@Mr.Mars Od okolo 14 Grudnia, z przerwa na swieta, -21 kg w dol, nie robie zadnych cwiczen ani nic, bo pogota zabrania.
Cisnienie mi spadlo do normalnych wartosci, na poczatku byl spory glod, pomimo niewysypiania sie z racji glupiej pracy dorywczej to mam energie, a jak sie wyspie to czuje sie zajebiscie. Przestalo mi tez bic serce w nocy jak sie kladlem spac.
Bez problemu wytrzymuje takie jedzenie, pierwsze 2 miesiace to byla walka z glodem, a teraz to mi to lotto.
Patrze bardziej na to co jem, oprocz tego biore suple, bo przy takiej restrykcji to zapotrzebowania na wszystko chyba nie zaspokoje. Najwazniejsze to nie jesc przetworzonego zarcia, bo po zjedzeniu go czlowiek nadal glodny jest. Wczesniej nigdy owocow nie jadlem, a teraz sobie zycia nie wyobrazam bez nich, no i staram sie pelnoziarnisty chleb jesc albo cokolwiek takiego, bo to tez wazne.