Kalendarz adwentowy 12/24
Gdzieś, kiedyś, jakoś cyfry na zegarze nie miały znaczenia.
Między każdą parą wymiernych chwil istniały miliardy chwil niewymiernych. Poza godzinami istniało miejsce, gdzie jeździł Wiedźmikołaj, gdzie Wróżki Zębuszki wspinały się na drabiny, Mróz malował swoje obrazy, a Duchociastna Kaczka znosiłaczekoladowe jaja. W
nieskończonych odstępach pomiędzy niezdarnymi sekundami Śmierć przesuwał się niczym czarownica tańcząca wśród kropli deszczu i nigdy nie był zmoczony.
Terry Pratchett, Wiedźmikołaj

Zaloguj się aby komentować