Kalendarz adwentowy 7/24
Ktoś uznał, ze stosowne będzie zastawienie pułapki. Ponieważ jednak zbliżał się czas świat, użyl skorki z pieczeni. Jej zapach przez cały dzień doprowadzał mysz do szalu. Teraz, kiedy nikogo wokół nie było, postanowiła zaryzykować.
Mysz nie wiedziała, ze to pułapka. Myszy nie radzą sobie najlepiej z przekazywaniem informacji. Nie prowadza młodych myszek na wycieczki do miejsc słynnych pułapek i nie mówią: "A tutaj odszedł od nas wuj Artur". Ta mysz wiedziała tylko, ze nie warto się przejmować, to przecież cos do jedzenia. Na drewnianej deseczce, owinięte jakimiś drucikami.
Krótka szamotaninę później jej zęby zamknęły się na skorce. A raczej przeniknęły przez nią.
Mysz spojrzała na to, co leżało teraz pod wielka sprężyna.
Ups!… – pomyślała.
A potem zauważyła czarną figurkę, która pojawiła się nagle pod ścianą.
–Piip? – zapytała.
PIP, odparł Śmierć Szczurów.
I to było właściwie wszystko.
Śmierć Szczurów rozejrzał się z zaciekawieniem. Z samej natury rzeczy, jego bardzo ważna praca zwykle prowadziła go na śmietniki, do ciemnych piwnic, we wnętrza kotów i we wszystkie te wilgotne dziury, gdzie myszy i szczury dowiadywały się wreszcie, czy istnieje Ser Obiecany.
Terry Pratchett, Wiedźmikołaj
Ktoś uznał, ze stosowne będzie zastawienie pułapki. Ponieważ jednak zbliżał się czas świat, użyl skorki z pieczeni. Jej zapach przez cały dzień doprowadzał mysz do szalu. Teraz, kiedy nikogo wokół nie było, postanowiła zaryzykować.
Mysz nie wiedziała, ze to pułapka. Myszy nie radzą sobie najlepiej z przekazywaniem informacji. Nie prowadza młodych myszek na wycieczki do miejsc słynnych pułapek i nie mówią: "A tutaj odszedł od nas wuj Artur". Ta mysz wiedziała tylko, ze nie warto się przejmować, to przecież cos do jedzenia. Na drewnianej deseczce, owinięte jakimiś drucikami.
Krótka szamotaninę później jej zęby zamknęły się na skorce. A raczej przeniknęły przez nią.
Mysz spojrzała na to, co leżało teraz pod wielka sprężyna.
Ups!… – pomyślała.
A potem zauważyła czarną figurkę, która pojawiła się nagle pod ścianą.
–Piip? – zapytała.
PIP, odparł Śmierć Szczurów.
I to było właściwie wszystko.
Śmierć Szczurów rozejrzał się z zaciekawieniem. Z samej natury rzeczy, jego bardzo ważna praca zwykle prowadziła go na śmietniki, do ciemnych piwnic, we wnętrza kotów i we wszystkie te wilgotne dziury, gdzie myszy i szczury dowiadywały się wreszcie, czy istnieje Ser Obiecany.
Terry Pratchett, Wiedźmikołaj
Wiedźmikołaj najlepszy!
Ser obiecany xD
@pescyn zdecydowanie! Parę cytatów z Boga Kaca zostawiam na Sylwestra
@Whoresbane zacznij czytać, Wiedźmikołaja chyba już masz, bo spojlerów sobie tym kalendarzem narobisz
@moll Musiałbym zacząć cały Cykl Śmierci a Wiedźmikołaj dopiero czwarty. Nawet jakbym teraz poszedł czytać pierwszy tom to nie ma szans bym skończył cztery książki zanim skończysz kalendarz
@Whoresbane dałbyś radę. jedna książka to 4-5 dni. Cieniuśkie i dobrze wchodzą
@moll Może i byłaby szansa ale mam coś obecnie rozpoczętego i nie mogę przerwać. Do czasu zebrania wszystkich 40 Pratchettów i ruszeniem z maratonem zdążę zapomnieć o Twoich spojlerach
@Whoresbane niech Ci będzie
Zaloguj się aby komentować