Oglądać póki wisi na youtubie.
#filmy #scifi
https://www.youtube.com/watch?v=n_5iujHekUk
maja podrobke homelandera xD
Zaloguj się aby komentować
maja podrobke homelandera xD
Zaloguj się aby komentować
Golan Trevize, członek Rady Wykonawczej na Terminusie, miał zdecydować o przyszłości Galaktyki i podjął decyzję. Wybierając Galaksję, jeden organizm łączący na podobieństwo Gai wszystkie światy w przestrzeni, przekreślił zarazem pięćsetletni Plan Hariego Seldona. Trevize wciąż jednak ma wątpliwości – wierzy w słuszność swego wyboru, ale nie jest pewny swoich motywów. W poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące go pytania wyrusza wraz z Janovem Peloratem i jego wybranką Bliss ku mitycznej Ziemi. Każda kolejna planeta, mimo zwątpienia i wielkich przeciwności, zbliża ich do celu… i wciąż jeszcze żywej historii Galaktyki.
@Whoresbane cena kosmos... a wiadomo coś czy będą dodrukowywać pozycje Fundacji nie napisane przez Asimova? W sumie to tylko tych mi brakuje....
@BJXSTR Od lat są o to męczeni ale nadal odmawiają
Zaloguj się aby komentować
@Whoresbane dorzuciłeś do pieca, nie ma co.
Pięknie te wymiary wyglądają. Okładki bardzo klimatyczne wg mnie.
Ja pewnie poczekam na jakąś większa promkę na Vesperze i też się zaopatrzę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
@imputator czytając obie to zacząłbym od fundacji a potem preludium, imo w preludium trochę za dużo spoilerują
Jeden rabin powie tak, drugi nie, czekam na dalsze głosy 1:1. Chodzi mi o sprawdzenie najpierw czy w ogóle podejdzie mi ta seria
@imputator ja zacząłem od preludium, potem narodziny. Chronologicznie pasują. Stylistycznie, widać że to stara książka. Dość naiwna, ale ja się bawiłem przy niej przednio.
@imputator Ja nie polecam w ogole czytac Fundacji. Stary kalosz i do tego nuda straszna.
Zaloguj się aby komentować
@Whoresbane Ma byc tez dodruk Echopraksji w wersji UW
Zaloguj się aby komentować
No mnie epilog dal zaskoczyc i dostalem w ryja jak ze 20 lat nie dostalem. A ta telenowela to nie do konca bym sie zgodzil. Hyperion to byla przerobka/ inspiracja Opowiesci Pielgrzymow, Endymion to taka Odysea a Triumf to kalka Nowego Testamentu. No i masz takiego durnego Endka ktory mial szanse byc z Mesjaszem (Eneaszem?).
Zaloguj się aby komentować
Czego możemy się nauczyć od kosmitów? W cyklu opowiadań pisanych przez ponad trzydzieści lat Stanisław Lem udowadnia, że bardzo wiele.
Bohater Dzienników gwiazdowych, Ijon Tichy, niczym Guliwer obcuje z różnymi istotami pozaziemskmi. Podczas swych licznych wojaży międzyplantetarnych podróżnik poznał rozmaite obce cywilizacje, stworzone tak przez istoty myślące, jaki i przez zaawansowane roboty.
Zaskakujące, ale kosmici mieszkający na oddalonych w przestrzeni (czasem także czasie) planetach mają więcej wspólnego z nami, niż mogłoby się wydawać...
@Whoresbane polscy wydawcy to chyba uczestniczą w jakimś konkursie na najobrzydliwszą okładkę.
Zaloguj się aby komentować
@Sweet_acc_pr0sa - film święty - a jeszcze lepszy nieprzerwany reklamami
czy to już minęła 3 yrs I promise?
@Sweet_acc_pr0sa już po seansie? Najlepsza teoria jaka widziałem na temat tego filmu była, że skoro mieli wyciek paliwa na tym statku i to skontaminowalo całą populację, a wiem, że głównego bohatera zamieniło to w krewetke. To nie wiemy jak naprawdę wyglądają kosmici. Oni wszyscy chorzy są, tak samo jak główny bohater.
Zaloguj się aby komentować
Bunt Toshia Nakamury w Nowym Edenie pokazał raz jeszcze obecną od zarania dziejów autodestrukcyjną skłonność rodzaju ludzkiego i brak szacunku dla innych istot. Skazana na śmierć Nicole Wakefield ratuje się ucieczką do przebywającego w Nowym Jorku męża. Wkrótce dołącza do nich najbliższa rodzina i wydaje się, że czeka ich spokojne, bezpieczne życie. Kiedy jednak spotykają przebywające na statku tajemnicze oktopająki, muszą zdecydować, czy to potencjalni przyjaciele, czy wrogowie. Tymczasem Rama III kontynuuje swą podróż do Punktu Węzłowego i wielkimi krokami zbliża się wyjaśnienie zagadki tożsamości kierujących nim Ramów.
@Whoresbane pierwsza część to mistrzostwo, ale drugą męczyłem chyba 2 miesiące i bardzo mnie zniechęciła do całej reszty. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę spoko.
Zaloguj się aby komentować
„Miasto permutacji” przedstawia wizję nieodległej przyszłości, w której technologia została do tego stopnia rozwinięta, że stało się możliwym projektowanie całych wszechświatów. Wszechświatów, których nie sposób odróżnić od rzeczywistości.
„Miasto permutacji” to historia człowieka owładniętego wizją nieśmiertelności, dostępnej dla tych, którzy mogą sobie na nią pozwolić. Uprzywilejowani odnajdą ją w cyberprzestrzeni. Co się jednak stanie, gdy próba realizacji wizji wymknie się zupełnie poza jakiekolwiek możliwości kontroli?
„Miasto permutacji” to także historia uzależnionej od tworzenia sztucznego życia kobiety, która desperacko pragnie uratować swoją umierającą matkę; bankiera miliardera, prześladowanego pamięcią o straszliwej zbrodni, oraz kochanków, bytujących w niepodlegającym zwykłemu upływowi czasu wirtualnym świecie, dla których sama miłość przestaje być wystarczającym bodźcem.
Fajna okładka, przypomina mi artefaktowe Gibsony.
Zaloguj się aby komentować
Ludzkość zasiedliła Układ Słoneczny – Marsa, Księżyc, Pas Asteroid i dalej – ale gwiazdy wciąż pozostają poza jej zasięgiem.
Jim Holden jest pierwszym oficerem lodowcowca kursującego z pierścieni Saturna na stacje górnicze Pasa. Gdy wraz z załogą trafiają na opuszczony statek Scopuli, w ich ręce wpada niechciany sekret. Ktoś jest gotów dla niego zabijać, i to na skalę niewyobrażalną dla Jima i jego załogi. Układowi grozi wojna, chyba że uda się odkryć, kto i dlaczego porzucił tajemniczy statek.
Detektyw Miller otrzymuje zlecenie odszukania Julie Mao, dziewczyny, która na własne życzenie zrezygnowała z wygodnego życia u boku bogatych i wpływowych rodziców – po to, by walczyć o prawa uciskanych mieszkańców Pasa. Ślady śledztwa prowadzą do statku Scopuli, krzyżując w ten sposób drogi Millera i Jima Holdena. Okazuje się, że dziewczyna może być kluczem do rozwiązania każdej zagadki.
Holden i Miller muszą lawirować między rządem Ziemi, rewolucjonistami z Sojuszu Planet Zewnętrznych i pełnymi sekretów korporacjami, mając wszystkich przeciw sobie. W Pasie jednak obowiązują inne reguły i jeden mały statek może zmienić los wszechświata.
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Helikonia, planeta o dwóch bliźniaczych słońcach. Tu Wielki Rok trwa ponad dwa i pół tysiąca ziemskich lat. Życie i kultura humanoidów rodzi się wiosną, rozkwita latem, a kończy wraz z nadejściem przerażającej i bezlitosnej zimy. Ta pogrzebie i naznaczy wiele pokoleń, zanim znów powróci czas wzrostu i rozwoju, czas ekspansji. Poprzez zimowe milenia planeta podlega cywilizacji Ancipitów, lecz wraz z odejściem zimy plemiona gorącego, równikowego kontynentu Campannlat wychodzą z kryjówek. Humanoidzi znów zawalczyć muszą o swoje miejsce na Helikonii. Cykl rozwoju kulturalnego i technologicznego rozpoczyna się od nowa. Rejon Oldorando, początkowo składający się jedynie z prymitywnej osady umiejscowionej niedaleko zamrożonego jeziora oraz pobliskich rejonów staje się świadkiem wzrostu nowej cywilizacji. Dzieje się tak do czasu, gdy potężny atak Ancipidów kieruje mieszkańców na nowe, nieznane tereny skrywające pozostałości potęgi dawnej, upadłej cywilizacji.
Szkoda, że poszli w reedycje książek dawno już wydanych.
@Kubaguziq Akurat o Helikonię męczono i MAGa i Rebis więc to pożądane wznowienie
Zaloguj się aby komentować
@UniCatEnjoyer bardzo fajne anime, muszę sobie kiedyś obejrzeć jeszcze raz.
@Hoszin To jest dość trudne anime, bo ma sporo wątków filozoficznych. Powinno się oglądać kilka razy, bo trudno jest wyłapać wiele rzeczy.
Zaloguj się aby komentować
@UniCatEnjoyer Cargo (Ładunek) 2009 podobny klimat. Też fajny
Zaloguj się aby komentować
@Opornik jak byłem gnojkiem to myślałem jak Ty teraz, mając lat 30 widzę to tak
Zimna Wojna - Pokażę IM, wydam w uj kasy ale im pokażę że mogę i umiem kutfa! Ilość wpompowanej kasy nie gra roli, ja IM pokażę, aż się zesrają z zazdrości!
Czasy pokoju - hmm... nie no, warto by było optymalizować koszty i nie rozpier^alać na głupoty hajsu... wydam na coś w uj kasy jak mi to przyniesie giga zyski...
Rozumisz czy mam Ci to wytłumaczyć jeszcze prościej jak dla dziecka? A może za Twoim nickiem jest jednak dziecko? ¯\_(ツ)_/¯
@gawafe1241 No właśnie zaczęliśmy wywalać kasę na pierdoły.
Fakt, wyścig w kosmos to była zimnowojenna pokazówka, ale gdyby chociaż połowa kasy która pd tamtej pory została wydana na socjal dla nierobów, czyli de fakto na kupowanie głosów, (również w usa, chociaż się do tego nie chcą przyznawać) to byśmy już byli nieporównywalnie dalej.
Wyścig w kosmos dał też wiele nowych technologii które potem trafiły na rynek cywilny.
@Opornik o to to, święte słowa!
Musk powiedział, że rozwój technologiczny to nie jest coś co się dzieje "z rozpędu" i jak najbardziej możliwy jest zastój albo nawet regres, jeśli nie pojawią się ciekawscy ludzie chcący ryzykować.
@slawek-borowy Coś w tym jest, bo jak chcieli wznowić produkcję silników, bodajże do do Saturn 5 to się nie dało, bo nie było już ludzi którzy to umieli. Z drugiej strony, technologia drukowania elementów silników rakietowych ryje beret.
https://www.youtube.com/watch?v=kz165f1g8-E
Ciekawe jest, że w USA wykorzystują stare sowieckie silniki, które okazały się doskonałe. https://www.youtube.com/watch?v=oGr1UVNBDLs
Źródełko rządowego finansowania u obu mocarstw wyschło, to i rozwój technologiczny przyhamował.
A jakoś tak prywatny hajs nie jest skory do inwestowania takich ogromnych środków jakie mają rządy
tj. iście nieskończonych (´・ᴗ・ ` )
no i fakt faktem, że to zawsze wojny popchały w dużym tempie rozwój technologiczny do przodu (´・‸・ ` )
Zaloguj się aby komentować
Niniejsza książka zawiera nigdy wcześniej niepublikowaną, pełną wersję jednego z najważniejszych opowiadań science fiction: Who Goes There? Johna Campbella. Opublikowane pierwotnie w 1938 roku w czasopiśmie „Astounding Science Fiction”, stało się kanwą powstałego w 1951 roku filmu The Thing from Another World. Ponad trzydzieści lat później na ekrany kin trafił remake obrazu – The Thing (Coś) w reżyserii Johna Carpentera z Kurtem Russellem w roli głównej.
To za sprawą tej kultowej już dziś ekranizacji historia grupy amerykańskich naukowców stacjonujących na Antarktydzie, którzy natrafiają na wrak statku kosmicznego i uwięzionego w lodzie przybysza z obcej planety zyskała światowy rozgłos.
Mało kto miał jednak okazję zapoznać się z jej literackim pierwowzorem. W 2017 roku pracujący nad biografią Campbella Alec Nevala-Lee odnalazł w archiwach Houghton Library na Uniwersytecie Harvarda zdecydowanie dłuższą i bogatszą w szczegóły wersję słynnego opowiadania, które niedawno dopiero ujrzało światło dzienne. Wydanie, które Czytelnik trzyma w dłoniach, zawiera również przedmowę Aleca Nevala-Lee oraz wprowadzenie jednego z najbardziej znanych pisarzy science fiction, Roberta Silverberga. Polska edycja została wzbogacona o posłowie Piotra Goćka, a także fragment powieści będącej kontynuacją historii opisanej przez Campbella.
50 zeta za 240 stron, ała...
@BJXSTR każdy chce dobrze zarabiać, z powietrza pieniędzy na pensje nie wyczarują. Tak już będzie wszędzie ze wszystkim.
@BJXSTR ceny okładkowe są po to żeby dać -30% na start
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować