#przegryw

225
8971
Pokołchoźniczy smak dzieciństwa… ulubiene danie śniadaniowe dla jego z tamtych lat. Tylko brakuje kakao z mleka w foliowym woreczku z przyczepy na rynku i byłbym blisko roku 2000.
#jedzenie #przegryw
3b0def4c-5de7-438b-9e58-b2f8fd5bdd4e
burt

@bartlomiej_rakowski talerz spoko

bartlomiej_rakowski

@burt Normalny talerz ludzki to jest.

burt

@bartlomiej_rakowski ale markowy

Michumi

@bartlomiej_rakowski gdzieś coś pisałeś że Cię zamknął pizduś współlokator czy coś i mu nawtykałeś? Nie mogę znaleźć wpisu

Jim_Morrison

I chuj, w roku 2000 to ja już byłem pełnoletni.


"wzmocnić smak jakoś"

Raczej zabić.

bartlomiej_rakowski

Bardzo dobrze Panie @Jim_Morrison Bardzo dobrze! Jebać takich śmieci gówniarzy jak ja! Braaawoooo!!! Braaawooo!!! 👏👏👏

Zaloguj się aby komentować

Coś dla jego i tu tego międzykołchoźniczego.
#jedzenie #kolchoz #przegryw
db64ae3f-a15b-4edf-8941-f953c8cb2240
Pomidor__

@bartlomiej_rakowski Bułeczka z lukrową łezką dla jego. Smutna jak żywot jego. Czy herbata też gorzka?

UmytaPacha

@Pomidor__ łon zawsze taką siekierę pije, ja nie wiem nie wiem

bartlomiej_rakowski

@Pomidor__ Ooo właśnie! No pewka!

@UmytaPacha Jak nie jak tak xD to wcale niepodobne, wcale niepodobne…

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Przedkołchoźnicze całe te z chałeczko, turystyczno z puchy, ogóras kiszoniak, kepucz, kawka i herbatka. Ułoży się i można jechać robotaju ogułem.
#przegryw #jedzenie
cd1e5b2b-67aa-40ec-b589-31c25f89814f
Sfont

@bartlomiej_rakowski Nie boisz się jeść turystycznej w domu?

bartlomiej_rakowski

@Sfont Ooo jaki to dom jest?! Śmiechu warte! Taka pezechowalnia to nawet turystyce urąga…

bartlomiej_rakowski

@jajkosadzone Ooo właśnie!

93a45e25-10cf-424f-899f-a43cb45eb75c
Dalmierz_Ploza

@bartlomiej_rakowski Wiesz kiedy jadłem najsmaczniejszą kanapeczkę z tyrolską? Była smaczniejsza od wszystkich kanapek jakie jadłem.


Po mojej pierwszej i jedynej udanej wspinaczce na wyższą górę. Smakowała jak złoto z sagą z termosa gdy wokół wiatrem pizgało na szczycie.


Do tej pory jak widzę takie jedzonko to mnie smak na taką kanapeczkę bierze.

bartlomiej_rakowski

@Dalmierz_Ploza No nie dziwię Ci się bo dokładnie tak jest. W plenerze też całkiem inaczej smakuje. Nie da się tego odtworzyć w warunkach "domowych". Też miewam takie flashback np. z dzieciństwa po namiotem, ooo np. taka turystyczna konserwa na chlebku z jakiegoś GSa i z pomidorkiem posolone i obrany ogóras gruntowy do gryzienia, robione na kolanie i woda grzana na herbatkę z kuchenki turystycznej (butla gazowa 5kg - coś co dzisiaj "zakazane", ehh.. komu to przeszkadzało).

Zaloguj się aby komentować

CZAS: NIEDZIELA DZIEŃ CWELA
MISJA: KUPIC BUTY

Wkurwia mnie to że mam takie nieregularne st00pki i zawsze muszę przymierzyć przed kupnem. Tak to chłop by zamawiał online jak większość rzeczy. No cóż, trzeba będzie zacisnąć zęby i iśc w n0rmickie gniazdo celem zakupu obuwia żeby uzupełnić rynsztunek szkoły Spierdoksa. Niestety tym razm ten Przegrywmin nie będzie mógł skorzystać z eliksirów w walce z n0rmikami bo jedzie swoją blaszaną Płotką #przegryw
bb2e8386-bdd0-4b95-8aaa-ee0080e36d64
smierdakow

Też mi się coś zjebało w stopach, na prawą stopę nic mi nie pasuje

Zaloguj się aby komentować

Pokołchoźnicze całe te.
A tak miało być pięknie i psznie… ale mnie ten dzban współlokator wkurwił, to już bym wolał zostać kolejne 12 w kołchozie i dobę pierdolnąć se i byłby kumorek gituwa, a tak to wyrzuty sumienia dla jego, ze może chlapnął zbyt dosadnie (ale ze złości, sprowokowany tym samym wciąż urwa tematem). Bo przecież nie można zamykać pokoju sobie na klucz bo coś się może z nim stać, wichura czy ptak okna wybić !!!11one Nie dla chuopka wyjeżdżanie, tylko w landlordzkim więzieniu pod rygorem "pomieszkiwanie".
#jedzenie #przegryw
f028291e-3df6-4eac-ab1b-0b078f38d9ef
JaktologinniepoprawnyWTF

@Nedkely raczej na 99,99% w Polsce.

bartlomiej_rakowski

@Nedkely Nieee… w następną środę jadę na przeszło trzy tygodnie do Anglii. I właśnie za każdym jebanym razem jest problem z tym, że ja sobie wymieniłem wkładkę w drzwiach i zrobiłem pokój na klucz (drzwi z kartonu nie są zabezpieczeniem), no ale mam tam swoje osobiste dokumenty i tak dalej. Tym bardziej, że kiedyś mnie okradziono, buty i odzienie wierzchnie też trzymam w pokoju i się zamykam na klucz (kiedyś mi buty przez okno wyrzucili) i inne tego typu… no ale będzie mi chuj pierdolil, że on nie zamyka pokoju, a ma TELEWIZOR w środku xD kurwa typ ma pewnie w domu rodzinnym newralgiczne rzeczy bo jeździ tam na swoją wioskę, a ja nie mam gdzie trzymać i u kogo takich rzeczy jak umowy, akt notarialny, dokumentacje medyczną, wszelakie dokumenty, dowody, nośniki z danymi, itp… Bo może być pożar! Bo może być wichura i gałąź w okno wleci, bo grad, bo ptak może szybę wybić LOL no zajebiscie, jak wyjeżdżam to zakręcam kaloryfer, odłączam wszystkie rzeczy od gniazdek / kontaktów, baterię z laptopa wyjmuję, okna pozamykane ale to mało! I mówi to typ co często zapomina zamknąć drzwi od mieszkania na klucz, ale wodę i gaz codziennie zakręca. To powiedziałem, że równie dobrze może bomba pierdolnąć znad ukrainy i będzie na mnie i to mój pokój, czego się nim tak przejmujesz?! Mnie wkurwia coś takiego… nie wiem mam się bać czy ubezpieczyć się jakoś? OC w życiu prywatnym?

@JaktologinniepoprawnyWTF Bingo!

Zaloguj się aby komentować

Obiadek boży i chlebek boży na wynos od chłopa świeżutki, że asz asz! Po robocie trza jechać ino do Owada po pasztetowo jakąś i ogórasa kiszoniaka jakiego!
#kolchoz #jedzenie #przegryw
ee701727-0ff9-463e-b7a6-f5cc567f6ade
2950a58b-6904-4091-8639-9cd30f8112e7
SuperSzturmowiec

bez obiadu. nie miałem ochoty i kolacje tez nie mam ochoty

vredo

@SuperSzturmowiec A do mnie odzywa się najlepsza kochanka, niby oziębła - zimna suka - ale zawsze się otwiera i pokazuje co ma w środku - lodówka.

bartlomiej_rakowski

@vredo xD ładnie ujęte ogulem

@SuperSzturmowiec coś musi męczyć jego skoro apetytu Op nie ma ( ͠° ͟ʖ ͡°)

1c813859-51ed-4c4c-b6f0-587268a6f0e1
bartlomiej_rakowski

Op po kołchozie zakupion tak jak pomyślał… pod chlebek boży.

4a682e84-745c-4f25-9a63-3839c4092104
JaktologinniepoprawnyWTF

@bartlomiej_rakowski ciekawe czy te z biedry są porównywalne z tymi z Lidla.

bartlomiej_rakowski

@JaktologinniepoprawnyWTF Alw ogórasy? Bo ja tych ze szwaba nie jadłem osobiście to nie wiem…

JaktologinniepoprawnyWTF

@bartlomiej_rakowski ta surówka to z czerwonej kapusty? Chodzi coś takiego za mną od kilku tygodni i chętnie bym zjadł. A te ziemniaczki, mmm. W technikum mieliśmy takie obiady.

bartlomiej_rakowski

@JaktologinniepoprawnyWTF Tak, suróweczka z czerwonej kapusty to jest. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Ciekawe czy ktoś wyjdzie i powie… "Panie Areczku, zwalniamy pana."
#kolchoz #przegryw
6c3bd371-c64a-432e-84c5-d3b15fef2678
cebulaZrosolu

@bartlomiej_rakowski no i co powiedzieli?

bartlomiej_rakowski

@cebulaZrosolu Był jakis inspektor BHP z zewnątrz i było 1,5h indywidualne szkolenie bo jak byłem w szpitalu to jakiś op złamał rękę w zakładzie xD

MementoMori

Na tablicy widzę że wskaźnik jest dobry, więc powinno być ok.

ade9e3f9-01e9-4ac5-8b24-6c7421d294a0
cebulaZrosolu

@SuperSzturmowiec no, każdy się nad sobą użala, gratulują Ci, że nie pijesz już tydzień itp ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Jak to jest w związkach z defekacją? Idziesz srać później locha wchodzi po tobie i akceptuje cały ten smród? I w drugą stronę to samo? #przegryw poniżej jedna z moich ulubionych past

Bądź mną

Oglądaj film z dziewczyną

Mówi, że idzie siusiu do kibelka

Nie ma jej już dłuższą chwilę

Zapukaj do drzwi i spytaj, czy wszystko gra

„Tak tak, zaraz wychodzę”

Ma jakiś dziwny, ociężały głos

Zrób się podejrzliwy

Krzycz „WCHODZĘ!”

Odkrzykuje, żebym tego nie robił

Za późno

Zobacz, jak siedzi na kiblu

Każ jej kurwa wstać

Musisz ją zrzucić, bo odmawia

Spójrz do sedesu

Tak jak podejrzewałem, leży w nim kawał gówna

„Ty kurwo, lepiej, żeby to nie była twoja robota”

Rozejrzyj się za jakimś psem z obstrukcją albo gurwa kotem z laksą

Nic

„WIEM ŻE TO TWOJA SRAKA SZMATO

Drze się, że jestem jebnięty

Ciągle trzymając papier toaletowy dzwoni po gliny

Powiedz jej, że nie ma potrzeby, i tak kończymy ten związek

Nie będę chodził ze srającą laską

Czuję się jak nowy człowiek

Idę szukać panny, która nie sra
777214a5-43b5-409b-8562-47ee105764f5
trixx.420

"na razie tam nie wchodź"

Zaloguj się aby komentować

Chłop dziś pierwsza kolizja na drodze. Zjechałem na pas obok, a typ tam był. Szkody: u mnie obtarty ledwo zderzak tylni bo kołem tak naprawde o niego zachaczyłem. Poszło 1000 zł dla typa. Tak się kończy jazda na zmęczeniu po nieprzespanej nocy. Tak, byłem trzeźwy #przegryw
8cfaf8a3-0ee7-4861-abec-fc93db8189bd
bartlomiej_rakowski

Dobrze, ze nic poważnego dla jego! Ale niesmak pozostał i ten tysiączek, no ale cóż. ¯\_(ツ)_/¯

c826e089-0751-46ee-8c53-c776e79e72f2
PrzegralemZycie

@bartlomiej_rakowski e musiało się zdarzyć prędzej czy później. Gościu wyrozumiały bez chryji żadnej się obeszło i bez psiarskich. Po prostu sie dogadaliśmy.

dradrian_zwierachs

Shit happens. Dobrze, że nikt nie doznał obrażeń przy tej kolizji. A puszki się naprawi.

jajkosadzone

@PrzegralemZycie

dlaczego zaplaciles 1000 zl zamiast naprawic z oc?

PrzegralemZycie

@jajkosadzone mandat, punkty

jajkosadzone

A oswiadczenie o kolizji?

Zaloguj się aby komentować

Zainspirowany przez @smierdakow wpisem:
https://www.hejto.pl/wpis/szykuja-sie-zmiany-w-urzedach-pracy-wsrod-nich-program-quot-skuter-plus-quot-pla
robię ten wpis:

Moja pierwsza myśl na tamtą sprawę ?:
"Aha czyli kolejny przekręt robią tak jak z tymi szkoleniami z florystyki i innymi rzeczami kompletnie nieprzydatnymi na rynku".

Tak się niestety składa,że żyjąc na zadupiu mam większe doświadczenie jako bezrobotny niż jako pracownik.

I podzielę się moją wiedzą na temat #urzedypracy #urzedy #praca #pracbaza . I tak:

  1. Podpis - czyli rytuał polegający na tym,że musisz się zgłaszać co jakiś czas. Mieszkasz na terenie podmiejskim albo poza miastem powiatowym - to zapierdalaj do właściwego urzędu powiatowego czy coś. Dlaczego nie można to robić np. we właściwych gminach to nie wiem. W teorii wymyślono ten rytuał "magiczny" po to,by ludzie nie pracowali za granicą będąc bezrobotnymi albo by zapobiec pracy na czarno (taaa... to tak nie działa bo janusz zatrudnionego na czarno puści po prostu mu nie płacąc za te godziny/ten dzień). Raczej za ewentualny dojazd osobie bezrobotnej która uwaga - nie ma pracy więc nie zarabia - nie zwracają. Na pewno nikt mnie o koszty dojazdu do podpisu nie pytał. Kolejną sprawą jest to,że kwestie prawne (które podpisując zobowiązujesz się przestrzegać) możesz sobie te rzeczy przeczytać co najwyżej rejestrując się,bo kolejki. Więc jak złamiesz niechcący procedury wymagane prawnie to może się to źle skończyć,mogą cię oskarżyć o przestępstwo nawet - bo podpisujesz w ciemno tekst drobnym druczkiem którego nie czytasz, bo nie ma jak.
  2. Doradca zawodowy - człowiek widmo do którego możesz pójść się zapytać czy tam masz dobry układ CV albo żeby ci powiedział do którego pokoju się możesz iść zapytać o kursy (jak nie umiesz tabliczek czytać). I to by było chyba na tyle. Szczerze mówiąc nie są zbyt pomocni a odsyłać cię do niego nie odeślą sami nawet jakbyś był już rok bez pracy lub więcej.
  3. Oferty - te musisz szukać sam,bo w urzędzie niczego sensownego ci nie zaproponują. Jak coś jest to totalne odpadki których nikt nie chce, prace najgorsze z najgorszych. Zwykle są to rzeczy nieaktualne zresztą. ALE z tego co słyszałem (może to nieprawda) jak sobie znajdziesz pracę to urzędnik pewnie będzie miał za to premię... Znaczy kiedyś to proponowali pracę i nawet można było zostać skreślonym na jakiś czas. Sam byłem ponad 10 lat temu tak skreślony i nie,nie żałuję - chłopak który poszedł tam gdzie mnie kierowali pojechał podobno 3 tygodnie później karetką na oparzeniówkę z oparzeniami 3 stopnia.
  4. Kursy - ciężko się załapać na cokolwiek sensownego. Oczywiście musisz się sam dopytać,ale prawdziwym problemem nie jest to że musisz się zapytać o kurs: problemem jest to,że musisz się zapytać zanim on będzie realizowany ale po tym gdy urzędnicy wpiszą go w plan na ten rok - na zapis jest bardzo wąskie okienko. W praktyce jak się nie łazi do urzędu non stop to wbiją ci się jakieś ludki na oblegany kurs i cześć. Mam wrażenie,że trafiają na nie "swoi ludzie" No i są gównokursy jak np. florystyka itp Zajebiście,tylko jeśli w danym mieście jest kilka niskomarżowych kwiaciarni które nawet tego nie wymagają (już nie wspomnę,że jestem facetem więc...) to po co ?!
  5. Dofinansowania: jeszcze większy przekręt. Stanowisko pracy czy biznes dofinansują z reguły januszowi biznesu mającemu jakieś znajomości w urzędzie. Dofinansowanie do przeprowadzki ? Do 30tki bodajże i musisz sam o tym wiedzieć. I raczej też dla swoich to jest. W sumie zresztą urzędy pracy oferują ci pracę w powiecie w którym jesteś i cześć. (cześć,giniemy) więc po co ten bon na przeprowadzkę ? Tak samo byłoby ze skuterami. Kasa dla znajomych.
  6. Staże czyli coś co miałem. Te działają też jak poprosisz,ale tu chociaż nie musisz sobie zawsze znaleźć sam przedsiębiorcy który cię przyjmie. Najkrócej można je streścić słowem WYZYSK. JESTEŚ TAŃSZĄ OD UKRAIŃCA SIŁĄ ROBOCZĄ. Tak,oczywiście - staż to w teorii nauka itd itp.W teorii,w praktyce to na stanowiskach które wymagają krótkiego przeszkolenia sprawa wygląda inaczej. Problem w tym,że staż nie tylko nie liczy ci się jako praca,ale i dostajesz w praktyce za normalną pracę 8 godzin jedynie część płacy minimalnej. 120% zasiłku czy coś. W teorii mają cię potem zatrudnić ustawowo powiedzmy 3 miesiące. No ostatnim razem mi się to udało,ale nie zawsze tak jest. I po ustawowych 3 miesiacach to raczej "to by było na tyle". Ocena: mieszana one mogą zostać,ale do jasnej cholery wypadało by chociaż ukrócić "staże" na produkcji,na magazynach i jako sprzedawca. Choć pewnie janusze biznesu po prostu zmienią nazwę stanowiska. Z ostatniego stażu jestem w miarę zadowolony,no ale to wciąż #przegryw . No ale referencje chociaż dostałem.
  7. Targi pracy - w teorii wspaniała idea. W praktyce no działa ale nie tak wspaniała - dobre głównie dla młodzieży szkolnej bo jako bezrobotny to poza ulotką czy jakimś firmowym gadżetem usłyszysz pewnie "wyślij CV na nasz adres". No ale chociaż działa odrobinę to już OGROMNY plus,ale rewelacja to to nie jest.

A teraz odpowiadając na niektóre sugestie:

Wyjazd - no to nie jest takie proste nawet gdy się nie ma własnej rodziny,własnego domu i dzieci (moja sytuacja). Osobiście kilka razy szukałem pracy w innym województwie. No ale: wydaj 50-100 złotych na sam dojazd na rozmowę a potem niech odrzucą twoją kandydaturę bo niby jak będziesz dojeżdżał. Jak nie masz pracy i nie pracujesz w IT to ta stówka to nie są drobne,no sorry. A z kolei wynająć coś najpierw bez gwarancji,że się będzie miało pracę to są koszty. Kwadratura koła można by rzec - nie zatrudnią cię bo nie masz lokum,nie będziesz organizował sobie lokum jak nie masz pracy. Tak,wiem - w teorii można "zainwestować" w wynajem wynająć i szukać. Niby tak.
W praktyce z tyłu głowy jest: "albo to wiadomo,czy nie będzie podobnie jak na twoim zadupiu anon ?"
Dofinansowania z urzędu to są do 30-tki.I jak pisałem wyżej - no nie wygląda na to,żeby każdy ot tak mógł je dostać.

Jeśli ktoś ma powyżej 40-50 lat+ i rodzinę/mieszkanie to już jest zupełny kosmos. Taka osoba nie potrzebuje być przykuta łańcuchem do ściany czy mieć kulę u nogi.

Wystarczyłoby zlikwidować ubezpieczenie dzieki UP a bezrobocie spadnie do absolutnego minimum
@JanPapiez2 : jesteś zapewne urzędnikiem albo politykiem. Bezrobocie dalej będzie,ale poza statystykami.
i odpowiedź:
Praca jest, tylko akurat nie tam gdzie mieszkasz
Może ? A może jednak nie ma jej na lepszych warunkach niż janusz z zadupia zatrudniający za tyle,że wynajęcie pokoiku i przeżycie jest wyzwaniem ? Z perspektywy osoby która nie ma możliwości tanio spróbować gdzie indziej to tak łatwo nie wygląda. Przeprowadzka ma sens jeśli się zwróci. Zatem od biedy zagranica ma sens (jeszcze).
A może kurwa transport publiczny...
Zamiast "darmowych skuterów" ? Ciekawy pomysł. Powiedzmy jednak szczerze poza wielkimi miastami transport publiczny niemal już nie istnieje. Mieszkam w małym miasteczku,bus jest raz na godzinę. To już "z buta" jest szybciej. Okoliczne wsi to jeszcze większa tragedia. O dojeździe do przykładowej fabryki na nockę i powrocie z nocki: zapomnij. I jeszcze: KTO ZA TO ZAPŁACI. Bo przecież nie samorządy,te mają z reguły długi co sprawia,że zbiorkom jest drogi i redukowany.

Całe szczęście,że mam prawo jazdy i samochód (przynajmniej dopóki skurwysyny z WEF nie wywłaszczą podatkami i innym skurwysyństwem i nie zarządają przerzucenia się na rower)
Znacie kogoś kto znalazł pracę przez UP?
a pytam poważnie, słyszę tylko miejskie legendy o wysyłaniu ludzi na stanowiska w ogóle nie związane z ich wykształceniem, ale nic z pierwszej ręki.
@Skawarotka : po stażu to ja na 3 miesiące - a tak... To od dawna już NIE.

A może nie zasugerowana Praca na czarno ? - poza faktem,że to nielegalne i kary od PIP bardziej ciebie niż janusza biznesu zabolą i to "pracodawca" ci może obecnie coś takiego sugerować a nie ty o to pytać to nie (bo oczywiście zawsze możesz być urzędnikiem czy dziennikarzem) tylko nikt się nie ogłasza "przyjmę do pracy na czarno" ale i nie masz żadnej gwarancji,że ci zapłacą. Przy pracy bez umowy nawet jeśli bierzesz tą wypłatę co tydzień to nie masz gwarancji,że ją dostaniesz.A w razie wypadku przy pracy to już kaplica,bo ciebie tam nie ma prawa być.
smierdakow

No nie dziwi mnie to, że w małych miastach tak to wygląda, jak tam nikt nie kontroluje tego


No ale przeprowadzka to już się nie zgadzam, szukasz roboty na jakimś magazynie, wynajmujesz pokój i wyżyjesz, a z czasem już trzeba kombinować jak poprawić swoją sytuację

dsol17

@smierdakow No nie wiem, obecnie jak tak patrzę to trzeba wyłożyć z 1300-2000 + kaucja w większym mieście a jak dostanie się tylko minimalną to co wiele zostanie ? Sąsiada syn i córka wrócili z Krakowa półtora roku temu pracować zdalnie a oni w jakimś korpo pracowali/pracują.Skończyła się zdalna to obecnie w ramach hybrydowej pracy zjeżdżają na zmianę. Najwidoczniej bardziej im się zorganizowanie tego i powrotów opłaca.


W sumie taka jest moja perspektywa,a niektórzy widzą to jeszcze bardziej fatalistycznie.

smierdakow

@dsol17 nie no Kraków, Warszawa to wiadomo, że ciężej, ale tam znowu zarobki raczej lepsze, a w takim Olsztynie to w 2000 spokojnie można mieć kawalerkę solidną, więc pewnie w 1000 zamknie się tylko pokój, w podobnej wielkości miastach pewnie jest podobnie

Zaloguj się aby komentować

KOLEJNY DZIEŃ TRZEŹWOŚCI (35 JUŻ) DLA JEGO

Tag do obserwowania/czarnolisto - #huopwsiowy

KOLEJNA WYPRAWA ROWEROWA
Okres od ostatniego posta huopskiego można określić dwoma słowami - przeciwności losu. Straszna CUMulacja nieprzyjemnych rzeczy, głównie finansowych. Jebło sprzęgło w TOYOCIE HUOPSKIEJ (1450zł wek), znalazło się kilka innych wydatków i ogromna ilość stresu. Myśli o butelce były mocniejsze niż zwykle, więc jak tylko miałem dzień wolny od kołchozu, to spakowałem dupę na rower aby tu tego... odpocząć od życia. Trasa podobna do poprzedniej, 37km zrobiłem i czułem, że mogę jeszcze drugie tyle zrobić, ale się robiło ciemno więc wróciłem na chatę.

POWRÓT DIETY HUOPSKIEJ
Ostatnio udaje mi się coraz częściej wracać na prawidłowe, HUOPSKIE tory co do #jedzenie. Wiadomo, opierdolę czasami zupkę chińską, czasami zdarza się, że nie jem nic cały dzień, ale coraz częściej pojawiają się na stole HUOPSKIE PRODUKTY. Warzywa, jaja, twarogi, zamiast czekolady owoce... no OKURATNIE I SPRAWIEDLIWIE.

KIEDY SIŁOWNIA
Na ten moment finansowo jestem wyjebany z butów, dlatego nie kupiłem jeszcze karnetu. Nie mogę sobie na to pozwolić aż do następnej wypłaty, czyli jakoś do 10 kwietnia. Jak dostanę kasę to pierwsze co robię, to kupno karnetu. Co prawda pracuję po 12h fizycznie, ale spokojnie po pracy jakieś FBW 3x w tygodniu wleci. Dodatkowo będzie to moment pełnego powrotu diety. Poza siłownią to wiadomo, ciągle #rower bo mi się fajnie śmiga, i jak będzie dobrze, to jeszcze 2x w miesiącu basen wjedzie, ale to tak rekreacyjnie tylko.

HUOPSKI WYGLĄD
Przybrałem ostatnio lekko na wadze przez syfiaste żarcie, ale od jakiegoś czasu waga znowu w dół idzie. Zacząłem bardziej dbać o siebie. Możecie się śmiać, ale czasami sobie zrobię maseczkę na mordę, częściej się golę (nie tylko na ryju), dbam o zęby (w planach dentysta), obcinam paznokcie. No higiena huopska na najwyższym standardzie.

I tak to się żyje, w momencie jak to piszę, to ugotowałem ryż, zaraz dodam jakieś warzywa i na jutro do #kolchoz będzie jedzonko. Dzisiaj mam wolne, zamierzam odpocząć trochę w domu, pograć w #gry. Jestem już po tym "stresującym okresie" i wszystko się stabilizuje znowu, jak wpadnie wypłata to będzie już luksja. 

A no i czemu nie ma filmów, no jak wspomniałem trochę rzeczy mi zajmowało głowę i odpuściłem sobie kompletnie twórczość. Jak będą to będą.

#huopwsiowy #przegryw #alkoholizm #wychodzimyzprzegrywu
39f37ff7-0431-48d1-851e-371b479a2470
Statyczny_Stefek

@WiejskiHuop Zawsze, póki karnetu nie ma, można się dręczyć własnym ciężarem. Ot, na #pompujwpoprzekziemi albo w inny wymyślny sposób.


Chyba że takie rzeczy jak podnoszenie ciężaru siebie, to dla Ciebie jak piórko. To wtedy nie ma po co

Zaloguj się aby komentować