Wedlug mnie wybor Nawrockiego to poklosie obaw Kaczynskiego przed utrata wladzy w partii.
Po 1. PIS nie jest monolitem ale zbiorem walczacych ze soba frakcji. Wytypowanie kandydata z ktorejs z nich buduje niezadowolenie w pozostalych, ktore moze skonczyc sie rozlamem. Tak moze sa wszyscy zadowoleni ale po rowno ;)
Po 2. Wytyowanie na kandydata mocnego zawodnika typu Czarnek i uzyskanie przez niego duzego poparcia, nawet bez zwyciestwa w wyborach, moglo doprowadzic do zmian na stolku przewodniczacego partii.
Po 3. porazka Nawrockiego jako niezaleznego xD kandydata bedzie mogla byc tlumaczona tym, ze byl niezalezny, dostal jedynie poparcie partii wiec porazka nie dotyczy partii bo ta nie wystawila swojego kandydata, a nie wystawila bo nie miala kasy gdyz jej zly Tusk zabral xD
Po 4. wybor Nawrockiego jako niezaleznego xD kandydata dalej pozwala PISowi wystawic kandydata zaleznego. Ot, wystarczy konferencja prasowa, cofniecie poparcia dla Nawrockiego i wystawienie firmowanej twarzy. Kwestia jak bedzie rozwijac sie kampania wizerunkowa i czy wogole zaistnieja szanse na zwyciestwo z Trzaskowskim.
Ja bym niczego nie wykluczal.