@GtotheG dostałem takie zapro i tekst, że bardzo pilne, mam być f2f xD oczywiście zero agendy, zero info co i jak, spotkanie 15.30.
Nie zwolnili mnie, ale szef idiota uznał razem z hr, że nie wywiązałem się z obowiązków, bo jakiś temat nie jest wprowadzony (2 tygodnie miałem). Z tym, że ten "temat" nie był mój, a ja po ustaleniu wzajemnych obowiązków z gościem, który to prowadził milion razy mówiłem temu pierdolonemu debilowi zwanemu kierownikiem, że ja tylko pomagam od tej i tej strony. Ba, nawet ten, któremu pomagałem wyraźnie mu to wytłumaczył (bo oczywiście kutafon do niego pisał dzień wcześniej i gość mu wyjaśnił dokładnie to samo co ja), no ale skoro rzeczywistość nie pokrywa się z urojeniami pizdoklepa to tym gorzej dla rzeczywistości.
Nikomu źle nie życzę, ale jemu tak. Najbardziej niekompetentny berłochlap jakiego w życiu miałem okazję poznać, a znałem wielu. Gość wprost się przyznawał, że nie zna absolutnych podstaw pracy inżyniera, ale to do takiego stopnia, że jakby był kierownikiem logistyki nie wiedziałby co to jest erp, a jakby był w hr to nie wiedział po co jest rejestracja czasu pracy.