#suchar

7
458
#suchar #suchary #heheszki
#suseuspamuje

Przychodzi gość do biblioteki i pyta:
- Są kroniki Galla ?
Na co bibliotekarka.
- Anonima.
- A to szkoda
a4b3df41-c237-45cf-bdfd-24e0c30e2898
Gepard_z_Libii

Bibliotekarka pyta faceta szukającego czegoś na regale:

—Mogę w czymś pomóc, czego pan szuka?

-Nietschego

strzepan

@suseu przychodzi karzeł do biblioteki i pyta:

- Macie jakieś książki o dyskryminacji karłów?

- Tak, są tam, na najwyższej półce.

razALgul

A to może być nie o bibliotece? Tak na szybko to mam jeden.

Niedźwiedź pokłócił się przy wódce z zajączkiem i mu spuścił łomot... połamane żebra, wybite zęby itd. i wyrzucił go w krzaki.

Gdy wieczorem leśna policja patrolowała teren zobaczyła coś w krzakach. Świecą latarką po oczach zającowi i pytają: "kto Ci to zrobił?"

Zając na to zapijaczonym głosem: "nieśfieć"

(lepszy efekt przy opowiadaniu) @suseu @strzepan @Gepard_z_Libii

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Jedzie facet autostradą, patrzy, a na poboczu stoi pani lekkich obyczajów, zatrzymał się i pyta:

-Hej mała, co masz do zaoferowania za 200 PLN?

-O kochany, za 200 PLN, to ja zrobię wszystko.

-Wskakuj, jedziemy ściany szpachlować.

#heheszki #suchar
f8033b70-c92f-4359-950d-4388349acf55

Zaloguj się aby komentować

Idzie gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
- Na pomoc!
Patrzy, a tu słoń wpadł do rozpadliny i nie może wyjść, prosi:
- Pomóż mi wyjść.
- No dobra - odpowiada gepard podając łapę.
Słoń jest za ciężki, więc gepard proponuje:
- Słuchaj skoczę po mojego przyjaciela jaguara, to razem cię wyciągniemy. Poszedł i po pewnym czasie wrócił z jaguarem i razem wyciągnęli słonia. Minął tydzień, idzie słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. Patrzy, a tu gepard wpadł do rozpadliny. Prosi więc:
- Pomóż mi, słoniu.
- No jasne, mój przyjacielu - odpowiada słoń - podam ci mojego członka, złapiesz się go i cię wyciągnę.
Słoń podał fiflaka gepardowi. Ten złapał się i wyszedł z dziury. Jaki z tego morał? Jak masz dużego uja, to nie potrzebny ci jaguar.
#heheszki #suchar
363db285-5a65-4d08-9140-788c040733b8
KLH2

@Gepard_z_Libii Natomiast jakikolwiek samochód się przydaje. Bo inaczej to marnowanie zasobów

Gepard_z_Libii

@KLH2 Taki też się nada?

ee79fd6b-e5a6-43df-aeb4-42289f3532f9
KLH2

@Gepard_z_Libii Idealny. Przynajmniej wszystko jest jasne już na wstępie

ErwinoRommelo

Eh kocham jaguary, szczegulnie te z melianizmem, ciemne, duzo ich w ameryce lacinskiej. Taki troche moj spirit animal. Czasami sobie mysle jak to im sie zyje, od ppuszczenie matki samotnie, kiedy spotkasz innego osobnika to sa tylko 2 opcje : walka albo seks. Taki jaguar na tych swoich 30km2 tropikalnej dzungli moze koniec koncow zabic zjesc albo wyruchac wszystko co spotka. Tylko jego wlasne odbicie w trafil wody podtrzyma jego zloty wzrok. Moze on sobie mysli ze jest bogiem? Ehh moze kiedys sie spelni przepowiednia ; Sto lat samotnosci za jedna noc jaguara.

Gepard_z_Libii

@ErwinoRommelo Chyba o 30 km kwadratowych chodziło…

Melianizm to coś jak albinizm tylko że czarny, dobrze kombinuję?

ErwinoRommelo

@Gepard_z_Libii tak, defekt genu odpowiadajacego za pigment, tylko dla tych z dzungli to bonus bo w w cieniu gestego lasu tropikalnego ciezej go zobaczyc. W zaleznosci od stopnia melianizmu moze byc caly czarny albo ciemny a widocznymi sladami patternu ( centki czy jak to sie tam zwie). Nalezy pamietac ze mimo pokrewienstwa i podobnych terenow lowieckich nie jest to pantera. ( edit tak sorry chodzilo o 30km2, tyle mniej wiecej trzeba jednemu osobnikowi zeby przetrwal, z tad ich samotne zycie, w dzungli nic wiekszego od aligatora nie zlapiesz wiec ciezej o zycie w stadzie).

d734bada-b24a-44b8-81d0-fb28e94cc1a3
razALgul

@Gepard_z_Libii Przypomniała mi się historyjka, opowiedziana w filmie "Zabójcy".


Była zima i na gałęzi usiadł sobie ptaszek, ale było tak zimno, że zamarzł i spadł z gałęzi.

Zobaczyła to krowa i zrobiło jej się żal ptaszka, więc na niego nasrała i ciepła kupa go rozmroziła.

Ptaszek był szczęśliwy, że przeżył i zaczął z tej radości śpiewać.

Śpiew usłyszał lis. Odkopał ptaszka z gówna i go zjadł.

Jaki z tego morał?

Nie każdy kto na Ciebie sra, musi być Twoim wrogiem i nie każdy, kto odkopuje Cie z gówna, musi być Twoim przyjacielem.

Gepard_z_Libii

@razALgul Ostatnio @moll też o tym pisała.

Bardzo mądra historyjka.

W książce Antonio de Mello - Przebudzenie, jest przedstawiona podobna opowiastka o krokodylu, małym chłopcu i zajączku.

Polecam tą pozycję, bo dużo mi w życiu pomogła.

razALgul

@Gepard_z_Libii zassalem pedeefa i na wstępie już się zaśmiałem. Chyba rzeczywiście pozycja warta przeczytania.🙂

a0b74a0a-7d74-4c6d-8d67-d53ecd497ece

Zaloguj się aby komentować

Słyszeliście o restauracji na księżycu?
Podobno dobre jedzenie, ale żadnej atmosfery...

#suchar
DiscoKhan

@klocus ponoć na powierzchni Jowisza są dobre restauracje ale mają miażdżące ceny.

General_Kenobi

@klocus i porcje niby spore, ale ważą

niewiele

Mor

Wcale nie dobre, wszystko z tubek, w najlepszym przypadku liofilizowane.

Zaloguj się aby komentować

Polityk zmarł i stanął przed Bramą Raju, tam przywitał go Św. Piotr i powiedział do niego:
- Dla ciebie mamy specjalne zasady, spędzisz jeden dzień w niebie i jeden dzień w piekle, a później wybierzesz, gdzie chcesz spędzić wieczność.
Zaczął od nieba, a tam śpiewające anioły, ludzie grający na harfach - niebo wydało mu się nudne.
Poszedł do piekła, a tam wita go szatan w garniturze pijąc martini. Wszędzie dookoła luksus i bogactwo. Wtedy polityk powiedział: "nie tak wyobrażałem sobie piekło".
Spędził ten dzień z przyjemnością.
Przyszedł dzień decyzji i św. Piotr go pyta co wybiera - ten bez zastanowienia mówi - piekło.
Został zesłany do piekła - i znów wita go szatan w garniturze pijąc martini, ale nie ma luksusu, nie ma bogactwa, wszędzie dookoła lawa i krzyki ludzi.
Polityk pyta diabła:
- Co się tutaj stało, przecież wczoraj wyglądało to zupełnie inaczej?!
Na to odpowiada mu szatan:
- Widzisz, bo wczoraj była jeszcze kampania wyborcza, a dziś jest już po wyborach.

#suchar #dowcipy #kawaly
SuperSzturmowiec

śmieszne że nawet nie zgłosze za brak tagu heheszkipolityczne xD

klocus

@SuperSzturmowiec Dziękuję! Obiecuję mocne postanowienie poprawy!

Zaloguj się aby komentować

- Jak się nazywa partia dla koni?
- Końfederacja
#heheszki #heheszkipolityczne #gownowpis #pasjonaciubogiegozartu #suchar
keborgan

jak się nazywa dziewczyna końfederaty?

koniara

MrGerwant

@keborgan a młodzieżowka konfederacji to My Little Pony (ang. mój mały kuc)

KLH2

@keborgan Chyba Halucynacja.

rebe-szunis

@MrGerwant To chyba dla Giertycha.

def

edit: ale zajebiście skompresowało, macie linka https://i.sadistic.pl/pics/7e72006f65da.png

fa2f8baf-e131-4591-9c73-b30daa611c29

Zaloguj się aby komentować

Stoi orzeł i sęp na krawędzi klifu.
- Ej orzeł, luzujemy się? - pyta sęp.
- Luzujemy.
No i orzeł wraz z sępem rzucają się w przepaść i 2 metry nad ziemią spektakularnie
hamują i wznoszą się w powietrze, po czym powracają na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich jastrząb.
- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
- No to się luzujemy.
No i we trzech rzucili się w przepaść i tuż nad ziemią spektakularnie wyhamowali,
po czym wznieśli się w powietrze i wrócili na krawędź klifu.
Nagle podchodzi do nich wilk i mówi:
- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?
- No to się luzujemy.
No i wszyscy czterej rzucili się z krawędzi klifu.
W połowie lotu orzeł pyta się wilka:
- Ej wilk, ty masz w ogóle skrzydła?
- Nie mam.
- Ty to luzak jesteś.

#suchar #dowcipy #kawaly
rain

@klocus mam kubek herbaty, może wystarczy

Zaloguj się aby komentować

Wioska indiańska w Ameryce.
Przychodzą Apacze do swego szamana i pytają:
- Jaka będzie w tym roku zima szamanie?
- Bardzo, bardzo ostra!
Apacze zaczęli zbierać chrust, ale zima była łagodna.
Następnej jesieni znowu przychodzą Apacze i pytają szamana:
- Jaka będzie w tym roku zima?
- Bardzo, oj bardzo ostra!
Zima znów była łagodna, a Apacze nazbierali górę chrustu.
Następnej jesieni przychodzą wściekli Apacze do szamana i pytają się go o to samo,
ale grożą mu, że go oskalpują jeżeli się pomyli i że ma całą noc, by się namyśleć.
W nocy szaman wymknął się do instytutu meteorologicznego i pyta synoptyków:
- Jaka będzie w tym roku zima?
- Bardzo ostra, oj ostra - odpowiadają.
- Skąd wiecie? - pyta szaman.
- Bo Apacze od dwóch lat chrust zbierają!

#suchar #dowcipy #kawaly #pogoda #zima
sierzant_armii_12_malp

@klocus 


  • Baco, jaka będzie zima w tym roku?

  • Oj, długa i mroźna, panocku.

  • A skąd to wiecie?

  • Bo cepry dużo ciepłych swetrów kupują.

Zaloguj się aby komentować

Siedzi facet u kochanki i po wszystkim ona pyta:
-Naostrzyłbyś mi noże? Męża nigdy się doprosić nie mogę.
Siedzi facet ostrzy te noże i mysli:
"Ale chujowe ma te noże... Moje mają już z 10 lat a cały czas ostre jak pierwszego dnia po zakupie"

#suchar #heheszki
spawaczatomowy userbar
Farmer111

@dolitd No ktoś ostrzy jak jest u przyjaciółki... Noże i nie tylko.

Zaloguj się aby komentować

W firmie mam projekt z kolesiem z Chin, nazywa się Han. Ostatnio na takim luźniejszym callu zapytałem go:
- Han, czy nie wkurza cię to, że biali mówią „wszyscy Chińczycy wyglądają podobnie”?
Odpowiedział: - Han jest na wyjeździe, ja jestem jego żoną.

#heheszki #suchar
CzosnkowySmok

@klocus tutaj #heheszki wstawiłeś ale w Indiach moze sie zdarzyć, ze jak ktoś zachoruje to w ramach zastępstwa do pracy przychodzi ktoś z rodziny. Jest to powszechne.

moderacja_sie_nie_myje

@CzosnkowySmok A za tego z rodziny który przyszedł do nieswojej pracy to kto przychodzi do jego pracy?

CzosnkowySmok

@moderacja_sie_nie_myje nie mam zielonego pojęcia jak to działa, nie spotkałem się z tym osobiście.

Zaloguj się aby komentować

Do baru wchodzi kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi do barmana:
- Setę i śledzia!
Barman zaskoczony podaje kaczce gorzałę i śledzia, kaczka wypija, wciąga śledzika i mówi do barmana:
- Słuchaj stary, jestem majstrem, murarzem na budowie niedaleko tego baru i przez jakiś czas będę tutaj wpadał około 15.00 na wódeczkę i śledzika. Pomyśl nad jakimś małym rabacikiem dla mnie.
Tego samego dnia barman zadzwonił do zaprzyjaźnionego dyrektora cyrku:
- Janek! Nie dasz wiary! Przychodzi do mojego baru kaczka, która mówi ludzkim głosem, pije gorzałę i wciąga śledzie!
Dyrektor chcąc zobaczyć to na własne oczy, przyszedł do baru przed 15.00, siadł przy stoliku.
W drzwiach pojawia się kaczka. Wskakuje na krzesło i mówi ludzkim głosem do barmana:
- Jak zawsze wódeczkę i śledzika proszę! I jak tam? Przemyślałeś sprawę zniżki?
Do kaczki w tym momencie podchodzi dyrektor cyrku i mówi:
- Chcę cię zatrudnić! Jestem dyrektorem cyrku i…
- Zaraz, zaraz... cyrku?!
- Tak panie kaczko – cyrku!
- Cyrk... hm... cyrk... to taki wielki namiot?
- Dokładnie...
- Z takimi drewnianymi ławeczkami?
- Zgadza się!
- Z taką okrągłą areną z piachem i trocinami?
- Oczywiście!
- W takim razie na chuj wam murarz?

#suchar #dowcipy #kawaly
American_Psycho

I co? Dostał ten rabat na sledzika i wódeczke?

Odczuwam_Dysonans

@klocus bardziej kojarzę z pingwinem spawaczem, ale zawsze śmieszy

lokurva

@klocus cześć Paweł ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

klocus

@lokurva No hej (° ͜ʖ °)

Zaloguj się aby komentować