@azovek też tak miałem tylko że jakoś zbytnio charakterem nie pasowaliśmy do siebie i tez nie wiedziałem co zrobić bo babka mi się nie podobała, zdanie innych miałem w dupie a podejście rodziców było na zasadzie jeśli jesteś z nią szczęśliwy to się tym nie przejmuj.
<br />
Skąd wiesz że się załamią na 100 proc ? Normalne podejście to jest że jeżeli są szczęśliwi to chuj z nimi, a nawet jak będą oceniać to nie w twojej obecności, a jeżeli tak to rodzina jest do wymiany a nie ona i w takiej sytuacji wstajesz i wychodzisz i masz problem rodziny rozwiązany bo nie musisz już przed nimi pajacować.
Poza tym ty chyba nie pracowałeś jako jedyny facet w dziale z ilomaś babkami. One działają tak że jak jedna wychodzi to reszta je obgaduje, gdy wraca i wychodzi inna to reszta ja obgaduje i nikt nie daje o to jebania.
Nie porównuj się do innych to jest chujowa droga, zawsze ktoś będzie miał ładniejsza dziewczyne, lepszy dom samochód więcej hajsu od Ciebie i jeżeli będziesz porownywał to nigdy nie będziesz szczęśliwy, cierpisz nie za to że masz gruba babkę, tylko m.in za to że porownujesz się do innych, to jest twój główny problem, próbujesz zyskać uznanie ludzi, nie rozumiem po co skoro większość ludzi ma cię kompletnie w dupie, część będzie chciała cię wykorzystać do swoich celów i zaledwie garstka rodziny i przyjaciół będzie chciała twojego szczęścia i dla nich to się będzie liczyć.
Z innych rad, jak rozmawiać o schudnięciu ? Ja podszedłem do temu od strony zdrowia cukrzycy itp że się martwię "o naszą przyszłość". Czy pomoże ? Prawda jest taka że takie osoby potrzebują albo jakis środków na cukrzycę które powodują chudnięcie, albo balonu do żoładka albo jego zwężenia, ewentualnie jakąś dietę dopasowana indywidualnie która mogłyby trzymać całe życie. A nie jakieś rozpisanie że ma jeść X kcal i tylko takie i takie posiłki. I w tą stronę bym szedł, czemu ma nie mieć jakiegoś balonu by zaoszczędzić sobie cukrzycy, problemów z ruchem w przyszłosci ? Jak ma hajs to tym bardziej powinna się na tym skupić bo to inwestycja na przyszłość, teraz jest okej ale później będzie za późno i takim tłumaczeniem bym szedł.
U mnie nie pomogło, w każdym razie moja gruba znaczy się luba ( ͡° ͜ʖ ͡°) zerwała że mną bo byłem zbyt mało dynamiczny, teraz pewnie siedzi na tinderze szukając gościa który będzie miał moje zalety bez moich wad.
Tylko potem nie płacz jak schudnie, założy po kryjomu tindera i znajdzie lepsza partie, a na tinderze rynek cię zweryfikował.
Gdybyś był z Topki to albo by same pisały albo by zgadzały się na spotkania. A jeszcze to że na spotkaniach też mogłyby " nie czuć chemii". Więc wychodzi na to że jesteś dla nich zwykłym normikiem, jako że celują wyżej bo mogą to każda która nie jest gruba celuje w jakiegoś przystojniaka. Tobie pozostają na tinderze grube baby. Dla normalnych jesteś tym czym grube baby dla ciebie.
Możesz co prawda szukać w rzeczywistości na jakiś studiach kursach wolontaratach innych miejscach najlepiej tam gdzie możesz dłużej obserwować daną osobę a interakcje są naturalne ale nie zmienia to faktu że możesz mieć dwie opcje.
Chujowo ale stabilnie - jesteś z grubą babą, ty jesteś dla niej max co może wyrwać więc szansę na zdradę czy rozpad związku są małę, powinna być do tego w miarę tolerancyjna ugodowa i fajna do życia.
Jako tako ale niestabilnie - będziesz z normalną laską, taka może nie uważać cię za coś wyjątkowego, takich jak ty może mieć mnóstwo a i lepszych się znajdzie więc gdy minie okres zauroczenia może mocno ciagnać w swoją stronę by odnosić jak najwięcej korzyści, a w przyszłości zdradzić lub rzucić, bo jej perspektywa może być bliższa twojemu postrzeganiu twojej obecnej kobiety.
Ty byś chciał by przeciętny facet miał przeciętna kobietę, by żyli długo i szczęśliwie w zajemnym szacunku i traktowali się równoważnie.
A to se ne wrati. Tak jak ty widzisz takie związki tak one widzą związki takie jak twój, do tego mają internet. W paru takich związkach gdzie obie strony są rowne wyglądem , które znam widzę jak facet jest rozstawiany po kątach i nie ma do niego szacunku, ty widzisz tylko pierwszy plan i myślisz że drugi wygląda tak jak ten twój obecny.
W którym rozwiązaniu będziesz szczęśliwy ? W żadnym ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo albo jesteś przystojniakiem dla grubej albo beciakiem dla normalnej. najlepiej z twojej perspektywy byłoby gdyby ona trochę schudła ale nadal miała jakieś kompleksy z przeszłosci tak byś miał ciastko i zjadł ciastko.