@Jarosuaf są 3 rodzaje misji: te dot. głównej fabuły, poboczne oraz zajęcia.
Począwszy od końca, czyli zajęć, są one powtarzalne co pewien czas i dotyczą np. mordobicia w ratajach z jednym typem. Można dzięki temu zgarnąć 6 groszy. Na początku to dużo hajsu, gdy ledwo co możesz zmieścić do kiermany aby taszczyć to kawał drogi z wychujewa do jakiegoś sprzedawcy
Wątki poboczne odblokowują się gdy odwiedzisz określone miejsce, rozmówisz się z jakimś NPC, lub aktywuje się w trakcie wykonywania wątku głównego. Należą do nich m.in. DLC, które nie są od razu aktywne, bo nie byłbyś nawet w stanie wykonać ich będąc gołodupcem w lnianych łachach i słomianym kapeluszu
Podążaj za wątkiem głównym, gdy odblokujesz 2-3 misje poboczne to wątek główny zaczeka na wykonanie pobocznych misji. Tu się nic nie pali ... no może poza skalicą i później kilkoma chałupami
Miej natomiast na uwadze to, że misje poboczne mogą mieć określony czas na wykonanie. Nie jest to podane w opisie misji (w żurnalu możesz przełączać X-em info o zadaniu między mapą a jego treścią, która zawiera istotne informacje co do wykonania oraz aktualizuje się wraz z wykonywaniem zadania), ale jeśli nabierzesz za dużo pobocznych to się może okazać że po 1-2 tygodniach wyskoczy ci powiadomienie o zawalonym queście. Nie odpalisz sejwa bo nie będziesz nawet wiedział gdzie i kiedy wziąłeś te zadanie, a postęp będzie tak znaczny że szkoda go tracić. Tutaj nieźle rozegrali tych co muszą mieć wszystko zrobione perfecto
Protipów startowych znajdziesz w cholerę w sieci. Ale żeby mieć w ogóle radochę z grania i zbierania gromko wpierdolu, to polecam zbierać hajsiwo na konia. Jednym z wątków głównych będzie atak na stadninę, więc przy okazji obejrzysz sobie wierzchowce. A że podróżowania będzie sporo, to z buta będzie trwało wszystko sporo czasu. Dodatkowo jak się przeciążysz to będziesz dreptać tiptopami więc żal będzie dupę ściskał że wszystkiego do toboła nie wsadzisz.
Jak tylko będziesz mógł, ucz się czytania. Otwieranie zamków jest bardzo przydatne, tak samo nie omijaj nauki doliniarstwa
Nawijaj do NPCów, każda opcja w dialogu jakiej jeszcze nie użyłeś podnosi poziom charyzmy, a ta ma bardzo duże znaczenie.
Tak jak poziom charyzmy z ubranego szpeju jaki jest na tobie widoczny (ten zakryty się podobno nie liczy).
AAAA hajsiwa dość można na starcie zarobić zbierając różne zioła. Przy okazji im wyższy skill zielarstwa tym więcej haszczy na raz zbierasz naokoło siebie.
Przy cenie zbawiennego sznapsa kosztującego ponad 100 groszy, albo trochę się namęczysz z alchemią aby produkować gorzołę, albo będziesz częściej zapisywał gierę śpiąc. Warto to robić z 2 powodów: jesteś cały czas wypoczęty, a nic gorszego jak ci się oczy zamkną ze zmęczenia podczas naparzania się z kimś. Dodatkowo przy obozach jest zawsze kocioł z wałówą, więc nie będziesz biegał głodny, a wszelkie niesuszone produkty szybko się psują w inwentarzu (jak wrzucisz do sakwy na koniu to dużo wolniej).
Jak znajdziesz jakiś miecz czy topór, poszukaj brusa przyu kowalu i ucz się ostrzenia.
Ahh na samym początku nawet nie znoś szpeju do wiochy startowej. Szkoda czasu na to, bo i tak nic z tego nie będzie. Sfrajerowałem się tylko, no ale ja to chomikuję wszystko co się da na potem. Tutaj bardzo przydatna sprawa.
Polecam jeszcze biegać po lesie i polować na zajce. Podniesiesz tym skill strzelania z łuku, za mięsiwo i skóry jest fajny hajs a przy okazji poodkrywasz różne miejscówki w lesie, w tym również miejsca polowań na określoną zwierzynę. To będzie bardzo przydatne gdy trafi się jakaś misja z dostarczeniem określonego typu rzeczy.
No i udanego grania, opowieść jest naprawdę fajna