#nissan
no music, no talking
https://youtu.be/soWfgUZoE_8
#motoryzacja #samochody #nissan #jdm
Xdd ty nam nagraj @Half_NEET_Half_Amazing po 2 dniach grochówy RAW sound, pranie mruczysz nie gorzej niż taki Nissan
Zaloguj się aby komentować
Szukam warsztatu, który zna się na japonczykach z USA. Niestety firma, z której korzystałem, zamknęła serwis i tylko importuje części na chwilę obecną.
Co muszę zrobić? Rozrząd, olej w skrzynii, olej w napędach. To koniecznie. Z głupot to chciałbym auto o 20-30mm podnieść.
Pacjent: #nissan Rogue 2.5 awd
Zaloguj się aby komentować
Zostań Patronem Hejto i tylko dla Patronów
- Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
- Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
- Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
- Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
https://youtu.be/k0pHz_fLpaI
#motoryzacja #samochody #nissan #nissangtr #tuning #autotopnl
Zaloguj się aby komentować
coś z naszego podwórka
https://youtu.be/WtxYuNbL3Rs
#motoryzacja #samochody #drift #jdm #nissan #nissanskyline #nightride
1TB to już nie jest wcale tak dużo, nie ma się czym chwalić.
Zaloguj się aby komentować
Lego Speed Champions 76917
Liczba elementów 319
Zestaw z roku 2023
Cena katalogowa 119,99 zł
Wszystkie moje zestawy
#lego #legodamwa #fastandfurious #nissan
@damw masz tego pioruna, nie zmarnuj
Zaloguj się aby komentować
Gdybym miał za dużo pieniędzy kupiłbym sobie takie R34, ewentualnie RX7
W RX zrobić swapa na 1.9 TDI i można tym jeździć. Byli tacy magicy😁
@starszy_mechanik a ja WC34
Zaloguj się aby komentować
Kolejne pytanie co do mojego #nissan
Jako że zbliża mi się 150kkm nalotu chcę poustawiać zawory i wymienić rozrząd (lub sam łańcuch rozrządu - o ile tak można).
Auto, to Rogue 2015 2.5SV AWD CVT, benzyna, motor QR25DE.
Jako może być (orientacyjny oczywiście) koszt za robotę nr 1 (zawory) i robotę nr 2 (rozrząd akurat wolę lepszy niż jakiś tańszy chiński zamiennik).
Chodzi mi o orientacyjny koszt za całość (robocizna, części).
Z góry dzięki za info - chcę po prostu mentalnie się przygotować na ten wydatek.
@jarezz a są jakieś przesłanki za tym rozrządem? Jakoś dzwoni czy coś? Łańcuch powinien wytrzymać spokojnie ponad 200kkm. Jeśli już wymieniasz to komplet ze ślizgami, prowadnicami i napinaczami. Co do cen to niestety nie pomogę, ale sama regulacja zawodów powinna się w 200 zamknąć.
@jarezz 2 pytania:
-
Auto jest z europejskiego rynku?
-
Bliżej mu do Qashqaia czy Murano?
@jarezz Co do rozrządu to omijaj SKF - znajomi miechanicy mówią że albo podróby są na hurtowniach albo fabrykę zmienili i jakość jest taka że po kilkunastu km potrafią się łozyska rozwalić
warto zapytać nawet w ASO o koszt części a założyć już u kogoś zaufanego
@dolchus z USA, u mnie od 64kkm.
Co do podobieństw to xtrail t32 z motorem 2.5
Najblizzsze ASO Nissana straciło autoryzacje nissana aleam sprawdzony warsztatach aut z USA.
Zaloguj się aby komentować
czyli
Nissan Primera P11/P11-144
wpis ukazał się wcześniej na Recenzexie
Ahh, Nissan… Japońska marka stojąca na rozdrożu modelowym. Z jednej strony dała na świat tak poważane/kultowe modele jak Patrol, 300ZX czy inne Skyline GT-R (w wersji czterodrzwiowej także), zaś z drugiej dziwactwa i mniej lub bardziej nieśmieszne żarty jak Juke i inne Murano kabriolety. W swoim portfolio marka z Jokohamy posiada także bardziej zwyczajne wozy jak Micra czy Primera – w miarę niezłe i nijakiej wozy, będące zazwyczaj w cieniu konkurencji – trochę jak omawiany jakiś czas temu Accent. Dzisiaj na tapetę…tapet… KURDE NA WARSZTAT XD wezmę Primerę, jeden z nijakich wozów, który # nikogo - no może poza byłymi właścicielami i właścicielami autokasacji.
Historia modelu Primera rozpoczyna się w 1990 roku – kiedy kraje byłego bloku wschodniego (również i my) wstępowały na wyboistą drogę demokracji, w angielskiej fabryce Nissana w Sunderland rozpoczęto produkcję Primery pierwszej generacji, o oznaczeniu P10. Primera była europejskim następcą modelu Bluebird, który zaprojektowano i wytwarzano na potrzeby Starego Kontynentu. Nowy model Nissana chwycił, toteż kilka lat później – w 1995 w Japonii i rok później w Europie – przedstawiono model Primera P11. P11 kontynuował zwyczajną stylistykę poprzednika, z niewielkimi zmianami. W 1999 roku przeprowadzono wizualny lifting – zmieniono oznaczenie z P11 na P11-144, zaokrąglono karoserię oraz dodano nowy silnik; w międzyczasie, to jest w ’97 roku, przeprowadzono mały lifting ze zmianą kodową na P11-120; dodano także wersję kombi, oprócz występującego wcześniej sedana i hatchbacka. Chociaż przód i tył „144” w wersji sedan i hatchback zmieniono, to kombi P11-144 miała tył z wersji przedlifowej. Różnice między wersją sedan a hatchback z tyłu polegała na inaczej poprowadzonej linii tylnej ściany i klapy bagażnika.
Stylistycznie przedliftowa i poliftowa Primera P11 są dosyć zwyczajne, nijakie chociaż łatwe do odróżnienia – P11 ma opływową, nieco kanciastą sylwetkę, zaś P11-144 bardziej miękką, nieco mydelniczkowatą, z charakterystycznymi „kocimi oczami” przednich świateł oraz skrzydlastą atrapą chłodnicy. W środku było podobnie – obła, dość nijaka stylistyka deski rozdzielczej, połączona z wygodnymi fotelami i mocno dyskusyjną kolorystyką tkanin. Na plus muszę zaliczyć schowki – półka pod kierownicą, półka na konsoli środkowej, schowek w podłokietniku oraz oczywiście schowek pasażera czy kieszenie boczne w drzwiach – były całkiem pojemne. Także popielniczka czy półeczka pod dźwignią hamulca ręcznego były nawet-nawet pojemne. Pod podłokietnikiem były dwa cupholdery, zaś nad drzwiami kierowcy schowek na okulary. Na minus - nieco utrudnione wsiadanie co roślejszych osób oraz mocno średnią jakość plastików w środku - nie trzeszczały, ale były kiepskie.
Przed kierowcą znajdowała się czteroramienna kierownica, zależnie od rocznika – z wytłaczanym albo naklejanym logo marki, a także zestaw wskaźników: prędkościomierz, obrotomierz, wskaźnik temperatury oraz paliwa. Dodatkowo umieszczono wyświetlacz ciekłokrystaliczny pokazujący przebieg całkowity i dzienny, godzinę oraz temperaturę na zewnątrz. Z wyposażenia, to oprócz wspomagania czy ABSu, były także dostępne między innymi dwie poduszki powietrzne, ogrzewane przednie fotele, radio z magnetofonem i opcjonalną zmieniarką płyt CD, komputer pokładowy, reflektory ksenonowe i halogeny w zderzaku, szyberdach, czy też elektrycznie otwierane szyby i regulowane lusterka; w wersji kombi montowano relingi dachowe czy dodatkowe gniazdko elektryczne 12V w bagażniku.
Do napędu Primery zastosowano kilka silników montowane poprzecznie – benzynowe DOHC 1.6/100 KM, 1.8/114 KM (przedlift), 2.0/140 KM KM oraz diesel 2.0/90 KM. Napęd był przenoszony na przednie koła. Zastosowano skrzynię manualną 5-biegową lub przekładnię CVT. Zależnie od silnika, przyspieszenie od zera do setki wynosiło około 8-11 sekund, zaś prędkość maksymalna 180-230 km/h. Zawieszenie było oparte o wahacze poprzeczne, sprężyny i kolumny McPhersona. Układ hamulcowy oparto o hamulce tarczowe. W samochodzie zastosowano opony 15 calowe 185/65 lub 195/60. Wymiary samochodu wynosiły 4.43 metra długości (Sedan i Hatchback) lub 4.56 m (Kombi), 1.71 metra szerokości oraz 1.4 m wysokości. Pojemność zbiornika paliwa wynosiła 55 litrów; pojemność bagażnika wynosi 430 litrów w kombi i 500 litrów w hatchbacku i sedanie.
Przez 3.5 roku byłem posiadaczem poliftowej Primery P11-144 w wersji sedan, z silnikiem 1.6/99 KM rocznik 2000 i wersji „prawie że absolutna bieda”: z wyposażenia dodatkowego występowały elektryczne szyby oraz lusterka z funkcją podgrzewania, czy też autoalarm z centralnym zamkiem oraz klimatyzacja i wspomaganie kierownicy. W tym czasie przejechałem nią 50 tysięcy kilometrów; czterokrotnie byłem holowany – dwa razy z powodu pękniętej półosi (zmora modelu), raz z powodu zepsutej pompy wody (oryginalna 19-letnia zdechła w upale) oraz z powodu elektrycznego kombo – zużyte kable i świece zapłonowe oraz słaby 10-letni (!!!) akumulator. Poza tym, zdarzały się mniejsze usterki, nie wpływające na mobilność auta pokroju dwóch wymian wahaczy z przodu (ah te polskie drogi XD dobra, tu jednak stukało na dziurach), pękniętej prowadnicy prawej tylnej szyby (szyba krzywo się podnosiła), wciągnięcia kasety przez radio (nie słuchajcie kaset przy 30 stopniach Celsjusza) i kapitulacji radia – padło bo za często skakało napięcie i się rozkodowało na ament, problemów z przecierającą się wiązką tylnej klapy (zanik otwierania bagażnika i świateł), fabrycznym autoalarmem czy rdzą – wóz był po kilku naprawach blacharskich i okrutnie rdzewiał - gorzej od reszty moich obecnych wozów razem wziętych.
Pomimo tego, samochód był całkiem wygodny, pakowny, spalał rozsądne ilości paliwa (7-8l/100 km) i nieźle przyspieszał oraz jeździł – nie było problemem osiągnięcie prędkości autostradowej; no i niemal zawsze dojeżdżał do celu, czego nie mogę powiedzieć o Palio Weekendzie z 2002, którego też miałem okazję używać. Do czego bym się mógł przyczepić? Do rdzogenności oraz dostępności niektórych części – to co było wspólne z przedliftowym P11, dało się dostać w rozsądnych cenach; to co się dało pospawać lub polutować, to dawało radę zrobić – a to co było tylko dla polifta, to była loteria.
Nissan Primera P11 w ogólnym rozrachunku jest nijakim samochodem, któremu zazwyczaj nie poświęca się zbytnio uwagi. Ze względu na fakt, iż to japoński samochód, który produkowano na europejski rynek w angielskiej fabryce, nie powoduje tak przyspieszonego bicia serca i podniecenia jak chociażby japońska Corollaw starszych generacjach. Nie jest to także wóz do lansowania się na zlotach youngtimerów czy jako „fjuczer klasik” promowany przez jutuberów – Primera przez swoją nijakość jest niemalże zapomniana. I w sumie dobrze, bo ostatnie czego potrzebuje to pompowanie balonika spierdolenia przez handlarzy i innych znafcuf-influencerów... Swoją cegiełkę dołożyła do tego dosyć losowa jakość samochodu, no i rdza. Mimo wszystko nie było takiej tragedii jak z późniejszym… Krewniakiem modelu był Infiniti G20, bardziej luksusowa wersja, bazująca jednak na „P11”.
Następcą P11, a właściwie P11-144, został model P12, wprowadzony w 2002 roku, który Nissan współtworzył z Renault... Ta współpraca przyniosła owoc w postaci bajo-jajo modelu, o równie dziwacznej stylistyce, co problematycznej elektryce i gorszej jakościowo mechanice – prędzej można spotkać P11 przed/polift od „P12” – a to o czymś świadczy…
#autakrokieta #samochody #motoryzacja #nissan
Źródła: katalog „Samochody Świata 2001”, rozdział „Japonia”, podrozdział „Nissan”; „Samochody używane – Nissan Primera”, z czasopisma „Auto, motor i sport” 7/2002; „Dowód na trwałość” autorstwa J. Horodeckiego, z czasopisma „Motor” 15/2007; „Wdzięczny samochód” autorstwa J. Horodeckiego, z czasopisma „Motor” 12/2006; część danych technicznych pochodzi z instrukcji obsługi Nissana Primery P11-144
Dizel 90hp do setki w 11s? Dziwne...
@AndrzejZupa 13.9-14.6 jeśli wierzyć danym katalogowym - dlatego napisałem że około
Miałem taką szarą jak ostatnia po lifcie. Ech fajny wózek był. Poszła na sprzedaż, gdy kończyłem pracę i miałem wyjeżdżać.
szkoda słów
Zaloguj się aby komentować
Rozrząd na łańcuchu. Serwis olejowy robię co 10kkm. Przy jakim przebiegu ten łańcuch należałoby wymienić, żeby nie było przykrej niespodzianki? Auto kupiłem z przebiegiem 74kkm, aktualnie ma ok. 120kkm. Nie wiem jak olej był wymieniany w USA.
#xtrail bo to w sumie T32 tylko, że motor z poprzedniej wersji.
#pytanie #samochody #motoryzacja #mechanikasamochodowa #pytaniedoeksperta
@jarezz sprawdz rozciągnięcie lancucha, bo jak nie jest rozciagniety to sie nie wymienia, to nie pasek
Otoz i to jest bledne myslenie.
@Mentalista jak magik ma to zrobić? Musiałby chyba trochę porozbierać w komorze silnika?
@bartek555 nissan pisze, że łańcuch w qr25de jest bezobsługowy i w USA jest ponoć wieczysta gwarancja na nie ale... Nie wierzę, że ta gwarancja zadziała w PL.
Po drugie, nie wierzę, że coś, co jest krytycznym elementem silnika jest bezobsługowe. Częsty serwis olejowy działa pozytywnie na lancuch więc dlatego twój pierwszy komentarz wziąłem pozytywnie.
Co do bezobsługowe eksploatacji... BMW w E60 napisało w instrukcji, że oleju w skrzyni At się nie wymienia, a ZF, który jest producentem owej zalecał zmianę bodajże co 100kkm... I weź bądź tu mądry.
Generalnie zapytałem, bo na tą rotacje wypożyczam auto ale na następną mam za darmo auto dla różowej i mój wewnętrzny Janusz nakazuje mi pojechać swoim autem oszczędzić 1500-1700€ na rentalu.
Zaloguj się aby komentować
#nissan #datsun #carspotting #wroclawcarspotting #jdm
Wujek ma takiego czarnego z całym czerwonym wnętrzem (deska rozdzielcza tez), jest kozak
więc to może nie było najlepsze auto do tego celu
No wlasnie idealne bo może i był później rozwód ale się Zetką przejechał przynajmniej xD
Zaloguj się aby komentować
@Darkinvaider skąd Ty takie fajne zabawki bierzesz?
@Nuszek internety
@Darkinvaider nie masz może opon z felgami 1/24 do jakiegoś suva/4x4 ? Odkupię [̲̅$̲̅(̲̅ ͡° ͜ʖ ͡°̲̅)̲̅$̲̅]
@Darkinvaider Ciekawostka: ten model jest częścią zestawu "Warsztat Janusza" i zawiera wspomniany warsztat maszynkę do kręcenia licznika, zestaw blaharsko gipsowy i kościół pod który niemiec jeździł.
Model płaczącego niemca jest sprzedawany osobno.
@anonekzforczana aha. Ok.
Niesamowity poziom detalu. ekstra. Podziwiam poziom cierpliwości.
Zaloguj się aby komentować
#jdm #wroclawcarspotting #nissan
Kilka lat temu stwierdziłem, że 16-18k PLN za ładny egzemplarz to przesada za tę furę 😀
Czemu przesada za takiego klasyka? Byłby tańszy od jakiejkolwiek Miaty
@San_Jose za popcorn w tych czajniczkach to bym jebal korba po jakach.
@Kismeth Teraz chyba bliżej 30k
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
#fh5 #forzahorizon5 #forzahorizon #motoryzacja #nissan #opony
@Suodka_Monia bo z przodu jest silnik
@Suodka_Monia to zależy też do temperatury opony, ciśnienie rośnie wraz z wzrostem temperatury
@meikpokyw_melyb temperatura jest bardzo zbliżona jak widać na zdj
Zaloguj się aby komentować
#nissan #gry #forzahorizon5 #forza #fh5/tag/kosmos
@Niggauke Jak wspomniałam w powyższym komentarzu, tylko pytam, a nie wpieram, ponieważ u mnie w Forza Horizon 5 nie ma żadnej opcji, żeby coś dokupywać. Nie rozumiem co tutaj do sprawy wnosi mod do gta.
@Suodka_Monia cgodzulo mi o to ze multi do gta i dodatkowe auta robia gracze..ale musze przyznac sie do bledu, bo popierdolilem forze z asetto corsa. To assetto ssie pałe. Forza przeciez jest na xboxa i pc wiec nie gralem. Nie ma to jak sie nie zastanowic i wyjsc na debila ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯ sorx i milego grania
Również pozdrawiam
Zaloguj się aby komentować
#pytanie #pytaniedoeksperta #motoryzacja #nissan
Może i spoko ale ja nie potrafię wyobrazić sobie siebie ani w mikrze ani w juku. Typowo kobiece auta. Jak juz to qashqai czy x-trail.
Jak chcesz niezawodnego japończyka to polecam Hondę Jazz. Male z zewnątrz a w środku duzo miejsca nawet dla wysokich osob. Magic seats i spory bagaznik.
@PanDomostos Ojciec ma od jakichś 12 lat taką Micrę w benzynie i z automatem. Wersja 1.4 88 KM, w mieście więcej nie trzeba, zbiera się wystarczająco dobrze. Nigdy nie było z tym autem większych problemów, same wymiany eksploatacyjne. Generalnie udane auto, ale trzeba uważać, bo Micry trzeciej generacji często były spotykane w nauce jazdy (sam na takiej robiłem kurs i zdawałem egzamin 15 lat temu), w związku z tym mogą być problemy ze znalezieniem rokującego egzemplarza.
@9x19PARA Są firmy gdzie specjaliści sami Ci szukają auto. Im większy pakiet tym więcej specjalistów jedzie Ci szukać auta, jeden spec od blachy, drugi od silnika, trzeci od lakieru. Wszystko sprawdzają, wszystko.
Zaloguj się aby komentować