Wojsko to nie jest coś, co ogarnia się w 8 lat.
@Klopsztanga Generalnie się z postem zgadzam, ale powyższe zdanie moim zdaniem tak sobie jest trafne. 8 lat to czas wystarczający na gruntowną reformę lub gruntowny rozpierdol.
Hitler przejął władzę w 33, mając wojsko w rozsypce, w 39 i 40 Wehrmacht rozjechał Europę. Z aktualniejszych przykładów - w 2014 wojsko ukraińskie prezentowało bardzo niewiele, i bez walki straciło Krym, 8 lat później byli w stanie odeprzeć totalną ofensywę drugiej (na papierze) armii świata.
Dwie kadencje to moim zdaniem dość czasu. Oczywiście nie świadczy to o tym, iż Tusk w poprzednim podejściu działał dobrze (bo nie działał), ale za obecny stan armii i służb odpowiada PiS. Miejmy tylko nadzieję, że tej wymówki POwcy nie będą próbować przy następnych wyborach, bo wtedy będzie to już faktycznie nie na miejscu.