Zdjęcie w tle
Shagwest

Shagwest

Fenomen
  • 157wpisy
  • 1195komentarzy
Czy jakiś fanatyk meblarstwa podpowie, pod jaką nazwą szukać podobnej okleiny?

#pytanie #kiciochpyta
8017e392-9141-43cd-aca6-19fcb3d3a1aa

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Przeprowadziłem się do mieszkania na zamkniętym osiedlu i mam miejsce postojowe w garażu podziemnym. Jeżdżę motorkiem, więc w praktyce wygląda to tak, że podjeżdżam pod bramę osiedla, wrzucam luz, ściągam rękawicę, grzebię w kieszeni, otwieram bramę, zakładam rękawicę, podjeżdżam pod bramę garażową, wrzucam luz... No rozumiecie.

Wymyśliłem więc, że wmontuję sobie pilot wbudowany, by wystarczyło tylko mignąć długimi. Piszę w tej sprawie do administracji, oni tam w ogóle zaskoczeni istnieniem takiej technologii. Nie dziwię się, ale nie szkodzi, odesłali mnie do producenta bramy. Napisałem do producenta bramy, firmę nazwijmy Brameczki. Oni od razu odpisali, że w ofercie tego nie mają, ale mogę kupić u ich dostawcy sterowników, czyli odesłali mnie do firmy, nazwijmy ją, Pilociki. Tylko mam przekazać, że pilot musi mieć kod BRAMECZKI. Firma Pilociki przez kilka dni nie potrafi odpowiedzieć na maila, a formularz kontaktowy na ich stronie ma popsutą captchę i nie działa. W końcu się do nich dodzwoniłem i zaczęły się schody. Wytłuszczam sprawę, a Pan po drugiej stronie na to: spoko luzik mamy takie piloty, ale o ktore Brameczki Panu chodzi?

Bo są dwie firmy Brameczki. Brameczki.pl i Brameczki.com. No to mi chodzi o tę z Warszawy. Obie są z Warszawy. Ich siedziby dzielą niecałe trzy kilometry. I mają osobne kody w pilotach, bo to osobne firmy są. Kontaktuję się z Brameczkami i pytam, kim oni właściwie są. Uzbrojony w nową wiedzę wracam do Pilocików i trafiam na kolejne pytanie:

"A do jakiego sterownika ten pilot ma być? Albo wie Pan co, ja sama zadzwonię do Brameczek, wszystko ustalę i oddzwonię." Nie oddzwoniła. Dziś więc znów zadzwoniłem do Pilocików i okazało się, że rzeczywiście, ustalili. "Proszę Pana, bo tu strasznie skomplikowane się to zrobiło, ja już nie wiem, przełączę Pana do serwisu." W sprawę zaangażowali się szefowie obu firm i ustalili, że wysyłam do nich mój aktualny pilot i oni skopiują go do tego wbudowanego. Tylko nikt mnie o tym fakcie nie poinformował i nie bardzo widzi mi się żegnać z jedynym pilotem na tydzień lub dwa. Ale serwisant z Pilocików mówi, że wcale tak nie musimy robić, oni mogą sami wrzucić na pilot kod Brameczek, ale potrzebują na to pozwolenia od nich. Więc teraz będę dzwonił do Brameczek, by zmienić ustalenia Potężnych Szefów i uzyskać od nich zgodę na realizację tego, co sami mi zaproponowali.

A później jeszcze będę ganiał konserwatora na osiedlu, żeby mi ten pilot podpiął do bram. Ciekawe, czy i tu będzie wesoło.

#motoryzacja #motocykle #niewiemjaktootagowac
Anteczek

@Shagwest nie możesz po prostu przyczepić pilota do bramy do kluczyków, albo zamontować na kierownicy? Ja mam pilot do bramy przyczepiony na rzep do deski rozdzielczej.

rmbobster

zapytaj konserwatora czy ma zapasowy pilot pożyczyć na tydzień jak swój wysyłasz do firmy pilocik

Half_NEET_Half_Amazing

matkobosko

niczym brazylijski serial

Zaloguj się aby komentować

Co by tam o Blake'u nie myśleć, cieszę się z kolejnego powrotu Nachtmystium. Płytę kupię, ale w kontrolowanych warunkach u sprawdzonego dostawcy

#metal #blackmetal #muzyka

https://youtu.be/rWo3ff7cyhA
Yes_Man

@Shagwest a teraz to przetłumacz: "w kontrolowanych warunkach u sprawdzonego dostawcy"

Shagwest

@Yes_Man Blake to (okazjonalnie czysty) ćpun notorycznie rżnący klientów na kasę poprzez niewysyłanie im zamawianych płyt czy merchu. Aż jestem w szoku, że po tym jak Century Media zerwało z nim kontrakt i z własnych środków zrealizowało zamówienia jego klientów, ktoś poważny podpisał z nim kolejną umowę.


W Fallen Temple kupię

Yes_Man

@Shagwest o ja Cię niepierdole

Zaloguj się aby komentować

No więc byłem pierwszy raz na torze. Pierwszy raz po pięciu latach od zrobienia prawka to może trochę późno, ale lepiej późno niż później. Ekipa z "Mototrasa Jarosław i Przyjaciele" z, owszem, Jarosławia wpadła na pomysł wynajęcia na pół dnia toru w Lublinie i skrzyknięcia znajomych i znajomych znajomych na wspólne szkolenie. 60 miejsc wyprzedało się migiem. Motocykle - pełen przekrój, od Goldwingów przez przecinaki po 125 cm3.

Szkolenie prowadziła lubelska Moto Sekcja. Standardowe szkolenie oferują na trzech poziomach zaawansowania i kosztuje między 440 a 540 zł. U nas w takiej grupie wyszło 395 zł i od razu mieliśmy poziom 2, czyli ćwiczenie przede wszystkim przeciwskrętu i przeciwwagi. Na teren ośrodka szkolenia wjechaliśmy o 10 i zaczęliśmy od wyjedzenia kanapek z cateringu przygotowanego dla porannej grupy. Następnie od 11 czekał nas dwugodzinny standup, podczas którego od instrukora z 40-letnim doświadczeniem w jeździe nasłuchaliśmy się sporo nie tylko o tym, jak motocyklista ma prowadzić motocykl, ale też jak ma prowadzić siebie pod względem moralnym. Było o prawidłowym ułożeniu kończyn, o stroju, o składaniu się do zakrętu, o regulacji kierownicy, dźwigni i klamek, o pracy hamulcami, o pomaganiu sobie nawzajem i nieuciekaniu przed Policją. W tym czasie na torze szalała poranna grupa na wyższym poziomie zaawansowania, przy okazji pokazując nam to, czego na torze robić nie wolno. A mianowicie - na torze obowiązuje zakaz wywracania się. Od tego zakazu ważniejszy jest tylko całkowity zakaz wjeżdżania w bannery reklamowe. Niestety, nie każdy się stosuje.

Po wykładzie obowiązkowa rozgrzewka - 60 osób w spodniach motocyklowych robiących pajacyki w pełnym słońcu (no, niektórym udało się zmieścić w cieniu) przy 30 stopniach to dość niecodzienny widok. I po niej w końcu wjeżdżamy na tor. Na początku przejechaliśmy powoli cały tor, by w ogóle zobaczyć, jak on wygląda. Tor w Lublinie nie jest wielki, wychodzi chyba równy kilometr, ma zakręt za zakrętem i żadnej prostej do pociśnięcia. Więc to tor czysto do ćwiczenia techniki, a nie jazdy na wprost. Następnie rozdzieliliśmy się na cztery grupy według własnej oceny: grupa à la szybka, à la średnia, à la wolna i à la reszta. Ustawiłem się w tej trzeciej, bo wprawdzie jestem świadom, że jeżdżę jak kloc, no ale ustawianie się z Goldwingami i Harleyami w czwartej grupie to jednak trochę przesada.

Jazdy trwały po około 10 minut i można było według uznania przeskakiwać do innych grup. W kilku miejscach na torze stali instruktorzy, którzy prostymi gestami pokazywali, co robimy źle. Więc jedziesz i widzisz, że masz się bardziej wychylać, że nie patrzysz w zakręt, że nie trzymasz dwóch palców na klamkach albo stopy masz na kaczkę. Fajna sprawa, bo feedback jest od razu, a nie dopiero po kilku minutach jeżdżenia jak osioł dowiadujesz się, że wszystko robisz źle. Oprócz tego oczywiście w przerwach można pogadać z głównodowodzącym i dopytać, co robisz nie tak.

Najwięcej problemów miałem z pokonywaniem szykan z użyciem przeciwwagi i tylnego hamulca. Trzeba to zrobić z odpowiednią, niezbyt małą, prędkością, motocykl przerzucać pod sobą raz na jedną, raz na drugą stronę, jednocześnie trzymając stały gaz i przy każdej szykanie przyhamowując tyłem, by mocniej i szybciej złożyć moto. Instruktor pokazał nam to kilka razy na Harleyu Pan America 1250 (piękny sprzęt) pożyczonym od jednego z kursantów i robił to z taką gracją i prędkością, jednocześnie gadając do nas przez zestaw nagłośnieniowy, że wszyscy mieliśmy wielkie oczy. I o ile po kilku okrążeniach nawet zaczęło mi to wychodzić, zwłaszcza łapałem już jakąś synchronizację między szykanami a pulsowaniem tylnym hamulcem, to jak później podnieśli poziom trudności przez zwiększenie szykan, wszystko poszło się paść. No, jest tu sporo do nauki.

Trochę lepiej ze składaniem się w zakręcie. Wprawdzie miałem wrażenie, że już mi brakuje rąk, by pochylić się bardziej, że zaraz spadnę z tego motocykla, a instruktorzy i tak za każdym razem przy każdym okrążeniu pokazywali mi, że się nie składam wystarczająco, ale wieczorem pod koniec jazd już udało mi się zrobić kilka okrążeń bez tego pouczenia. Zakładam, że zaczęło mi iść lepiej, choć mogli też stwierdzić, że ten debil z numerem 22 ich ignoruje, więc szkoda marnować energię na pokazywanie mu czegokolwiek.

W każdym razie, do godziny 19 zrobiłem po torze 50 kilometrów ze średnią prędkością 30 km/h. Wydaje się śmiesznie mało, ale wcale tak nie jest. Przednią oponę zamknąłem do końca (ja na niej w zeszłym roku w Rumunii byłem i na Transalpinie jej nie zamknąłem :|), tylnej też niewiele brakuje. Nie żeby to był jakiś cel czy ważny wyznacznik czegokolwiek, ale widać może, że nabrałem trochę śmiałości w składaniu się na zakrętach. Teraz pozostaje dużo ćwiczyć we własnym zakresie, bo takie kilkugodzinne szkolenie na torze tylko pokaże, co trzeba robić. A utrwalenie wiedzy i wyrobienie pamięci mięśniowej już wymaga wielu godzin ćwiczeń. Słupki mam, więc w weekend ruszę na jakieś drogi techniczne i powygłupiam się.

Ogólnie polecam samo szkolenie na torze, jak i zajebistą ekipę z lubelskiej Moto Sekcji i ludzi z Mototrasy Jarosław i Przyjaciele. Muszę jeszcze z raz się w tym sezonie wybrać na taką zabawę.

#motocykle
ec120e95-f53c-49e9-af30-1cd397683a65
5b0eb019-bb3c-457b-b5fb-d1246eabf082
2604a2a3-c391-49f1-a272-bedc984da023
SuperSzturmowiec

"Przednią oponę zamknąłem do końca (ja na niej w zeszłym roku w Rumunii byłem i na Transalpinie jej nie zamknąłem :|)"

moc dlatego ze na torze inna przyczepność i nie ma strachu ze te cienka granice przekroczysz a na drodze zamykając nie zostawiasz marginesu błędu? tak słyszałem


Były tam kible?

Shagwest

@SuperSzturmowiec Nie było żadnego, choć niektórzy na dzisiejszych maxi skuterach niejednego by na takim torze wzięli.


Nie no, jasne, że na torze masz dużo bezpieczniejsze warunki - tor wyszorowany rano, zero piachu, żadnych ślepych zakrętów, krawężników, plam oleju, nikt nie jedzie z drugiej strony, nie spadniesz w przepaść. Chodzi mi o to, że na Transalpinie masz piękne, długie otwarte łuki, gdzie wykładanie się to poezja. Przede mną jechał wtedy dużo bardziej doświadczony kolega na Fazerku i obserwowanie go, z jaką gracją wchodzi w zakręty to była sama przyjemność. I on jadąc zupełnie relaksacyjnie bez ciśnięcia na rekordy zamknął wtedy opony z łatwością.

SuperSzturmowiec

@Shagwest jaka predkosc około przy tym zamykaniu na transalpinie?

ipoqi

Piękna sprawa takie szkolenie, popieram.

winet

Rok temu obiecałem sobie że w 2024 pójdę na takie szkolenie, później że jak zdam na A, jak już zdałem na A to że na pewno przed jesienią pójdę.

Mamy koniec sierpnia...

Shagwest

@winet Mi po zdaniu prawka mój nauczyciel ze szkoły jazdy powiedział "to do zobaczenia na torze na doszkalaniu" i tak pięć lat powtarzałem, że "no trzeba". Ale w końcu wpadła oferta nie do odrzucenia i już naprawdę trzeba było jechać.

VonTrupka

@winet noto chybcikiem a chyżo (´・ᴗ・ ` )

Zaloguj się aby komentować

Po treningu koniecznie trzeba uzupełnić węgle. #silownia #hejtokoksy
1434c76c-4f64-4888-a0a3-f02bf14b64fe
vredo

"Po treningu koniecznie trzeba uzupełnić węgle"


@Shagwest To siooo na kopalnię do roboty! xd

Gepard_z_Libii

Uzupełnisz chyba dla jednego palca u nogi, weź coś dorzuć dla chłopa

Shagwest

@Gepard_z_Libii To jest zaskakująco duży talerz

Gepard_z_Libii

@Shagwest nie oszukasz mnie perspektywą, obiekty bliżej kamery wydają się większe

Zaloguj się aby komentować

Naszła mnie ochota na jakąś niezobowiązującą kolorową giereczkę, więc postanowiłem dać szansę Immortals of Aveum (tym bardziej, że mam ją w cenie PS Plus). Zainstalowałem, zmęczyłem zdecydowanie przeciągnięty wstęp i kurde, siadło. Zajebista strzelanka w magicznej otoczce. Co ciekawe, najbardziej przypomina mi ona... Unreal Tournament 2003. Wbijam na arenę, latam na double jumpach, strzelam z Flak Cannona do przeciwników i mam z tego masę radochy.

Szkoda, że komercyjnie gra była całkowitą porażką. Stare ludzie w internecie mogą sobie pisać, że dziś wszystkie gry na jedno kopyto, ale jak przychodzi co do czego, to prawda jest oczywista - rynek chce militarnych albo overwatchopodobnych sieciowych shooterów i niewiele więcej. Sam zresztą też olałem tę grę w okolicach premiery. A patrząc na trofea, to nawet mimo posiadania gry i odpalenia, mało kto daje jej szansę - osiągnięcie "pokonano 100 wrogów" ma 54% graczy. Trochę to wina naprawdę długiego wstępu, no ale tak czy siak, bardzo słabo.

W każdym razie, polecam. Choćby po to, by docenić fakt, że czasem nawet u dużego wydawcy zdarzy się mniej bezpieczny projekt.

https://youtu.be/mNP3ztvNBFI?si=PR6nPNPDkQn0vf7o #ps5 #gry
Tylko-Seweryn

@Shagwest ograłem w gamepassie i zajebista gierka. Gameplay jest powtarzalny, fabularnie xd ale jakoś mnie to bawiło. Jednak kupić bym pewnie nie kupił. Za darmo świetny tytuł

SuperSzturmowiec

Kurde zwiastun dał. Daje się zawsze gejmpleje. Zwiastuny oszukujom

Shagwest

@SuperSzturmowiec Zawsze oglądam, co daję, zeby przypadkowo niemieckiego filmu przyrodniczego nie wkleić, a gejmplejów nie oglądam wcale

SuperSzturmowiec

@Shagwest jak można nie oglądać gejplejów? Na zwiastunie każda gry wygląda super

enkamayo

Zapowiada się faktycznie fajnie. Ale tyle nie zapłacę po to, żeby sobie to sprawdzić.

Zaloguj się aby komentować

Master Boot Record to moje największe odkrycie tegorocznego #brutalassault . Znaczy znałem wcześniej z płyt, ale koncertowo zupełnie urwali mi wszystko. Szkoda, że przegapiłem zeszłoroczny występ w Hydrozagadce, ale 11 listopada grają we Wrocławiu. Bilet już kupiony

Teoretycznie jednoosobowy projekt metalowy osadzony w klimatach retrokomputerów. Mocna chiptune'owa elektronika z syntetycznymi gitarami. Teoretycznie, bo zdaje się, że wyewoluował już w pełnoprawny zespół i nadchodzący album został nagrany w pełnym składzie, z żywym wiosłem. Typek dokoptował sobie naprawdę świetnego gitarzystę, który jest w stanie odegrać te klawiszowe szaleństwa na gitarze - zresztą on ma jakiś coverband Yngwiego Malmsteena, co samo w sobie świadczy o jego poziomie technicznym. Więc finalnie wychodzi zaskakująco skomplikowane technicznie granie.

https://www.youtube.com/watch?v=P_FdTLIoIXw

#muzyka #metal #muzykaelektroniczna #amiga
SpokoZiomek

AROTTENBIT zainteresował mnie czytając line-up Brutal Assault, przesłuchałem na yt i teraz zastanawiam się nad kupnem kasety. ( ͡o ͜ʖ ͡o)

SpokoZiomek

@Yes_Man Kasety magnetofonowe przeżywają obecnie renesans i wielu, zwłaszcza niezależnych, twórców wydaje na nich swoje albumy. Z mainstreamu to Billie Eilish i, chyba, Lady Gaga wydały kasetę.

https://arottenbit2029.bandcamp.com/album/you-dont-know-what-chiptune-is

98a9299c-46da-4e97-b58d-6efc6de78f01

Zaloguj się aby komentować

Zbieramy pobojowisko i do domu.

#brutalassault #motocykle
cf6cb008-1ec1-4e5d-9ed3-6ca99cd36f28
Karakalla

A ty jeszcze na woodstocku?

Shagwest

@Karakalla Troszki zachlałem

Karakalla

@Shagwest albo krisznowcy cos dodali do humusu :P

pierdonauta_kosmolony

@Shagwest to Twoja skarbona przy prawej krawędzi zdjęcia?

Shagwest

@pierdonauta_kosmolony Niestety nie.

Zaloguj się aby komentować

Dodheimsgard urwał dupę przy samej szyi w 2023 albumem Black Medium Current i strasznie sie ucieszylem, ze sporo z niego odegrali na żywo. I tym samym ja kończę #brutalassault, mam dość. Rano trzeba wsiadać na koń i wracać do domu.

Bilet na przyszły rok już kupiony.

#metal
5a660d82-d7f2-4c03-829c-cb84357e8917

Zaloguj się aby komentować

Dopethrone zaczął pięknie od Snort Dagger i nie bierze jeńców \m/

Wszędzie wali trawą.

#brutalassault #metal
6be86c2b-1824-43b0-ae8a-e4a6527d5a98
maximilianan

@Shagwest

Wszędzie wali trawą.

Czego się spodziewałeś w czechach? xd

zjadacz_cebuli

@maximilianan w polsce na takiej imprezie pewnie też by tak było

maximilianan

@zjadacz_cebuli to oczywiste xd stąd dziwię się skąd zdziwienie w czechach xD

Zaloguj się aby komentować