#zostaniecierozliczeni
- Pewien drobny przestępca jest jednocześnie wójtem pewnej gminy. Dalej uprawia swój drobnoprzestępczy proceder, kierując prywatną firmą (jako wójt ma zakaz), za pomocą której próbuje zniszczyć konkurencyjną firmę, prowadzoną zresztą przez jego dwóch wujków. Samo to jest zabawne, ale.
- Gdy zbliżają się wybory, drobny przestępca postanawia wejść w wielką politykę. Doskonale się składa, bo w jego gminie dochodzi do Wielkiej Tragedii. To znaczy: wichura niszczy jakiemuś przedsiębiorcy jego uprawę papryki. Na miejsce przyjeżdżają politycy opozycji, pytają "jak żyć", jest medialnie, więc drobny przestępca wójt przed kamerami przyjeżdża z belkami folii do ochrony upraw. Zostaje dostrzeżony.
- Przychodzi dobra zmiana i na Nowogrodzkiej widzą dla niego dobrą ścieżkę kariery. Niestety, gość ma sprawę o to prowadzenie firmy, ale to nie problem. Nowa władza szybciutko zmienia prawo o prokuraturze, w sposób cudowny umarza mu postępowanie i elo, gość jest czysty. Zostaje szefem państwowej agencji, bo czemu by, do uja trypla, nie?
- Następnie zostaje szefem wielkiego koncernu, a chwilę później jeszcze większego. Takiego, który de facto jest oddzielnym ministerstwem. Mamy więc taką sytuację, że drobny przedsiębiorca wójt, cudownie umorzon, awansem błogosławion, jest jedną z najważniejszych osób w państwie,. Teraz dopiero wjeżdża nowy epizod tej historii.
- Na przełomie 2019 i 2020 roku CBA (czyli Beria Kamiński) zakłada podsłuchy jednemu z najbliższych współpracowników super Daniela, niejakiemu Adamowi Burakowi. W sądzie złożone są cztery wnioski. Jeden z nich prawdopodobnie dotyczy Pegasusa. No a jak podsłuchują Buraka, to także i Obajtka. I przychodzi pandemia.
- Teraz się skupcie. Otóż okazuje się, że Orlen, najwidoczniej decyzją samego Obajtka, wyczarterował samolot, który miał z Chin przywieźć maseczki. Niestety, na miejscu okazało się, że ich nie ma, więc samolot wrócił pusty, bo sprzedawca ich oszukał. A wiecie kto był tym sprzedawcą? Otóż był to dokładnie ten sam handlarz bronią, który niemal równolegle sprzedał nieistniejące respiratory Ministerstwu Zdrowia, po czym był służby robiły wszystko, by go nie dorwać, po czym wziął i komfortowo umarł, albo i nie, bo w sumie to nie wiadomo. "Adam, słuchaj, ale nie zaatakują mnie medialnie o to, że pusty samolot przyleci?" - pyta Obajtek. "Nikt o tym nie wie, więc spokojnie" - odpowiada Burak.
No mnie to uspokoiło. Dodajmy, że ten samolot to nie jest ten Antonow, który przywiózł maseczki z Chin, tyle że złej jakości. To dwie różne sprawy.
- W tym momencie już mną trzęsło, bo akurat z osobistego doświadczenia wiem, jak bardzo wtedy brakowało maseczek, przyłbic i płynu do dezynfekcji, a tu się okazuje, że drobny przestępca, którego zrobiono oligarchą robi jakieś lewe biznesy ze ściganym międzynarodowym listem gończym handlarzem bronią, o czym, hehe, nikt nie wie. Ale to nie wszystko.
- Bowiem chwilę później okazało się, Obajtek i Burak zorganizowali transport maseczek, kombinezonów i płynu do... Watykanu. 700 tysięcy maseczek, 30 tysięcy maseczek wielorazowych, 10 tysięcy kombinezonów, 7 tysięcy 5-litrowych baniaków z płynem do dezynfekcji. Skąd Orlen mógł to mieć? Otóż był to sprzęt przeznaczony dla szpitali oraz pracowników Orlenu.
A wiecie, że pod koniec marca 2020 w takim Szpitalu Bielańskim na 1200 pracowników mieli 4 (słownie: cztery kurwa) przyłbice?
- W rozmowie Obajtek i Burak nie widzą takiego drobiazgu, za to poklepują się po plecach, jak to świetnie będzie wyglądało w social mediach, że pomagają papieżowi.
- Czyli podsumujmy. Drobny przestępca, który był wójtem na prowincji (dalej będąc drobnym przestępcą), nagle zostaje potężnym oligarchą z politycznego namaszczenia, winy są mu cudownie umorzone, przymierzany jest nawet na fotel premiera... no więc tenże gość w najgorętszym okresie pandemii, gdy brakuje absolutnie wszystkiego, zamawia nieistniejący sprzęt od, nie bójmy się tego słowa, pospolitego przestępcy. A inny sprzęt, którego kompletnie brakuje wtedy w szpitalach, wysyła do Watykanu, żeby dobrze wypaść na Instagramie. A wszystko to wiemy dlatego, że jego koledzy z rządu go podsłuchują, prawdopodobnie także przy użyciu broni przeznaczonej do walki z terroryzmem.
Ale najlepsze jest co innego. Że to się stało wiosną 2020 roku.
I.
Nie miało.
Ciągu.
Dalszego.
Po prostu. Ustalenia CBA nigdy nie zostały przekazane prokuraturze.
- Zatem do powyższej wyliczanki należy dodać: a tak w ogóle, to gość był na stanowisku dzięki łasce i niełasce wezyra od służb, który miał na niego haki (na razie nawet nie wiadomo ile), co znaczy, że mógł realnie wpływać np. na politykę energetyczną państwa, traktując podległe mu biuro antykorupcyjne jako narzędzie do realizowania swojej obsesji kontroli.
- A to dopiero pierwsze 85 stron stenogramów, obejmujących wiosnę 2020 roku. Bo śmiem bardzo, ale to bardzo wątpić, że oni w tym CBA potem tak sami z siebie wzięli i przestali ich podsłuchiwać.
I pomyśleć, że ludzie mi czasem pisali, że przesadzam z tymi borduryjskimi standardami.
#jebacpis #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #wiadomoscipolska
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
@Wyrocznia Postaralibyście trochę bardziej ... Ja wiem, że macie płacone, @Morales to ty?
Trochę słabo, że nazywa się to komedią. To jest ku..a dramat, ze takie rzeczy dzieją się w środku Europy, w zdawałoby się cywilizowanym kraju.Te szczury powinny do końca swoich dni gnić w więzieniu o chlebie i wodzie, a śmiem sądzić, że nawet jeżeli dostaną jakieś wyroki (co niestety nie jest takie oczywiste) to i tak jest szansa, że będą na tyle niskie, że warto im było podjąć ryzyko okradzenia nas wszystkich. Ha, tfu im w te złodziejskie ryje.
Dobre podsumowanie może trochę zbyt emocjonalne, plus za kontekst wprowadzający. Smutne jest to, że to wszystko za nasze pieniądze się działo (za twoje też @paulusll ) płacone w podatkach pośrednich i bezpośrednich. Ktoś powie, że wszystkie partie przy korycie wykorzystywały sytuację i kradły, ale proszę zwrócić uwagę na to, że skala złodziejstwa w ciągu ostatnich 8 lat osiągnęła gargantuiczne rozmiary.
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
A pandemię COVID jeszcze pamiętacie? Jak w jej szczycie w szpitalach czy DPS-ach zaczęło brakować niezbędnych maseczek, odzieży ochronnej czy płynu do dezynfekcji?
Otóż jak się okazuje maseczki i inne rzeczy były ale Adrian zamiast do walczących z pandemią polskich medyków… kazał je wysłać do Watykanu. Za bóg zapłać. A wszystko koordynował niejaki Obajtek.
A działo się to podczas trwającej kampanii prezydenckiej. Operacji nadano pseudonim „Vampiryna” a działa się 8 maja 2020. Na pokładzie ciężarówek Orlenu znalazło się w sumie: 3 tys. 600 pięciolitrowych baniaków z płynem do dezynfekcji rąk, 3 tys. 200 pięciolitrowych pojemników z płynem do dezynfekcji powierzchni, 705 tys. trójwarstwowych maseczek ochronnych, 30 tys. maseczek wielorazowego użytku oraz 10 tys. kombinezonów.
Łączny ich koszt agenci CBA, którzy zajmują się tą sprawą, wycenili na 3 mln 378 tys. 300 zł.
Nie ma takiego draństwa, którego Partia by nie popełniła by osiągnąć swoje cele.
Miłego dnia i smacznej kawusi.
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #wiadomoscipolska #polityka
Szmaty jebane, nabić na pal i ruchać to bydło.
Ehhehehe... Dlaczego mnie to zupełnie nie zdziwiło? XD Jebane pisowskie panstwo z gówna dykty patyków i krzyży
@Wyrocznia
To taki rodzaj rozszerzonej masturbacji. Facet zamawiając paciorek wieczorem mówi panbuckowi , że dał z siebie i swojego kraju tysiąc procent normy, wyobraża sobie te wielkie mocarne tiry wyładowane po brzegi dobrem, i ulga jaką czuje porównywalna jest tylko z uwolnieniem pobozonarodzeniowego ładunku z okrężnicy.
Oto Adrian. Nasz tumanescu, który nie powinien mieć prawa jazdy, a co dopiero stołka prezydenta.
Zaloguj się aby komentować
Zapraszam na kolejny odcinek, w którym patrzymy co się rządowi udało zrobić, a czego nie. Pełna tabelka jest na stronie copopisie wordpress com. Tutaj opisuję tylko zmiany, jakie zaistniały w lutym.
- Aborcja
W Sejmie są trzy projekty ustaw (Lewicy, KO i TD), ale póki co żaden nie jest procedowany. Pierwotnie Tusk mówił, że zajmą się nimi po wyborach (czyli w kwietniu), ale teraz Hołownia mówi, że być może jednak na posiedzeniu 6-8 marca. To zdecydowanie za mało, by zmienić kolor jakiegokolwiek pola. Lepiej wygląda to na płaszczyźnie ministerialnej, gdyż Izabela Leszczyna zapowiedziała rozliczenie szpitali z zakontraktowanych zabiegów aborcji oraz rozszerzenie przesłanki zdrowotnej także o zdrowie psychiczne. To bardzo dobry sygnał, który pozwoli mi pewnie odblokować dwa pola w tabelce, ale póki co rozporządzenie jest w fazie przygotowania. Więc zostawiam czerwone z opcją na poprawę. [1][2][3]
- Edukacja
Tu się niewiele zmieniło, ale też nie mogło, bo zmiany w edukacji są bardzo długofalowe. Podwyżki dla nauczycieli są już klepnięte, ale na zielono zmienię je, gdy zostaną wypłacone. Według Barbary Nowackiej nastąpi to w marcu (w niektórych przypadkach w kwietniu) z wyrównaniem od 1 stycznia. Nowacka próbuje także coś zrobić z lekcjami religii w szkole, ale do usunięcia jeszcze daleka droga. Bardziej realny zdaje się być scenariusz z ograniczeniem ich ilości, co zapowiadała już w grudniu. Jej ministerstwo przedstawiło niedawno projekt rozporządzenia, na mocy którego ocena z religii nie będzie wliczana do średniej. Jeśli to rozporządzenie wejdzie, zmienię to pole na “w toku”.[4] [5]
- Kultura
Tu się zaczęło dziać. W cieniu inby o media publiczne, Sienkiewicz raźno zabrał się do usuwania pisowskich dyrektorów placówek kultury. Czystka objęła m.in.: warszawską Zachętę, CSW na Zamku Ujazdowskim, Muzeum Narodowe, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Instytut Dmowskiego, Instytut Książki, Instytut Literatury (stworzony przez PiS jako klon tego poprzedniego), Instytut Adama Mickiewicza, Stary Teatr w Krakowie, Instytut Teatralny im. Raszewskiego, Filmoteka (stworzona przez PiS w 2017), Muzeum Pamięć i Tożsamość im. JP2 w Toruniu i PISF. No dzieje się - zmieniam na “w toku”. W przypadku niektórych zmian, Sienkiewicz zapowiedział konkursy na nowe stanowiska, w innych powołania na mocy ustawy z 1991 roku, czyli “ręcznie”. Pole “merytoryczna ocena i ew. usunięcie pisowskich dyrektorów placówek kultury” zmieniam na “w toku”. Reszta bez zmian. [6]
- Media
Bez zmian względem stycznia.
- Nepotyzm
Rząd zapowiedział przywrócenie konkursów na stanowiska w Służbie Cywilnej, ale jakoś się nie spieszy. W tym czasie wymienia kadry metodą pisowską, tj. z nadania. Jak tak dalej pójdzie, to to pole zmienię co najwyżej na “załatwione częściowo”. O przepisie o apolityczności urzędników na razie się nie mówi. Natomiast Borys Budka zaczyna czyścić spółki Skarbu Państwa. Tutaj zmieniam pole “konkursy na stanowiska” na “w toku”, gdyż w szeregu wielkich spółek takie konkursy już się odbywają. Reszta na razie bez zmian. [7-11]
- Ochrona środowiska
Bez zmian.
- Prawa mniejszości seksualnych
Na razie bez zmian, aczkolwiek niedługo powinniśmy zobaczyć nowelizację kodeksu karnego, rozszerzającą mowę nienawiści także o homo- i transfobię. Wtedy odblokuję jedno pole.
- Prawa reprodukcyjne
Refundację in vitro zmieniam na zielono, bo Adrian klepnął budżet i program ma ruszyć od czerwca. Na żółto (“w toku”) zmieniam pole “antykoncepcja bez recepty”. Sejm przyjął kilka dni temu nowelizację ustawy, która umożliwia zakup tabletki “dzień po” bez recepty, czyli zasadniczo wraca do ustawy z 2017 roku. Na zielono będzie jak prezydent podpisze. Reszta bez zmian. [12] [13][14]
- Praworządność
Pojawiają się jakieś projekty rozwiązania problemu z Trybunałem Przyłębskiej, ale to na razie zbyt mało, by cokolwiek zmienić. Zostawiam wszystko na czerwono.
- Prokuratura
Trwa wymiana kadrowa, ale do końca jeszcze daleko. Trwa również konkurs na nowego Prokuratora Krajowego. Projekt rozdzielenia stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego jest ciągle u Bodnara. Zatem wszystko bez zmian.
- Służby specjalne
Nie wiadomo, ale raczej bez zmian.
- Społeczeństwo obywatelskie
Bez zmian.
- Sprawy zagraniczne
Mamy zielone i to ważne. Polsce odblokowano zamrożone unijne środki w kwocie 137 miliardów euro. Nie jestem pewien jaki jest status kar za praworządność, bo chyba nam je już potrącono, co zazieleniłoby także tamto pole. Dla pewności, robię żółte. Co ciekawe, środki nam odblokowano trochę na gębę, bo nie spełniliśmy jeszcze wyroków TSUE i ETPC, co się zapewne nie zmieni, póki Adrian jest prezydentem. To pole zostawiam na czerwono, ale i tak cały wiersz zaczyna wyglądać nienajgorzej. [15]
- Świeckie państwo
Na razie bez zmian.
- Wybory
Na razie bez zmian.
Podsumowanie
W tabelce są 93 pola, z czego 26 to zniszczenia pisowskie. Miesiąc temu załatwione były 3 sprawy, a “w toku” kolejne 8. Obecnie załatwionych jest 5 spraw, a w toku 9. Nie brzmi spektakularnie, ale w takim tempie do końca kadencji byłoby zrobione lub prawie zrobione wszystko, więc spokojnie. W niektórych sprawach (konkursy w służbie cywilnej) rząd zdaje się najpierw zabezpieczać swoją pozycję metodami parapisowskimi. W innych (ochrona środowiska) nie słychać by się coś działo. Inne (praworządność) wymagają albo bardzo sprytnych rozwiązań, albo jakiegoś okrągłego stołu z PiSem i innymi. To wszystko trwa. Ale powoli się posuwa.
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #wiadomoscipolska
(Telst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
@Wyrocznia tak dla przypomnienia, bo tego nie uwzględniłeś:
https://www.slazag.pl/obietnice-dla-slaska-i-zaglebia-z-ktorych-bedziemy-rozliczac-donalda-tuska
Pozmieniali ludzi przy korycie na swoich przydupasów i pora na CSa.
Największe sukcesy w zabijaniu dzieci 🤷🏻♂️
Co to znaczy, że się nie da usunąć religii ze szkół? Skoro da się ograniczyć liczbę godzin, to nich ograniczą do zera.
@Wyrocznia Czyli narazie nic się nie dzieje. Pewnie po wyborach samorządowych się coś zacznie.
Zaloguj się aby komentować
W ostatnim czasie protesty rolników, które w zachodniej Europie odbywały się od wielu miesięcy, zawitały także do Polski. I od razu zalała nas fala sprzecznych newsów, dezinformacji, emocjonalnych uniesień i prezentowana radykalnych politycznych poglądów przedstawianych jako fakty. Spróbuję Wam ten temat przybliżyć i nieco go rozwikłać, bowiem sprawa jest poważna i dotyczy bezpieczeństwa państwa. Szczególnie, że w protest zaangażowały się środowiska skarpetosceptyczne.
- Zacznijmy od początku. Unia Europejska od kilku lat forsuje projekt redukcji emisyjności swojej gospodarki. Celem jest, aby wspólnota osiągnęła zeroemisyjność (czyli, żeby generować tyle CO2 ile jest naturalnie pochłaniane przez biosferę) do roku 2050. Ten największy program to Europejski Zielony Ład, który wyznacza ramy całego przedsięwzięcia na następne 26 lat. Zielony Ład dotyczy wielu kwestii, np. produkcji energii, produkcji przemysłowej czy motoryzacji. A także rolnictwa, które odpowiada za istotny procent emisji (10,5% w roku 2018 [1]). To jest, że tak powiem, Duży Projekt.
- Zielony Ład (Duży Projekt) składa się z szeregu mniejszych koncepcji. W tym Wspólnej Polityki Rolnej (która ma ujednolicić politykę rolną w państwach UE) oraz koncepcji “Fit for 55” (która zakłada zmniejszenie emisji CO2 o 55% do roku 2030, więc można myśleć o niej jako o Mniejszym Projekcie, albo Podprojekcie). [2] Ważne, by tych trzech pojęć nie mylić. Polecam ten artykuł Konkret24, gdzie jest to dokładnie wyjaśnione [3]. Są w nim odnośniki do dokumentów programowych tych koncepcji, a także wypowiedzi polityków PiS na ten temat, do czego zaraz wrócę.
- Jak przy każdym projekcie transformacyjnym, pojawiają się uzasadnione obawy, że pewne grupy będą pokrzywdzone. Nie inaczej jest i w tej kwestii. Rolnicy w różnych europejskich krajach argumentują, że proponowane rozwiązania są zbyt restrykcyjne, co ma uderzyć w ich przedsiębiorstwa, a w konsekwencji doprowadzić do radykalnego wzrostu cen lub wręcz załamania produkcji żywności w UE [7]. Z tego powodu, przez ostatnie kilka lat rolnicy protestowali w różnych europejskich krajach od Holandii [4], Niemczech [5], a ostatnio także we Francji [6]. A także w Polsce, już w 2019 czy 2022 roku [3].
- To jest ogólnoeuropejskie tło. I teraz ważne rozróżnienie: otóż w Polsce, OPRÓCZ TEGO, mamy drugą warstwę problemu, jaką jest import ukraińskich płodów rolnych. Ciąg przyczynowo skutkowy wygląda w największym skrócie następująco. Ukraina to wielki producent żywności. Rosja zablokowała (później: znacząco ograniczyła) Ukrainie możliwość eksportu płodów drogą morską. Więc w maju 2022 roku, Unia zniosła cła na importowane z Ukrainy zboża, by ułatwić ich wywiezienie drogą lądową [8]. Zgodnie z przewidywaniami wielu, zboża z Ukrainy nie szły przez Polskę tranzytem, tylko rozchodziły się na pniu na naszym rynku, gdyż były znacznie tańsze [9]. Z tego powodu, w zeszłym roku Unia na kilka miesięcy zakazała importu, po czym ten zakaz zdjęła [10][11]. Zatem ukraińskie zboże ponownie popłynęło do UE, ponownie będąc znacznie tańsze od tego produkowanego przez unijnych rolników, w tym Polaków.
- Zrozummy zatem dobrze, co się dzieje. W całej Unii rolnicy protestują przede wszystkim przeciwko celom klimatycznym UE w dziedzinie rolnictwa. Ale w Polsce ważniejszy wydaje się aspekt wwożenia ukraińskiego zboża, które jest znacząco tańsze od polskiego. Dlatego równolegle dzieją się dwie rzeczy. Rolnicy protestują w kilkuset miejscach w całym kraju, w tym w dużych miastach jak Wrocław [12][13]. A równolegle, zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą [14]. I tu dochodzimy do kluczowego aspektu całej sprawy.
- Do tego momentu mamy dwie warstwy tortu: protest europejskich (w tym polskich) rolników przeciwko unijnej polityce oraz protest tylko polskich rolników przeciwko importowi ukraińskiego zboża. Na tak przygotowany podkład kładziemy teraz kolejne warstwy: polityczną wojnę PiSu z resztą świata, kretyńską próbę zaistnienia przez Konfederację, aktywność środowisk antysystemowych i skarpetosceptycznych, klasyczną pseudopatriotyczną histerię, postępującą anarchię oraz niekompetencję państwa i mediów. Całość polewamy lukrem putinowskiej propagandy i przystrajamy wisienką destabilizującej państwo prowokacji. I cyk, mamy transgraniczny tort dezinformacyjny, którego spożycie źle może odbić się czkawką całemu regionowi. Proszę podawać z otwartym na Kremlu szampanem.
Popatrzmy na te warstwy po kolei.
- PiS kontra Unia, KO i… eee… PiS…
Oczywiście, że to wykorzystują, by mówić, że oto przyszedł nowy rząd, który z czystej nienawiści do rolników (soli tej ziemi, podstawy gospodarki itd.) postanowił spełnić szatański plan UE i zagłodzić Polaków. Nagle przypomnieli sobie, że oni są przecież przeciwko tej całej zielonej transformacji, choć to ich rząd jeszcze rok temu ją współtworzył, ich premier zachwalał ją jako doskonale zgodną z pisowskim programem rolniczym, wreszcie to ich unijny komisarz był przedstawiany jako jego autor. Oczywiście, to przeszłość. Teraz logika etapu jest taka, że to KO i inni europosłowie spoza PiS zagłosowali w 2019 za Zielonym Ładem, więc to ich wina. Bo PiS akurat ten jeden raz głosował przeciw, choć później już projekt chwalił [3]. Przy okazji politycy zarówno PiS, jak i KO, notorycznie mylą wymienione na początku unijne programy, potęgując chaos [3]. Oczywiście taka retoryka działa bardzo destabilizująco, bo podgrzewa nastroje, cóż, wywrotowe. No bo skoro rząd chce zniszczyć polskie rolnictwo, to trzeba dać odpór, prawda? A taki Mariusz Błaszczak już wezwał do pełnego embarga na wszystkie ukraińskie towary rolne, choć ledwie jeszcze przed chwilą był członkiem rządu, który nie potrafił zorganizować tranzytu i doprowadził do zalania naszego rynku tymi właśnie produktami [19].
- Konfederacja.
W odróżnieniu od PiS, Konfederosjanie nie mają teraz zbyt wiele na głowie, za to bardzo potrzebują zaistnieć przed wyborami. Dlatego o ile dla Kaczyńskiego blokada to jeden temat z wielu, o tyle chłopcy wjechali w to jak dzik w żołędzie. Serio, wejdźcie na jakiekolwiek social media Konfy, a zobaczycie niemal tylko ten protest. A taki poseł Ryszard Wilk (nie mylić z Jackiem Wilkiem) to nawet zrobił Potężną Interwencję Poselską, w trakcie której ze spiętymi pośladkami podszedł do wysypanej kukurydzy, pokazał ją do kamery, po czym schował do kieszeni, nie wiadomo właściwie po co. [17] Ale wracając: jednym z organizatorów jest Rafał Mekler, szef lubelskich struktur Konfy. Mekler, co charakterystyczne dla tej partii, ma obsesję na punkcie Bandery, twierdzi, że ukraińscy imigranci “zmieniają skład Polski” i powiela narracje o bajecznie bogatych uchodźcach, którzy wożą się drogimi autami. Używa też pięknej, importowanej z Rosji nazwy “Unia Gejropejska” [42]. Podobnie jak swego czasu Krzysiu Bosak, w imieniu nas wszystkich, wystawił nawet Ukrainie rachunek za pomoc na skromną kwotę 100 miliardów złotych [15]. Rachunek do dziś wisi zresztą na stronie Konfederacji [16]. Innym organizatorem i samozwańczym trybunem ludowym został niejaki Hubert Ojdana, który oczywiście również startował z list Konfy [18] oraz ma na koncie wypowiedzi chwalące perspektywę rosyjskiego zwycięstwa [20]. Ojdana już został zresztą konfederackim męczennikiem, bo ma jakoby dostawać pogróżki od ukraińskich służb [21]. Konfederatów można by wymieniać długo, ja tylko wskażę antyszczepionkową braunistkę Karolinę Pikułę, która nazywa sytuację “egzekucją na narodzie polskim”, a która właśnie została kandydatką tej partii na fotel prezydenta Rzeszowa [28].
Co ciekawe, Konfederaci dużo mówią o jakości ukraińskiego zboża, które ma być niby zatrute, spleśniałe i tak dalej. Jakbym był złośliwy, to bym przypomniał wypowiedzi różnych Sośnierzy o tym, że kontrola sanitarna to lewactwo, ale nie jestem złośliwy.
- Skarpetosceptycy
Środowisko Konfederacji oczywiście płynnie przenika się z już jawnie proputinowskimi aktywistami. Na granicy pojawił się już szereg znanych kremlowskich propagandystów, którzy nagle bardzo zainteresowali się rolnictwem. Mamy więc Jerzego Andrzejewskiego z niedawno utworzonej przez ekspierta od gieopolityki Leszka Sykulskiego partii Bezpieczna Polska, który to Andrzejewski z lawety nawoływał do pokoju i honoru, powielił narracje o zastępowaniu hodowli świń robakami, stwierdził, że tęskni za “zamordowanym” “najlepszym Polakiem”, czyli za Andrzejem Lepperem, a obecne działania wrażych sił nazwał terroryzmem, który zniszczy Polskę [22]. Zresztą Bezpieczna Polska również aktywnie wspiera protest [25][27]. Sam Sykulski, który oczywiście uważa się za pacyfistę, twierdzi, że stoimy przed wyborem: albo dogadamy się z Rosją i Białorusią, albo dostaniemy żywność z Ukrainy i “LGBT gender z Zachodu” [24]. Andrzejewskiemu towarzyszy także Piotr Panasiuk [23], którego social media polecam każdemu, kto chce się zapoznać z aktualnymi liniami propagandowymi Kremla. Aktywny medialnie jest także np. Roland Dubowski, autor Myśli Polskiej [44] były działacz Obozu Wielkiej Polski, który nie mógł być na miejscu, bo akurat upamiętniał radzieckich żołnierzy na Warmii, oczywiście w towarzystwie rosyjskiego ambasadora, a także byłych działaczy Zmiany: Piskorskiego i Jankowskiego [26]. Dodajmy, że relacje z przejścia w Dorohusku robiła znana telewizja dezinformacyjna, trzymajta się, MIR tv [36]. Dodajmy, że relacje dla tej telewizji robi między innymi Marzanna Gontarska. Pozwolę Wam zgadnąć z jakiej partii kandydowała [38]. Protest zdaje się koordynować Instytut Gospodarki Rolnej. Wbrew nazwie, nie jest to instytucja rządowa, tylko prywatny think-tank, należący do potentata branży futrzarskiej, zaprzyjaźnionego z Rydzykiem milionera Szczepana Wójcika [43].
- Histeria.
Przypomnijmy najpierw, co się właściwie dzieje. Rolnicy w całej Europie boją się, że unijne regulacje uderzą w ich biznesy. Zostawiam na boku, na ile tak rzeczywiście będzie - mają prawo się tego bać i być źli. Z drugiej strony, polscy rolnicy boją się, że dumpingowe ceny ukraińskich płodów rolnych uderzą w ich biznesy. Mają prawo się tego bać i być źli. Jedni i drudzy mają prawo protestować. Ale jeden i drugi problem są do załatwienia na drodze zwykłych zmian legislacyjnych. Na przykład jakiś czas temu w niemal podobny sposób Unia zapewniła mechanizm osłonowy dla górników, a wobec rolników już poszła na pewne ustępstwa [7]. Kwestia importu ukraińskiego zboża od początku miała być załatwiona inaczej - to zboże miało iść przez Polskę tranzytem na rynki pozaunijne. Nie wiem jak łatwo lub trudno jest to wprowadzić, ale wprowadzenie tego w zasadzie rozwiązuje problem, a rozmowy między Warszawą, a Kijowem są jakoby na finiszu [34]. Tyle fakty. Jednak z powodu aktywności PiS, Konfederacji i skarpetosceptyków, a także przez nieudolność (także medialną) rządu, w mediach społecznościowych rozlewa się obraz protestu jako niemal nowego powstania narodowego. Idąc za przykładem francuskiego artysty, który z pomocą sztucznej inteligencji tworzył obrazki z rolnikami zasypującymi Paryż zbożem [30], w polskich socialach roi się od podobnych grafik. Na jednej kolumna rolników idzie pod flagą naprzód, wiedziona przez ogromnego orła. Obok wzruszające zdjęcie dziecka na mini-traktorze, pozdrawiającego protestujących polską flagą. Obok nawołyawnie do obalenia rządu [31]. Na drugim, chyba z tej samej sesji w Midjourneyu, orzeł prowadzi kolumnę oflagowanych traktorów [32]. Na kolejnej stary rolnik roni łzy nad kiełkami zboża, w tle polskie flagi powiewają nad złotymi łanami [33]. I tak dalej, do znudzenia. Zwykły protest (duży, ale nadal zwykły), jakich w Polsce nie brakowało za każdego rządu, nagle urasta do rangi antypaństwowej rebelii. Podziały się pogłębiają. Głębokie przekonania o opresyjnych rządzie i Unii wbijają się do głów. Władimir Władimirowicz lubi to.
- Anarchia.
Powyższe zjawiska już do niej doprowadziły, przynajmniej lokalnie. Jacyś samozwańczy strażnicy patrolują okolicę i uciekają przed “karkami” [41]. Ktoś otwiera i wysypuje ukraińskie zboże [35]. Ktoś robi kontrole ukraińskich tirów. Ktoś twierdzi, że w samochodach-chłodniach przewożona jest broń, ktoś, że to “żywność bez kolejki” [37][39]. Ktoś publikuje zdjęcia spleśniałej kukurydzy, twierdząc, że to ta przywieziona z Ukrainy, czego nie da się zweryfikować, ale to autorom nie przeszkadza w mówieniu, że nas trują [40][41]. Taka sytuacja jest niedopuszczalna w żadnym miejscu, ale na granicy, w dodatku tej, w dodatku teraz - jest to po prostu porażka państwa. Mówimy o zewnętrznej granicy Unii i NATO. W dodatku o granicy, przez którą przechodzi sprzęt wojskowy i pomoc humanitarna dla walczącej z rosyjskim imperializmem Ukrainy. Każde spowolnienie tych dostaw cieszy tylko jeden kraj: Rosję. Nie można nie panować nad takim miejscem [48]. Tymczasem wygląda na to, że w ogólnym uniesieniu umyka, że po okolicy swobodnie biegają znani prorosyjscy działacze, antycovidowi szaleńcy oraz… kto? No właśnie w sumie nie wiadomo. W takich okolicznościach bardzo łatwo o…
- Prowokacje.
Już miały miejsce. Poza wspomnianymi wyżej samozwańczymi kontrolami, na proteście pojawiają się treści antyukraińskie, które przywołują wspomnienia z wiosny 2022 roku. Mamy więc porównywanie obecnej sytuacji do, jakżeby inaczej, Wołynia [45]. Mamy popularną dwa lata temu grafikę z polskim ludzikiem wykopującym z konturowej mapy Polski ludzika ukraińskiego, podpisaną “koniec gościny, niewdzięczne skur…” [46]. Wszystkie te działania mają na celu to samo. Skłócić nas z Ukraińcami, przekonać nas, że w naszym interesie jest, aby Ukraina przegrała. Przekonać nas do konieczności “dogadania się z Rosją”. A także, co nie mniej ważne, przekonać Ukraińców, że jesteśmy ich wrogami, na których nie można liczyć. Przy okazji, sytuacja na granicy już jest grzana w rosyjskich mediach jako “dowód” na społeczny opór przeciwko wsparciu dla Ukrainy, co zresztą wraca do nas w postaci niewiele zmienionych narracji [47]. To się dzieje naprawdę niewielkimi środkami, a może być bardzo skuteczne. Niestety, państwo na razie nad tym nie panuje, a media skupiają się na samym fakcie istnienia protestów, nie poświęcając zbytniej uwagi temu, kto w nich bierze udział.
Podsumujmy.
Transformacja energetyczna UE może uderzyć w rolnictwo europejskie. A import taniego ukraińskiego zboża bez unijnych atestów, uderza w rolnictwo polskie. Ale to są rzeczy do załatwienia na płaszczyźnie prawnej, z uwzględnieniem postulatów grupy interesu, jaką są rolnicy. Natomiast na tym fundamencie, wyrosła nam megalityczna budowla antyeuropejskich, antyukraińskich i jawnie prorosyjskich kłamstw, manipulacji i pseudopatriotycznej histerii. Prosta rzecz została obudowana emocjonalnymi narracjami o sięgających daleko konsekwencjach geopolitycznych. Protest rolników jest wykorzystywany instrumentalnie przez polityczne partie (PiS, ale przede wszystkim Konfederację), ruchy jawnie prorosyjskie, zwykłych prowokatorów oraz samozwańczych szeryfów, którzy nie wiadomo kogo reprezentują. Oraz przez kremlowską propagandę, która z lubością pokaże wszystkim (Polakom, Ukraińcom, Rosjanom), że ta cała Europa stoi na progu jakiejś wojny domowej pomiedzy uciśnionymi obywatelami a opresyjnymi rządami.
Władimir Władimirowicz lubi to. I to bardzo.
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #jebackonfederacje
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
Zaskakujące jest to, że jak to wszystko zebrać do kupy i podsumować, to każda taka inba zawsze, ale to zawsze jest na rękę Putinowi. Niesamowite nie? Zupełnie jakby ktoś to inicjował i tym sterował
@Wyrocznia takie podsumowania powinny być czytane na kazaniu w kościołach, brawo
Konkretnie, bez emocji i na temat. Plus za źródła
Zaloguj się aby komentować
@Miedzyzdroje2005 to musi być jakieś stare, bo już wcześniej była mowa, że się mylił
@Miedzyzdroje2005 no i prawidłowo. Sam się chuja znam, więc po prostu nie komentuję tematu CPK. Nie szkaluję tego tylko dlatego, że stoją za tymi pisowscy debile. Głupie pierdolenie w stylu powoływania się na nieistniejące dokumenty mnie irytuje.
Dalej nie rozumiecie. Polityk nie zarabia na diecie i dodatkach, tylko na informacji i pod nią dobranych inwestycjach. Są deale życia do ubicia, ale trzeba najpierw ubić te z poprzedniej kadencji.
Kurwa jak z dziećmi
Edit. I proszę mnie nie zakrzykiwać że bronię poprzedni obóz, bo na jeden drugi patrzę z pożałowaniem
Zaloguj się aby komentować
Dzień dobry Polsko.
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
@niepopularna_opinia prosze - jest
Nie powielaj bzdur, bo Bieńskowska to mówiła o wysokich stanowiskach, do tego się odniosła ta stawka
Podsumowując zarobki europosła z pierwszego wyniku w Google wychodzi ok 18,5k euro miesięcznie netto (pensja, dieta za 20dni, biuro, bez kilometrówki).
Zaloguj się aby komentować
Ruskie robili kilkukrotnie podcyhod pod zakup lotosu, bezeskutecznie, aż do 2023
@Miedzyzdroje2005
Jawne dane, potencjalnym kupujqcym moze byc firma z Rosji...
O kurwa, ale dramat, faktycznie.
P. S dokument z 2011 xDDDD
Zaloguj się aby komentować
- Po pierwsze: rząd twierdzi, że ma dokument poświadczający przelew środków na Pegasusa. Tusk oficjalnie powiedział o tym dokumencie Adrianowi podczas posiedzenia Rady Gabinetowej, a chwilę później potwierdził to poseł Marcin Bosacki z KO, który jest wiceprzewodniczącym sejmowej komisji ds. Pegasusa. [1] Niezależnie od tego co kto myśli o Tusku, śmiem wątpić by kłamał w sposób tak jawny i głupi. Z tego wynika, że taki dokument po prostu istnieje. Tym samym do śmietnika możemy wrzucić wszystkie wypowiedzi polityków PiS, którzy zapewniali, że nic takiego nie miało miejsca. Czyli na przykład takiego Pinokia. [2]
- Po drugie: Bosacki mówi, że na dokumencie widnieją dwa podpisy. Ówczesnego wiceministra Michała Wosia (o czym wiedziano już wcześniej) oraz ówczesnego… ministra Zbigniewa Ziobry (o czym nie wiedziano, ale co podejrzewano). [1] Jakkolwiek podnosi to rangę przestępstwa, to nie śpieszyłbym się z zapewnieniem, że premier musiał wiedzieć. Otóż według mnie nie musiał. Tym bardziej, że…
- Po trzecie: jak w poniedziałek donieśli dziennikarze RMF FM, wśród ofiar programu miał być właśnie były premier. [3] Oczywiście, na razie podchodźmy do tej informacji na spokojnie, wszak może to być wrzutka obliczona na zdestabilizowanie PiS od środka. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę, że nikt ze strony rządu tego nie zdementował, a chwilę później Wirtualna Polska poinformowała, że według jej ustaleń Tusk zna już listę ofiar i że jest to ponad sto nazwisk (czyli jakieś dwa razy więcej niż spekulowano) [4], śmiem jednak twierdzić, że informacja o inwigilowaniu Pinokia zaczyna wyglądać na wiarygodną.
- Po czwarte: w świetle powyższego, zupełnie inaczej zaczyna wyglądać ploteczka, która rozlała się po mediach w zeszłym tygodniu. Otóż według niej w PiS zaczęła krążyć lista ofiar Pegasusa, na której znaleźli się np. Marek Suski, Ryszard Terlecki czy Adam Bielan, czyli absolutna wierchuszka politbiura. [5] Gdy ta informacja się pojawiła, zignorowałem ją jako plotkę, granat wrzucony na pisowskie gabinety przez rząd, niech się tam gryzą. Tydzień później, gdy temat listy ofiar został wyniesiony wyżej przez Tuska, nie jestem tego już taki pewien. Ale na ostateczne rozstrzygnięcia trzeba jeszcze poczekać.
- Zakładając jednak, że powyższe informacje okażą się prawdziwe, mielibyśmy z tego przynajmniej jeden interesujący wniosek. Że albo Ziobro, albo Kamiński, albo Ziobro i Kamiński, używali sobie Pegasusa poza jakąkolwiek kontrolą. No bo przepraszam, ale jeśli rzeczywiście użyto go na urzędującym premierze, szefie klubu, szefie partii koalicyjnej i jednym z najbliższych współpracowników Prezesa, to kto nad tym panował? Prezes? Być może jest aż tak makiaweliczny, jasne. Ale jednak bardziej przemawia do mnie teza, że Beria i Zbyszek robili co chcieli.
Podsumujmy.
Nie mamy 100% pewności, ale możemy przypuszczać, że to co mówi obecny rząd to prawda. Jeśli tak jest, to skandal pegasusowy jest jeszcze większy niż ktokolwiek myślał. Okazałoby się bowiem, że reżimek z Nowogrodzkiej nie tylko szpiegował opozycyjny sztab w trakcie wyborów, ale także własnego premiera. Premiera! A możliwe, że także szefa klubu. Pozostaje pytanie: kto to zlecał? Czy nad służbami nikt nie panował, czy może jednak zarządzał tym Prezes. Prawdę mówiąc: nie wiem która opcja jest gorsza. Wiem natomiast, że pozyskano ogromne ilości danych, których teraz można będzie używać przeciwko politycznym wrogom. W interesie zarówno tego rządu, nas wszystkich, jak i - na to wychodzi - samego PiS, jest by tę sprawę rozwiązać do końca. Znaleźć winnych, wyjaśnić opinii publicznej krok po kroku co się stało. Skazać winnych. Wypalić te putinowskie standardy do zera.
Bo jeśli zgodzimy się na to, że służby mogą robić co chcą i szpiegować zarówno premiera jak i opozycję bez żadnej kontroli, to sorry wielkie, ale oznacza to, że wyrazimy zgodę na zagnieżdżenie się tych putinowskich standardów na dobre.
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
(Tekst nie mój, źródło: Doniesienia z putinowskiej Polski na fb)
Już pisałem że jeżeli przyjmiemy że PiS działa jak mafia to wiele rzeczy staje się oczywiste. Przecież to jest klasyka że jedna macka mafii knuje przeciw drugiej, że poszczególne frakcje próbują się zwalczać i szukać haków a Don Kaczynski próbuje ten biznes utrzymać w kupie.
@Wyrocznia dzięki za podsumowanie! Myślę, że wpis ma tylko tyle piorunów, bo trzeba wysoko zescrollować, żeby go dać, może czas to zmienić @hejto ?
Ciekawe czy na liście znajdzie się notariusz? W cywilizowanym kraju to by była bomba atomowa. 🤯
Zaloguj się aby komentować
Żeby zaraz się nie okazało, że polska armia zamiast z kacapami będzie z kongijczykami walczyć.
Miłego dnia i smacznej kawusi.
#jebacpis #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni #bekazpisu
Duda właśnie rozkręca konflikt między Rwandą i DRK, a jak zaczną się tłuc to zaczniemy sprzedawać broń obu stronom, tak się robi biznesy
Komentarz usunięty
Zaloguj się aby komentować
PS. Załączam okolicznościowe kartki jakby ktoś szukał prezentu dla swojej Walentynki jeszcze:)
#bekazpisu #putinowskapolska #polityka #jebacpis #zostaniecierozliczeni
Kartka w klimatach mordo szuris wygrała
Zaloguj się aby komentować
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #bekazpisu
@Wyrocznia Teraz już mam pewność, że Kaczyński jest obłąkany. Ma całą piwnicę teczek i ciągle zbierał materiały na kolejne teczki. Czy jakiś prokurator nie może wydać nakazu przejęcia tego archiwum?
@Powoli Nie bądź dla siebie taki surowy.
Ja bym się nie zdziwił jakby podsłuchiwali pół Europy XD Kozły ofiarne już przygotowane jeden nawet grypsował przez tydzień
Zaloguj się aby komentować
…tylko z fascynacji Tuskiem już się wyleczył.
#jebacpis #bekazpisu #polityka #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni
@maximilianan Nie, no, nie zrobiłby tego przecież! No, nie nam, prawda?
Zaloguj się aby komentować
#jebacpis #polityka #bekazpisu #putinowskapolska #zostaniecierozliczeni
- w ramach bilateralnej współpracy polskie podmioty, w tym m.in. SatRev, miałyby dostarczyć stronie rwandyjskiej mikrosatelity
- blisko 1500 studentów z Rwandy realizuje swoje studia wyższe w Polsce
- trwają rozmowy z Akademią Wojskową Rwandy na rzecz stworzenia programu studiów licencjackich w obszarze inżynierii lotniczej i kosmicznej.
- Rwanda to od 2022 r. także jeden z pierwszych krajów afrykańskich, które zdecydowały się uczestniczyć w księżycowym programie Artemis
- Rwanda, a także i Demokratyczna Republika Konga, to kraje, gdzie wydobywany jest koltan, tak cenny w przemyśle kosmicznym
Kaczor już odleciał. Dudu organizuje misję ratunkową.
To musiał być naprawdę mocny temat.
Zaloguj się aby komentować
#jebacpis #polityka #zostaniecierozliczeni #bekazpisu #putinowskapolska
Widać po jego minie, że Antoni musi mieć zajebistą knagę 😁
Zaloguj się aby komentować
Bo to co się dzieje, to jest skandal.
#zostaniecierozliczeni #putinowskapolska #polityka #jebacpis #bekazpisu
Ten karaluch z tyłu xd
Że nu ja ce. Przecież to nic nie zmieni. Nie mają kart, nie zagłosują, nie są posłami. Teatrzyk dla gawiedzi
Zaloguj się aby komentować
@Wyrocznia W każdym mężczyźnie jest trochę z chłopca.
Wyobraźcie sobie, że jesteście kobietą i TO staje przed wami nago xD
Albo lepiej nie
"Cześć Aniu, nazywam się Wojtek i też mam 12 lat"
Zaloguj się aby komentować
#jebacpis #zostaniecierozliczeni #polityka #putinowskapolska #bekazpisu
@Wyrocznia a co im grozi? 2 lata w zawiasach?
@Wyrocznia Nie rozliczą. Zakład o 1000 zł?
Będę świętował jak będą wymierne wyniki.
Zaloguj się aby komentować