#suchar

7
439
dwóch kumpli poszło na polanę się chillować. kocyk, piwko, opalają się w bokserkach. nagle z traw wypełzł jakiś wąż i HAPS! jednego ugryzł w siura.
koleś od razu zaczął wyć z bólu, a jego siur momentalnie spuchł i sczarniał.
-dzwoń do szpitala!!! - wyje koleś do kumpla
ten dzwoni do szpitala, szybko mówi jaka sytuacja z wężem, przełączyli go do specjalisty a ten się pyta, jak wyglądał wąż.
-no, czarnoszary, w zygazki i plamy
-O KURWA - krzyknał specjalista - to bardzo jadowity wąż! masz natychmiast mu wyssać jad z rany, bo inaczej facet szybko umrze!
-co on mówi, CO ON MÓWI! - wyje z bólu koleś. kumpel się na niego patrzy i mówi:
-... że umrzesz

#suchar #heheszki #nohomo
DiscoKhan

@Hjuman bardzo podobny kawał jest tylko puenta była taka, że jednak ten jad kumpela wyssał. Ale zaszła "pomyłka" bo go wunsz w nogę jednak dziabnął xD

Zaloguj się aby komentować

Dwa szybkie klasyki:

Polak idzie po wojnie przez cygańską wioskę. Widzi zapłakane, śniade dziecko jedzące dosłownie suchy chleb posmarowany jakąś brązową substancją. Podszedł do niego, powąchał i od kanapki roznosiła się woń nieczystości, zapytał:
- oj, bieda tutaj straszna dziecino?
Cyganiątko bez słowa smutnie pokiwało głową.
- TO CZEGO TAK GRUBO SMARUJESZ?!

Dwóch Żydów poszło na lody.
Jeden dostał kulkę a drugi z automatu.

#suchar #czarnyhumor #heheszki
ErwinoRommelo

Xd smiechlem, nie powiem z ktorego bo sie boje mosadu

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Co robią Chłopi, gdy im się chałupa rozlatuje?
.
.
.
Reymont
#suchar #heheszki
jeikobu__

@PanieCoPan wiesz, którzy aktorzy dorabiają w budowlance?

.

.

.

.

Roger Moore i Mel Gibson.

Budo

@PanieCoPan ja to znam pod postacią Co robi Władysław w kuchni? Reymont ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Poszedłem ostatnio do fryzjerki żeby mnie ogarnęła. Nie miałem za bardzo pomysłu na fryzurę ale od czego jest fachowiec, babka prowadzi zakład od lat osiemdziesiątych także coś tam o robocie wie.
Siadam na fotelu, podchodzi do mnie, pyta co i jak to ja jej wprost mówię, żeby coś zrobiła żebym atrakcyjnie zaczął wyglądać.

Chwilę na mnie popatrzyła nic się nie odzywając po czym wyciągnęła zza lustra pół litra i walnęła na hejnał.

#heheszki #suchar

Zaloguj się aby komentować

przed świętami mama ubiera choinkę. przygląda się synek. mama się dwoi i troi, przekłada kolorowe bombki, łańcuchy i w końcu - jest! taka jak trzeba
-a gdzie czubek? - pyta się przyglądający maluch
-poszedł do piwnicy po ogórki - odpowiada mama

#suchar #heheszki

Zaloguj się aby komentować

Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju.
Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem.
Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! W hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić - panie kapitanie! Poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę.
Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać.
Rano podróżny wstaje i widzi, że prócz niego w pokoju nie ma nikogo.
Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą. #heheszki #suchar
moderacja_sie_nie_myje

@Westfield Jak opowiedziałem taki dowcip znajomym szwabom we frankfurcie lata temu to żaden się nie śmiał xD

Sweet_acc_pr0sa

@moderacja_sie_nie_myje bo dla nas jest to słodko gorzka prawda a dla nich abstrakcja xD

Ragnarokk

@Sweet_acc_pr0sa 

NRD było chyba najbardziej zinwigilowanym społeczeństwem naszej strony żelaznej kurtyny.


Pytanie o którym Frankfurcie kolega pisał

Pan_Buk

@Westfield Na przyszłość w takiej sytuacji radzę poszukać pokoju w hotelu Hilberta. Tam zawsze znajdą się miejsca. #pdk

Zaloguj się aby komentować

siedzi facet w operze. nagle czuje ogromny smród gówna. klepie faceta przed nim:
-Panie! Czy pan się właśnie zesrał?!
-Taaak, a o co chodzi?

#suchar #heheszki #gownowpis
Foofy_Shmoofer

@Hjuman zle to opowiedziales, kwintesencją tego żartu jest kontrast wysokiej kultury i chamstwa.


  • Przepraszam Pana bardzo, czy pan się zesrał?

  • Tak, a o co chodzi?

Zaloguj się aby komentować

Pewnemu drwalowi żona robiła przepyszne kanapki gdy chodził na wyręb robić siekierą. Masło, chudziutka szynka, świeżo wypieczony chleb, tam rzodkiewieczka, raz świeża sałata, czasem z jajkiem, czy to jeszcze ciepłym pasztetem... No po prostu fenomenalne były, słów brak żeby wyrazić jakie były dobre.

Drwal robił swoje i kanapki zostawiał z innymi sprawunkami na pniaku na obrzeżach lasu. Pewnego dnia gdy wrócił na przerwę kanapek nie było, reszta rzeczy nie ruszona. Drwal się rozeźlił i musiał dalej głodny robotę kończyć. Następnego dnia sytuacja znowu się powtórzyła. Trzeciego dnia drwal nie poszedł w las tylko przyczaił się za drzewem żeby zobaczyć kto mu kradnie kanapki. Czekał godzinę, dwie trzy i jest! Orzeł spikował w dół złapał za kanapki i poleciał dalej. Drwal sprintem za nim ale orzeł nieco szybszy i stracił go z oczu. Bez nadziei pobiegł jeszcze kawałek i za zagajnikiem orzeł siedział na polanie i rozpakowywał kanapki. Mocno zdziwiony rębacz bez słowa obserwował rozwój sytuacji, co ten orzeł robi z tymi kanapkami?

Orzeł delikatnie rozwijał kanapki z papieru. Wyjmował zieleninę na bok i wyrzucał. Później podobnie z wędliną, ewidentnie nie był nawet nią zainteresowany. Gdy został sam chleb z masłem orzeł wziął to w szpony i zaczął się smarować krzycząc: kurwa ale jestem pojebany!

#heheszki #suchar
Hjuman

zmień społeczność; @bojowonastawionaowca to się nadaje do https://www.hejto.pl/spolecznosc/suchar

DiscoKhan

@Hjuman aj, zapmnialem o społeczności, sam tag dałem. Już tam daj człowiekowi spokój, poczekać pół roku i znowu wkleić tam gdzie trzeba, nie pali się xD

Hjuman

@DiscoKhan to się nadaje na top 3. niech zmienia. nie za to nic nie płacę, żeby on (?) siedział na dupie i dłubał w

parapet-inferno

@DiscoKhan czytasz pierwsze zdanie i już się japa cieszy xD

DiscoKhan

@parapet-inferno ja znowu prychnąłem jak zobaczyłem parapet inferno xD

the_good_the_bad_the_ugly

@DiscoKhan jeden z lepszych dowcipów

Zaloguj się aby komentować

ojciec z synem znaleźli późną jesienią w lesie przemarzniętego zająca. postanowili go odratować. zanieśli do domu, dali spanie, dali jedzenie. zając chorował całą zimę, ale powoli się polepszało. rósł, odżywał, no w skrócie - było dobrze.

na wiosnę, jak to na wiosnę. pewnego dnia siedzą obaj w kuchni, okno otwarte, słonko świeci, jest świetnie. do kuchni wchodzi zając. tata i syn patrzą się na niego, a on nagle się prostuje, staje na tylnych nogach, rozwija skrzydła i odlatuje przez otwarte okno!
no bo wiecie, tak naprawdę to nie był zając, tylko chuj-wie-co.

#suchar #heheszki
Bigos

@Hjuman Kiedyś słyszałem taką wersję:

Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka.

Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal

jeżyka i poprosił tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się

zgodził, i tak jeżyk zamieszkal u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jezyka, poił go

mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku

zdziwieniu chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem.

Na zimę jeżyk - jak przystało na wszystkie porządne jeżyki -

zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole

wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno.

Wtedy stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli

z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.

PanNiepoprawny

@Bigos też słyszałem tę wersję - IMO lepsza.

Zaloguj się aby komentować

Wymyśliłem suchara politycznego. Przygotujcie szklankę wody. Albo wiadro.

Dlaczego 11 listopada prezydenta Duda tańczy niszowe tańce?

Bo jest indie-pen-dance day.
#suchar #pasjonaciubogiegozartu
Jarem

@d_kris

Dobrze, że miałem kawę przy sobie, bo odpowiadałbyś za morderstwo.

Ragnarokk

@Jarem Kawa to akurat odwadnia, przyjacielu

Jarem

@Ragnarokk

Na dłuższą metę. Doraźnie gasi pragnienie

Zaloguj się aby komentować

Carska Rosja, niedawno dokończono kolej transyberyjską, środek mroźnej i siarczystej zimy. Niezbyt zamożny Ruski obładowany bagażami i mający na sobie pięć par kalesonów, sześć koszulek, dwa swetry i tylko jedno futro, w butach owiniętych onucami z zewnątrz dla lepszej ochrony przed mrozem wsiada do pociągu na początkowej stacji. Nie stać go było na pierwszą klasę, wagon który miał być jego domem nie był nawet solidnie wyizolowany, ale wśród bagaży miał trzy gęste dywany, jakoś to będzie. Wchodzi do swojego przedziału, powoli się urządza, sprawdza czy gaz z kuchenki pali i nie zamarzł i powiesił ikonę ortodoksyjną nad drzwiami - podróż będzie w końcu trwała ponad miesiąc, opieka boska na pewno się przez ten czas przyda. Ktoś puka do drzwi, Ruski otwiera.

- Zdrastwiutje szanowny sąsiedzie, ja tutaj obok będę się kwaterować, jakby co to do podziału mam kiełbasy mnóstwo, za dużo wziąłem i nie jest mocno uwędzona, szkoda żeby się zmarnowała.

Gdy pociąg ruszał obaj Ruscy już pili ze sobą wódkę zagryzajając kiełbasą, podróż zapowiadała się całkiem przyzwoicie w takim towarzystwie.

Po tygodniu podróży pociąg zatrzymał się w lesie, osłabione drzewo obalone przez niedźwiedzia blokowały trasę. Kto mógł z pasażerów ten pomagał w usunięciu przeszkody, pomimo, że wiatr sypał śnieg w oczy i brody. Ale pociąg ruszył zaś kto jak kto ale Rosjanie dobrze wiedzą jak się mają rozgrzać także atmosfera w pociągu po takiej przeszkodzie była bardzo wesoła.

Kolejny tydzień minął, Ruski dobrze zaznajomił się z sąsiadem, mieli zwyczaj w korytarzu palić tytoniowe skręty przy otwartym oknie, wymieniali się tytoniem i jedzeniem oraz oczywiście zgromadzonym napitkiem, komitywa była mocna. Mignął I'm trup gołego paseżera z pierwszej klasy, pokiwali tylko głową. Oficerowie ochrany będą mieli solidne ciuchy na handel, ciekawe czy antymonarchista czy szpieg zachodni. Z zachodu ubrania mają słabe, w ogóle na klimat Rosji niezdatne.

Przy kolejnym tygodniu rozczuleni sąsiedzi stali w korytarzu, ćmią tytoń i sąsiad mówi:

- ty patrz, tamten kamień połowę trasy wyznaczał.

- a tak w ogóle to dokąd ty jedziesz dokładnie z bo nie było okazji się zapytać a wścibski być nie chciałem?

- ja jadę z Władywostoku do Sankt Petersburga, całą trasę.

- ja też całą trasę, tylko na odwrót, z Piotrogrodu do Władywostoku.

Obaj Ruscy patrzą zamyśleni w okno i jeden w końcu wypala, zdumiony cudem inżynierii carskiej:

- Wot teknika

#heheszki #suchar #zakazanyhumor bo na Reddicie admini mi tydzień dali za Hate Speech za to.

Ktoś wrzucał ten kawał niedawno ale strasznie go spalił, za szybko go rozwinął.

@PanNiepoprawny chciałeś długą wersję to masz, z pamięci pisałem to może inne gdzieś mogłeś spotkać.
DiscoKhan

Tak swoją drogą to najdłuższa wersja tego kawału to jest u Dukaja w Lodzie, na 800 stron go rozciągnął skubaniec.

Macer

@DiscoKhan ale kto tam wsiadl w zla strone, bo juz nie pamietam? czy to taki zart?

sireplama

jeden w końcu wypala, zdumiony cudem inżynierii carskiej:


@DiscoKhan też go w sumie spaliłeś Ten hejt to gdzie dokładnie się dopatrzyli? PS. Reddit to rak.

DiscoKhan

@sireplama nie wiem, nic mi nie odpisali. Chyba stereotypy negatywne.


Ano kurwa spaliłem rzeczywiście, powinienem przeczytać przed wrzuceniem, przygarniał kocioł garnkowi.


Na mój wstyd niech już tak zostanie.

Piechur

Podoba mi się ta długa wersja, tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałem - czy oni wsiadają na tej samej stacji? Jeśli tak, to później, gdy mówią dokąd i skąd zmierzają, wychodziłoby, że jeden z nich nie wie nawet z jakiego miasta startował.

Zaloguj się aby komentować

jedzie dwóch ruskich pociągiem relacji Moskwa - Petersburg. Siedzą, wódkę piją (jak to u ruskich) i w końcu pyta jeden drugiego

  • dokąd jedziesz?
  • a do Petersburga. a ty?
  • do Moskwy.

siedzą, milczą i nagle jeden mruczy: wot, technika

#heheszki #suchar
ttoommakkoo

Zawsze śmieszy. Dzięki!

Soviel

@Hjuman znam wersję że z Petersburga do Moskwy i na odwrót. Moim zdaniem trochę śmieszniejsze.


EDIT: w sumie spaliłeś ten dowcip bo co za problem żeby pociąg jechał przez moskwę do petersburga?

Hjuman

@Soviel w sumie nie? bo jakby jechali do Petera przez Moskwę, nie wiem, z Mińska... to by nie było kawału w ogóle


pozdro i piona za to że chce ci się rozbijać logikę dowcipów na czynniki pierwsze.

parapet-inferno

@Hjuman @Soviel


ciekawe ile jest wersji ja zawsze mowie


  • Ja? z Moskwy do Władywostoku

  • patrz pan, a ja z Władywostoku do Moskwy

  • wot eto technika


troche za rękę prowadzi takie opowiadanie ale cóż. No a Władywostok to Syberia wiec prawie legitnie

panbomboni

Przecież w oryginale jest Moskwa - Władywostok, Kolej Transsyberyjska!

Zaloguj się aby komentować

Było sobie znalezisko na dnokopie o produkcji świec. Dodałem suchara w komentarzach, nikt nie zapulsował. Może oni też świecą.
W każdym razie:

Co mają wspólnego zakonnice i robaczki świętojańskie?
I robaczki i zakonnice świecą.

#suchar #humor
Hjuman

no, powiem ci, że idę po wodę. sucho, sucho.

DiscoKhan

@d_kris patrzyłem, patrzyłem i jak do mnie dotarło to walnąłem się odruchowo dłonią w czoło aż plasnęło xd

Nuszek

@d_kris nie rozumiem

parapet-inferno

@Nuszek kształt świecy … ze zakonnice się hehe brandzlują

Zaloguj się aby komentować