Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Dajcie pioruna dla najważniejszej osoby nauki w XXI wieku.
Oto Alexandra Elbakyan. Programistka z Kazachstanu, która stoi za sci-hubem. Serwisem do czytania za darmo prac które normalnie stoją za paywallem. Jej dzieło przyspieszyło rozwój #nauka w absolutnie każdej dziedzinie o której można pomyśleć.

W samym roku 2019 sci-hub dawał dostęp do 400 TYSIĘCY prac każdego dnia. Prac które zazwyczaj kosztują ~8 euro za dostęp do jednej z nich.
Sci-hub obok libgena to prawdopodobnie najważniejsze serwisy dla osób dokonujących odkryć
#ciekawostki
e613d813-b6a3-45ea-a9d0-4d36d0eb81d4

Zaloguj się aby komentować

Musk w Auschwitz twierdził, że gdyby istniały wtedy media społecznościowe to by nie doszło do takiej tragedii.

Właściciel mediów społecznościowych, na których cenzurowano doniesienia o ujgurach mówi takie rzeczy.

#bekazmuska

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Choroba ojca postępuje nieubłaganie. Kolejny lek, niestety, okazał się nietrafiony – to już chyba piąty z rzędu. Teraz przed nim mocna chemioterapia. Biedak cierpi od 2014 roku, kiedy to nowotwór wykryto w jeszcze wczesnej fazie, a prognozy co do wyleczenia były wówczas bardzo obiecujące. Dziś guzy rozprzestrzeniły się wszędzie, a te pod czaszką uciskają na mózg, powodując różnorakie dolegliwości. Mój ojciec zawsze był prawdziwie dobrym człowiekiem, więc moje współczucie dla niego jest naprawdę ogromne. Mimo to potrafię zasnąć, ale w nocy, gdy na chwilę odzyskuję świadomość, wraca do mnie uczucie ogromnego ciężaru tej sytuacji, które zdaje się mnie miażdżyć od środka, i jest to uczucie niemal fizyczne. W nas jednak wciąż tli się wola walki, jeszcze się nie poddaliśmy. Ponieważ pracuję zdalnie, będę mógł towarzyszyć ojcu w ciągu dnia, aby nie czuł się osamotniony. Marzę o tym, aby być przy nim w chwili śmierci, aby pomóc mu przejść na drugą stronę, niezależnie od tego, czym jest ten kres życia.

#zalesie

Zaloguj się aby komentować

Witam szanownych Hejterów! Jestem spadochroniarzem z pewnego ścieku na "w". Chciałbym dołączyć i od czasu do czasu dodać jakąś wartościową dyskusję/temat/zdjęcia zwłaszcza na tagach #remontujzhejto #remont #nieruchomosci Proszę o kilka pierunów na start, obiecuję że nie zawiodę
Szwester_Majester

Jenyyy, dziękuję wszystkim za błyskawiczne tempo błysków we wpisie powitalnym!! Jako że wjechał Kompan, wrzucam zajawkę stacji roboczej typu biurko, nad którym spędzę pewnie ten likend, coby nowy kąkuter miał swoje miejsce

df629575-c9e4-4c2c-8f60-30e1a138acab
paddoxboxa

@Szwester_Majester mamy tu takiego jednego majstra od remontów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Krole

@Szwester_Majester Na Wykopie też masz taki nick? Chętnie przejrzę sobie starsze wpisy bo mam podobnie. Sam remontuje sobie moją połowę domu.

Zaloguj się aby komentować

Oficjalnie doczekaliśmy się pierwszej afery z moderacją na hejto. Historyczna lista obecności.
BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

hejto dla wielu z nas istnieje od trzech dni, a już zrobili coś takiego xD wizerunkowo absolutna tragedia

Zaloguj się aby komentować

Zorganizowałem rodzicom remont łazienki i kuchni. Ponad 40 lat nie było nic robione w mieszkaniu. Jako że mam firmę w meblami na wymiar to sam zaprojektowałem łazienkę i kuchnię. Po pracy i w weekend zrobiłem montaż kuchni - sam. Mój brat alkoholik nic nie pomógł bo powinienem mu zapłacić. Zdjęcia przed i po. Brakuje tylko dwóch frontów w kuchni. A po montażu o godzinie 23 w niedzielę ojciec stwierdził że poprzednia kuchnia była lepsza. Po co mi to było.
d6a7ca70-684a-4c67-acb9-5e03a0cafa62
feb99fea-bd2e-40d4-9321-dc0a3d5d30c8
eb0229f2-37ec-437c-b99a-db47765d178e
29d51208-1f1f-48f2-a1d7-45ddb10c8211
3656bf75-3b2d-476b-94db-41966cb7aeeb

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj z małżonką otworzyliśmy ponownie działalność, dajcie pare piorunów dobrego szczęścia.

Pytanie:
Jestem z Krakowa, u nas wiesza się obrazki Żyda, który ma dać pomyślność w pieniądzu xD
u Was też tak jest, czy to czysto Krakowska tradycja?
#krakow #firma

Zaloguj się aby komentować

Wczoraj wieczorem zmarła moja babcia. Ostatnie trzy miesiące były trudne, potrzebowała stałej opieki, więc jakoś się liczyłem z tym że to kwestia czasu.

Była najlepszą babcią jaką można sobie wyobrazić. Nigdy nie wyszedłem od niej głodny, nawet jak już miałem dzieści lat, "najpierw jedzenie potem praca/gadanie". Zawsze się o mnie troszczyła, martwiła czy nie jestem chory, czy nie biorę za dużo na siebie, żebym uważał na siebie "żebyś się nie zakopał". Była cierpliwa jak dorastałem i miałem nawalone w głowie od dojrzewania.

Dzięki niej jestem dziś tym kim jestem, ona zaszczepiła we mnie wszystkie wszystkie najważniejsze perspektywy na świat.

Teraz już nie jestem "wnuczkiem".

Dziękuję ci babciu.

Dlaczego o tym piszę, w znaczeniu o śmierci? Bo nie potrafię/ nie lubię mówić o emocjach na żywo. Chciałem poczuć coś bardziej. Chciałem ją upamiętnić.

Zaloguj się aby komentować

Brudna pała łaskawie obniża ceny paliw na czas majówki. Tylko nie sprawdzajcie jakie kiedyś były ceny przy obecnym kursie ropy i dolara, po co się wkurwiać.
Kurdupel z Żoliborza osiągnął swój cel, gospodarka centralnie planowana na pełnej kurwie, a karakanski sentyment do komuny stał się jego wymarzoną rzeczywistością(a dla nas koszmarem)
#polityka #gorzkiezale #bekazpisu
d505b475-4b39-496d-beb6-966ff6224bf9

Zaloguj się aby komentować

Jakby ktoś zastanawiał się kiedykolwiek jak pomóc małym niedźwiadkom, które wpadły do śmietnika (chyba), to właśnie tak
#czujedobrzeczlowiek #pomoc #zwierzeta #gif
98d4223d-d1c5-4659-af64-bc1f7a3b76cf

Zaloguj się aby komentować

Ah #wroclaw
Dzisiaj wstałem godzinę wcześniej bo nie jadę autem - dziś jadę MPK.
Autem stałbym w korkach o tej porze za to w MPK mogę nie tylko stać w korkach, ale też czekać na autobus który nie przyjechał.
W zasadzie to dobrze, że go nie ma - i tak się tego spodziewałem więc nie mam poczucia że mogłem pospać dłużej.
Na przystanku spotykam sąsiadkę. Chwila rozmowy więc następny plus całej sytuacji czyli zacieśnianie więzi sąsiedzkich. Nagle widzimy z daleka jedzie ON. Ten jeden jedyny na mojej ulicy, sławny i znienawidzony autobus widmo 113, jak zawsze gwałtowny i wkurzony w swoich ruchach.
Okazuje się, że jest spóźniony tylko 9 minut więc nie ma tragedii jak na Wrocławskie standardy. To jeden z pierwszych przystanków więc ludzi praktycznie nie ma pomimo porannej pory.
Pewnie cwaniaczki jadą autami bo im się spieszyło albo chcieli mieć pewność że dojadą na czas, a przecież mogli wstać godzinę wcześniej i postać ze mną bez żadnych gwarancji ale przynajmniej bez pośpiechu.
Gdy po kupieniu 15 minutowego biletu i przejechaniu jednego przystanku zbliżamy się do ronda na którym stoimy lekko 5 minut zaczynam czytać o kontrolerach który MUSZĄ wystawić mandat gdy pasażer przekroczy czas obowiązywania czasowego biletu pomimo tego, że zgodnie z rozkładem dana trasa powinna zająć mniej czasu. Stwierdzam, że dzisiaj nie mam ochoty na kłótnie z ewentualnym kontrolerem, szczególnie że to nie jego wina tylko idiotów u góry.
Oczywiście taki bilet można REKLAMOWAĆ, ale sam już to przechodziłem gdy podczas kontroli na trasie która miała trwać 8 minut jechałem 20. Reklamacja owszem została uznana ale dopiero po odwoływaniu, 3 listach i straconych lekko 3 godzinach życia na udowadnianie, że nie jest się idiotą. A wszystko za 3.20zł które przecież opłaciłem, no ale cóż. Dzisiaj nie mam na to siły.
Więc wysiadam po przejechaniu 2 przystanków w rekordowym czasie 14 minut. (wg. rozkładu 3 min.)
Idąc wyprzedzam swój własny autobus który w tym czasie nadal jest przeze mnie opłacony i spala w korku resztki mojej opłaty. Mentalnie macham do wszystkich pasażerów - może mi zimno, może dostałem dokładnie to czego się spodziewałem ale za to MPK zmusiło mnie do ruchu a to akurat dobrze, bo miałem noworoczne postanowienie zrzucenia bebzona które nie wyszło ale z pomocą MPK może się ziścić.
Tak więc idę. Strasznie wieje ale wewnątrz czuję ciepło. Szczególnie gdy zerkam do tyłu i widzę że mój dystans od autobusu się zwiększa. W tym momencie to dla mnie zawody i sukcesywnie zwiększam swoją prędkość. Krok za krokiem jestem coraz dalej a w głowie już widzę, że jeśli się postaram pewnie dogonię poprzednią 113 na tej trasie.
Przechodzę w ten sposób 3 przystanki by finalnie wejść do mojego opłaconego (jeszcze!) autobusu. Spacer otrzeźwił mój osąd - nie kupuję drugiego biletu 15 minutowego, pomimo tego, że od kupienia minęły 23 minuty. Zgodnie z rozkładem minęło 8 minut, a to nie moja wina, że MPK zakrzywia czasoprzestrzeń. I tak chcę przejechać jeszcze 2 przystanki które wg. rozkładu od miejsca w którym wsiadałem zajmują bodajże 12 minut więc niech się dzieje.
Sąsiadka która siedzi obok wejścia i nie zauważyła mojego wyjścia otwiera szeroko oczy ze zdumienia.
Nerwowo rozgląda się, próbuje połączyć kropki ale widzę po jej wzroku, że nie wie co się dzieje i powoli kalkuluje wszystkie możliwości i ewentualne błędy w Matrixie.
On ma brata bliźniaka? Rozmiawiałam z kimś innym? Mogłam wypić jednak tą kawę.
A ja tylko uśmiecham się do niej próbując wzrokiem i wzruszeniem ramion przekazać - "no cóż droga sąsiadko: MPK Wrocław, ja też tego nie rozumiem"
*Cały tekst na bazie moich własnych przeżyć. Nawet nie musiałem koloryzować rzeczywistości, bo po co.
Nie wchodzę w dysputę czy korki to problem MPK czy nie. Mi po prostu łatwiej śmiać się z tego miasta niż z niego szydzić bo mam resztki miłości do Wrocławia, ale wszyscy chyba przyznamy:
Komunikacja w tym mieście to dość okrutny żart.
#rozkminkrzaka #heheszki
e3fcaba6-7a36-460a-9d93-c51b2abd7afe
Blahaj

Ale... przecież ten autobus stoi w tym korku razem z samochodami - jakbyś wybrał samochód to byś tak bardzo był na czas ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Halas

Znam historie ludzi, którzy zdecydowali się przeprowadzić z Wrocławia do Legnicy, między innymi ze względu na komunikację. Mieszkając na Psim polu i pracując na Muchoborze, musieli nieco ponad godzinę jechać by przebić się przez korki. Sprzedali mieszkanie, kupili dom i teraz do dworca dojeżdżają w 5min, kolejno 30min w pociągu i wysiadają na dworcu pod pracą .

Krzakowiec

@Blahaj uwierz byłbym. Pokażę Ci ten dzień sumując wyjście z domu i doście do pracy jakbym jechał (1) autem, jak jechałem autobusem (2) i jakby było rowerem (3)


  1. Wychodzę z domu, wsiadam w auto, włączam podjrzewane siedzenia i ruszam. I sumując wszystko 30-40 minutach jestem w pracy słuchając po drodze głośno muzyki i ciesząc się własnym towarzystwem.

  1. Wychodzę z domu. Po niecałych 5 minutach dochodzę na przystanek, planowo za 2 minuty mam autobus. Nie przyjeżdża. Czekam na drugi autobus czytając książkę i rozmawiając z sąsiadką, ten przyjeżdża spóźniony o 9 minut. Od tego momentu średnio jakieś 25minut jestem na moim przystanku końcowym i stamtąd mam ok 5 minut piechotą do pracy. Więc cała podróż do pracy zajmuje mi ok 50-60 minut. Gdyby przyjechał na czas, średnio 40-45 minut jestem w pracy, ale zawsze zakładam ponad godzinę bo zazwyczaj jakiś autobus nie przyjeżdża ;D

  1. Wychodzę z domu. Wsiadam na rower i średnio po 18-25 minutach w zależności jaki mam dzień, jaka jest pogoda i jak bardzo chcę się spieszyć dojeżdżam do pracy.

Więc serio gdybym się bardzo bardzo spieszył i nie musiałbym być ubrany "na galowo" dla mnie najszybszy i najbardziej przewidywalny czasowo jest rower, a później auto (bo wbrew pozorom korki też można dość precyzyjnie oszacować znając swoją trasę + google maps live) Na końcu autobus który ani nie jest pewny, ani nie jest szybki ani nie jest wygodny - ale czasem lubię żeby przypomnieć sobie czemu z niego mam nie korzystać xD

Zaloguj się aby komentować