https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Zamenhofa
Esperanto może nie jest jakimś bardzo popularnym językiem, ale z pewnością nauka tego języka nie jest czasem zmarnowanym. Mimo, że jest to język sztucznie stworzony to słowa, które w nim się znajdują nie są wymyślone z powietrza w odróżnieniu od wielu innych sztucznych języków jak np. Klingoński czy High Valyrian. Oznacza to tyle, że ma bardzo dużo wspólnego z językami romańskimi (gdy był tworzony to właśnie język francuski królował), germańskimi czy słowiańskimi. Aby język był prosty do nauki nie ma czasowników nieregularnych, a wszystko opiera się na kilku zasadach.
Badania, które były przeprawadzone potwierdziły, że osoby, które nauczyły się języka Esperanto uczyły się kolejnych języków romańskich znacznie szybciej. Szczególnie języka francuskiego.
Obecnie na duolingo (w sumie na kursach z 4 języków) uczy się Esperanto prawie 600 tys. osób. Czyli uczy się go więcej osób niż Swahili, węgierskiego, szkockiego, kreolskiego Haitańskiego, navajo, klingońskiego, jidisz i guarani. Oczywiście ma daleko do angielskiego 162mln, hiszpańskiego 53 mln, francuskiego 25 mln. Warto jednak podkreślić, że ukończenie drzewka Esperanto zajmuje na duolingo znacznie mniej czasu niż, angielskiego lub hiszpańskiego. Niestety nie mogłem znaleźć statystyk ile osób ukończyło kurs, jedynie stare informacje o 30 osobach dziennie i ciężko mi to nawet porównać z innymi językami.
Niemniej nadal zachęcam do odpalenia sobie kursu na duolingo. Może i Wy polubicie ten język jak ja.
#esperanto #duolingo #naukajezykow
Sztuczny język jeśli nie osiągnie masy krytycznej użytkowników jest skazany na niepowodzenie. I tak też stało się z esperanto. IMO nie ma sensu się tego uczyć. Pewne nadzieje wiązałem z miedzysłowiańskim ale jeśli państwa słowiańskie się tym nie zainteresują to będzie tak samo jak z esperanto.
Zaloguj się aby komentować