Tak jak myślałem, tapicerowanie mnie przerosło. Musiałem posiłkować się żoną, a ona też nosem kręciła bo zamówiłem za mało materiału i trzeba było rzeźbić tak, żeby starczyło. Miałem nadzieję, że będą trochę lżejsze optycznie ale wyszło jak wyszło. We wnętrzu bym ich nie postawił ale w miejscu docelowym pasują.
Elementem konstrukcyjnym usztywniającym konstrukcję miały być podłokietniki co niestety nie zdało egzaminu. Zbyt słabe połączenie i musiałem dorobić poprzeczki pod siedzeniem żeby całość była sztywna.
Stolik ze zdjęcia też mojego autorstwa. Sosna w drewnochronie o kolorze pinia.
Mój kot pewnie by polubił :) tu odpoczywa na oryginale.
BYW. Dobra robota.
Ale czy wyszły wygodne?
@Fly_agaric nawet nawet. Mają taką funkcję że zbyt długo się na nich nie siedzi. Chociaż drugi raz jakbym robił dałbym miększa piankę i bardziej odchylił siedzenie od płaszczyzny podłoża
@rogi_szatana wyglądają super, szacunek za ciężką pracę.
Zaloguj się aby komentować