jest po 50-tce.

Nie jest super sprawny, nie ma głowy pełnej pomysłów i biegłości w technice, ale miał np. jeździć dostawczakiem, coś tam ogarniać w firmie, to typ go telefonicznie wypytał, potem na rozmowę w siedzibie, a potem miał się zastanowić i oddzwonić, to jednak nie oddzwonił i dopiero potem przyciśnięty stwierdził, że boi się starszego gościa zatrudnić, bo wiek, ochronki, itd.


No to niech sobie weźmie obrotnego 20-latka z nosem w telefonie i robotą w dupie.

Wiadomo, wszyscy szukają optymalnych rozwiązań, ale też nie jest tak, że nie ma kogo zatrudniać.

redve

@jaczyliktoo z tej strony osoba z roku 02.


Nauczyliśmy się tego od starszych

Wysyłamy po setki aplikacji, po czym 90% z nich zostaje bez jakiejkolwiek odpowiedzi. Jeżeli cały czas każdy kładł na nas lachę, to nauczyliśmy się odpowiadać tak samo.

Nauczyliśmy się że robienie więcej niż nakazane minimum jest nagradzane jedynie większą ilością pracy.

Mamy poglądy że bezrobocie jest lepsze od pracy która wysysa jakiekolwiek chęci do życia przez fatalne warunki.


Zakuwałem wiedzę o komputerach od podstawówki. Przez stawianie stron, potem hostowanie ich.

Robiłem własne gry, uczyłem się kolejnych języków. Jestem w stanie dokładnie opisać zarówno fizyczne działanie komputera (od fizycznej zasady działania tranzystora aż po to czym są magistrale danych, wskaźniki pamięci, skoki warunkowe), jak i matematyczne zależności za algorytmami przez wieloletnie zakuwanie matematyki.

Stack technologiczny i wiedza którą posiadam w tej dziedzinie jest na tyle obszerna, że do CV muszę wpisać jakieś ~10% tego co faktycznie wiem, żeby nie dać rekruterowi całej kartki A4 z samymi skillsami. Obsługa wielu systemów, używanie CLI, diagnoza zepsutego sprzętu...


I GÓWNO. Nikogo to nie interesuje, ponieważ co z tego że to co mam robić w pracy robiłem na studiach, jeżeli nie mam tego wpisanego jako doświadczenie komercyjne. Mam 1.5 roku doświadczenia jako Data engineer, i oferty na które dostawałem odpowiedź były bezpłatnymi stażami za które okazało się że JA miałem płacić.

Jedyna firma która mnie zatrudniła też nie zatrudniła mnie przez moją niesamowitą wiedzę, i na rozmowie zapytali sie mnie o rzeczy których nauczyłaby się małpa z 10 minutowego poradnika na youtube. Cały ten rynek jest oparty na szczęściu a nie umiejętnościach, i mimo że posiadamy wiedzę to czujemy sie przez ten rynek dymani.


Przy okazji trafiamy często do firm, gdzie uczeni jesteśmy robienia rzeczy na odpierdol. W żadnym prywatnym projekcie nie robiłem takiej fuszerki jaka miała miejsce w projektach za grube miliony. Jednym przykładem jest trzymanie hasła do konta które ma dostęp do wszystkich umów klienta... w pliku do którego dostęp ma cała firma XD


No więc jeżeli my czujemy się dymani, to nikt nie ma motywacji żeby się starać więcej.

Jeżeli widzimy że można robić na odpierdol - to robimy na odpierdol.

Sami sobie takie pokolenie wyszkoliliście

Marchew

@redve To całkiem dobrze że to hasło nie było hasłem do każdego komputera, każdej usługi w tej firmie jak wszelkich systemach utrzymywanych u wszystkich klientów.

DEAFCON_ONE

Jedyna firma która mnie zatrudniła też nie zatrudniła mnie przez moją niesamowitą wiedzę, i na rozmowie zapytali sie mnie o rzeczy których nauczyłaby się małpa z 10 minutowego poradnika na youtube.

@redve zawsze kisnę jak po `n` latach nauki wiedzy i cholera wie czego kończy się klepiąc gównoCRUDy.

redve

@Marchew co sie tam działo to ja nawet nie.

Jednym z podstawowych narzędzi pracy programisty jest GIT. System kontroli wersji, który umożliwia wielu osobom pracowanie nad jednym projektem, i GIT dba o to żeby zmiany tych wszystkich osób nie kolidowały ze sobą. Rozwijanie projektu bez tego systemu jest właściwie niemożliwe jeżeli w projekcie są zaangażowane co najmniej 2 osoby (i z każdą kolejną jest coraz gorzej). Bez tego systemu zmiany w kodzie może wprowadzać jednocześnie tylko jedna osoba, i przez pare godzin kiedy zmiany są wprowadzane wszyscy pozostali muszą czekać na tą jedną osobę.


No więc u nas oczywiście ten system był skonfigurowany tak chujowo, że jako szeregowy pracownik nie miałem dostępu do wielu potrzebnych funkcji, i sposób w jaki przesyłaliśmy sobie kod polegał na spakowaniu kodu w archiwum ZIP i przesłanie go mailem, ewentualnie wysłanie na chacie.


Oczywiście jednocześnie były polityki bezpieczeństwa które zabraniały korzystania z alternatywnych serwisów które pozwoliłyby wykonać to zadanie.

Efekt jest taki że projekt który prywatnie bym zrobił w 2 godziny, w korpo robiłem przez ponad 2 tygodnie, ale miałem to w dupie bo płacono mi na UoP od godziny XD


Dowolny projekt Open-Source robiony przez hobbystów za darmo po godzinach jest zarządzany i napisany znacznie lepiej niż kontrakty na miliony dolarów, gdzie trzeba angażować oddziały z 4 krajów

redve

@DEAFCON_ONE mnie zapytali o pętle for, i instrukcje if.

Do tego pytali o SQL którego nie użyłem w pracy ani razu przez 1.5 roku, a praca opierała się w sumie na czymś równie zaawansowane co CRUD-y, bo było to głównie wykorzystywanie chujowo udokumentowanego WEB API XD

pokeminatour

Jako przedstawiciel tego pokolenia o którym mowa, a nawet tej samej branży (księgowości)


Odwoływanie rozmów, lub ich porzucanie to trochę efekt tego jak działa ten rynek. Spełniasz większość wymagań z ogłoszenia, przede wszystkim masz studia i doświadczenie na stanowisku na który aplikujesz i co ? Na kilkadziesiąt CV kilka odpowiedzi. Rekrutacja ciagnąca się miesiącami, spełniasz warunki jesteś normalny i nie masz nie wiadomo jakich wymogów finansowych ale nadal masz problem ze znalezieniem pracy. Zatem pracownik musi bombardować pracodawców CV i chodzić na mnóstwo osób bo pracodawca robi sobie casting jakby był kobietą szukającą mężczyzny na tinderze, bo do prostego wklepywania faktur szukacie nie wiadomo kogo. Do mniejszego biura rachunkowego jak się rekrutowałem to była prosta piłka, jest ogłoszenie wysyłam CV na drugi dzień kontakt i termin rozmowy, po rozmowie 3 dni na to aby oni podjęli decyzję i oferta i czas na moją akceptację, a w dużych firmach to szkoda gadać.


Co do samej pracy i ciągłego ogarniania smartfona. To pracodawca powinien stawiać cele a nie patrzeć co pracownik robi w czasie pracy.

Jeżeli pracownik dajmy na to daje rade ogarnąć dana ilość firm/faktur w danym terminie to niech robi jak mu się podoba. Nie tolerujecie jak młody/a korzysta ze smartfona, ale już Grażyne która w pracy przegląda pudelka na firmowym sprzęcie, rozmawia z innymi osobami na tematy poza pracą albo pali papierosy już tak. A rezultat często jest taki że obie te osoby zrobią tyle samo


Ten problem miałem z obecnym pracodawcą. Przeszkadzało mu że siedzę w fonie. Poszliśmy na kompromis, ja siedzę trochę mniej i monitoruje czas pracy, a on nie patrzy ile mi pracy zostało czekając aż zrobię poprzednia tylko wrzuca kolejną, gdy siedzę w fonie to wyłaczam pomiar czasu pracy. Po analizie widać że jestem w stanie skupić uwagę na srednio 20 minut po czym następnuje parę minut przerwy na fona. Dopóki robię tyle co inni to pracodawca powinien mieć to gdzieś co robię w czasie pracy.


Jasne są osoby które wykonują za mało pracy bo siedzą w fonie obsesyjnie, ale to powinno być zwracane w formie uwagi że zbyt mało robisz a nie czepiania się że siedzą w fonie.


Nie sądze że cywilizacje czeka zagłada, te problemy to kwestia autyzmu cyfrowego. A są branże które autystami już dawno stoją jak IT/gamedev i jakoś te branże sobie radzą. Kwestia tolerancji i dostosowania się firm, a nie roszczenia upadku bo ktoś ma problemy z rozmowa przez telefon, jakimiś głupimi small talkami czy pracowania jak na linii produkcyjnej. Tak jak teraz osoby że spektrum autyzmu muszą żyć i dostosowywać się do świata osób neurotypowych, tak w przyszłości proporcje mogą się odwrócić ze względu na smartfony i związany z nimi autyzm cyfrowy.

Jarasznikos

@jaczyliktoo Boomerskie gadanie. TO samo gadali nasi rodzice gdy my wchodziliśmy na rynek pracy i to samo mówili ich rodzice gdy oni wchodzili na rynek pracy.

pawel-4

@Jarasznikos a pierdolenie. Jak się 25 lat temu do pracy przyjmowałem (branża energetyczna) to zarabiałem uczciwie wraz 3 innymi kolegami którzy przyszli ze mną. Dostaliśmy warunek, pierwszy rok to nauka zawodu. Przy brygadzistach uczyliśmy się bezpieczeństwa, zawodu i współpracy. Po roku ocena. Kolejne 4-5 lat prace pod nadzorem i rozwijanie się żeby być materiałem na fachowca. Co roku miałem 2 przeszeregowania. W pierwszym roku zarabiałem dwa razy tyle co moja mama.

Wszyscy 4 po 15 latach zostaliśmy mistrzami utrzymania ruchu. Teraz sami szkolimy młodych. I co? Tragedia. Zero pędu do wiedzy, samodzielności. Odjebać i kij. Albo olać. Mam wykształcenie techniczne a większość tych młodych to inżynierowie. Dwóch na dziesięciu się wyszkoli i nadaje i im się chce.

Nie mają rodzin, zobowiazań, utrzymują ich rodzice 🤷🏻🤦🏻 to im się nie chce.


A na start energetyk u nas ma 5500 na rękę.

Marchew

@pawel-4 Jaki zakres obowiązków za te pieniądze?

pawel-4

@Marchew To jest utrzymanie ruchu. Jest awaria robisz, nie ma to doglądasz i pilnujesz.

Minus praca czterobrygadowa. Ale my mówimy o pieniądzach na start i o praktycznie niewielkim wysiłku przez pierwsze 2,3 lata. Łazisz, słuchasz i zapamiętujesz. Jak to się u nas mówi "przez nogi do głowy"

Samodzielnie nie pracujesz. Nikt nie będzie ryzykował życia zespołu który robi na stacjach 6,20,110kV bo często od twojego współpracownika zależy twoje życie i zdrowie.

My dbamy o mienie firmy a oni o nas. (Choć trend firmy zależy od dyrektora HR i prezesa zarządu, a z tym bywa różnie) Raz lepiej, raz gorzej.

Jako mistrz służę wiedzą, rozdzielam prace, wyznaczam zadania i pierdolety typu SAP i inne np. audyty bhp, należą do mnie.

Zarobki ~ 9k na rękę.

Minus - jak zasiądziesz w kanciapie to z latami wiedza ucieka. Śmiem twierdzić że z obiektów większą wiedzę ma już mój brygadzista.

tosiu

@jaczyliktoo ja też wole mniej zarobić i sam siedziec niż użerać się z debilami. Robiłem kilka prób i mam dość.

kajak98

To proszę mnie zatrudnić, niewiele umiem bo firma w której jestem sprawia że nie wiele da się nauczyć :<

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@kajak98 takich nie potrzebują. Chcą z doświadczeniem i wiedzą bez żadnego wkładu na start i w sumie później i do końca też.

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@jaczyliktoo może czekacie na tego jednego jelenia co da się zwabić. Zrewidujcie swoje wymagania i ofertę i proces rekrutacji skoro nie macie rezultatów.

wombatDaiquiri

@jaczyliktoo płacicie 4-7 k, a Biedronka płaci 3.5k na start. No faktycznie macie taką ofertę że szok że nie walą do Was eksperci drzwiami i oknami xD

Komenda_Miejska_Polucji

@jaczyliktoo I DOBRZE WAM TAK, CHUJ WAM W BEBECHY

jaczyliktoo

@Komenda_Miejska_Polucji ale nam się nic niedobrego nie stało

Orzech

@jaczyliktoo Za mało płacicie. Mówię to jako pracodawca. Bardzo często wystarczy więcej zapłacić.

jaczyliktoo

@Orzech płacimy tyle ile kandydat chce, jednak z ponad 120 aplikacji do rozmowy o stawkach doszło 5 osób (nie licząc tych, którzy wprost piszą jakie wynagrodzenie by ich satysfakcjonowalo, a o to zawsze prosimy już na etapie składania aplikacji), reszta po prostu merytorycznie się nie nadawała na to stanowisko

festiwal_otwartego_parasola

trzymam kciuki za szybki rozwój sztucznej inteligencji.


oby. 90% bezużytecznych i niekompetentnych działów HR zniknie z rynku pracy

Giban

Kazde pokolenie tak mówi o poprzednim :p

Sensination

Ból dupy pracodawców odcinek 356. Zachowania kandydatów to po prostu lustrzane odbicie podejścia pracodawców do ludzi jako zasobu a nie człowieka. Młodzi mają władzę i z niej zwyczajnie korzystają. Pracodawca ma pracownika w dupie i traktuje go jako zło konieczne więc dostaje to samo w zamian. A na wszystkie CV odpisujecie czy olewka? I nie dziwię się że mają kosmiczne stawki skoro wszystko jest tak drogie. Niech walczą o swoje, jak prezes dostanie kilkanaście tysięcy mniej miesięcznie to nic mu się nie stanie. Ja stoję po ich stronie, skoro biznesu nie stać na płacenie pracownikom pensji wystarczającej na godziwe życie to po prostu znaczy że taki biznes jest Januszexem wyzyskiwaczem i niech zdycha. Walczcie o swoje młodzi! Elo!

30ohm

Są dwie strony medalu. Pierwsza taka, że zetki są bardziej tępe jak poprzednie pokolenie to żadna nowość. Smarthony zrobiły z nich zombie.


Druga strona jest taka że rekruterzy i hr sami zgotowali sobie taki los. Bez różnicy na pokolenie traktują kandydatów jako zło konieczne.

Zaloguj się aby komentować