Pierwszy [i chyba jedyny] zegarek z logiem Microsoft i biorąc pod uwagę oferowane opcje oraz czas, w których został zaprezentowany światu można go traktować jako prototyp smartwatchy. Jak przystało na produkt Timex'a z lat 90-tych wyjątkowo szpetny, posiadający koperty z szajsmetalu o szybko ścierającej się powłoce chyba niklowej lub klasycznej żywicy, która szynko się rysowała i ścierała. Mimo wyglądu, który mógł się podobać chyba tylko projektantom zegarki z linii Data Link były na tyle ciekawym kawałkiem technologii, że nawet fruwały sobie po kosmosie razem z kosmonautami, należy więc do elitarnego klubu "space watch" i za przystępną cenę miłośnicy podboju kosmosu i agresywnych past mogą go nabyć i nosić z dumą na nadgarstku.
Będąc produktem tak brzydkim, że aż interesującym przestaje dziwić, że ta seria zegarków zyskała status "cult-classic" [głownie w USA ], a oddane grono fanów stara się utrzymywać ten wynalazek w zgodności z współczesnymi systemami.
O jego istnieniu przypomniał mi LGR w swoim materiale [niezmiennie polecam]
https://youtu.be/GCHHzw4s5W4
trochę bezużytecznej wiedzy wikipedystycznej
https://en.wikipedia.org/wiki/Timex_Datalink