Dobrych paręnaście/parę lat wstecz interesowałem się trochę perfumami, sam posiadałem i zużyłem może z kilkanaście flakonów różnych marek przez te lata. Teraz po dłuższej przerwie wróciłem do tematu, robię research na fragrantica/basenotes, randomowo szukam, co nowego, co starego, rankingi, i zaintrygowało mnie zjawisko z pozoru, bądź realnie, absurdalnie drogich zapachów:

https://www.fragrantica.pl/perfumy/Creed/Aventus-9828.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Creed/Green-Irish-Tweed-474.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Initio-Parfums-Prives/Rehab-50351.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Le-Labo/Bergamote-22-6327.html
https://www.fragrantica.pl/perfumy/Parfums-de-Marly/Layton-39314.html

Każda z powyższych pozycji jest generalnie wychwalana pod niebiosa w recenzjach/opiniach, jednak czy naprawdę warto płacić grubo ponad 1k ziko za 100ml flakon perfum? Czy to jakiś fetysz dla snobów, o którym nie wiem, sztuka dla sztuki, przedłużanie sobie naganiacza samym faktem, że mam coś drogiego? Dla mnie to jakiś absurd, szczególnie, że wiele z tych pozycji jest po wielokrotnych reformulacjach o wielokrotnie zaniżonej jakości w stosunku do oryginału. Za taką flotę oczekiwałbym flakonu zrobionego ze złota.

Najdroższy zapach jaki kiedykolwiek miałem do Chanel de Bleu, wtedy kosztował on jakieś 400+ ziko za 100 ml i to wtedy już był dla mnie kosmos cenowy, wiadomo, mniejsza inflacja, większa siła nabywcza pieniądza, ale jednak.

#perfum #perfumy #fragrance #zapach #zapachy #lelabo #fragrantica #basenotes #creed #creedaventus #creedgreenirishtweed #lelabobergamote22 #rehab #initioparfumsprives #initio #initiorehab #initioparfumeprivesrehab #layton #parfumsdemarlylayton

Czy zapłacił(a)byś 1k+ złotych za standardowy flakon 100ml jakichkolwiek perfum?

148 Głosów
promyczekNadziei

Tak, ale klona bez wachania bym używał gdyby się pojawił np Shiyaaka silver za reflectiona

LilacEnticement

@promyczekNadziei Istnieją klony jedne lepsze, jedne gorsze, ale ja zdecydowanie wolałbym używać np. Montblanc Explorer za Aventusa, Al Haramain Détour Noir za Laytona, Armaf Tres Nuit za Green Irish Tweeda lub Versaiilles Trésor de Jardin za Rehaba. Za Bergamote 22 nie ma jakiegokolwiek choćby zbliżonego klona, a szkoda, ale pozostałe to wszystko ułamek ceny oryginału.

wonsz

@promyczekNadziei mam, zajebisty jest, ostatnio w ciemno wziąłem białą wersję dla kobiet, bo może znowu się trafi rodzynek...i no cóż, wyszło jak zwykle.

saradonin_redux

Nie no za creeda to nie, ale coś naprawdę wybitnej jakości to możliwe.


PS. To wcale nie są absurdalnie drogie.

LilacEnticement

@saradonin_redux Z tych dostępnych dla mas to wydają się najdroższe, dla mnie 1k ziko + za 100ml to bariera psychologiczna, przekroczenie której ciężko uzasadnić. Prawdopodobnie istnieją jeszcze o wiele droższe perfumy dla arabskich szejków, ale wiadomo, kto bogatemu zabroni?

Okrutnik

Wincyj tagów, Hejto wytrzyma.


A poważnie, to ludzie tu wydają spokojną ręką 1000 zł, ale nie za setkę, tylko za 50 ml ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z wymienionych to pierwsze primo każdego dostaniesz sporo taniej niż piszesz, drugie primo żaden nie jest wart swojej ceny, a trzecie primo po takiej przerwie idź najpierw w odlewki

LilacEnticement

@Okrutnik Kiedykolwiek nie miałem zajawki na te całe odlewki czy inne dekanty, bardziej kupowałem coś w ciemno na podstawie opinii w perfumeriach online, bo wiadomo, w Douglasie czy Sephorze trzeba te 200-300 ziko dorzucić, i zazwyczaj byłem zadowolony. Jak już, to teraz zrobiłbym to samo, ale zaczął od paru jeszcze istniejących pozycji, które miałem i lubiłem wcześniej. Niestety, mój ulubiony Kenzo Pour Homme już zlikwidowany i zastąpiony jakimś totalnym chłamem, ale jest jeden rzekomo dobry klon.

pedro_migo

@Okrutnik myślę, że tu ktoś mógłby rzucić, że za tyle to dostaniesz 1 gram dobrej jakości olejku oudowego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

dziadekmarian

@pedro_migo nie strasz kurwa xD

Lodnip

@LilacEnticement trzeba pobuszować trochę aktualnie żeby znaleźć perełki ale te co napisałeś, to raczej nie

LilacEnticement

@Lodnip Jak już, to byłbym skłonny zaryzykować Le Labo Bergamote 22, bo nie ma jakichkolwiek nawet w połowie zbliżonych klonów, ale i tak nie na ślepy zakup, tylko musiałbym to wcześniej gdzieś poznać ten zapach. Rzekomo wypierdala z kapci, ale niestety trwałość żałosna jak na tą cenę, czyli summa summarum nie warto.

fryco

@LilacEnticement Le Labo baaardzo lubi mocno różnić się pomiędzy batchami, więc zalecam ostrożność. To co Ci się podobało, może już być innym zapachem.

Lodnip

@LilacEnticement no mówię przecież tak jak @Okrutnik pisał, weź se od ziomków tutaj trochę odlewek, będziesz miał się czym psikać i poznasz przy okazji ciekawostki różne

rakokuc

@LilacEnticement kolego, jakbym miał tysiąc złotych, to bym sobie życie na nowo ułożył.

Boltzman

Jak zwykle kwestia stanu majątkowego.

Orzech

@LilacEnticement Dałem 700 za używkę i nie żałuję. Aventus krul

LilacEnticement

@Orzech Wiedzę o tym mam zapachu mam jedynie teoretyczną, rzekomo chwalony, ale na fragrantica i basenotes z drugiej strony narzekają, że po reformulacjach i to już nie to samo co oryginał. Dlatego jak już to bym wybrał najlepszego klona, czyli Montblanc Explorer za wielokrotnie mniej.

dziadekmarian

@LilacEnticement ciekawe, co lubiłeś w tamtym czasie.


Nie dziwię się, że trafiłeś na te perfumy. Chyba wszyscy je znamy; są dość mocno promowane. Z tego zestawu na mnie wciąż działa Green Irish Tweed. Jednak ja na Twoim miejscu bym się bezpiecznie wjebał w odleweczki zamiast calych flakonów. Potestowałbym. Ale najpierw trzeba wiedzieć, co lubisz/lubiłeś.

LilacEnticement

@dziadekmarian Z tych co miałem, to najbardziej uwielbiałem Kenzo Pour Homme jeszcze w tej starej butelce zanim go wycofali i wrócił jakiś totalny chłam po reformulacji w innym flakonie. Bardzo lubiłem jeszcze Dunhill Desire for a Man, Chanel de Bleu, chociaż sam dzisiaj się zastanawiam, czy ten ostatni warty takiej floty, no i za dużo osób to używa.


Miałem jeszcze Versace Pour Homme, Nautica Voyage, Perry Ellis 360 Red, Joop Nightflight (już dawno wycofany), Montblanc Individuel, i jeszcze parę innych, ale już zapomniałem.

Zaloguj się aby komentować