Bór
Na początku roku szturmem wbiło na stoły graczy, a nakład rozszedł się błyskawicznie.
Niepozornie wyglądające area control, gdzie rolę 'dudes on map' przejmują zarządzane przez nas kości.
Będziemy walczyli o kontrolę w tytułowych borach, w których oprócz samej próby kontroli, będziemy również zbierali zasoby, czy oswajali zwierzęta.
Kości mamy dwa rodzaje:
-
pożywienia w kolorze danego gracza. Każdy otrzymuje 4 kości, mają na ściankach symbol kamyka, patyka oraz liści. Będziemy je kładli na polach w borze, których symbol pokrywa się z tym co nam wypadło na kostce
-
żywiołów. Każdy otrzymuje 2 kości, mają na ściankach symbol ognia, wody i powietrza. W odróżnieniu do kości pożywienia, kości żywiołów można stawiać na dowolnym symbolu, posiadają super moce oraz nie wliczają się do puli gracza przy liczeniu przewagi w borze.
Ich moce to:
-Ogień, można go stawiać na innych kościach. Powoduje, że kość pod nim nie wlicza się do sprawdzenia
przewagi
-Woda, po postawieniu na polu z surowcem dobierasz 3 surowce danego typu.
-Powietrze, można postawić na swojej kości, wówczas wziąć kość, na której kładziemy powietrze do swoich
zasobów i zagrać w kolejnych turach.
Pola, na których możemy położyć kość są różne, ale zawsze dostaniemy z nich jakiś profit.
W borach występują pola do zbierania surowców (grzybek, ziółko, kryształ) oraz pola do oswajania(podbierania z rynku kart zwierząt wierzchnią kartę zwierzątka do swojego obszaru gry). Poza tym mamy wioskę, w której są pola z dodatkowymi umiejętnościami. Pola w wiosce będą zmieniały się w zależności, którą rundę aktualnie rozgrywamy.
Zwierzęta to karty, które mogą nam dawać bonus stały, dodatkowe pole, na którym umieścimy kość, możliwość zmiany ścianki kości, czy dodatkowe punkty zwycięstwa na koniec rundy. Jest tego dość dużo i nie wszystkie zobaczycie w czasie gry. Zwierzęta jak i bory występują w czterech porach roku (wiosna/lato/jesień/zima). Jest to o tyle ważne, że na koniec gry będziemy dopasowywali do zdobytych borów pasujące zwierzęta aby otrzymać dodatkowe punkty zwycięstwa.
Eliksiry to karty, które są głównym motorem napędowym negatywnej interakcji w tej grze. Umiejętne zagranie eliksiru to klucz do zwycięstwa. Dzięki tym kartom będziemy mogli m.in. zagrać dodatkową kość w danej turze, usunąć kość przeciwnika, przesunąć kość na inne pole, zamienić kości miejscami, wypalić pola boru tak aby nie można było już na tym miejscu umieścić kości, przerzucić swoje nieużyte kości i inne.
Na początku rozgrywki każdy z graczy rzuca swoim zestawem kości i po kolei będą wykonywali swoje tury, aż nie skończą się wszystkim kości, wtedy kończy się runda, podliczanie kontroli i przygotowanie do nowej rundy.
W każdej turze trzeba umieścić jedną ze swoich kości oraz opcjonalnie w dowolnym momencie(przed lub po położeniu kości) uwarzyć(kupić) 1 eliksir za zebrane wcześniej surowce i/lub wypić(użyć mocy z karty) 1 eliksir na twojej ręce.
Rozgrywka toczy się przez 4 rundy ciągłego przepychania się, rzucania sobie kłód pod nogi i próby utrzymania kontroli w borach. Za każdym razem, gdy na koniec rundy kości w kolorze danego gracza jest więcej niż innych kolorów, gracz kontrolujący otrzymuje kartę boru do swoich zasobów.
Na koniec gry będziemy zliczali punkty za zwierzątka, które posiadamy. Jeżeli wypuścimy je do boru to będą dawały więcej punktów. Do tego punkty za same bory, eliksiry, zebrane punkty zwycięstwa i pozostałe w naszym ekwipunku zasoby.
Gra jest bardzo dobrze wykonana, kości są customowe, grawerowane. Planszetki gracza i wioski są z grubego kartonu, karty są kolorowe i czytelne. Jedynie kreska może się nie podobać, bo zwierzątka wyglądają zupełnie jak Digimony.
Bór skaluje się bardzo dobrze, ale im więcej graczy tym większy "chaos" na mapie i jest w moim odczuciu lepiej.
Gra jest jedyna w swoim rodzaju, błyskawicznie się rozkłada, tłumaczy w 5minut. Dużą satysfakcje daje kombinowanie tak aby samemu dostać punkty, przy czym nie zostawić nic dla przeciwników. Negatywnej interakcji jest tu tyle, że nie każdemu może to przypasować. Praktycznie w każdej turze gracze rzucają sobie kłody pod nogi.
Dla mnie to świetny tytuł, do którego zawsze chętnie usiądę.
Dodatkowo w związku z grą Portal Games zrobiło łańcuch kontrowersyjnych decyzji, które mnie (oraz innych graczy) lekko poirytwało.
Drama polegała na tym, że do gry dodawali karty promocyjne. Na początku portal twierdził, że tylko dla uczestników Portalcon, więc w związku z tym zamówiłem wersję bez kart promocyjnych w przedsprzedaży. Następnie po kilku miesiącach portal uruchomił przedsprzedaż nr2 i o dziwo wrzucił te karty promocyjne do drugiej przedsprzedaży. Oczywiście po wymianie maili pani z portalu nie wiedziała co odpowiedzieć. Po pojechaniu na pyrkon dowiedziałem się, że karty będą później w sprzedaży w sklepie, a wcześniej mówili, że tylko dla przedsprzedaży. Po ogłoszeniu, że karty będą sprzedawane okazało się, że dostanie się je po wydaniu 150zł w sklepie portalu. Następnie wysłałem maila do portalu w związku z konwentem "planszówki w spodku" i otrzymałem odpowiedź, że tam promek nie będzie. Po przyjściu na stoisko portalu okazało się, że promki jednak są, więc wyprosiłem ich i dostałem te promki przy zakupie dodatku do Last Aurory (bo Last Aurorę kupiłem na innym stoisku)