Myślę, że @Pan_Buk poruszył ciekawą kwestię, bo jak to jest, że nurkowie mają butle co starczają na godzinę, a astronauci nawet i 8?
Nurkowie często noszą na plecach duży, nieporęczny zbiornik, który waży prawie 25kg i wystarcza na godzinę lub może 90 minut nurkowania.
Te zbiorniki do nurkowania są wypełnione sprężonym powietrzem, które zawiera około 80 procent azotu. Tak więc tylko 20 procent to tlen. Jest jeszcze jedna rzecz: jeśli zejdziesz pod wodę, ciśnienie wody staje się znaczące dla twojego ciała. Naciska na klatkę piersiową, uniemożliwiając oddychanie poniżej pewnej głębokości. Dlatego sprzęt do nurkowania kompensuje to ciśnienie wody, zwiększając ciśnienie dostarczanego powietrza. Jeśli nurkujesz na poziomie morza, ciśnienie powietrza wynosi 1 atm, jeśli nurkujesz na głębokości 30 metrów, ciśnienie powietrza wynosi 3 atm. Sprzęt do nurkowania praktycznie napełnia się powietrzem, dzięki czemu ciśnienie wody nie może uciskać klatki piersiowej. Oznacza to również, że każdy oddech wymaga trzy razy więcej powietrza niż na powierzchni. Całe powietrze jest tracone, ponieważ jest wydychane do wody.
W przeciwieństwie do tego, astronauci Apollo byli karmieni czystym tlenem (który stanowi tylko 1/4 powietrza). Byli karmieni niskim ciśnieniem (tylko 0,25 atm), a tlen był poddawany recyklingowi w skafandrze kosmicznym. To był powód, dla którego mogli przetrwać wiele godzin na stosunkowo niewielkim zbiorniku tlenu.
Należy pamiętać, że nasze oddychanie nie powoduje, że cały tlen znika, bo jesteśmy w stanie zaabsorbować około 20-25% z tego co wdychany. Stąd recykling byłby bardzo skuteczny, a też widać, jak dużo się marnuje w przypadku nurków.