Zdjęcie w tle
ChrissXRezner

ChrissXRezner

Sum
  • 49wpisy
  • 321komentarzy
Dożyłem czasów, że niektórzy znajomi widząc to u mnie na biurku, mówią, że zajebisty micro pc. XD
a74c4b69-12ce-4047-ace0-bca468999d3b
gawafe1241

@ChrissXRezner ale to jest przecież napęd... no ale tak to jest kiedy się zapomina pewne rzeczy...


edit. myszka do wyjebania zbrodniarzu, TYLKO - MX Master 3S. Co mi po gestach kiedy ręka i nadgarstek bolą po 10 min korzystania, śmiech...

def

Ale zajebisty micropc

Odwrocuawiacz

@ChrissXRezner przewijałem i rzuciło mi się w oczy i pierwsza myśl, że nowe mieszkanie i materac na podłodze

Zaloguj się aby komentować

Niepopularna Opinia

Ale nie mam problemu, doceniać coś co nie przypada mi do gustu, że staje się popularne.
Dla mnie ten serial to kolejny The Office, w innych czasach i zbytnio też żarty do mnie akurat nie trafiają. Nie chcę robić rozprawki dlaczego.

Ale Ale kolejne. Widzę potencjał, bez spiny, że innym nie mnie, akurat może się to bardzo podobać, bo jest to Ciekawa eksploracja tematu.

#muszedodawactag?
789c12f7-fb3f-4f48-8947-3d14bc754489
monke

@ChrissXRezner serial nie jest wybitny ale całkiem dobry jak na naszą produkcję. Nie rozumiem tylko zajawki niektórych ludzi. W pewnym momencie facebook był cały zasrany jakimiś wydarzeniami związanymi z tym serialem.

UmytaPacha

mi serial bardzo siadł xd lubię 13 posterunek, lubię the office, lubię historię - a oni wgnieździli się gdzieś pomiędzy

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
CEO Kellogs mówi, żeby jeść płatki "Kellogs" na kolację, by zaoszczędzić pieniądze.

Chcę mu przekazać, że mam jeszcze inne desperacyjne opcje:

  1. Same ziemniaki.
  2. Własne gówno.
  3. Gówno płatki

#gownowpis
fd7dc98a-b625-4873-9f47-c2fd2e5e1aa3
razALgul

Idźmy dalej... Należy żreć papier toaletowy, to i się człowiek naje i dupy wycierać po dwójce nie będzie musiał...

DirtDiver

Coco pops to był dla mnie dawno temu niedościgniony specjał. Nawet małpa na opakowaniu była bardziej prawilna niż to wuj wie co na akutalnym.

ebcfb16b-00d7-4650-bb44-0801b47f507f
sierzant_armii_12_malp

@ChrissXRezner Same ziemniaki pewnie akurat byłyby zdrowsze. Byle nie na surowo

Zaloguj się aby komentować

Bo to oczywiste, że o swojej miłości zycia zapominam od czasu doczasu i wtedy mogą się dziać złe rzeczy. Trzeba plombować by te osobniki nie miały potomstwa.

#humorobrazkowy
bf7c2d4d-3a17-4447-910b-09508414f129
dolitd

Normalni ludzie nie znają kontekstu i chwała nam za to.

bartek555

chuj wie o co w tym chodzi, pozdrawiam

Jakly

Ile IQ trzeba mieć, żeby nie zrozumieć tak prostego przekazu? 10?

Zaloguj się aby komentować

Koniec Twittera na dzisiaj. Klasa średnia w PL zaczyna się od 10k na osobę na "własnej działalności" w PL?

I on takie klasy wspiera? Znaczy 7% osób zarabia więcej niż 20k. w górę. 30k to 1%.

Obajtek jak sprawdzałem to klasa średnia według tego pana, bo zarabiał ok. 45 tyś miesięcznie.

Zacznę od tego, że w USA, "klasa średnia" zaczyna się od około 14 000 zł na miesiąc na umowie, w przeliczeniu na zł. Gdzie w NY to nie macie co startować z kawalerką zarabiając 100 000$ rocznie.

Czy tylko ja myśle, ze typowi się kalkulatory pomyliły?

#humorobrazkowy
881d1c30-144a-4a46-9e69-58d9feeadc85
def

Chlop pewnie mial na mysli klase srednia wyzsza, klasa srednia to po prostu jakas srednia, gdzie stac cie mieszkac i zrec i raz na 5 lat na wakacje w chorwacji

jajkosadzone

Przeciez ten typ to atencjusz i powie wszystko byle byc kontrowersyjnym.

On nie zarabia na tych mieszkaniach tylko na pierdolu kocopolow i szkoleniach

szczekoscisk

Ja z dziewczyną mamy na głowę ok. 7k. Uważam że śmieszne byłoby mówić że jestem bliski klasy średniej.

Zaloguj się aby komentować

Zastanawiam się nad kupnem googli Apple do pracy w projektowaniu. Pytanie czy ktoś z tego z was już korzysta i jakie doświadczenia ma, plusy, minusy ew. skutki uboczne?
ErwinoRommelo

Xd skutek uboczny to czesta dializa po sprzedaniu organow zeby za to zaplacic.

41aee7e0-6fcd-4589-991c-6b291dc1daed
konrad1

@ChrissXRezner strzelam w CIEMNO nie używam po godzinie będziesz rzygac

hellgihad

@ChrissXRezner Na razie chyba są dostępne tylko w USA no i myślę że lepiej się chyba wstrzymać bo pierwsza wersja każdego nowego gadżetu to poligon doświadczalny tak naprawdę.

Zaloguj się aby komentować

Ktoś polecił mi https://35mm.online/
Darmowe polskie filmy i kroniki, ostatnio z dziewczyną, zobaczyliśmy pierwszy raz w życiu ten film Wajdy, który powstał, dekady zanim się urodziliśmy, a zrobił na nas fenomenalne wrażenie wizualnie. Sceny wyglądały jak obraz na płótnie. Polecam

#filmy
1d82bdc9-3f21-41aa-9483-e37bdfc8725f
516b18d6-73bc-4055-ad5d-5d819d90f9c7

Zaloguj się aby komentować

Staram się unikać tematów politycznych ale odnosząc się do protestu i wywiadów uczestników, to w wielu wypadkach brzmią jak ludzie, którzy wracali pod wpływem z knajpy, grzecznie czekali na autobus i wsiedli do pierwszego lepszego, który akurat okazał się autokarem jadącym na protest.

https://x.com/MichalSzczerba/status/1745719382012043737?s=20

#polityka / #heheszki
panek

ale mocne to jest, zawsze mi takie rzeczy uświadamiają w jakiej bańce żyje na codzień

jajkosadzone

Tak jest na kazdym protescie.

2-5% jedzie na powaznie, a reszta to traktuje jako mozliwosc przyjechania do stolicy, nachlania sie i rozrabiania

Zaloguj się aby komentować

PIerwszy rok na hejto.

Wszytkim życzę wesołych świąt i tego czasu, niezależnie od wiary, wyznania, ugrupowania politycznego czy poglądów życzę Wesołych Świąt. Sam nie jestem zbytnio religijny ale sąsdzę, że skoro jest taki dzień gdzie możemy, jako ten sam gatunek celebrować pokój to róbmy to. Bądźmy tą rzeczywistością gdzie istnieje noc pokoju zamiast nocy oczyszczenia.

Dokładnie jak to miało miejsce 24-25 Grudnia 1914.

#wszystko
ba963f43-153f-4185-8874-482dce701cd2

Zaloguj się aby komentować

Nie ma wymówek, żeby samemu nie gotować. Nawet pracując czasem 12 godzin.

Kuchnia Azjatycka to definicja szybkiego taniego i zdrowego jedzenia. Całość 10 minut 15 jak ktoś nie ma wprawy w szatkowaniu. Warzywa wchodzą w grę jak leci. W Wok'u wrzucić olej trochę przypraw i warzywa podsmażyć + mięso, tofu czy co kto lubi, od cukinii po paprykę. Sos Hoisin, Sojowy, Ostrygowy + czosnek wyciśnięty + przyprawy, sól, chilli, pieprz. Wymieszać w szklance.

Potem Stif-Fry w Woku. razem z makaronem i resztą.

#gotowanie
da02fbd3-6b30-4648-afa6-57c1dde5b9fd
panek

Ale gdzie taki smażony makaron obok zdrowego jedzenia leżał?

wewerwe-sdfsdfsdf

@ChrissXRezner mi z daniami 15 minutowymi godzinę schodzi xD

SwiatlaMiasta

@ChrissXRezner a jakiego woka polecasz ? Ja niby kupiłem oryginalnego, zachorowałem i wypaliłem go ale zaczęła schodzić jakby ta warstwa ciemna. I w sumie już tak sobie leży 2 lata nie używany :/

Zaloguj się aby komentować

Dzisiaj natknąłem się na jeden z najbardziej obrzydliwych scamów. Mianowicie pewna firma produkująca okulary, których marki nie mogę ujawnić, chciała, abym nawiązał z nimi współpracę. Opowiadała, jak doskonałe okulary tworzą, zdolne nawet leczyć daltonizm. Pracuję w branży wizualnej, więc wiem, że to poważny problem dla wielu ludzi, także w mojej dziedzinie. Osoby cierpiące na daltonizm mogą mieć trudności z prawidłowym odbieraniem kolorów, na przykład widząc czerwony jako brązowy. Jednak nie jestem ekspertem.

Na spotkaniu ta osoba twierdziła jednak, że ich okulary całkowicie leczą daltonizm, prezentując mi kilka filmików. W jednym z nich pojawił się chłopiec w wieku 6-10 lat, który miał przed sobą żółte, brązowe, purpurowe i czerwone balony. Bez okularów osoba poprosiła go, aby wymienił kolory. Oczywiście nie potrafił ich poprawnie zidentyfikować.

Następnie chłopiec założył okulary, po czym nagle zawołał: "O Boże, czerwony, purpurowy i pokazywał palcami na odpowiednie kolory". Wszyscy na filmiku zaczęli płakać, co było bardzo wzruszające.

To wywołało we mnie pewne wątpliwości, więc postanowiłem wyrzucić go z biura. Zadłem mu proste i oczywiste pytanie, które go kompletnie zdezorientowało. Skoro ta osoba nigdy wcześniej nie widziała czerwonego i purpurowego, skąd znała nazwy tych kolorów, widząc je po raz pierwszy w życiu?

No na pytanie nie dostałem odpowiedzi.

Oszustwa tego typu szczególnie mnie irytują, ponieważ firma wykorzystuje ludzkie nieszczęście. Dla mnie taki proceder powinien być karany podwójnie.

#oszustwo
fa54230c-cffd-4cfa-96e0-63c1cc43e55f
nobodys

@ChrissXRezner Kto nie pomalował świętego mikołaja na brązowo, ten życia nie zna (np. ja w podstawówce )

SuperSzturmowiec

szkoda ze nie ujawniasz co to za firma, i będzie dalej robić ludzi w ciula

Zaloguj się aby komentować

Nie lubię pytać na internecie o porady. Ale już jestem zmęczony, bo któryś raz już mi się to przytrafia, więc może akurat.

Mianowicie ostatnio zepsuła mi się kolejna myszka MX Master z której korzystam do pracy i na codzień. To był błąd.

Nie jest to DIss na sprzęt, według mnie to świetna mysz, po prostu przez mój sposób używania sprzętu nie wytrzymują za długo. Też pewnie kupię znowu ten sam model ale zostawię ją tylko do pracy.

Sęk w tym, że do codziennego użytkownia czy grania wolałbym coś bardziej budżetowego. Coś gdzie jak kot strąci, zaleje się, cokolwiek to nie będe się irytować, że znowu trzeba wydać 500 zł. Nie jestem jakimś Bezosem żeby tyle na myszkę wydawać co chwilę.

Więc Kryteria:

  1. Bezprzewodowa (najlepiej z możliwością łączenia się z BT oprócz dostarczonego adaptera)
  2. Większa niż MagicMouse (te myszki chyba dla dzieci zrobiono są tragiczne)
  3. Fizyczne przyciski
  4. Budżet myślę w okolicach do 200 zł. Wiadomo nie żadne Essperanzy za 20zł

Z góry dzięki za sugestie.

#porady
FulTun

@ChrissXRezner  Obawiam się że pierwsze kroki zrobisz do marketu żeby model dpasować do dłoni a potem allegro i szukać po okazjach cenowych.

KierownikW10

@ChrissXRezner jaki masz ten sposób użytkowania, że tak co myszki padają? W ostatnich latach, w moim wypadku, to martwe myszy były tylko, gdy lewy przycisk zaczynał umierać, a to się działo po kilku latach i wielu tysiącach kliknięć.

Zaloguj się aby komentować

Krótka, ponura prawda o historii wizjonerów, wynalazcach i projektantach, o której prawie nikt nie wie.

Jako ktoś, kto zajmuje się projektowaniem produktów i marek dla wielu firm, patrzę i ubolewam nad tym, jak sprawy się mają. Widzę od kuchni, jak wiele wynalazków, świetnych produktów i kamieni milowych cywilizacji często jest przypisywanych osobom, których wkład w cały proces był minimalny. Sam czasami byłem zmuszony podpisywać klauzury poufności z braku środków, a miesiąc później inna osoba na premierze opisywała mój projekt jako swój. Takie jest życie. To jednak zdarza się cały czas na całym świecie od zalania dziejów.

Od Edisona, który był znanym złodziejem wielu pomysłów i nawet poraził słonia prądem, aby udowodnić swoje racje, aż do Grahama Bella, który po prostu miał kasę i opatentował pomysł wcześniej.

Często to, że ktoś staje się znanym wynalazcą, projektantem czy wizjonerem, sprowadza się do pieniędzy i kombinatorstwa. Szczególnie w dzisiejszym świecie gadających głów, to osoba robiąca prezentację często otrzymuje atrybuty za projekt, w którym miała niewielki wpływ, a jedynie inwestowała w niego odpowiednią ilość środków lub pozbyła się pewnych ludzi.

Więc jak to się dzieje? Złożenie patentu na produkt czy wynalazek często wymaga dziesiątek tysięcy euro i miesięcy przygotowań. Często wynalazcy po prostu nie dysponują wystarczającymi środkami, a te, które mieli, zainwestowali już w opracowanie prototypu i samego wynalazku.

To moment, w którym, jeśli trafią na inwestora, okazuje się, że chce on przeważnie znaczący udział w firmie lub równoprawne prawa do patentu. Brzmi fair tylko często umowy zawierają kruczki, które często trudno wyłapać.

Nawet jeśli patent zostanie złożony, nie oznacza to, że nie pojawi się ktoś inny, kto spróbuje go podstawić. Taka sytuacja prawdopodobnie miała miejsce w przypadku Hansa Lippersheya, wynalazcy teleskopu, którego patent odrzucono, a Galileusz dowiedział się o tym wynalazku, złożył taki sam produkt, i tym razem udało mu się go opatentować.

Współcześnie mogę wymienić wielu takich ludzi, których media wychwalają do nieba, a którzy w rzeczywistości po prostu zainwestowali w firmę i potem wyeliminowali oryginalnych założycieli czy wynalazców danego produktu.
Często te poszkodowane osoby nawet nie mogą wypowiadać się publicznie, ponieważ byliby narażeni na pozwy sądowe.

Piszę to, aby ludzie z dystansem podchodzili do kolejnego wielkiego guru, o którym czytają w mediach, oraz by weryfikowali historię osoby, którą uważają za wielki autorytet.

Może się okazać, że klaskacie obróceni w złą stronę.

#ciekawostki
d17639d5-9bd4-4764-bfc2-40d973abec0f
BapitanKomba

@ChrissXRezner Za Galileusza były patenty?

Zaloguj się aby komentować

Izera to krótka opowieść o tym, jak Polacy wpadli w sidła Sprzedawców Marzeń ...

Ostatnio media rozpowszechniły informacje, że Najwyższa Izba Kontroli (NIK) ujawniła, że w Elektro Mobility Poland twórców IZERA (Polskiej marki samochodu elektrycznego), wykryła zawyżone wypłaty dla prezesów oraz nieterminowość w realizacji projektu samego samochodu.

To było dla mnie oczywiste od lat, że coś z tą marką jest nie tak jak powinno. Było wiele czerwonych flag. Choć krytykowano mnie za to, że jestem antypolski i hejterem. Troszczę się o pieniądze podatników bardziej niż ci, którzy promują ten projekt. Kim więc są ci ludzie? Jako osoba pracująca w ogólnej branży projektowania śledziłem postępy tej marki od pierwszych koncepcji. Już wtedy zwróciłem uwagę na outsourcing nawet samego wyglądu i zlecenie projektu włoskiemu studiu, które rzekomo dbało o szczegóły, a wnętrze dopieszczał Tadeusz Jelec, projektant wnętrz Jaguara. Sam projekt technicznie był już wtedy na krawędzi przyjętych trendów, i gdyby auto zostało wypuszczone w 2020 roku, nadal wyglądałoby świeżo. Jednak jesteśmy prawie w 2024 roku, a auta wciąż nie ma. Zapowiadało się świetnie, ale potem... właśnie, potem przez długi czas nic się nie działo. Właściwie tylko jakieś medialne zagrywki. Wydaje się podejrzane, że rozpoczęto kampanię reklamową bez solidnych kontraktów i ogłaszano terminy, przesuwając je co roku na kolejny. Tam trafiały miliardy złotych w próżnię.

Jednak polskie media i część polskiej opinii publicznej to kupiły. Wiwatowały nad czymś co już było kopanym grobem.

To typowe zachowanie sprzedawców marzeń, podobnie jak w przypadku Elizabeth Holmes i Elona Muska, którzy wpajają wizję inwestorom i fanom, nie mając pełnej technicznej gotowości, a ich fani wiedzy na temat realiów i problemów produkcyjnych, które dotyka takie projekty. Sprzedają marzenia, nie produkt. Ludzie pragną tej przyszłości teraz, im bardziej niewiarygodna, tym lepiej.

Z istotną różnicą, że w wypadku samochodu IZERA inwestorem są Polscy podatnicy, a sam projekt to zwykłe auto elektryczne. Więc firma nie musiała martwić się o zdobywanie inwestorów, ponieważ miała wsparcie państwa. Również nie tworzyła jakiejś eksperymentalnej technologii poza zasięgiem tego co już jest dostępne. Jednak prowadzono działania marketingowe, jak gdyby poszukiwano inwestorów, klientów, marnując środki, które powinny być przeznaczone na rozwój samochodu.

Projekt tego rodzaju wymaga zaangażowanego i zdeterminowanego zespołu, którego, jak pokazała kontrola NIK, nawet tego brakowało. Dawali sobie zawyżone wypłaty, a państwo pomimo łamanych terminów nigdy nie interweniowało.

Jaki przyszłość czeka IZERĘ? Podobno, że Polak mądry po szkodzie jak głosi przysłowie. Jednak już chodzą słuchy, że planują przeprojektować auto i spróbować ponownie. Pytanie tylko dlaczego mają to robić ludzie, którzy nic nie potrafili zrobić przez 8 lat? Dlaczego Polski podatnik ma im ufać? Myślę, że jest setki innych projektów które mogły by powstać, a nie powstanie bo pieniądze wyrzucone zostały do śmietnika.

Według mnie od tego projektu trzeba odciąć pępowinę jak najszybciej i wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. Bo jeśli powstanie to auto to czeka go dekady odpracowywania strat w najlepszym wypadku, a jeśli nie wypali to wyjdzie na to, że Polak nawet nie mądry po szkodzie.

#ciekawostki
88f2e4db-9915-4643-9197-62d45b8d19ad
dziedzicpruski

@ChrissXRezner Wstęp jest przekłamany. Chyba, że tymi sprzedawcami marzeń jest pisowski układ.

O Izerę nikt Polaków nie pytał. Trudno więc mówić, że wpadli w sidła, bo nie wyrażali na to zgody.

Samo przedsięwzięcie jest kolejnym wałkiem na dużą kasę.

Tym się różni od innych, że jest ubrany w "elektromobilność" i podlany sosem "wielga bolzga".

A wałek jak to wałek. Powinien mieć jakąś legendę dla pospólstwo, więc ma.

tyle_slow

@ChrissXRezner elektryki dawały szansę na powrót na rynek, bo podobno prosta konstrukcja silnika itd.


Ale niestety nielimitowane pieniadze w firmie ktorq czegos takiego nigdy nie robila , to proszenie sie o klopoty. No i nie jestem pewien czy ktos cieszył się, że robi to państwo, bo to już całkiem wydawało się problematyczne.


Ogólnie jest to dowód, że podatki można obniżać eliminując dziesiatki czy setki takich pozycji w budżecie.

Zaloguj się aby komentować

Dziś trafiłem na cyniczny trik marketingowy firmy SONDAY.

Na swoich ciasteczkach z kawałkami chwalą się, że mają aż 40% czekolady!! Myślisz, że może chodzi o ilość czekolady na jedno ciastko? No nie. Chodzi o jakość czekolady deserowej, gdzie 40% uznawana jest za słabą jakość. Powinno być 50% żeby się chwalić. (jednak dowiesz się o tym dopiero czytając skład), a ilościowo stanowi zaledwie 23% całego ciastka.

Tak oto marketingowo przekręcili dwa negatywy w pozytyw.

#heheszki / #marketing
jotoslaw

wot technika, do jednej ręki nasraj, do drugiej przełóż, klient kupi

Zaloguj się aby komentować

Może to tylko moje zdanie, ale uważam, że w Polsce (I nie tylko) panuje chaos, jeśli chodzi o cenówki w sklepach. Dodatkowo, regulacje nakazujące opisywanie stawek 0% VAT i produktów BIO nie pomagają, a jedynie wprowadzają dodatkowe zamieszanie do już braku spójnego systemu, pozbawionego regulacji odnośnie minimalnych wielkości czcionki, kolorów, lub, co najważniejsze, ich układu.

Dlatego, podczas kawki, postanowiłem pobawić się trochę i zacząłem tworzyć to, jak w moich oczach powinna wyglądać klarowna cenówka. Nie jest to coś, w co włożyłem wiele czasu i zawiera sporo błędów, ale może, przy waszej pomocy, uda się stworzyć coś sensownego, co można byłoby w przyszłości zaproponować organom regulującym jako jeden standard.

Więc jakie regulacje zawiera szkic mojej cenówki i jakie problemy rozwiązuje:

  1. Ramki i układ: które regulacyjnie zakładałyby, gdzie znajduje się informacja, która nas interesuje. Aktualnie czasem data trwania promocji, warunki promocji czy ceny regularne umieszczane są w różnych miejscach o różnych wielkościach. Według mnie zawsze powinny być w tych samych miejscach i mieć ustalone minimalne rozmiary.
  2. Symbole w prawym górnym rogu: Stworzone dla daltonistów, dzięki nim rzutem oka rozpoznają, jakiego typu promocji dotyczy cenówka. Myślę o kilku typach promocji, niezależnych (czerwone, określone czasowo) i warunkowych (żółte, typu: KUP 2, 1 GRATIS).
  3. Kolory powinny być znacznie bardziej kontrastujące: dlatego bardziej pastelowe tła. Ułatwiłoby to czytanie cen.
  4. Trzeba określić minimalną wielkość napisów: opartą na badaniach. Taka wielkość pozwoliłaby starszym osobom na przeczytanie aktualnej ceny i dopasowanie etykiet od małych do dużych, używanych w określonych miejscach.

Największym problemem aktualnie jest brak standardu, który sprawiłby, że zapamiętując jeden układ, wiedzielibyśmy, na co odruchowo patrzeć w każdym sklepie. To przyspieszyłoby znalezienie dla nas ważnych informacji.

Czy według was powinna być taka standaryzacja wprowadzona? Jeśli nie, to dlaczego, a jeśli tak, to jakie macie jeszcze sugestie?

#design / #ciekawostki
89780f60-8d55-4b23-808b-438743ff7f03
tellet

@ChrissXRezner koniecznie musi być cena za kilo czy litr przy opakowaniach, obok ceny 1 sztuki.

Ile razy jest tak, że niby kupujesz większe opakowanie np. płynu do prania, a tu cyk- cena za litr też większa xD

Auchan ma to ogarnięte bardzo dobrze.

tyle_slow

@ChrissXRezner naprawde chcesz zapisu prawnego jak ma wygladac cenowka?

Forsycja

@ChrissXRezner dla mnie najważniejsze jest, żeby cena za 1 sztukę była najwieksza a nie jak na przykład w żabkach 90% produktów ma cenówkę z wielką ceną np 2,20 ale przy kasie okazuje się, że cena obowiązuje przy zakupie 15 sztuk, a cena za jedną sztukę to 4,5 i jest owszem napisana na cenówce ale w rogu i małym drukiem

Zaloguj się aby komentować

Polacy nie rozumieją, czego czytają i istnieje 80% szansa, że Ty też tego nie przeczytasz.

"Mimo upływu czasu, problem analfabetyzmu wciąż stanowi palącą kwestię w naszym społeczeństwie. Badania przeprowadzone przez międzynarodowe instytucje, takie jak PISA i OECD, dostarczają niepokojących danych - aż 70% mieszkańców Polski zmaga się z trudnościami w pełnym zrozumieniu treści czytanego tekstu" [1].

Współczesny świat pełen jest szybkich zmian i wzmożonego dostępu do informacji, co może skłonić niektórych do podejścia "na skróty" w kwestii nauki czytania i analizy tekstu. Przesyt informacyjny, często nieprawdziwe lub powierzchowne treści, może spowodować, że umiejętność skupienia się na dłuższych, bardziej wymagających tekstach ulega osłabieniu.

Z najnowszych informacji wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy książki czytało 41% Polaków, z czego najchętniej po literaturę sięgały kobiety.

Ważne jest nie tylko to, ile czytamy, ale z pewnością to, co czytamy. Problem braku czytania książek nie musi być zbyt wielki, jeśli uzupełnimy go wiedzą zdobytą z artykułów czytanych w internecie czy w gazetach. Jednak nawet tam, z biegiem lat, standardy spadły, a treści ograniczają się często do powtarzalnych treści, kierując użytkowników ku sztucznie nadmuchanej długości pustego tekstu, poprzez mnóstwo reklam. Nawet w tym środowisku użytkownicy coraz częściej sięgają po skróty i wybierają łatwiejszą drogę.

Dane są jednoznaczne – 80% ludzi czyta jedynie nagłówki, a 20% resztę tekstu. Te kilka słów ma za zadanie nie tylko poinformować o czym jest artykuł, ale przede wszystkim sprawić, że czytelnik poczuje się zaintrygowany i postanowi poświęcić chwilę na przeczytanie go do końca.

Nasilenie się tych zjawisk z czasem będzie prowadzić do większej korozji warstw społecznych i otwierać furtkę na manipulację i szerzenie dezinformacji. Więcej czasu będziemy spędzać na debatowaniu błędnych informacji niż szukaniu prawdziwych.

Pomimo narastającej ilości dostępnej informacji, warto pracować nad sobą i starać się sięgnąć od czasu do czasu po starą dobrą książkę. Jednocześnie, istnieją strony takie jak np. https://www.politifact.com/ i inne które sprawdzają fakty mówione w popularnych mediach, co umożliwia nam zweryfikowanie pewnych informacji przed wyrobieniem emocjonalnej opinii.

Referencje:
[1] Współczesny analfabetyzm - nie rozumiemy tego, co czytamy

#ciekawostki
1ff6d821-d66e-410f-a26e-11b152a0dca7
MostlyRenegade

@ChrissXRezner tl;dr ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dudleus

Niech ludzie nie czytają, dzięki temu jest mniejsza konkurencja

Basement-Chad

@Dudleus Gdyby to była prawda to wszyscy wykształceni by emigrowali np do Afryki. W rzeczywistości lepiej być głupim wśród mądrych niz mądrym wśród głupich.

markxvyarov

@Dudleus spoko, ale później oni zagłosują na populistów

ElGecko

"Polacy nie rozumieją, czego czytają" - autor nie rozumie, co pisze. xD

AdelbertVonBimberstein

@ElGecko dokładnie. I jak mam czytać wpis, którego pierwsze zdanie świadczy o wtórnym analfabetyzmie autora, to tak drogi OPie, nie przeczytałem dalej tego wpisu. @ChrissXRezner

ElGecko

@AdelbertVonBimberstein Ostatnio spotykam coraz więcej osób, które m.in. nie potrafią odmieniać poprawnie wyrazów przez przypadki, składać zdań złożonych. Nie wiem, co to za nowa moda.

Zaloguj się aby komentować