Dzień nóg i Taif T10 bo trzeba wypsikac dekanta

@Lekofi miałem pisać o 5.20 ale mówie sobie że dam szanse innymdziś Ajmal Mukhallat Dahn Al Moattaq, pozdrawiam całe hejterstwo

@Lekofi ten sam zapach dwa razy pod rząd? Ekstrawagancja!

@Cris80 DS&Durga Amber Kiso

@Cris80 Dzień dobry, ostatnia aplikacja Amouage Epic, kończymy przygodę bo dekant osuszony a nie porwał na tyle by flakona brać

@Cris80 Tabac Dore bortka

@Sielski_Chlop Wiem, że to zabrzmi dość radykalnie, ale może po prostu się umyj i załóż czyste ciuchy?

Zapach prania to dla mnie nieodłącznie Bvlgari Blv.

Lekkie kadzidło - powtórzę za @saradonin_redux : Nou Oliban

@Sielski_Chlop Varvatos Artisan Blu jest całkiem fajny

@Barcol Montblanc Explorer. Dziś kolejne rozczarowanie, bo to już kolejne perfumy, które lubiłem i nagle zaczęły mi śmierdzieć chemiczną cytryną.. ehhh spieszmy się używać perfumy.

Ale przy okazji już wiem, czemu ludzie nazywają je klonem Aventusa. Wcześniej CDNIM EDP śmierdział mi cytryną, Afnan SNOI był przyjemny mechowy z raczej przyjemnymi rześkimi nutami na początku, a Explorer był takim bardziej mineralnym przejemnym zapachem. Teraz wszystkie mają jedną wspólną cechę - śmierchą mi takimi samymi chemicznymi cytrusami. Drydown jest lepszy i inny, ale niestety każdy z nich ma u mnie taką trwałość, że początek trwa 3/4 całej trwałości...

@Barcol Oscar de la renta pour lui z jakiegoś okropnie starego wydania na rynek amerykański

@Barcol U mnie dzisiaj brązowa sztaba - 1 Million Prive.

@dziki u mnie przez cały dzień pieknie siedział Montblanc Legend edp, aż komplementa łączonego wyłapałem UwU

@dziki kontynuuje z Ensar Oud i dziś wleciał najnowszy nabytek CP Raspberry. W porównaniu z ensarowym sampelkiem z flakonu wyczuwam więcej róży cytrusowej i pikantnej, a zarazem balsamicznej - co mnie akurat cieszy.

@dziki Nie wiem, czy o tej porze się jeszcze liczy ale popołudniem wleciał Gres Cabochard

Bosik night - ostatnio dostałem w prezencie i bardzo mi się spodobał

@fryco Ensar Oud Mongolian Musk - fekalno-czekoladowe piżmo z miodem i cynamonem, co daje ciekawą zwierzęco-gourmandową mieszankę zwieńczoną drzewno-żywicznym oudem

@fryco hej hej! Od dwóch dni testy swieżaczków od Roja. Dziś Burlington 1819. Tygar z miętą (choć ja czuję rozgniecione igły jałowca) i imbirem. No, ciekawy... I czuć przez dwie godziny - jeśli człowiek w międzyczasie nie wyjdzie z siebie z nerwów, że tyle wydał na coś o takich parametrach. Bo wtedy byłby już za daleko, by poczuć cokolwiek.

Zdecydowanie zbyt droga marka. Kompozycje ok, ale ich trwałość i poziom satysfakcji z noszenia to żart.

@Oczk Byłeś z młodym w zoo i widział skunksy?

Jeśli nie, to zastanawiające skąd on wie jak skunksy śmierdzą?

@Oczk ja mam flachę w celach czysto praktycznych. Jak zeszłej zimy załatwiałem sprawy urzędowe wypsikany Tommy Iommi, to jakoś tak panie inaczej podchodziły, czułem się luksusowo obsłużony. Swoją drogą też się spoko czuję w tym zapachu. W moim top 10 się plasuje

@Oczk Tony Iommi Monkey jako śmierdziel? Dzieją się rzeczy których nie rozumiem