#zwiedzanie

2
608
Celem dzisiejszej podróży będą ruiny zamku Krzyżtopór. Obiekt ten znajduje się we wsi Ujazd, położonej w województwie świętokrzyskim, w powiecie opatowskim.
Rezydencja, której nazwa wywodzi się od krzyża oraz, będącego herbem rodu Ossolińskich, topora, stanowiła jedną z największych budowli pałacowych w Europie przed powstaniem Wersalu.
Zbudowany w latach 1627-1644 przez wojewodę sandomierskiego Krzysztofa Ossolińskiego, ten przepiękny zamek, to prawdziwy klejnot architektury - choć tak naprawdę nie jest to zamek, a rezydencja pałacowa zbudowana w stylu włoskiego palazzo in fortezza (pałac forteczny). Niemniej jednak z racji na swój monumentalny charakter zdecydowanie bardziej pasuje do tej budowli określenie zamek aniżeli pałac. Dlatego w dalszej części posługiwać będę się tym właśnie terminem.
Zamek przypisywany jest projektantowi znanemu jako Lauretius de Sente (Wawrzyniec Senes), jednakże nie jest to w pełni potwierdzone. Niestety, fundator Krzysztof Ossoliński nie zdążył cieszyć się swoim dziełem zbyt długo. Zmarł on bowiem rok po ukończeniu budowy, pozostawiając po sobie bardzo zadłużony majątek, który odziedziczył jego syn Krzysztof Baldwin Ossoliński. Niedługo później poległ on w bitwie pod Zborowem w 1649 roku, po czym zamek odziedziczył brat fundatora Jerzy Ossoliński. Po jego śmierci (1650) zamek odziedziczyła jego córka Urszula, zamężna z Samuelem Jerzym Kalinowskim, który także wkrótce poległ w bitwie pod Batohem.
Podczas potopu Szwedzi zajęli obiekt w październiku 1655 roku. W posiadaniu rodziny Kalinowskich zamek pozostał do roku 1701, jednak nie był zamieszkany. W 1720 roku zamieszkała w nim rodzina Morsztynów, a następnie po kądzieli zamek przeszedł we władanie generała Michała Jana Paca, który w 1760 roku przeprowadził remont części południowej.
Zamek był zamieszkany do roku 1770, kiedy został spalony przez wojska rosyjskie w czasie obrony przez zwolenników konfederacji barskiej, którym sprzyjał właściciel. W 1782 roku kupił go Kajetan Sołtyk i przekazał w spadku Stanisławowi Sołtykowi. W 1787 roku zamek odwiedził król Stanisław August Poniatowski, co przyczyniło się do zwiększenia jego znaczenia w kraju.
W 1815 roku Krzyztopór stanowił wiano Konstancji Sołtyk, małżonki posła Ludwika Łempickiego. W 1858 roku zamek kupiła rodzina Orsettich, która zamieszkiwała w pobliskim dworze do 1944 roku.
Zamek został wzniesiony na planie pięcioboku, z bastionami na narożach, przy użyciu kamienia i cegły. Oś założenia stanowi wieża bramna i bastion zwany Wysokim Rondlem z ośmioboczną wieżą. Obiekt ma trzy piętra i został zbudowany na planie prostokąta z eliptycznym wewnętrznym dziedzińcem. Na północno-zachodniej stronie dostawiono skrzydło z wielką salą na piętrze, zakończone ośmioboczną wieżą. Skrzydła boczne zamku, z czterema czworobocznymi wieżami na narożach, okalają wielki dziedziniec wjazdowy.
Drugą częścią jest założenie obronne z fortyfikacjami typu bastionowego.
Ostatnią częścią jest założenie ogrodowe typu włoskiego, które znajduje się poza obrębem fortyfikacji.
W 1956 roku, dyrektor Kierownictwa Odnowienia Zamku Królewskiego na Wawelu, Prof. Alfred Majewski, próbował uzyskać od władz pozwolenie na odbudowę zamku. Prace rozpoczęły się na początku lat 60., ale zostały przerwane. W 1972 roku, Kierownictwo odnowienia Zamku Królewskiego na Wawelu przejęło opiekę nad zamek, a zespół architektów z Politechniki Krakowskiej pod kierunkiem prof. Elżbiety Dąmbskiej-Śmiałowskiej wykonał badania i projekt rekonstrukcji całości zabudowań. W roku 1980 Ministerstwo Obrony Narodowej pozyskało środki na odbudowę zamku, ale wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 roku zniweczyło te plany. Próby odbudowy podjęło również przedsiębiorstwo Kopalnie i Zakłady Przetwórcze Siarki "Siarkopol".
W latach 2010-2013 przeprowadzono inwestycję pod nazwą "Zamek Krzyżtopór – markowy produkt województwa świętokrzyskiego". W ramach projektu dokonano szeregu prac, m.in. zabezpieczono strukturę zabytku poprzez przeprowadzenie prac konserwatorskich na murach zamku, przystosowano pomieszczenia w bastionie "Smok" do potrzeb ruchu turystycznego bez naruszania oryginalnej bryły, w tym poprzez budowę sali konferencyjnej i wystawowej. Zmieniono również dachy, wykonano posadzkę na dziedzińcu oraz częściowo odtworzono budynek bramny. Wytyczono także trasy zwiedzania, częściowo zrekonstruowano ogrody różane, uporządkowano teren przed zamkiem, wybudowano parking oraz przeprowadzono akcję promocyjną. Ponadto, stworzono oświetlenie umożliwiające nocne zwiedzanie.
#zamkipalace4sfor #zamki #zwiedzanie #podroze #swietokrzyskie
3f475189-c986-4e47-a88d-cc6c82d81172
161a4b72-993b-4cda-8059-a2be1ae07b48
6964c4fb-ee8d-44ef-8a43-848c5121bf42
c5d0fc89-4d84-4c9b-a153-43cad2a2fa69
45626260-e389-418d-99e4-4b3fad9e80f0
pol-scot

@4Sfor niedaleko mojej rodzinnej miejscowości, polecam, jak również pobliski Opatów z podziemiami i kolegiatą, pałac i bizony w Kurozwękach, pozostałości murów i sliwowice w Szydłowie oraz pustelnię złotego lasu w Rytwianach

tosiu

@4Sfor byłem. Fajnie jest

El_Nero

Warto dodać, że:


Zamek miał tyle komnat ile jest galaktyk we wszechświecie i tyle okien ile jest gwiazd na niebie.


W sali rycerskiej, u stropu wisiała szklana kula o średnicy 20 metrów, a w niej rafa koralowa i egzotyczne ryby.


Na dziedzińcu stała pięciometrowa jabłoń, wykonana w całości ze złota, a na jej gałęziach wisiały wielkie rubiny.

Zaloguj się aby komentować

Kierując się na zachód ze wsi Końskie (województwo podkarpackie,  powiat brzozowski,  gmina Dydnia) w stronę Falejówki, po stromym (a nawet bardzo stromym dla osób ze słabą kondycją) podjeździe, czeka nas malowniczy widoczek z pasma Grabówki. Jeśli będziecie w tamtych okolicach (Sanok, później kierunek Mrzygłód i wreszcie Końskie) warto się tam udać, najlepiej rowerem, albowiem miejscówka jest zaprawdę urokliwa i naładowana dobrą energią
#zwiedzanie #rower #podkarpackie #gory
a5ff00c7-7505-4ef2-bdcd-99645c10724a
a3dc9220-15e0-4ba4-b266-dd9d46984fb9
785ac056-a6ad-43ea-a4d2-93032a4e291e

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Z Będzina wybierzemy się do wsi Babice w województwie małopolskim, w powiecie chrzanowskim, by zwiedzić tamtejszą atrakcję turystyczną, którą stanowią ruiny zamku biskupów krakowskich - onegdaj wchodzącego w skład systemu Orlich Gniazd.
Ruiny zamku Lipowiec zbudowanego w drugiej połowie XIII wieku znajdują się w zachodniej części Garbu Tęczyńskiego, na północ od wsi Babice. Wcześniej na tym terenie istniał drewniano-ziemny gród, który należał do rycerskiego rodu Gryfitów, a następnie krótko do klasztoru benedyktynek w Staniątkach. Ksienią klasztoru była córka właściciela dóbr babickich, Klemensa Gryfity z Ruszczy.
Biskup krakowski Jan Prandota nabył te tereny od sióstr benedyktynek i włączył je do własności biskupstwa krakowskiego, które było ich właścicielem aż do 1789 roku. To właśnie Jan Prandota wybudował - lub rozbudował - drewnianą twierdzę na wzgórzu, która być może już wtedy posiadała murowaną wieżę. Najstarsze partie wieży pochodzą z drugiej połowy XIII wieku. Zamek murowany zaczął powstawać stopniowo od drugiej połowy XIII wieku aż do początków XIV wieku.
W XIII wieku, Jan Muskata został biskupem krakowskim i podjął działania na rzecz wzmocnienia swojego biskupstwa, w tym budowę i rozbudowę zamków, takich jak Lipowiec. Zamek ten odegrał rolę w konflikcie z Władysławem Łokietkiem, a także pełnił funkcję twierdzy granicznej w okresie rządów Kazimierza Wielkiego. Nie znamy dokładnego wyglądu zamku z XIII i pierwszej połowy XIV wieku, ale wiadomo, że już wtedy istniała kamienna wieża, która nie była wówczas integralną częścią budowli. W XIV i XV wieku zamek był wielokrotnie rozbudowywany i przebudowywany, a w samym XV wieku znacznie się powiększył i zyskał dzisiejszy wygląd z dominującą wieżą, połączoną z resztą zamku, oraz tarasami ze strzelnicami.
Obiekt został otoczony fosą i posiadał drewniany most prowadzący do bramy. Na południowo-wschodniej stronie zamku znajdowało się przedzamcze z drewnianymi budynkami gospodarczymi, które zostało otoczone murem z bramą wjazdową. Prace na zamku w dużej mierze inicjowali biskupi Wojciech Jastrzębiec i Zbigniew Oleśnicki, których tarcze herbowe można zobaczyć do dziś na zamku górnym. W XV wieku zamek pełnił funkcję strażniczą, rezydencjonalną i więzienną. Do bardziej znanych więźniów Lipowca w XV w. należał opat Mikołaj z Buska, uwięziony tu w 1437 roku. Wśród więźniów znalazł się także Franciszek Stankar, wykładowca Akademii Krakowskiej, osadzony na zamku za szerzenie poglądów heretyckich, który zdołał zbiec z zamku i opublikować dzieło o reformie Kościoła w Polsce.
Prace adaptacyjne zamku Lipowiec na cele więzienne rozpoczęły się w XV wieku i nabrały rozmachu w wieku XVI, kiedy zaczęto powiększać cele i spłaszczać fosę otaczającą zamek. Przebudowano także ciągi komunikacyjne i schody. Najważniejsze prace miały zaś miejsce w pierwszej połowie XVI wieku z inicjatywy biskupa Jana Konarskiego i Andrzeja Zebrzydowskiego.
W 1629 roku zamek zniszczył pożar i najazd szwedzki w latach 50. XVII w., co przyczyniło się do jego powolnego upadku jako obiektu mieszkalnego. Zamek popadł w ruinę i trwał tak do lat 20. XVIII wieku, kiedy to biskup krakowski Konstanty Felicjan Szaniawski podjął decyzję o jego odbudowie. Proces ten zakończono w latach 50. XVIII w., a samemu zamkowi nadano funkcję domu poprawy dla duchownych.
W 1789 roku, po śmierci biskupa krakowskiego Kajetana Sołtyka, zamek Lipowiec przeszedł na własność skarbu państwa zgodnie z reformą cesarza Józefa II, a następnie został sprzedany prywatnym właścicielom. W roku 1800 na zamku wybuchł ogromny pożar, który oprócz zniszczenia wnętrz, zniszczył znaczną część dachu.
Po tych zdarzeniach zamek Lipowiec praktycznie nigdy nie został odbudowany. Był tylko częściowo zamieszkany do końca lat 40. XIX wieku, a następnie został całkowicie opuszczony, co przyczyniło się do postępującej dewastacji obiektu, jak pokazują dziewiętnastowieczne ryciny - dla których zamek był popularnym tematem. Obiekt, który coraz bardziej popadał w ruinę, przetrwał do lat 50. XX wieku, kiedy to podjęto decyzję o jego ochronie i przeprowadzeniu koniecznych prac archeologiczno-historyczno-budowlanych w celu zachowania zabytku w stanie trwałej ruiny oraz dostosowania go do celów turystycznych. Zamek figuruje jako zabytkowy obiekt w wydanym w 1953 roku Katalogu Zabytków Sztuki. Prace konserwatorskie i badawcze trwały w latach 1961-1969 i jeszcze do roku 1975 w okolicach przedbramia. W 1973 roku powołano do życia Nadwiślański Park Etnograficzny, który podlegał muzeum w Chrzanowie i w którego skład weszły zamek oraz skansen.
Główną i najbardziej okazałą częścią zamku jest czterokondygnacyjna wieża o wysokości około 30 metrów, zbudowana na planie koła i pochodząca z drugiej połowy XIII i początku XIV wieku. Wieża była pierwotnie typowym donżonem, wolnostojącym elementem obronnym, umieszczonym niedaleko bramy, mającym wzmocnić obronę i służącym jako ostatni punkt oporu podczas zdobywania twierdzy. Taki rodzaj budowli był powszechnie stosowany w średniowiecznych fortecach i zwykle stanowił pierwszy etap ich budowy.
Wejście do wieży znajdowało się mniej więcej w połowie jej wysokości. W XV wieku wieża została rozbudowana i włączona do konstrukcji zamku górnego. Zmodernizowano ją wówczas zgodnie z nowoczesnymi wymaganiami militarnymi, tworząc na poszczególnych piętrach punkty artyleryjskie, które umożliwiały ostrzał pobliskich terenów z dużej odległości.
Dolna część wieży to więzienny loch, do którego skazańców spuszczano poprzez otwór w podłodze niedaleko wejścia. Wewnątrz wieży można przemieszczać się po krętej klatce schodowej z kamiennymi stopniami. Najwyższa kondygnacja nie zachowała się, ale na szczycie widać obecnie ślady kamiennych wsporników, które podtrzymywały mur o znacznej grubości. Cała konstrukcja była pokryta spadzistym stożkowym dachem.
Obecnie na szczycie wieży znajduje się taras widokowy, dostępny dla zwiedzających i zabezpieczony metalową poręczą. Warto tam wejść, by móc podziwiać rozległą i malowniczą panoramę rozciągającą się we wszystkich kierunkach.
#zamkipalace4sfor #zmakijury4sfor #zwiedzanie #podroze #zamki
b73cc5bd-896a-4709-b78f-d01111c2eec9
0303a955-0099-46dd-90c3-c7cbbebb55b8
31bb44a3-9ab8-429d-87cd-3bdd9e702143
b8261665-f1a2-4873-b87a-fd990353ea54
a837e9fc-b04b-4c76-b31b-381c165a6924
trixx.420

Warto dodac, ze u podnoza zamku jest jeszcze do zwiedzenia przy okazji bardzo fajny skansen

4Sfor

@trixx.420 Tak, to prawda, jeśli ktoś lubi, to warto się tam udać.

Zaloguj się aby komentować

Prawie przegapiłem, a to już w ten weekend!
NOC MUZEÓW 2023
Noc Muzeów – Europejska Noc Muzeów (niem. Lange Nacht der Museen, ang. Long Night of Museums) – impreza kulturalna, polegająca na udostępnianiu muzeów, galerii i instytucji kultury, w wybranym dniu, w godzinach nocnych.
Organizatorzy przygotowują także specjalne atrakcje np. zwiedzanie obiektów zazwyczaj niedostępnych, koncerty, poczęstunki, warsztaty, scenki rodzajowe itp. Zwiedzanie umożliwiane jest za symboliczną kwotę płaconą przy pierwszym wejściu lub za darmo.
Na pewno znajdziecie coś ciekawego w swojej okolicy!
Tutaj jest zebrane info z kilku miast, ale szukajcie na lokalnych stronach samorządów/instytucji/muzeów:
https://histmag.org/Noc-Muzeow-2023-data-program-atrakcje-lista-muzeow-24851
#nocmuzeow #muzeum #historia #ciekawostki #zwiedzanie
zuchtomek userbar
452f7bdf-cc33-4c0f-b8c2-efd161b522de
TheLastOfPierogi

@zuchtomek fajna wrzutka, dzięki! Na mój radar trafia warszawskie Muzeum Odbudowy Starówki i wystawa "Zgruzowstanie Warszawy 1945–1949" w Muzeum Warszawy. Nie wiem, czy w ramach Nocy Muzeów (nie przepadam za tłumami), ale na pewno odwiedzę. Btw. szkoda, że nie przedłużono bardzo fajnej wystawy z wynikiem wykopalisk w Gettcie (a dokładniej przy bunkrze Anielewicza) i oryginalnym raportem Stroopa, które do końca weekendu było w Kordegardzie. Podobnież następny raz będą do obejrzenia w powstającym Muzeum Powstanie w Gettcie w 2026 roku.

zuchtomek

@TheLastOfPierogi No ja mam plecak córkę lvl4, więc na prawdziwie 'nocne' zwiedzanie się nie załapiemy, zresztą nie chcę jej 'męczyć' typowymi muzeami, ale ze względu na ładną pogodę skoczę chyba na Pola Grunwaldzkie.


Jeszcze nie byłem w odnowionym muzeum to o ile nie będzie tłumów skorzystam, ale głównie nastawiam się na gry i zabawy plebejskie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

84542f5b-278a-4067-874e-951482312723
TheLastOfPierogi

@zuchtomek o, fajne — będę musiał podskoczyć, zwłaszcza że ostatnio mam fazę na Krzyżaków i czytam sobie na przemian polskie i niemieckie monografie na ten temat.

Shadov

@zuchtomek Wydaje mi się że bardzo ubogo w tym roku? (Przynajmniej jeśli chodzi o Warszawę)

zuchtomek

@Shadov Nie mam porównania niestety. Ostatnio byłem w trójmieście dobre 5 lat temu i tam to było prawdziwe nocne zwiedzanie. W mojej okolicy to tylko jakieś pojedyncze eventy niestety, no ale zawsze coś i trzeba się pokazać żeby organizatorom nie było smutno

TheLastOfPierogi

@Shadov wydaje mi się, że wielu atrakcji na liście nie ma — np. nie widzę Centrum Nauki Kopernik, czy Polin.

SuperSzturmowiec

Kusi ale pewnie dużo narodu będzie bo darmowe.

zuchtomek

@SuperSzturmowiec Kwestia wyboru atrakcji

Niektóre są darmowe, ale z limitowanymi miejscami/wcześniejszymi zapisami.

Niektóre są 'niszowe' i po prostu nie mają zainteresowania.

Jeszcze inne to po prostu np. otwarcie na co dzień zamkniętych pomieszczeń w zamku/kościele, które normalnie są wyłączone ze zwiedzania.


No, ale jeśli celujesz w te najpopularniejsze typu muzea II wś to oczywiście można się zderzyć z tłumem

Zaloguj się aby komentować

Kolejnym zamkiem Jury, zbudowanym w systemie tzw. Orlich Gniazd, jest zamek  w Będzinie - mieście znajdującym się w województwie śląskim, w Zagłębiu Dąbrowskim.
Prace nad budową zamku rozpoczęto w XIII wieku. Miejsce miało ogromne znaczenie jako śląsko-małopolska granica oraz przeprawa przez Czarną Przemszę na ważnym szlaku handlowym, który łączył Wrocław z Krakowem. Prawdopodobnie inicjatorem budowy twierdzy był książę krakowski, Bolesław Wstydliwy, który najpierw wzniósł okrągłą wieżę - tzw. stołp, stanowiący, w przypadku oblężenia, ostatnią linię obrony. Mury zamku górnego i dolnego dokończył sam król Kazimierz Wielki. W ten sposób Będzin stał się kluczowym elementem systemu obronnego, chroniącego odrodzone Królestwo Polskie od zachodu. Warownia jest imponująca i przyciąga wzrok już z daleka, a szare bloki kamienia budzą respekt.
W 1616 r. zamek wraz z częścią miasta uległ spaleniu. Odbudowę warowni na własny koszt podjął starosta będziński, Andrzej Dębiński – podstoli krakowski. Niestety, w czasie tzw. potopu szwedzkiego w latach 1655–1656, zamek został ponownie spalony i częściowo zniszczony przez wojska Hartfelda, Montecuculliego i Sporka. W 1660 r. lustratorzy królewscy przybyli do Będzina i wydali rozkaz odbudowy zamku, która miała miejsce w 1665 r.
Według tradycji, w dniach 19 lub 20 sierpnia 1683 r. zamek gościł Jana III Sobieskiego z żoną Marysieńką oraz poselstwo cesarza Leopolda I Habsburga z generałem hr. Antonem Caraffą (zm. 1693) na czele. Sobieski zmierzał wówczas z odsieczą do Wiednia. Wydarzenie to upamiętnia przechodzący pod zamkiem turystyczny Szlak Husarii Polskiej. 15 września 1696 r. na zamek przybył August II Mocny (1677–1733), a w 1797 r. Stanisław August Poniatowski.
Do końca XVI wieku zarządcami zamku byli burgrabiowie mianowani przez króla, natomiast posiadłości ziemskie należące do zamku (tzw. starostwo niegrodowe) od połowy XV wieku przeważnie były przekazywane dożywotnio w ręce prywatnych właścicieli z rycerskiego stanu bez pobierania opłat dzierżawnych. Dopiero konstytucja z 1562 roku nakładała na obdarowanych obowiązek płacenia do skarbu państwa tzw. kwarty (1/4 czystego dochodu). Na początku XVII wieku zamek wchodził w skład starostwa niegrodowego i stał się siedzibą dożywotnich posiadaczy, tzw. starostów niegrodowych. Wśród nich w okresie XV-XVIII wieku znani byli Piotr Szafraniec, Stefan z Pogórzyc, Prosper Prowana, Andrzej Samuel Dembiński, Krzysztof Gosławski i Jan Dębowski. Po zniesieniu starostw ustawą sejmową z 1775 roku, dobra będzińskie zostały przekazane w 50-letnią dzierżawę na podstawie licytacji Stanisławowi Mieroszewskiemu.
Przeprowadzona w 1789 roku lustracja potwierdziła, że Mieroszewscy, którzy nie mieszkali na zamku, nie dbali o niego, co przyczyniło się do jego ruiny. W 1825 roku, gdy jeden z mieszkańców zginął pod walącym się murem zamku, komisarz obwodu olkuskiego, Lauzański wydał polecenie zburzenia zamku do fundamentów. Jednak 5 marca 1827 roku przyszedł rozkaz z Warszawy nakazujący przeprowadzić rejestrację wszystkich zabytków znajdujących się na terenie obwodu oraz zalecający ich ochronę. W myśl tego rozkazu burmistrz miasta, Trzciński, otrzymał zawiadomienie, że należy wstrzymać rozbiórkę zamku.
W 1833 roku hrabia Edward Raczyński, komisarz Banku Polskiego oraz miłośnik pamiątek narodowych, przybył do Będzina, aby pomóc w podźwignięciu górnictwa w regionie. Zobaczywszy romantyczne ruiny zamku, postanowił odbudować obiekt. Już w 1834 roku, dzięki projektowi włoskiego architekta i budowniczego Franciszka Marii Lanciego z Krakowa, zamek powrócił do świetności. W swoim projekcie Lanci wprowadził elementy romantycznej pseudogotyckiej architektury, które zostały dodane do surowych, gotyckich murów zamku. Ślepe strzelnice zostały wycięte w średniowiecznych murach, machikuły zostały zamknięte, a grubość murów wieży czworobocznej została zmniejszona, aby uzyskać więcej przestrzeni. Dodano również duże okna, których obramowanie wykonano z cegieł. Wieża cylindryczna została również obniżona. Początkowo zamierzano wykorzystać zamek jako siedzibę szkoły górniczej, ale ta koncepcja szybko upadła.
W okresie międzywojennym powstały plany pełnej odbudowy zamku oraz stworzenia  w nim muzeum. Jednak wybuch II wojny światowej przeszkodził w ich realizacji i dopiero w latach 1952-56 udało się temat pomyślnie wdrożyć w życie.
#zamkipalace4sfor #zmakijury4sfor #zamki #zwiedzanie #podroze
d12f9b58-f705-46b4-bbc3-da6ee47d7933
6f2e1135-79dc-4184-8ac0-dee0f4b0a8de
2f378fea-64d3-4fdd-841a-bd8405bde8c8
0ef8d082-9c39-40ba-955f-c2131d02a9de
469b734b-c6a9-48f9-b918-44cf925bd09a
pastowany_tapir

Jedyny w Polsce zamek z widokiem na nerkę

LITE

@pastowany_tapir Boląca nerka towarzysza Gierka.

sleep-devir

Warto dodać że teraz można tam wypić piwko i coś zjeść w piwnicach zamkowych 🙂

pol-scot

@4Sfor byłem tam kiedyś z kumplem i weszliśmy najpierw na wieżę a potem na zamek, kupujemy tam bilety a babka pyta czy chcemy też bilety na wieżę; ja na to że nie bo już tam byliśmy, ona takie oczy, ale jak to, ja na to, że dobra, na wieżę też, najwyżej wejdziemy jeszcze raz

4Sfor

@pol-scot Hehe, trzeba było powiedzieć, a i owszem byliśmy na wieży bez biletu, bo my tam służbowo byliśmy, tak jak pan ze zdjęcia na statku

b325f964-5267-4c91-9a9b-534ccda40d3d

Zaloguj się aby komentować

No i po majówce. Rozruchowy wyjazd do Estonii zaliczony. Teraz czekam, aż znajomi w końcu zdecydują, gdzie i kiedy uderzamy w tym roku na poważniejszy wyjazd.
Ogólnie polecam tamten kierunek. Ładnie, spokojnie, ludzie jeżdżą przepisowo, ogólnie spodziewałem się raczej nudy, ale naprawdę mi się podobało. Ale na następny raz założyłbym opony z lekkim szutrowym zacięciem, bo tam nie ma jak u nas, że najmniejsze wiochy mają asfaltowe połączenie. Właściwie każdy zjazd z krajówki to już szutry.
#motocykle #podroze #zwiedzanie
167af5b9-663b-4310-843c-20a0aec55cb0
2c8677f8-1ae1-496f-8e37-bebe103c4f51
e0e8c361-b704-4ef4-b40f-0b57428b6365
7101c011-d827-4948-b369-ebc2de7e8cb3
54850acf-c0bb-4b01-a9e8-845cd27f896e
GrindFaterAnona

@Shagwest u mnie sie jezdzi na Czechy. Dobre drogi z papierem sciernym na winklach, ladnie widokowo, zakrętasy, górki. Polecam.

Zaloguj się aby komentować

Przy okazji zwiedzania Dorset polecam podjechać do opuszczonej w 1943 roku, na potrzeby wojska, wioski Tyneham (BH20 5NY). Dopiero w latach 80 ponownie pozwolono otworzyć ten teren dla zwykłego zjadacza chleba. W latach 2000 wolontariusze rozpoczęli rewitalizację wioski. Można pooglądać zdjęcia rodzin, które tu mieszkały przed '43. Jednak przed przyjazdem polecam sprawdzić czy teren jest otwarty, ponieważ w większość dni są prowadzone szkolenia wojskowe.
Polecam też spacer nad wybrzeże, można zrobić fajne kółko w ok 1.5-2 godziny.
#uk #anglia #zwiedzanie
640246ac-2580-4ed2-b471-4cb22f805894
28a6e0d5-f570-435d-98d3-367fd38ae6ef
f28b038d-63e9-44bf-bf20-90c59f3c6cbe
Budo

@Today nie słyszałem o niej, wygląda ciekawie.

Zaloguj się aby komentować

Podczas wczorajszej wizyty w Tank Museum w Bovington zauważyłem wielu macantów. Zazwyczaj w muzeach nie wolno dotykać eksponatów, tutaj nie było z tym problemu i sam miałem chęć żeby dotknąć te kilkadziesiąt ton stali na gąsienicach. Co to takiego?
#zwiedzanie #uk #czolgi #historia #wojsko #muzeum
2a766224-ce18-4391-94dc-dde115ac024f
em-te

Czy to Sd.Kfz. 186 Panzerjäger Tiger Ausf. B?

Karczak

Ładna bestia w porównaniu do innych stojących obok

Zaloguj się aby komentować

Będąc w okolicy Czorsztyna oraz Niedzicy i jednocześnie jeśli lubimy przejażdżki rowerowe, nie sposób pominąć kolejnej, oprócz zamków, atrakcji tamtejszej okolicy - mianowicie, trasy rowerowej Velo Czorsztyn.
Velo Czorsztyn to bodaj jedyna w swoim rodzaju pod względem malowniczości ścieżka rowerowa w Polsce. Powstała w 2019 roku. Ta urzekająca droga rowerowa ma długość około 27,3 km i składa się z fragmentów o zróżnicowanym stopniu trudności. Jest to także nieodłączna część rozległego szlaku Velo Dunajec, który swoją trasą prowadzi w kierunku malowniczych Sromowiec Wyżnych oraz Szczawnicy, a z drugiej strony dociera aż do Nowego Targu i Zakopanego.
Pomimo ogólnej opinii o niewielkiej skali trudności, szlak ten może być nie lada wyzwaniem dla osób o słabszej kondycji. Choć profil trasy sugeruje płaski teren z jednym podjazdem w Falsztynie, rzeczywistość jest inna - trasa nie jest monotonna, gdyż co chwilę poprzeplatana jest podjazdami i zjazdami oraz ostrymi zakrętami. Jezioro Czorsztyńskie, pływające na nim statki i gondole, majestatyczny Zamek w Niedzicy, malownicze ruiny Zamku w Czorsztynie, pobliskie góry i Zapora Wodna - to wszystko tworzy unikalny i niesamowity klimat, którym można nacieszyć oczy podczas wycieczki rowerowej.
Tak więc, kto nie był, a lubi rowerowe wycieczki, miejsce to powinien odwiedzić koniecznie!
Krótka charakterystyka trasy:
  • Długość: 27.3 km
  • Suma podjazdów: 187 m
  • Suma zjazdów: 195 m
  • Maksymalna wysokość: 629 m n.p.m.
  • Minimalna wysokość: 522 m n.p.m.
  • Nawierzchnia: asfaltowa na całym szlaku
#zwiedzanie #podroze #rower #velo
7fbbf4e6-3d6b-4e9f-b903-1bd09b044b65
29b82fc4-a737-4f22-bd02-5cb19e85b5a3
11ba6602-2069-4ed4-a505-d378c849efbc
1b190f06-7566-4bcd-a14f-bc7f8dc9827d
0d59ee59-dbd1-42da-a36c-a719274a8ffa
Hall

Te barierki takie piękne...

Bat_of_justice

Niewielka skala trudności? Dla amatora, który jeździ w niedzielę wokół kościoła, praktycznie trasa nie do przejechania bez podprowadzania. Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, według mnie trudniejsza. Podjazd do Czorsztyna, nie wiem dokładnie jak długi, chyba około 1km i z 10% nie schodzi. Później na "czerwonej drodze" niby kawałeczek, ale podchodzi pod 20%. W drugą stronę Falsztyn, ciężko, ale może mocniejsze jednostki amatorskie dadzą radę. Ja przy niezbyt obfitym w jazdy poprzednim sezonie, na oparach się tam wkręciłem. Wszystko jednak wynagradzają widoki. W tym temacie trasa mistrzostwo.

501a3ff4-4d2b-4ba6-891e-050469b18fd4
Gilgamesh

@Bat_of_justice w ogóle znalazłem własną fotkę z bardzo podobnego miejsca jak Twoja Chyba z tej drogi, która widać na Twojej focie


Trafiłem na ciut lepsze warunki jeśli chodzi o przejrzystość

157236ee-d67b-49b5-8d4a-2ff9f9bed980
4Sfor

@Bat_of_justice Bo ja jechałem w przeciwną stronę i dlatego miałem więcej zjazdów niż podjazdów, dlatego ta trasa nie wydała mi się jakoś specjalnie trudna Jak się robi ok 5-6 tys km w sezonie, to spokojnie da się to przejechać bez większego problemu. Ale jak pisałem ktoś, kto regularnie nie ćwiczy i ma słabą kondycję, to będzie mieć na tej trasie problem - fakt. Niemniej, jak piszesz, warto się pomęczyć, bo widoki rekompensują włożony wysiłek

Gilgamesh

@Bat_of_justice @4Sfor też tam byłem w zeszłym roku, podjazd pod Czorsztyn odpuściłem w 1/3 jak zobaczyłem za za zakrętem jak jest długi a miałem przed sobą jeszcze grubo ponad 30 km powrotu


Widoki rzeczywiście piękne Szczególnie na zjeździe z przełęczy w stronę Stromowców


Pic rel moja wycieczka wraz z profilem trasy, który wcale nie należy do najłatwiejszych. Polecam za to przełom Dunajca, tutaj już każdy da radę

9a88cafc-7b56-4211-ae03-61db7da96ca6
4Sfor

@Gilgamesh To Ty widzę niezły kawałek tam przejechałeś Ja skromniutko, po zwiedzeniu zamku w Niedzicy wsiadłem na prom i popłynąłem do Czorsztyna i stamtąd już dookoła jeziorka, tak więc trasa nie była jakoś bardzo ciężka, za wyjątkiem tego ostatniego podjazdu koło Falsztyna - ale on nie był jakoś specjalnie długi, więc dałem radę

Zaloguj się aby komentować

Zwiedziwszy ruiny zamku w Czorsztynie nie sposób odmówić sobie udania się na przeciwległy brzeg Jeziora Czorsztyńskiego by móc obejrzeć z bliska prawdziwą perłę tamtejszej okolicy - a mianowicie Zamek Dunajec, znajdujący się we wsi Niedzica-Zamek w gminie Łapsze-Niżne.
Po raz pierwszy nazwa zamku Dunajec (łac. novum castrum de Dunajecz) pojawiła się w dokumencie z 1325 roku. Warownia została wzniesiona na wzgórzu o wysokości 572 metrów nad poziomem morza, po prawej stronie rzeki Dunajec. W kierunku południowo-zachodnim teren łagodnie opadał, tworząc płaski stok, natomiast po stronie północnej, nad rzeką, stoki tworzyły strome urwisko, osiągające pierwotnie wysokość 80 metrów ponad dnem doliny.
Obiekt  został odnotowany jako własność rodu Jana i Rykolfa Berzeviczych, którzy panowali  na Brzozowicy. Berzeviccy byli wnukami komesa spiskiego Rudygera z Tyrolu, który to otrzymał od króla Węgier Andrzeja II lokację na Niedzicę w 1209 roku. W 1330 roku Wilhelm Drugeth, żupan spiski, zastąpił Berzeviczych jako pan zamku w Niedzicy, a po nim jego brat Mikołaj. W 1425 roku cały tzw. klucz dunajecki należał do Piotra Schwarza z Berzeviczych, który był podskarbim Zygmunta Luksemburskiego. Feudalne „państwo niedzickie” (dobra zamku niedzickiego) rozciągało się na całe Zamagurze Spiskie. Zamek ten pierwotnie pełnił funkcję węgierskiej strażnicy granicznej z Polską.
W 1412 roku król węgierski Zygmunt Luksemburczyk zastawił królowi Władysławowi Jagielle 13 miast spiskich w akcie zastawnym. W dokumencie tym ustalono, że delegacja polska wypłaci umowną kwotę 37 tysięcy kop groszy praskich na zamku w Niedzicy, co zostało dokonane, a zamek niedzicki tym historycznym aktem zapisał się w dziejach Polski. Zdecydowano również, że w przypadku spłaty pożyczki, ma ona zostać wypłacona w zamku niedzickim. Jednakże, pożyczka nie została zwrócona, a zamek pozostał już na terenie Polski. W 1439 roku zamek należał do Jana Schwarza, syna Piotra. Po jego bezpotomnej śmierci w 1470 roku został pochowany w Wielkiej Łomnicy, a na jego nagrobku widnieje napis Joannes Schwarz de Berzeviczy. Zatem od czasu powstania zamku w Niedzicy aż przez około 150 lat pozostawał on w rękach rodziny Berzeviczych.
Zamek do 1470 roku pozostawał w rękach potomków Rudygera, a następnie stał się własnością Emeryka Zápolyi, komesa spiskiego i żupana spiskiego, który był dziadkiem Barbary, pierwszej żony Zygmunta Starego, króla polskiego. W 1526 r. wnuk jego brata, Jan Zápolya, hrabia spiski i wojewoda siedmiogrodzki, został królem węgierskim. W dużej mierze zawdzięczał on zwycięstwo w walce o tron dyplomacji Hieronima Łaskiego. W dowód wdzięczności w 1528 r. darował mu żupanat spiski wraz z Kieżmarkiem, Gelnicą, kluczem dunajeckim i zamkiem w Niedzicy.
Zamek był w posiadaniu Łaskich przez 60 lat. Najpierw władany przez Hieronima, a później jego syna Olbrachta. Olbracht Łaski zamek zastawił, a później sprzedał Jerzemu Horváthowi. Ten starannie go odbudował, przekształcając go w renesansową rezydencję (w znacznej części w takiej postaci zachował się po dziś dzień). Następnie zamek został wydzierżawiony rodzinie Giovanellich, która była mieszanką Włochów i Węgrów.
Po śmierci rodziny Giovanellich zamek został zakupiony przez Andrzeja Horvatha, który przeprowadził renowację sali balowej i uczynił z niej miejsce licznych i hucznych balów. W 1858 roku zamek nabyła rodzina Salamonów, która pozostawała jego właścicielem aż do 1945 roku. W czasie I wojny światowej zamek przeszedł na terytorium Polski. Ostatnią właścicielką zamku była hrabina Ilona Betheln Salamon, która opuściła go po raz ostatni w 1943 roku.
Obecnie zamek w Niedzicy pełni funkcje muzealno-hotelowe i jest jednym z najważniejszych zabytków historycznych południowej Polski. Za bramą wejściową oraz sienią znajduje się przebudowany dziedziniec dolnego zamku, w którym znajdują się pokoje dla gości. W części muzealnej można zobaczyć tzw. "komnaty Salamonów", w których znajdują się przedmioty codziennego użytku z XVI – XIX wieku. Kolejne drzwi prowadzą do górnego zamku, gdzie znajduje się wykuta w skale studnia oraz częściowo zachowana gotycka sala. W Izbach Pańskich na górnym zamku można zobaczyć salę myśliwską, izbę żupną oraz izbę straży.
Zdjęcie główne z netu, reszta mojego autorstwa.
#zamkipalace4sfor #zwiedzanie #zabytki #zamki #podroze
e91c71c4-8934-4962-8f86-ec21e5c71dbd
e9805328-1787-4d3e-a6a8-80facf02caef
c018909a-8c09-4881-98d1-20a2d6984954
83c32c60-d810-474d-a53d-ab424fad414b
5bf951cb-8ed1-44ee-99a4-6ce68bde22f6
Gilgamesh

@4Sfor Dzięki za foty ze środka, ja nie zdecydowałem się na zwiedzanie ze względu na brak dobrego miejsca aby zostawić przypięty rower

5280ee48-bc0b-4a56-9c6d-8c3e89bf2ce4
4Sfor

@Gilgamesh Rower zostawiłem w samochodzie, poszedłem z samego rana na obchód zamku, a później już na rowerze wyskoczyłem na objazd Velo i zapory Wrzucam jeszcze kilka fotek ze środka.

aea3fc85-215c-4977-b79b-ac934f73cfc7
239dfc62-961e-44a3-925c-0b961791fb30
ffdfad9f-6cd7-4e53-98d6-ff0f86ad4d5b

Zaloguj się aby komentować

Po małej przerwie w dzisiejszym wpisie odwiedzimy malownicze ruiny zamku znajdującego się we wsi Czorsztyn w województwie małopolskim.
Zamek w Czorsztynie został wzniesiony na wysokiej skale, tuż nad Dunajcem - dziś znajduje się zaś nad Jeziorem Czorsztyńskim (będącym wodnym zbiornikiem zaporowym na Dunajcu, w Kotlinie Nowotarskiej, pomiędzy Pieninami a Gorcami). Położony przy rozwidleniu szlaków handlowych, stanowił niegdyś kluczowy element obronny kraju.
Historia zamku sięga XIII wieku, archeolodzy datują bowiem znalezioną konstrukcję drewniano-ziemnego umocnienia na tamten okres. W kolejnych latach, na przełomie XIII i XIV wieku, powstała wieża w typie stołpu, co zbliżało zamek pod względem architektonicznym do sąsiednich zamków w Rytrze i Czchowie. W XIV wieku Kazimierz Wielki przeprowadził rozbudowę zamku, którą uwieńczyło otoczenie go murami obronnymi.
Zamek w Czorsztynie był niezwykle istotny ze względu na swoje położenie przy ważnej drodze handlowej i dyplomatycznej, łączącej Kraków oraz Budę na Węgrzech. Funkcjonował jako warownia, komora celna oraz siedziba starostów. Nazwiska takie jak król Bolesław Wstydliwy, Jan Kazimierz, Ludwik Węgierski, Zawisza Czarny, Władysław Jagiełło, Aleksander Kostka Napierski czy król Jan Kazimierz związane są bezpośrednio z czorsztyńską warownią.
W XVIII wieku zamek został zdewastowany przez wojska kozackie, a następnie uległ pożarowi, co zapoczątkowało jego powolny upadek. Prace zabezpieczające ruiny rozpoczęto w latach 50. XX wieku, jednak dopiero w 1992 roku podjęto kompleksowe prace konserwatorskie. Od 1996 roku zamek jest udostępniony do zwiedzania i stanowi popularną atrakcję turystyczną.
Zamek w Czorsztynie jest obecnie pod opieką Pienińskiego Parku Narodowego, a prowadzone są na nim prace konserwatorskie. To ważna i piękna część naszego dziedzictwa kulturowego, która przetrwała do dnia dzisiejszego.
#zamkipalace4sfor #zamki #zwiedzanie #zabytki #podroze
22b850b4-e8ac-4efb-b16c-169b5848d5db
1f707fa1-72c6-458d-b211-a02025f08499
f40fb27a-b62e-491d-b23c-33767a448f33
cd4c7cd9-7c4b-454d-95e1-0f8caf5ab34a
e42dd3b2-29dc-42ae-a748-9034102a7ac0
Tichy

Ale to już Radio z Jacusiem kupili.( ͡° ͜ʖ ͡°)

4Sfor

@Tichy Ale stali na tle zamku w Niedzicy

924a06dc-56a6-429b-af5e-1d9e6e1cbd5e
Tichy

No tak... Mój błąd. Dario

evilcozord

Polecam tego samego dnia udać się na drugą stronę zbiornika do Niedzicy, o wiele przyjemniejszy dla oka zamek

4Sfor

@evilcozord Będzie o nim w następnym wpisie

Zaloguj się aby komentować

Trochę ruin: Zamek Tantallon, wschodnia Szkocja, obecnie niestety nieczynny... Nie ma to jak jechać 3h i pocałować 3 klamki: w dwóch zamkach i kolegiacie...
#szkocja #zwiedzanie #zamki #ruiny #historia
7cf835f3-8a0d-4369-a2af-d3c730183a3e
fd342622-f689-4fe7-86b8-0c745468802a
be70867f-9fc8-4702-abca-1c4ae4be5fcf
d9f5c2f6-e81f-450c-a3dc-db8fc8f0ac6d

Zaloguj się aby komentować

Concorde w Szkockim Muzeum Lotnictwa
#samoloty #szkocja #zwiedzanie #muzeum
2f3a7a08-08e9-4d30-850a-a72374bc51aa
b24301d6-49a1-4c5d-828c-6614dad026e1
2275d3d6-045f-401f-8a22-983ee971def8
9384c32c-66e2-486b-8cc9-b181d4f69bed
kierowca_bombowca

Ale to jest dysonans - sylwetka która dziś jeszcze wygląda nowocześnie i panel instrumentów rodem z lat '60.

Guma888

Nie to co w bombowcach ;)

hejter.nr.65435

@kierowca_bombowca Sylwetka tego samolotu wynika z aerodynamiki a nie z mody:) Weź ogarnij taką ścianę pokręteł i przełączników...

Atexor

Mnie zawsze fascynowało, że piloci zawsze wiedzieli który przełącznik jest do czego. I to, że są daleko od siedzisk więc pewnie jeden pilot do drugiego gadał "John, wwez mi włącz ten wichsjster do wichsjstrowania tego i owego". Oczyma wyobraźni widzę ile rzeczy może się tam popsuć. Albo nawet przechodząc zahaczyć o coś.

pol-scot

@Atexor jest ich dużo ale przecież nie tysiące i pilot spokojnie wszystko ogarnia; kabina jest dość mała i ciasna i wszędzie można spokojnie sięgnąć

madhouze

@pol-scot po to są checklisty, żeby piloci nie musieli polegać tylko na swojej pamięci. Poza tym wszystkie przełączniki są zdublowane dla bezpieczeństwa

tuvitob

O prosze, jeszcze bylo duzo miejsca na nogi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Punkty wymiany książek w szkockich wioskach
#zwiedzanie #ksiazki #szkocja
c428b70f-c6ce-4cd0-9dc9-2acd2ca5a8cf
47d3ccc7-9033-459c-a182-c0b6d6fa30a3
potezny_papiesz

Tez mogliśmy w Polsce tak zrobić ale wtedy szwagier kumpla radnego by nie zarobił na utylizacji, więc na chuy tu komus jakieś książki

pol-scot

@potezny_papiesz w Polsce problem z książkami jest taki, że ich ceny są bardzo wysokie; mamy o wiele więcej bibliotek (7700 vs 500 w Szkocji) ale z tego co mi wiadomo podobne punkty też istnieją

tomasz-frankowski

@potezny_papiesz przecież mamy, i to za darmo.

esq8

W każdym większym mieście takie są od od około 5/10 lat

Zaloguj się aby komentować

Witajcie w Poddębicach - małym miasteczku w województwie łódzkim, gdzie kryje się prawdziwa perła architektoniczna, stanowiąca jeden z najpiękniejszych w Polsce przykładów późnorenesansowej rezydencji.
Budowa poddębickiego pałacu została zainicjowana przez wojewodę rawskiego Zygmunta Grudzińskiego w latach 1610-1617. Dokończyli ją zaś jego synowie, a po ich śmierci pałac przeszedł w ręce ich dzieci i to dzięki nim pałac został wzbogacony o wieżę, loggię oraz prawdopodobnie kaplicę.
W kolejnych latach pałac zmieniał swoich właścicieli i przeszedł przez ręce księżnej Sanguszkowej oraz rodziny Zakrzewskich, którzy dokonali kolejnych przebudów. W latach pięćdziesiątych XX wieku przeprowadzono renowację obiektu, w wyniku której usunięto dobudowane we wnętrzach ściany i zmieniono hełm wieży.
Ostatnia rewitalizacja pałacu odbyła się w latach 2014-2015. Dzięki inwestycji, pałac stał się nowoczesnym centrum kultury i sztuki - Domem Pracy Twórczej. Prace renowacyjne polegały na adaptacji budynku Domu Kultury i Sportu, a także rewitalizacji zespołu pałacowo-parkowego oraz nabrzeża Neru w ramach projektu "Kraina bez barier w Poddębicach".
Warto także wspomnieć o parku otulającym pałac, tzw. Ogrodzie Zmysłów. Stanowi on bowiem unikat w skali województwa łódzkiego. Jego charakterystyczna forma nawiązuje do parków uzdrowiskowych, takich jak te, które znajdziemy np. w Ciechocinku, Rabce Zdrój, Kudowie Zdrój, Połczynie Zdrój, czy Cieplicach. To wszystko za sprawą wody geotermalnej, tzw. "poddębickiego złota" o leczniczych właściwościach, wydobywanej z głębokości dwóch kilometrów. Ogród składa się z pięciu części, których nazwy odpowiadają ludzkim zmysłom: wzrok, słuch, węch, dotyk oraz orientacja przestrzenna. To wyjątkowe miejsce nie tylko na odpoczynek, zabawę czy rekreację, ale także na terapię i rehabilitację na świeżym powietrzu. Ogród posiada liczne instalacje wykorzystujące wody geotermalne, takie jak wodne kaskady, gniazda muzyczne, siedziska zapachowe, świecące na kolorowo fontanny, bujane ławki, mur sensualny, wiszące mostki, ściany wodne, grotę luster, megakalejdoskop i wiele innych. Przed wejściem do ogrodu znajduje się piękna, renesansowa brama, przy której umieszczona jest tablica informacyjna.
#zamkipalace4sfor #zabytki #zwiedzanie #lodzkie
d9354235-4efc-4256-b0c2-10459c313326
2f764585-3874-43a8-9ab9-25b8b5e01bba
20c2cc23-2428-48a3-b7a1-fdfef9c45788
33ab511e-4805-46ca-9dc1-ed0de5aad728
5e9d0a3e-4a68-41fb-ba8b-90f5e3521be6

Zaloguj się aby komentować