Mam w domu kamienie, ostrzałkę taką do przeciągania noża pomiędzy blaszkami ostrzącymi i ostrzałkę w formie pręta XD nie wiem jak to się fachowo nazywa. Wnioski z używania wszystkich:
1. Kamienie: trochę sztuka dla sztuki. Ostrzyłem noże na nich wiele razy, na początku z tą prowadnicą żeby trzymać kąt, potem bez jak już trochę wprawy miałem. Owszem, noże są bardzo ostre po naostrzeniu ale mam wrażenie, że szybko się tępią.
2. Ostrzałka pierścieniowa do przeciągania: działa szybko ale noże też szybko robią się tępe. Najgorsze rozwiązanie.
3. Ostrzałka-pręt: podobno służy do ostrzenia noży ząbkowanych ale ostatnio ostrzyłem nią wszystkie noże. Też trzeba na niej trzymać kąt i przeciągać ostrze jak na kamieniu. Ku mojemu zdziwieniu noże są również bardzo ostre i pozostają takie na dłużej niż przy obu innych rozwiązaniach jakie mam w domu. Chyba zostanę przy ostrzeniu na tym.