– Zaraz, chyba nie wstawiłeś kucyka do kuchni, panie? - upewnił się Ciężki wujo Albert, gdy kolejka znów się przesunęła.
NIE BĄDŹ GŁUPI, ALBERCIE. POWIEDZIAŁEM TAK, ŻEBY BYŁO ZABAWNIE.
– To dobrze. Bo przez chwilę myślałem...
KUCYK JEST W SYPIALNI.
– Aha...
TO BARDZIEJ HIGIENICZNIE.
Terry Pratchett, Wiedźmikołaj
Zaloguj się aby komentować