@grzeszabrze ja tego Dreszcza, gdzieś miałem (widziałem go jeszcze z 5 lat temu). Błędu nie było, grę dawało się skończyć. O ile pamięć mnie nie zwodzi trzeba było podejmować konkretne wybory (zdaje mi się, że któreś skrzyżowanie było bardzo istotne), bo inaczej gra uniemożliwiała zakończenie. Z resztą sam autor pisał, że do przejścia potrzebne jest kilka podejść, bo raczej za pierwszy się nie uda.
@pol-scot paragrafówka, rodzaj gry jednoosobowej, który chyba już wymarł. Przykład: "stoisz na skrzyżowaniu możesz pójść na północ (paragraf 2446), południe (paragraf 185), wschód (paragraf 1552), zachód (paragraf 15)" lub "jesteś w dużej sali z drzwiami przed tobą i skrzynia po lewej, co robisz? Otwieranie drzwi (14556), otwieranie skrzyni (156), przyglądam się sufitowi (556)" itd
Te gry tworzyły całe labirynty i czasami niepozorne wybory kompletnie odmieniały rozgrywkę.